Państwo polskie praktycznie nie istnieje!

S

serwor

Guest
danielr9 napisał:
Dlatego też pisałem wcześniej, że przykład USA nie jest dobrym przykładem służby zdrowia.
Dlatego poprosilem abys podal przyklad kraju na swiecie gdzie nie ma panstwowej, spolecznej sluzby zdrowia a prywatne sa tanie, dobre i korzystne dla pacjentów. W koncu swiat jest wielki i jesli cos jest dobre to ktoś to juz zrobił.

Ale zdaje sie te twoje tanie prywatne ubezpieczenie zdrowotne to kolejna utopia .




albo_albo napisał:
tak już zupełnie abstrahując od waszej dyskusji a nawiązując do tematu podobny pogląd ma obecny szef MSW a on coś tam chyba wie ;)
Temat jest cytatem z jego wypowiedzi po prostu.
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
serwor napisał:
Dlatego poprosilem abys podal przyklad kraju na swiecie gdzie nie ma panstwowej, spolecznej sluzby zdrowia a prywatne sa tanie, dobre i korzystne dla pacjentów. W koncu swiat jest wielki i jesli cos jest dobre to ktoś to juz zrobił.
W głowie Daniela taki kraj istnieje. Szkoda że my zyjący na tym padole nie możemy go zaznać.

A porównywanie kopalni do służby zdrowia.
Znowu nie wiem czy się śmiać czy płakać.

Pan Daniel zero wiedzy ekonomicznej nie przeszkadza mu się wymądrzać.

Co z tego z popyt na zdrowie jest całkowicie nieelastyczny , zdrowie nie posiada substystutów itd.
To tylko "naukowe" szczególy.

No cóż ale pan Daniel żyje w swojej głowie może tam panują inne prawa natury.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
serwor napisał:
Dlatego poprosilem abys podal przyklad kraju na swiecie gdzie nie ma panstwowej, spolecznej sluzby zdrowia a prywatne sa tanie, dobre i korzystne dla pacjentów. W koncu swiat jest wielki i jesli cos jest dobre to ktoś to juz zrobił.

Ale zdaje sie te twoje tanie prywatne ubezpieczenie zdrowotne to kolejna utopia .
Klasie politycznej nie zależy na taniej i korzystnej dla pacjentów służbie zdrowia.
Zrozum to wreszcie. Politycy mają Ciebie i Twój żywot centralnie w dupie.
Obecnie na świecie nie ma wolnego rynku. Kraje są opanowane przez polityczne lobby.
Nie podam Ci przykładu takiego kraju. Możemy jedynie dyskutować z punktu widzenia czystej ekonomii.



shogu napisał:
Pan Daniel zero wiedzy ekonomicznej nie przeszkadza mu się wymądrzać.
Shogu nie kompromituj się.
Twoje socjalistyczne poglądy akurat mają odzwierciedlenie w historii i przykłady ruin gospodarczych do których doprowadziła polityka socjalistyczna można trzepać z rękawa jak nigdy.
Zawsze socjalizm prowadził do czarnej historii. Dziwnym trafem?
Dlatego proszę nie wypowiadaj się o moich tezach bo zamiast podyskutować o merytorycznym aspekcie tego o czym piszę stać Cię tylko na takie stwierdzenia jak wyżej. To niestety świadczy o Twoim braku wiedzy ekonomicznej. Powinieneś mnie tu zawinąć pojęciami ekonomii i wykazać, że to co napisałem jest niesłuszne. Dlaczego tego nie robisz?
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
danielr9 napisał:
Shogu nie kompromituj się.

Twoje socjalistyczne poglądy akurat mają odzwierciedlenie w historii i przykłady ruin gospodarczych do których doprowadziła polityka socjalistyczna można trzepać z rękawa jak nigdy.
Panstwowa służba zdrowia ( bo o tym rozmawiamy chyba? ) = socjalizm co doprowadza do ruin gospodarczych.
Podstawy mikroekonomii , rodzaje dóbr i wpłych ich cech na kształtowanie się krzywych popytu i podaży = socjalizm.

Ty naprawde się źle czujesz ...
Tak samo jak wedlug twojej definicji Faraonowie , Ghenghis Khan i kapitaliści to socjaliści ...


danielr9 napisał:
podyskutować o merytorycznym
Nie można dyskutować merytorycznie na temat w których brak ci elementarnej wiedzy.
Zeby nie tylko to ....ty brak tej wiedzy próbujesz nadrobić chorym fanatyzmem ...




danielr9 napisał:
Nie podam Ci przykładu takiego kraju. Możemy jedynie dyskutować z punktu widzenia czystej ekonomii.
Z punktu widzenia czystej ekonomii twoja fantazja nigdy się nie spełni ze względu na charakter dobra jakim jest zdrowie ( i jego ochrona )
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
shogu napisał:
bo o tym rozmawiamy chyba?
Nie o tym rozmawiamy. Rozmawiamy o Twoich postach na forum w których przyświeca Tobie ideologia socjalistyczna.
Jeżeli piszesz, że podnoszenie min. płacy jest korzystne dla ludzi i gospodarki to znaczy, że nie masz pojęcia o ekonomii.



shogu napisał:
Nie można dyskutować merytorycznie na temat w których brak ci elementarnej wiedzy.
Można dyskutować. Powinieneś mieć mnóstwo argumentów a nie masz ani jednego.
Skoro mi brak tej wiedzy powinieneś to łatwo wykazać.



shogu napisał:
Z punktu widzenia czystej ekonomii twoja fantazja nigdy się nie spełni ze względu na charakter dobra jakim jest zdrowie ( i jego ochrona )
Ekonomia nie ma nic wspólnego z "dobrem jakim jest zdrowie".
Sztuka polega na wykorzystaniu narzędzi ekonomicznych w ochronie zdrowia ludzi.
Spowodowanie, że ochrona zdrowia będzie w interesie biznesu.
Dziś jest na odwrót i tu jest jeden z poważniejszych problemów służby zdrowia na świecie.

