Za rządów Tuska policjant jawnie katował na marszu niepodległości osobęHerbatniczek napisał:
Nie wiem czy Mamy to samo zdarzenie na myśli ale jeśli to bodaj z 2011 to chyba tam inaczej było.pan k napisał:
Było raczej 11 listopada w 2010 bo w 2011 byłem w stolicy. Jeśli to zdarzenie Masz na myśli to gość wyleciał z Policji po bodaj kilku tygodniach i faktycznie pierwotna wersja była taka że pobity dopuścił sie czynnej napaści na policjanta. Tyle że media pokazując nagranie ze zdarzenia pokazywały jego finał a nie to co bity przed zdarzeniem robił. Skąd wiec Twoja wiedza? Tyle że na nagraniu nie widać aby bity mial przy sobie cokolwiek wyglądające na flagę wiec gdzie Ty to widziałeś? A do tego co ma Oligarchia Wrocławska do zdarzenia w Warszawie? Co Nazywasz Marszem Niepodległości bo ja będąc w Warszawie i widząc "to" na własne oczy raczej bym to nazwał Zlotem Idiotów szukających zadymy dla niepoznaki tylko wyposażonych w biało czerwone chorągiewki. Czy Ty czasem nie robisz sie "Chory z Nienawiści" do Platformy czy do Żydów?kszyrztofff napisał:
Ciagle cofa się w czasie i odnosi do historii
A dokładnie Ustawe o Policji z kwietnia 1990 roku.Właśnie na podstawie tej Ustawy redaktorzy Rzeczypospolitej stawiają tezę że policjanta nie można było zwolnić a ją jedynie w swoim wpisie powtórzyłem. Ale uważam z drugiej strony takie działanie jak do tej pory za zasadne! Bo: jak dotąd nie ma opinii biegłego jednoznacznie wskazującej że użycie paralizatora było przyczyną śmierci zatrzymanego. Innymi słowy to co Ty sugerujesz może mieć takie skutki że policjant rok temu został wyrzucony "na zbity pysk policjanta"....a kilka lat pózniej Sąd Okręgowy we Wrocławiu uwolnił go od zarzutu "nieumyślnego spowodowania śmierci" na podstawie art 17&1 pkt 1 :Herbatniczek napisał:
Może widział a może ktoś go tylko o tym zapewnił i stąd powiedział że "widział" Umówmy sie że ministrowie MSW zwykle wcześniej policjantami nie byli podobnie jak ci od MON nie byli wcześniej generałami. Dlatego ja ich wypowiedzi nawet gdy sie mijają z prawdą tak do końca do serca sobie nie brał. Ale to jest akurat dobry przykład jak to przygłupie często społeczeństwo mówi: "Policjant czy Prokurator ręka rękę myje wódkę razem się pije" Tymczasem jak prokurator o coś prosi to policjant musi natomiast gdy policjant o cos prosi to prokurator ma to poniżej pleców czego podałem przykład. I właśnie dzieki temu ostatniemu zachowaniu media mają o czym pisać a przygłupie społeczeństwo za wszystko policjantów wini.Herbatniczek napisał:
Cały problem, że Policją w Polsce nadal zarządzają komuniści i od czasów żartu, że dwóch policjantów chodzi na partole dlatego, że jeden umie pisać a drugi czytać nic się nie zmieniło w Policji poza tym, że mają inne mundury.FajnyMądryGadatliwy napisał:
Podaj przykład tych "komunistów"!danielr9 napisał:
