Alhymyk
Nowicjusz
Heh..
JA mieszkam w miejscowości niedużej więc praktycznie wszyscy są kolegami kolegów itd. niemniej jednak ja będąc hmm.. 0.5 punk 0.5 metal mam troche problemy z naszą .."cywilizowanym" społeczeństwem ale zazwyczaj chodzi sie z kumplami wiec jest sie bezpieczniejszym, bynajmniej dopóki "nasi" "tolerancyjni" koledzy niezbiorą sie w jakąś wiekszą grupe. np. mam taki pub praktycznie dla metali bo sufit czerwony ściany czarne, to nielicząc ,że gdy są tam koncerty (tzn. co sobota) to jest tam spokojnie, a po mieście ludzie mówią ,że tam sie niewiadomo co wyprawia ale taki już nasz los może kiedyś ludzie zrozumieją ,że swojim zachowaniem nic nie zmienią
JA mieszkam w miejscowości niedużej więc praktycznie wszyscy są kolegami kolegów itd. niemniej jednak ja będąc hmm.. 0.5 punk 0.5 metal mam troche problemy z naszą .."cywilizowanym" społeczeństwem ale zazwyczaj chodzi sie z kumplami wiec jest sie bezpieczniejszym, bynajmniej dopóki "nasi" "tolerancyjni" koledzy niezbiorą sie w jakąś wiekszą grupe. np. mam taki pub praktycznie dla metali bo sufit czerwony ściany czarne, to nielicząc ,że gdy są tam koncerty (tzn. co sobota) to jest tam spokojnie, a po mieście ludzie mówią ,że tam sie niewiadomo co wyprawia ale taki już nasz los może kiedyś ludzie zrozumieją ,że swojim zachowaniem nic nie zmienią