Jak popatrzysz na każdą jedną dziedzinę gospodarki to zauważysz pewną prawidłowość, że większość usług świadczonych ludziom jest przede wszystkim dla pieniędzy. Mechanik naprawia Tobie samochód nie dlatego, że mu się nudzi i chciałby coś pogrzebać pod maską...tylko z chęci zarobku. Piekarz piecze chleb i wstaje o 3:00 rano nie dlatego, że męczą do koszmary senne i lekarstwem na nie jest wypiek chleba...tylko robi to dla kasy.

Ty natomiast uważasz, że politycy i lekarze będą w ramach walki z nudą zapewniać Tobie ochronę zdrowia.
To jest nie tylko naiwne, ale głupie do potęgi.

To z czym jednak mamy do czynienia w służbie zdrowia to monopol i lobby.
Taka sytuacja jest najgorsza z możliwych w ekonomii.
Nie ma konkurencji...nie trzeba się starać. Stawki też są na tyle duże i pewne, że "czy się robi czy się leży 400 000 się należy".
Tak to wygląda.
Gdyby był wolny rynek to oni by konkurowali ze sobą...o dpstępność pacjentów do leczenia oraz jakość leczenia.
Same koszty leczenia też byłyby z racji konkurencji dużo tańsze i żaden lekarz ortopeda nie zarabiałby jak w USA prawie 1,5mln złotych rocznie.
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
danielr9 napisał:
Spowodowanie, że ochrona zdrowia będzie w interesie biznesu.

danielr9 napisał:
Jak popatrzysz na każdą jedną dziedzinę gospodarki to zauważysz pewną prawidłowość, że większość usług świadczonych ludziom jest przede wszystkim dla pieniędzy
1. Wiele ludzi odda całe majątki za samą nadzieje na wyleczenie.
2. Służba zdrowia to taki biznes że trzeba po prostu do niej dopłacać.

Twoja utopia nigdy się nie ida. Bo znowu probójesz łamać prawa natury.



danielr9 napisał:
Ty natomiast uważasz, że politycy i lekarze będą w ramach walki z nudą zapewniać Tobie ochronę zdrowia.

To jest nie tylko naiwne, ale głupie do potęgi.
Kłamiesz i manipujesz. Składki do NFZ trafiają do lekarzy i pielęgniarek za wykonaną pracę.
To ty chcesz dodać do tego równania paosżytów jakimi są towarzystwa ubezpieczeniowe które mają na celu maksymalizacje zarobków ( czyli minimalizacją wydatków - ergo składki które nie pójdą na leczenie tylko będa napychać kieszenie przedsiębiorcom )

Jeżeli ktoś proponuje ustrój pasożytniczy to ty.

Składnie zorganizowana biurokracja to są koszty administracyjne mniejsze od setek prywatnych przedsiębiorstw + ich zyski.



danielr9 napisał:
Gdyby był wolny rynek to oni by konkurowali ze sobą
Znowu kłamiesz i manipulujesz, Przedsiębiorcom o wiele bardziej opłaca się dogadać i jest to w sumie nieuniknione. Nawet mówił o tym Adam Smith który przecież socjalistą nie był.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
shogu napisał:
Znowu kłamiesz i manipulujesz, Przedsiębiorcom o wiele bardziej opłaca się dogadać i jest to w sumie nieuniknione. Nawet mówił o tym Adam Smith który przecież socjalistą nie był.
Opłaca się dogadać aniżeli konkurować?
Zobacz na rynek wszelkiej maści produktów i usług i powiedz to któremukolwiek producentowi/usługodawcy. Zabije Cie śmiechem.
Nawet największe banki jak się dogadują to tylko poprzez wykup udziałów. PKO chciało powiększyć udział w rynku to przejęli Nordea Bank.



shogu napisał:
Kłamiesz i manipujesz. Składki do NFZ trafiają do lekarzy i pielęgniarek za wykonaną pracę.
Doprawdy?
A kto ustala, że operacja serca kosztuje 50 000 zł?
Chcesz mi powiedzieć, że to jest wynagrodzenie dla zespołu kilku lekarzy, dwóch pielęgniarek i anestezjologa za 5 godzin pracy?
10 000 zł na godzinę?



shogu napisał:
To ty chcesz dodać do tego równania paosżytów jakimi są towarzystwa ubezpieczeniowe które mają na celu maksymalizacje zarobków
Pisałem Ci to wiele razy...jakoś codziennie płacisz za żywność tym "pasożytom", masz szeroki wybór tanich towarów i nie glodujesz.
Czy Ty naprawdę nie widzisz, że tam gdzie jest konkurencja tworzy się zbilansowany rynek usług/towarów?
Gdybyś miał monopolistę na handel pomarańczami w Polsce to myślisz, że płaciłbyś za nie 5zł za kilogram?
Myślisz, że widziałbyś w sklepach na pomarańcze promocje, że byłyby tak dostępne i tanie?

To co Ty piszesz to jest zwykła dziecinada i naiwność.



shogu napisał:
1. Wiele ludzi odda całe majątki za samą nadzieje na wyleczenie.
2. Służba zdrowia to taki biznes że trzeba po prostu do niej dopłacać.
Twoja utopia nigdy się nie ida. Bo znowu probójesz łamać prawa natury.
Do prywatnych klinik jakoś dopłacać nie trzeba, lekarze dobrze zarabiają a klienci są zadowoleni.
Dopłacać trzeba tylko do państwowych organów, którym nie zależy na zysku zatem nie ma podstawowego bodźca do starania się o cokolwiek. Takie firmy są wiecznymi bankrutami...dotyczy kopalni, PKP, stoczni wszelkiej maści hut stali....i tak samo służby zdrowia, zarządów dróg publicznych etc...tam wiecznie mało kasy i wiecznie drogi nie na czas zrobione...i wiecznie łapówki...wiecznie afery.
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
danielr9 napisał:
Do prywatnych klinik jakoś dopłacać nie trzeba, lekarze dobrze zarabiają a klienci są zadowoleni.
Dopłacać trzeba tylko do państwowych organów, którym nie zależy na zysku zatem nie ma podstawowego bodźca do starania się o cokolwiek. Takie firmy są wiecznymi bankrutami...dotyczy kopalni, PKP, stoczni wszelkiej maści hut stali....i tak samo służby zdrowia, zarządów dróg publicznych etc...tam wiecznie mało kasy i wiecznie drogi nie na czas zrobione...i wiecznie łapówki...wiecznie afery.
A to z tymi prywatnymi klinikami to nie jest tak, że mają umowy z NFZ i usilnie o nie zabiegają? I w zasadzie to z tego żyją?
 
S

serwor

Guest
danielr9 napisał:
Do prywatnych klinik jakoś dopłacać nie trzeba, lekarze dobrze zarabiają a klienci są zadowoleni.
Tak tylko ze tam mozesz wyleczyc czyraki i tym podobne powazne choroby[chodzi o polske] , prywatne kliniki lecza te choroby ktore sa łatwe do wyleczenia i na ktorych mozna zarobic, nie biora sie za powazne leczenie. Tak jak pisal Lampart biora od NFZ kontrakty na łatwe , i dobrze platne zabiegi, te gorsza musza robic szpitale publiczne.



danielr9 napisał:
Do prywatnych klinik jakoś dopłacać nie trzeba, lekarze dobrze zarabiają a klienci są zadowoleni.

Dopłacać trzeba tylko do państwowych organów, którym nie zależy na zysku zatem nie ma podstawowego bodźca do starania się o cokolwiek. Takie firmy są wiecznymi bankrutami...dotyczy kopalni, PKP, stoczni wszelkiej maści hut stali
Wiesz co nie rozumie jak mozna porownywac sluzbe zdrowia do hut i kopaln?! Ty bierzesz jakies mocne leki? Przeciez medycyna, sluzba zdrowia nie ma nic wspolnego z tymi dzialami przemyslu. Pamietaj ze czlowiek sprzeda mieszkanie, sprzeda wszystko co ma aby ratowac siebie, czy kogos z rodziny, to nie ma nic wspolnego z kupnem samochodu czy komputera. czy tez innych dóbr materialnych.



danielr9 napisał:
Czy Ty naprawdę nie widzisz, że tam gdzie jest konkurencja tworzy się zbilansowany rynek usług/towarów?

Gdybyś miał monopolistę na handel pomarańczami w Polsce to myślisz, że płaciłbyś za nie 5zł za kilogram?
A ty nie wiesz ze konkurencja to tylko okreslony czas na rynku?
Z biegiem czasu jakis podmiot zdobywa przewage, i powoli tworzy sie monopol. Dlatego panstwa pod koniec XIX wieku walczyly z monopolami.

Panstwa, nie rynek, rynek był bezradny na monopole. Teraz rynku juz praktycznie nie ma bo panstwa przegraly z monopolami.
Kupujesz komórke samsunga czy Apple ale obie komórki czesto sa wytworzone w tej samej firmie ktora robi je dla obu firm.
Pomarancze tez sa zmonopolizowane, zdaje sie 5 miedzynarodowych firm ma wiekszosc upraw tych owoców .



danielr9 napisał:
A kto ustala, że operacja serca kosztuje 50 000 zł?

Chcesz mi powiedzieć, że to jest wynagrodzenie dla zespołu kilku lekarzy, dwóch pielęgniarek i anestezjologa za 5 godzin pracy?

10 000 zł na godzinę?
Widze ze jestes fachowcem w tej dziedzinie, zreszta jak w kazdej wielki biznesmenie.
Tylko o pan biznesmen zapomnial ze ta operacja jest wykonywana przy pomocy sprzetu ktory kosztuje miliony! Ten sprzet musi sie amortyzowac.
,Po operacji pacjent nie idzie do domu , tez koszty, itd.




danielr9 napisał:
Opłaca się dogadać aniżeli konkurować?

Zobacz na rynek wszelkiej maści produktów i usług i powiedz to któremukolwiek producentowi/usługodawcy. Zabije Cie śmiechem.
No , kolego , mało jeszcze wiesz o swiecie, bardzo.
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
serwor napisał:
danielr9 napisał:
Opłaca się dogadać aniżeli konkurować?

Zobacz na rynek wszelkiej maści produktów i usług i powiedz to któremukolwiek producentowi/usługodawcy. Zabije Cie śmiechem.
No , kolego , mało jeszcze wiesz o swiecie, bardzo.
Opłaca się dogadywać, z tego co pamiętam producenci żarówek dogadali się co do żywotności żarówki określając ją na 1000h zmniejszając o drugie tyle. W tym temacie jak widać konkurencja nie istnieje :) powstaje zaś wyraźny podział; my producenci i te jelenie konsumenci, którzy musza kupować częściej :) Zresztą to tylko jeden przykład dogadywania się konkurencyjnych firm - jest tego multum. Wystarczy poczytać.
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
serwor napisał:
Wiesz co nie rozumie jak mozna porownywac sluzbe zdrowia do hut i kopaln?!
Albo dawać przykład przymusowego ubezpieczenia OC jako dówód na wyższość wolnego rynku :)
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Lampart napisał:
A to z tymi prywatnymi klinikami to nie jest tak, że mają umowy z NFZ i usilnie o nie zabiegają? I w zasadzie to z tego żyją?
Skoro w Polsce mamy do czynienia z monopolistą to chcąc leczyć ludzi ubezpieczonych siłą rzeczy musisz zabiegać o umowy z NFZ.
Na płacenie składek NFZ i opłacanie 100% leczenia prywatnie stać może 0,5% ludzi w Polsce. Z księżyca spadłeś?



Lampart napisał:
Opłaca się dogadywać, z tego co pamiętam producenci żarówek dogadali się co do żywotności żarówki określając ją na 1000h
Tak się dogadali, że dziś Chiny produkują żarówki lepsze i tańsze.
Znajomy miał dużą fabrykę żarówek LED i musiał ją zamknąć.
Rzeczywiście...można powiedzieć "tkwił w układzie żarówkowo-mafijnym" :)

Otwórz fabrykę czegokolwiek....słodyczy lub lodów....zainwestuj w maszyny, wybuduj hale....i idź się dogadać z Nestle o cenach lodów na polskim rynku :)
Powodzenia Ci Życzę!



serwor napisał:
prywatne kliniki lecza te choroby ktore sa łatwe do wyleczenia i na ktorych mozna zarobic, nie biora sie za powazne leczenie.
W Polsce nie stać ludzi na płacenie z prywatnych środków za prywatne leczenie poważnych chorób.
Dlatego rynek tych usług jest niewielki. Latwiej jest więc oferować tańsze i bardziej powszechne usługi. To normalne i oczywiste.



serwor napisał:
Wiesz co nie rozumie jak mozna porownywac sluzbe zdrowia do hut i kopaln?! Ty bierzesz jakies mocne leki? Przeciez medycyna, sluzba zdrowia nie ma nic wspolnego z tymi dzialami przemyslu. Pamietaj ze czlowiek sprzeda mieszkanie, sprzeda wszystko co ma aby ratowac siebie, czy kogos z rodziny, to nie ma nic wspolnego z kupnem samochodu czy komputera. czy tez innych dóbr materialnych.
Ja porównuje zjawiska ekonomiczne .....a nie branże.
Nie interesuje mnie czy to huta czy kopalnia czy inne "gady".
sam fakt państwowości wpływa ujemnie na wynik funkcjonowania tego czy innego biznesu i o tym tutaj mowa.
Przyczyny sa jasne:
- Brak wolnego rynku
- Brak odpowiedzialności.

Powiedz mi jaki interes ma lekarz w tym, żeby Ci zrobić operacje?
Tylko nie pisz o moralności....bo każdy człowiek ma swoją.



serwor napisał:
Kupujesz komórke samsunga czy Apple ale obie komórki czesto sa wytworzone w tej samej firmie ktora robi je dla obu firm.
Chcesz mi napisać, że Apple nie konkuruje z Samsungiem?



serwor napisał:
Tylko o pan biznesmen zapomnial ze ta operacja jest wykonywana przy pomocy sprzetu ktory kosztuje miliony! Ten sprzet musi sie amortyzowac.
Co Ty za bzdury pleciesz?
Jaka amortyzacja? Przecież sprzęt kupili podatnicy i to im sprzęt służy.
W takiej sytuacji mój drogi nie ma mowy o kosztach amortyzacji względem tych z których kieszeni został zakupiony.
O amortyzacji możesz pisać gdyby szpitale świadczyły usługi osobom, które nie płaciły za sprzęt.



shogu napisał:
Albo dawać przykład przymusowego ubezpieczenia OC jako dówód na wyższość wolnego rynku
Ty jak zwykle mieszasz regulacje prawne z wolnym rynkiem.
Powiedz mi udajesz głupiego czy nim jesteś?
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
danielr9 napisał:
Skoro w Polsce mamy do czynienia z monopolistą to chcąc leczyć ludzi ubezpieczonych siłą rzeczy musisz zabiegać o umowy z NFZ.
Na płacenie składek NFZ i opłacanie 100% leczenia prywatnie stać może 0,5% ludzi w Polsce. Z księżyca spadłeś?
Nie, to Ty chyba nie wiesz co piszesz. Wcześniej napisałeś, cytuję: "Do prywatnych klinik jakoś dopłacać nie trzeba, lekarze dobrze zarabiają, a klienci są zadowoleni"
Przestań chrzanić o niedopłacaniu do klinik prywatnych skoro ich zarobek opiera się i tak na składkach NFZ - bez tego padną. Generalnie mają jednego klienta - Państwo które płaci za nas zbiorowo :)
Na dodatek jeszcze sam sobie klepiesz samobója twierdząc, że ludzi nie stać na prywatne leczenie - masz rozdwojenia augmentów raz świadczą za jednym, raz za drugim, to pachnie mi średniowieczną scholastyką. Panie kapitalisto i ekonomisto zadanie na poziomie podstawowej szkoły ; skoro klientów nie stać na towar lub usługę bo oferuję ją za drogo lub rynek nie ma siły nabywczej to...?
Więc jak to jest z tymi prywatnym klinikami skoro niby prywatne a klientów prywatnych nie mają :)
danielr9 napisał:
W Polsce nie stać ludzi na płacenie z prywatnych środków za prywatne leczenie poważnych chorób.
Dlatego rynek tych usług jest niewielki. Łatwiej jest więc oferować tańsze i bardziej powszechne usługi. To normalne i oczywiste.
Wcale nie jest oczywiste. Logika mówi coś zupełnie innego.
Skoro i tak zarabiają na NFZ to co za różnica jakie usługi świadczą?
Przecież NFZ zapłaci za te poważne tak samo jak za tańsze? A może po po prostu, prawda jest taka, że nie opłaca się inwestować w drogie urządzenia niezbędne do wykonywania bardziej skomplikowanych usług medycznych :) A skoro tak, to może wcale ten biznes prywatnych klinik nie jest taki różowy jak piszesz i jest na glinianych nóżkach i zwraca się dziesiątaki lat? Słyszałem, że nawet do 20.

Ale załóżmy że masz rację; to wyraźne ukazujesz bardzo ważną wadę - prywatne kliniki działają tylko dla zysku i to on stymuluje jakie usługi wykonuje, a jeśli tak, to nigdy taki twór społeczeństwu nie zastąpi NFZetowskiej służby zdrowia, bo pewnego dnia może stwierdzić, że leczenie czyraków na d...e się nie opłaca :) Nie wspomnę o małych miasteczkach i wsiach :)
danielr9 napisał:
Tak się dogadali, że dziś Chiny produkują żarówki lepsze i tańsze.
Znajomy miał dużą fabrykę żarówek LED i musiał ją zamknąć.
Mowa trawa, jesteś w temacie żarówek laikiem. Sprawdź sobie "spisek żarówkowy" dokumenty zostały już dawno ujawnione, a wyroki zapadły
I nie mówi mi o żarówkach LED bo żarówka, to żarówka, a LED to dioda, zaś połączenie słów żarówka i LED to marketing dla sprawnych umysłowo inaczej, aby lepiej się to sprzedawało.
Ja pisałem o ŻARÓWKACH nie o diodach.
danielr9 napisał:
Otwórz fabrykę czegokolwiek....słodyczy lub lodów....zainwestuj w maszyny, wybuduj hale....i idź się dogadać z Nestle o cenach lodów na polskim rynku
Powodzenia Ci Życzę!
Napisałem też, że takich przykładów dogadywania się koncernów i firm jest wiele więc błagam najpierw poczytaj potem sil się na polemikę. Jeśli moja firma będzie na poziomie NESTLE to się dogadam - zupełnie nie wiesz jak to działa jak widzę i brniesz w krzaczory - zwłaszcza przytaczając NESTLE
Ta "firemka" skupia 8000 marek również i polskich i była wielokrotnie oskarżana o zmowę z innymi producentami poniżej masz przykład z Kanady :

Urzędnicy w Kanadzie oskarżyli Nestle, Marsa oraz sieć dystrybutorów o to, że od lat ustalały ceny sprzedaży czekolady, co prowadziło do ich nieuzasadnionego wzrostu - podało BBC
Urząd ds. konkurencji w Ottawie poinformował, że odkrył dowody wskazujące na ustalanie cen. Oskarżono trzy podmioty - Nestle Kanada, Mars Kanada oraz dystrybutora ITWAL. - Jesteśmy zobowiązani do reagowania w sytuacjach, w których dochodzi do rażących zachowań antykonkurencyjnych, które negatywnie wpływają na kanadyjskich konsumentów.

Więc jak widać, twoje podstawy wiedzy panujących zwyczajów w biznesie to mrzonki i teorie drogi kolego. Brak konkurencyjności nie szkodzi potentatom a klientom :)
Aby być uczciwym dodam, iż oczywiście Algida walczy z Nestle, ale nie wiem czy unilever i niestle nie prowadzą jakiejś gry jak kiedyś puma i adidas.

Może na koniec napiszę tak; człowiek ma znajomych, przyjaciół i wrogów. Z jednymi się dogaduje, innym pomaga, a innych tępi wyobraź sobie, że firmami rządzą ludzie, nie roboty, nie kosmici o niepojętej psychice i światopoglądzie a człowiek, zaś firma jest stworzona na obraz i podobieństwo jego. Tak więc ma przyjaciół i wrogów i zawiera najróżniejsze umowy i zawsze stara się aby były korzystne dla niego :)
danielr9 napisał:
Ja porównuje zjawiska ekonomiczne .....a nie branże.
To błąd nie można abstrahować od branż.
 
S

serwor

Guest
danielr9 napisał:
Tak się dogadali, że dziś Chiny produkują żarówki lepsze i tańsze.

Znajomy miał dużą fabrykę żarówek LED i musiał ją zamknąć.

Rzeczywiście...można powiedzieć "tkwił w układzie żarówkowo-mafijnym" :)



Otwórz fabrykę czegokolwiek....słodyczy lub lodów....zainwestuj w maszyny, wybuduj hale....i idź się dogadać z Nestle o cenach lodów na polskim rynku :)

Powodzenia Ci Życzę!
Czlowieku to wlasnie dowod ze ten twoj rynek nie istnieje i monopole[korporacje] przejely klientów, sam widzisz ze mały nie wygra z korporacja, twoj rynek to fikcja.
Te korporacje olewaja takich karzełków, oni z nimi nie wygraja, to tylku u ciebie w wyobrazni maly wygrywa z duzym.



danielr9 napisał:
Chcesz mi napisać, że Apple nie konkuruje z Samsungiem?
Wiesz ze czesci do Apple produkuje samsung? A wiec im wiecej Apple sprzeda swojego sprzetu tym wiecej zarobi samsung!
http://pej.cz/Ile-Samsunga-jest-w-iPhone-a4088

W dodatku Samsung na współpracy z Apple wciąż zarabia więcej niż wynosi kara zasądzona niedawnym wyrokiem. Reuters szacuje, że przychody z produkcji podzespołów wyniosą w przyszłym roku 13 mld dolarów, z czego zysk operacyjny wyniósłby 2,2 mld dolarów, stanowiąc 8 proc. zysku operacyjnego całej grupy.




danielr9 napisał:
Jaka amortyzacja? Przecież sprzęt kupili podatnicy i to im sprzęt służy.

W takiej sytuacji mój drogi nie ma mowy o kosztach amortyzacji względem tych z których kieszeni został zakupiony.

O amortyzacji możesz pisać gdyby szpitale świadczyły usługi osobom, które nie płaciły za sprzęt.
Ty piszesz bzdury, szpitale sa firma, firmą non profit, każdy musi sam na siebie zarobic! Dlatego ma umowe z NFZ, widac ze czlowieku zabierasz głos w sprawach o ktorych nie masz pojecia. Szpitale nie dostaja pieniedzy od rzadu tylko podpisuja kontrakty od NFZ!!!!!!

Jakby bylo tak jak piszesz to by nie było dlugów szpitalnych!




Lampart napisał:
Mowa trawa, jesteś w temacie żarówek laikiem. Sprawdź sobie "spisek żarówkowy" dokumenty zostały już dawno ujawnione, a wyroki zapadły

I nie mówi mi o żarówkach LED bo żarówka, to żarówka, a LED to dioda, zaś połączenie słów żarówka i LED to marketing dla sprawnych umysłowo inaczej, aby lepiej się to sprzedawało.
Tylko ze wielkie korporacje nie beda sie dogadywały z byle firmą, one sie dogadują z wielki z wielkim, takie male fabryczki sie wykancza!
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Lampart napisał:
Przestań chrzanić o niedopłacaniu do klinik prywatnych skoro ich zarobek opiera się i tak na składkach NFZ - bez tego padną. Generalnie mają jednego klienta - Państwo które płaci za nas zbiorowo :)
Na dodatek jeszcze sam sobie klepiesz samobója twierdząc, że ludzi nie stać na prywatne leczenie - masz rozdwojenia augmentów raz świadczą za jednym, raz za drugim, to pachnie mi średniowieczną scholastyką. Panie kapitalisto i ekonomisto zadanie na poziomie podstawowej szkoły ; skoro klientów nie stać na towar lub usługę bo oferuję ją za drogo lub rynek nie ma siły nabywczej to...?
Więc jak to jest z tymi prywatnym klinikami skoro niby prywatne a klientów prywatnych nie mają :)
Kolego Ty naprawdę jesteś tak głupi czy tylko udajesz?
Czy Ty nie widzisz jakie brednie piszesz?
Nie ma zadnego znaczenia czy NFZ finansuje leczenie...czy płacisz prywatnie z kieszeni.
Jakie to ma znaczenie dla funkcjonowania kliniki? Klinika prywatna ma cennik i nie ważne czy Ty pokrywasz koszty czy ubezpieczyciel.
O jakim rozdwojeniu jaźni piszesz????????????
Użyj mózgu proszę!!!!!!!



Lampart napisał:
Przecież NFZ zapłaci za te poważne tak samo jak za tańsze? A może po po prostu, prawda jest taka, że nie opłaca się inwestować w drogie urządzenia niezbędne do wykonywania bardziej skomplikowanych usług medycznych :)
Jeżeli jest popyt to jest podaż. To twierdzenie, że nie opłaca się produkować Ferrari.
Idź do właściciela tej marki i mu to powiedz :)



Lampart napisał:
A skoro tak, to może wcale ten biznes prywatnych klinik nie jest taki różowy jak piszesz i jest na glinianych nóżkach i zwraca się dziesiątaki lat? Słyszałem, że nawet do 20.
Chciałbyś prowadzić biznes w kraju w którym obywatel jest zmuszany do zawierania ubezieczenia tylko i wyłącznie z ZUS, który przekazuje pieniądze do NFZ?
Jak nie dostaniesz umowy z NFZ to kto przyjdzie się do Ciebie leczyć? 1% chorych ludzi w skali kraju?



Lampart napisał:
prywatne kliniki działają tylko dla zysku i to on stymuluje jakie usługi wykonuje, a jeśli tak, to nigdy taki twór społeczeństwu nie zastąpi NFZetowskiej służby zdrowia, bo pewnego dnia może stwierdzić, że leczenie czyraków na d...e się nie opłaca :) Nie wspomnę o małych miasteczkach i wsiach :)
A powiedz mi....jakbyś był dyrektorem szpitala i miał 20 000 pensji za przyjęcie 500 pacjentów miesięcznie....i tyle samo za przyjęcie 1000 pacjentów miesięcznie to jaki wariant wybierzesz?
Czy jakbyś nie miał większej pensji za lepiej wykonywane usługi medyczne....za wybieranie lepszych metod leczenia...tylko kłopoty z NFZ....wybierzesz taki wariant? Wolałbyś siedzieć cicho i spokojnie...robić co tam masz w zakresie obowiązków napisane i pobierać dobrą pensje.



Lampart napisał:
Napisałem też, że takich przykładów dogadywania się koncernów i firm jest wiele więc błagam najpierw poczytaj potem sil się na polemikę. Jeśli moja firma będzie na poziomie NESTLE to się dogadam - zupełnie nie wiesz jak to działa jak widzę i brniesz w krzaczory - zwłaszcza przytaczając NESTLE
Dogadasz się dopóki nie przyjdzie trzecia firma, która już się z Toba nie dogada.
To sa żadne argumenty, wręcz śmieszne. Przykład z Kanady bardzo śmieszny....wręcz groteska.
Na koniec zadam Ci pytanie czy lepiej się żyje wobec tej zmowy rynkowej w Kanadzie czy na Białorusi?
Na pewno na Białorusi są tańsze czekolady! :)


serwor napisał:
Czlowieku to wlasnie dowod ze ten twoj rynek nie istnieje i monopole[korporacje] przejely klientów, sam widzisz ze mały nie wygra z korporacja, twoj rynek to fikcja.
Te korporacje olewaja takich karzełków, oni z nimi nie wygraja, to tylku u ciebie w wyobrazni maly wygrywa z duzym.
Nie wybrasz z nimi bo Państwo o nazwie "Polska" nie stwarza małym przedsiębiorstwom takich warunków do wzrostu co korporacjom.
Ponieważ istnieje mnóstwo układów także lokalnych to tak jest....i to jest przykład tego, że przez brak wolnego rynku nie ma warunków do wzrostu wolnej konkurencji. Mały zostaje na wstępnie stłamszony i zniszczony.



serwor napisał:
Ty piszesz bzdury, szpitale sa firma, firmą non profit, każdy musi sam na siebie zarobic! Dlatego ma umowe z NFZ, widac ze czlowieku zabierasz głos w sprawach o ktorych nie masz pojecia. Szpitale nie dostaja pieniedzy od rzadu tylko podpisuja kontrakty od NFZ!!!!!!
A skąd się biorą pieniądze w NFZ? Ufoludki przywiozły z Marsa?
Sam sobie zaprzeczasz...piszesz, że szpitale są firmą non profit...a z drugiej strony o kosztach amortyzacji.
To tak jakbym Ci kazał kupić czajnik bezprzewodowy....a jak mnie poprosisz o zrobieni herbaty to w kosztach usługi bedę wpisywał koszty amortyzacji! Czajnika, który sam dla siebie zakupiłeś i wystawiał Ci za to rachunek.
Ty naprawde nie widzisz jakie brednie piszesz?
 
S

serwor

Guest
danielr9 napisał:
Sam sobie zaprzeczasz...piszesz, że szpitale są firmą non profit...a z drugiej strony o kosztach amortyzacji.
No profit to nie znaczy ze maja miec straty, taka firme nie ma zysków ale musi utrzymywac sie z pieniedzy ktore dostaje od klientów!



danielr9 napisał:
Ty naprawde nie widzisz jakie brednie piszesz?
Widze tylko twoje brednie, i mżonki, ale nie bede juz cie dobijal, wiesz my socjalisci mamy dobre serce.
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
danielr9 napisał:
Kolego Ty naprawdę jesteś tak głupi czy tylko udajesz?
Czy Ty nie widzisz jakie brednie piszesz?
Nie ma zadnego znaczenia czy NFZ finansuje leczenie...czy płacisz prywatnie z kieszeni.
Jakie to ma znaczenie dla funkcjonowania kliniki? Klinika prywatna ma cennik i nie ważne czy Ty pokrywasz koszty czy ubezpieczyciel.
O jakim rozdwojeniu jaźni piszesz????????????
Użyj mózgu proszę!!!!!!!
Używam o ile oboje mamy mózg w tym samym miejscu :) Ty pływasz w utopijnej fantazji Morusa - Twoje wszystkie wywody to czysta teoria i zupełnie nie funkcjonująca w przestrzeni kuli ziemskiej. Nie wiem jak Ci to wyjaśnić, tu potrzebne przestrzenne szerokie myślenie więc może odpuszczę.
Jednak bawi mnie, że nie odniosłeś się do faktu, iż te kliniki nie świadczą wszystkich usług tylko te, które im pasują. W związku z tym nie ma opcji aby nie było państwowych. I niema chyba takowego kraju na świcie - bo to marzenie jak u Marksa o wspaniałym komunizmie.


