To czego nigdy byście nie zrobili....

[Jendrula]

Na pewno nie skoczyłabym nigdy ze spadochronu gdyż bym się straszliwie bała bo mam lęk wysokości.. :rumieniec:

Nawet z jakimś człowiekiem asekurującym? :szuka:

 

[amelia181]

Nie bo samo bo sam fakt że jest to jednak wysoko już by mnie przeraziło :tongue:

 

[TomaszTomasz]

Nigdy bym nie wybaczył skrzywdzenia moich bliskich.

 

[Zibi455]

Jest takie dobre powiedzenie: nigdy nie mów "nigdy". Wszystko jednak zależy od okoliczności. Sporo było pisane o kulinariach, więc może nieco w tym kierunku. Osobiście mając do wyboru schabowego i jakiegoś pędraka, czy innego węża - bez wahania wybiorę schabowego. Gdybym jednak znalazł się gdzieś w samym centrum Australii, wśród Aborygenów, którzy akurat nie mieli by pod ręką jakiegoś kawałka świnki, a zamiast tego piekli by na patyku dorodnego węza, to zapewne skusił bym się na kawałek. Raczej lepsze to niż umierać z głodu. Do tego taki pieczony wąż może być całkiem smaczny . Mając wybór, pewnych rzeczy nie zrobimy, ale gdy w rachubę wchodzi własne lub czyjeś życie, albo na przykład strach, to jednak człowiek jest zdolny do rożnych czynów (nie tylko bohaterskich, ale i bardzo podłych). Różne dziwne rzeczy można robić też z innych powodów, choćby z ciekawości. Przy zachowaniu zdrowego rozsądku nawet to wskazane, bo gdyby nie ciekawość naszych praprzodków, to pewnie nadal mieszkało by się w jaskiniach i jadło wszystko co się da złapać. Jeżeli więc ktoś sobie zje z ciekawości jakiegoś ślimaka czy też robala - jego sprawa i niech mu idzie na zdrowie. Gorzej jeżeli robimy coś zupełnie wbrew sobie, a na przykład po to, żeby zaimponować otoczeniu. Podobnie sprawa wygląda jak robi się coś pod wpływem innych. Zawszę warto więc się zastanowić, czy rzeczywiście trzeba coś udowadniać światu, lub samemu sobie.
Ogólnie: temat - rzeka i to tylko takie moje, bardzo subiektywne przemyślenia .

 

[keke349]

Oglądam ten filmik jak balansują nad przepaścią z budynku i jest mi niedobrze, a co dopiero być tam.. :d

 

[viola1308]

Pewna mądrość ludowa mówi: Nigdy nie mów nigdy. Jestem na tym etapie swojego życia, że staram sie robić rzeczy, o których kiedyś mówiłam nigdy. I dobrze mi z tym. Pokonuje swoje lęki, Zdobywam Moje Własne Everesty.

 

[alfabeta11]

Po pierwsze, nigdy w życiu nie zrobiłbym czegoś takiego jak robią głównie Rosjanie. Chodzi mi o to włażenie na najwyższe budowle bez żadnych zabezpieczeń. To jest czysta głupota po prostu i zwykłe narażanie życia.
https://www.youtube.com/watch?v=VK_sgbeWlRw

Do tego nigdy bym się nie odważył dać się osiąść przez pszczoły.
https://www.youtube.com/watch?v=IyDx3faaFkI

Pewnie znalazłyby się i inne rzeczy, ale to najszybciej mi do głowy przychodzi

 

[amelia181]

Jejku też uważam to za głupotę wiec nigdy nie mów nigdy to jest dobre ale akurat nie w takim wypadku jak dla mnie maskara Zgadzam się z Tobą w 100% jak można narażać aż tak swoje życie to jest już duża przesada.

 

[Delilaah]

Jejku też uważam to za głupotę wiec nigdy nie mów nigdy to jest dobre ale akurat nie w takim wypadku jak dla mnie maskara Zgadzam się z Tobą w 100% jak można narażać aż tak swoje życie to jest już duża przesada.

Amelka, ja Cię tylko proszę grzecznie po koleżeńsku jako moderator, stawiaj przecinki, bo moje zmęczone oczy męczą się czasem i zawieszają.

Co do przysłowiowego "nigdy nie mów nigdy" trochę racji w tym jest, ale jeśli ktoś żyje według wartości i zasad, to są pewne granice, których się nie przekroczy, choćby nie wiem co. Wg mnie kanibalizm to absolutne wynaturzenie niezgodne z jakimikolwiek normami oraz jedzenie robali.

 

[amelia181]

Dobrze Pani moderator postaram się przystosować .