ja wiem, że ty z logiką masz mało wspólnego a i z czytaniem ze zrozumieniem u ciebie ciężko więc pisać do ciebie to jak grochem o ścianę ale:
rozmowa tu o homosiach zawiera szereg różnych aspektów, które łączy tylko tło w postaci homoseksualizmu,
rozmowa o samej tolerancji pokazuje, jakimi na prawdę ludzie walczący o tzw. tolerancje są nietolerancyjni dla poglądów innych niż ich same a szczególnie, dla poglądów przeciwstawnych, niczym czerwone brygady, banderowcy czy hitler jugend szerzycie nienawiść wobec tych, którzy "ośmielają" się wam zwrócić uwagę na to, iż wasze poglądy są niemoralne i nienormalne tak nawiasem mówiąc
wy marszami obrażającymi większość nie chcecie tolerancji a akceptacji i przywilejów. tolerancja dla was istniała może margines ludzi was nie tolerował jednak większość zdecydowana miała w ( Y ) co i gdzie i kiedy i z kim robicie i co was do tego skłania, wiesz takie dobre , że intymna sfera intymną ma pozostać.
tak jak obnoszenie się ze swoją seksualnością w publicznym miejscu normalnych nawet ludzi może kogoś razić tak obnoszenie się ze zboczeniem razić może tym bardziej, nie miej i nawet wtedy ludzie machają na was ręką mówiąc, cóż zboczenie ale niech sobie pokrzyczą może im ulży ( to jest właśnie TOLERANCJA) natomiast żądanie aby uznać was normalnymi to jest AKCEPTACJA pewnych poglądów.
szczerze wątpię abyś zrozumiała bo niektórzy nie chcą rozumieć bądź nie umieją, nie miej to już jak coś do innych homosiów jest skierowane tych bardziej światłych