homik87
Nowicjusz
- Dołączył
- 13 Sierpień 2008
- Posty
- 460
- Punkty reakcji
- 0
- Wiek
- 36
Wkładanie siuraka w obdyt innego mężczyzny nie jest normalne.
Ale w odbyt kobiety już jest normalne według ciebie? :bag:
Wkładanie siuraka w obdyt innego mężczyzny nie jest normalne.
Nie wazne co odpowiem, ważne że wsadzanie siuraka w siurak jest nienormalne; a wsadzanie siuraka w cipuszkę jest normalne.
Nie wazne co odpowiem, ważne że wsadzanie siuraka w siurak jest nienormalne; a wsadzanie siuraka w cipuszkę jest normalne.
Homoseksualizm nie jest dewiacją.
W prawie nie ma rozróżnienia na orientację homoseksualną i muszę cię zmartwić: jak dotąd homoseksualiści wciąż nie są uznani przez Konstytucję za podludzi tak jak byście tego chcieli.
Słowo "pedał" jest obraźliwe - wiem to ja i dobrze wiesz to również ty. Trzeba by było być kretynem żeby tego nie wiedzieć.
Idź lepiej na pole kosić zboże, bo nic tu po tobie.
Nie masz pojęcia o rolnictwie, więc się nie wypowiadaj.
"homik87" napisał:Człowieku co to za tolerancja gdy mówicie: możecie sobie być ale macie siedzieć cicho w domach, na ulice broń Boże nie wychodzić, nigdy i nikomu nie mówić o swojej orientacji i najlepiej żebyście na boku mieli kilka dzieci aby przyświadczyć się społeczeństwu.
ęPo pierwsze i ostatnie dwóch hetero nigdy nie będą chcieli zawrzeć małżeństwa ze sobą. To się wyklucza z definicji. poczytaj troch na ten temat i dopiero się wypowiadaj. A o dyskryminacji było tu pisane wiele razy więc sobie poczytaj kilkadziesiąt stron wstecz to będziesz wiedzieć.szanownego homika, proszę żeby mi wytłumaczył na jakim polu homoseksualisci sa dyskryminowani?
rozumiem jakby dwóch heteroseksualnych mężczyzn mogło zawrzeć małżeństwo, a homo nie, wtedy to dyskryminacja
rozumiem jakby homseksualista nie mógł kandydować do sejmu, a hetero tak, jest coś takiego?
w czym jesteście dyskryminowani, podaj mi jeden powód, to ci pomnik wybuduję
szanownego homika, proszę żeby mi wytłumaczył na jakim polu homoseksualisci sa dyskryminowani?
rozumiem jakby dwóch heteroseksualnych mężczyzn mogło zawrzeć małżeństwo, a homo nie, wtedy to dyskryminacja
rozumiem jakby homseksualista nie mógł kandydować do sejmu, a hetero tak, jest coś takiego?
w czym jesteście dyskryminowani, podaj mi jeden powód, to ci pomnik wybuduję
Wybacz, ale chyba przesadzasz. Nie chodzi o siedzenie w domach i ukrywanie się, nie popadaj w skrajności. Gdyby nie parady, marsze, a razem z nimi wszystkie te dziwne przebieranki i cyrki (jak w podanym gdzieś wyżej linku) - nikogo widok dwóch mężczyzn/kobiet idących za rękę by nie gorszył, nie dziwił.
art85 na te zarzuty padły też odpowiedzi, do których to już się nikt z was nie ustosunkował.
Które? Co do czego masz wątpliwości?Bishop a z wami to niby jak jest? Ile to już razy czekałem na ustosunkowanie się do moich postów ale albo je przemilczaliście albo powtarzaliście stare śpiewki.
dewiacji nie, ludziW prawie nie ma zapisów chroniących dewiację homoseksualnej.
Nie stało się tak gdyż ta kobieta po prostu nazwała rzeczy po imieniu. To synonimy: pedał=homoś=pedryl=homoseksualista=gej=pederasta=sodomita - dla mnie (i dla większości społeczeństwa) te słowa znaczą to samo.
a ty przepros wszystkich homoseksualistowPrzeproś teraz wszystkie dziewczyny, które w ten sposób perfidnie obraziłeś.
Wkładanie siuraka w odbyt innego mężczyzny nie jest normalne.
piecia tak czesto mowisz o siurkach ze zaczynam cie podejrzewac o sianie zgorszeniaNie wazne co odpowiem, ważne że wsadzanie siuraka w siurak jest nienormalne; a wsadzanie siuraka w cipuszkę jest normalne.
ona sie rozwinela juz dawno gdybys nie wiedzial, teraz tylko wychodzi z szafyta kara dla osoby, ktora nazwala hoseksualistępedałem "otwiera" rozne drogi rozwoju tej dewiacji w naszym kraju. A wydawalo mi sie to takie odlegle. jak dla mnie jest to przypał...
Jak to nie? Przecież wiele razy padało z waszej strony takie sformułowanie, mam ci przegrzebać te 300 stron i zacytować? Tak samo wypowiadaliście się negatywnie na temat chodzenia za rękę więc nie wciskaj mi teraz kitu że gdyby nie parady to taki widok by nikogo nie dziwił bo jakoś w to nie wierzę. A poza tym większość gejów na parady nie chodzi, co więcej żyje tak normalnie jak wy i może nawet nie wiecie ilu jest obok was gejów - waszych znajomych, kolegów, przyjaciół.
- dziewczyna mówi znajomym o swoim chłopaku - dobrze; chłopak mówi znajomym o swoim chłopaku - źle
z tym grochem to podobne wrazenie odnosze, ile razy mozna pisac to samo
zwrocic uwage mozesz swojemu dziecku jak je masz lub bedziesz mial a nie drugiem doroslemu czlowiekowi bo nie podoba ci sie jego styl zycia
w tym porownywaniu to sie troszke zagalopowales, tobie chyba blizej do nich niz nam, ja nikomu nie ograniczam jego praw
znam wasza definicje tolerancji, siedzcie cichutko w domu i bedzie dobrze
ty raczej z siusiakiem nie latasz po miescie homiki tez nie maja tego w zwyczaju
swiatlych tzn jakich? ty do niego pedale a on ci reke podaje? tak swiatly?
kiedy do was dotrze szanowne konserwy ze nie macie prawa mowic nam jak mamy zyc,
Z babskiej ciekawości spytam - spotkałeś się kiedyś z negatywnymi reakcjami ludzi, idąc z chłopakiem za rękę?
Trzeba więc dobierać sobie znajomych, którzy zamiast robić oczy w słup, będą się cieszyć razem z Tobą, żeś z Nim szczęśliwy. Nie będę się tu "wywewnętrzniać" za bardzo, ale powiem, że zerwałam jakiś czas temu długoletnią znajomość (przyjaźń?) z kimś, kto przy mnie wypowiadał się bardzo negatywnie na temat gejów, a przy kumplach - geja zgrywał. I weź tu takiemu powiedz, że pośrednio i mnie obrażał...
A propos "dwóch heteroseksualnych mężczyzn zawierających małżeństwo" - widziałam kiedyś w tv (ładne parę lat temu) sondę uliczną, w której zadano facetowi pytanie: "co pan sądzi na temat małżeństw heteroseksualnych?" - gość się oburzył, że tak nie wolno, że to obrzydliwe, niedopuszczalne itd. Komu się bardziej pokiełbasiło, nie wnikam
a kto tu komu ogranicza praw ? małżeństwo to jak sama nazwa wskazuje związek mężczyzny i kobiety ! a nie dwóch mężczyzn czy dwóch kobiet, co do związków partnerskich to żyj sobie z kim chcesz a umowy i cesje oraz upoważnienia napisać już teraz możesz jak taka wola.
a czy ja ci pisalam ze homoseksualisci nie maja w zwyczaju paradowac nago po ulicach?przecież właśnie ja cały czas piszę o tym, że wolnoć tomku w swoim domku a nie na ulicach proste nie ?
a ja myslalam ze to konstytucja wskazuje, ktora jest dzielem ludzia kto tu komu ogranicza praw ? małżeństwo to jak sama nazwa wskazuje związek mężczyzny i kobiety ! a nie dwóch mężczyzn czy dwóch kobiet, co do związków partnerskich to żyj sobie z kim chcesz a umowy i cesje oraz upoważnienia napisać już teraz możesz jak taka wola.
mniejszosc nie zada zebyscie uznali jej punkt widzenia, mniejszosc chce zebyscie zajeli sie czubkiem wlasnego nosa i pozwolili zyc jej tak jak chcepoczytaj sobie najpierw definicję tolerancji i akceptacji poza tym jeszcze raz powtarzam, nie palono publicznie homoseksualistów ani ich nie napiętnowano (może poza marginalnymi przypadkami) to właśnie była tolerancja. jeśli 90% społeczeństwa wyznaje jakieś zasady to jeśli żąda mniejszość uznania innego punktu widzenia sprzecznego z tymi zasadami to już tolerancja nie jest a AKCEPTACJA albo PRZYWILEJE
alez mowisz, dzieki takim krzykaczom jak ty musze pozostawac w zwiazku nieformalnymkiedy do was dojdzie szanowni dewianci, że nikt wam nie mówi jak macie żyć
- heteryk słyszy o sobie "pedał" - obraza; gej słyszy o sobie "pedał" - nic się nie dzieje