danielr9 napisał:
Jeżeli jest popyt to jest podaż. To twierdzenie, że nie opłaca się produkować Ferrari.
Idź do właściciela tej marki i mu to powiedz
No właścicielem jest FIAT i opiera raczej zyski na badziewiach dla tłuszczy, a nie na samym Ferrari, posiada też chyba chryslera i Maserati, ale pomińmy ten brak orientacji i wróćmy do tematu. Z logika u ciebie słabo .....:) Po pierwsze w mojej wypowiedzi chodziło o fakt, iż te prywatne kliniki są do bani bo wybiurczo świadczą usługi i nie chodzi tu o popyt czy podaż tylko ogromne pieniądze jakie należy zainwestować aby robić konkretne usługi - nie ma takiej potrzeby jak można szybko i łatwiej zarobić na prostych usługach.
A wracając do Fiata
Całkiem błędne rozumowanie - powalasz:) Z biznesem to u Ciebie cienko oj cienko. To zaproponuj Ferrari aby produkował w Polsce i tu sprzedawał :) Dlaczego w Polsce nie produkujemy takowych luksusowych marek? Gdyby ktoś w Polsce otworzył taką fabrykę od podstaw - tak drogich samochodów, to tylko po to, aby sprzedawać np we Włoszech. Inaczej mógłby jedynie napisać podręcznik "Jak handlować aby stracić" :) A my drogi kolego piszemy o Polskiej służbie zdrowia, o Polskich funduszach zdrowia gdzie jeśli nie zauważyłeś rynek jest zdziebko zawężony do tego kraju :))))) Tak, że trzymaj się przykładów z rodzimego podwórka.


danielr9 napisał:
Chciałbyś prowadzić biznes w kraju w którym obywatel jest zmuszany do zawierania ubezieczenia tylko i wyłącznie z ZUS, który przekazuje pieniądze do NFZ?
Jak nie dostaniesz umowy z NFZ to kto przyjdzie się do Ciebie leczyć? 1% chorych ludzi w skali kraju?
No to czyli do bani z takimi klinikami nie sprawdzają się w istniejących warunkach i nigdzie nie istnieje służba zdrowia tylko prywatna. Powód jest prosty nie sprawdza się.


danielr9 napisał:
A powiedz mi....jakbyś był dyrektorem szpitala i miał 20 000 pensji za przyjęcie 500 pacjentów miesięcznie....i tyle samo za przyjęcie 1000 pacjentów miesięcznie to jaki wariant wybierzesz?
Jako humanista, człowiek renesansu - wariant drugi - ostatecznie jako dyrektor nie przyjmuję ich w gabinecie tylko zatrudnieni lekarze :)Po drugie, jeśli przyjmę kapitalistyczne spojrzenie - więcej klientów więcej kasy dla szpitala, a że moja pensja nadal taka sama? Co z tego? Rozumiem, że ty byś wybrał pierwszy wariant, tak więc widzisz, właśnie podałeś jeszcze jeden powód przeciw, - słabym ogniwem w twoich teoriach jest człowiek, a co za tym idzie prywatny sektor ma ogromną wadę; dla kasy zrobi wszystko, albo nic. Wyleczy społeczeństwo albo je zatrudni w kopalniach z gumowymi młotkami w rękach.


danielr9 napisał:
Dogadasz się dopóki nie przyjdzie trzecia firma, która już się z Toba nie dogada.
To sa żadne argumenty, wręcz śmieszne. Przykład z Kanady bardzo śmieszny....wręcz groteska.
Na koniec zadam Ci pytanie czy lepiej się żyje wobec tej zmowy rynkowej w Kanadzie czy na Białorusi?
Na pewno na Białorusi są tańsze czekolady!
Chrzanisz, podaję Ci przykłady a Ty lawirujesz. Do rozpatrzenia było; dogadują się w biznesie firmy konkurencyjne czy nie? Jak widać dogadują, nie będę podawał przykładów firm tytoniowych czy innych, bo widzę, że nie dociera. I co ma do tego trzecia firma? Trzecia, to musi najpierw osiągnąć taki poziom finansowy jak te co się dogadały i podzieliły rynki kolego - więc stwórz sobie firmę wielkości Danone, Nestle, Unilever, zobaczymy czy to możliwe, i zobaczysz jak wszystkie duże dogadają się i cię zjedzą zanim nawet pomyślisz o podskoczeniu im. A jeśli Ci się to cudem uda - nie martw się dogadacie się i podzielicie rynki ustalicie ceny itp. :)Naprawdę nie drąż tematu bo piszesz jakbyś nigdy nie miał do czynienia z takimi firmami i czuć teoretyzowanie w twoich wypowiedziach.
Kanada...
A co ty wiesz o życiu w Kanadzie??? Byłeś tam? życie mój drogi to nie tylko kasa i czekoladka - notabene te Twoje czekoladki nestle i podobne badziewia nawet koło czekolady nie leżały, jako dzisiejsze lody koło jajek - jeśli ten badziew dla szarańczy, to dla Ciebie szczęście i wspaniałe życie, spoko.


danielr9 napisał:
Nie wybrasz z nimi bo Państwo o nazwie "Polska" nie stwarza małym przedsiębiorstwom takich warunków do wzrostu co korporacjom.
Ponieważ istnieje mnóstwo układów także lokalnych to tak jest....i to jest przykład tego, że przez brak wolnego rynku nie ma warunków do wzrostu wolnej konkurencji. Mały zostaje na wstępnie stłamszony i zniszczony.
Tylko mała poprawka tak jest na całym świecie:) Nie tylko w Polsce. Nie zauważyłem aby gdzieś było inaczej mało tego tam są większe pieniądze więc małych tłamsi się jeszcze bardziej i jeszcze częściej - poczytaj zagraniczne witryny gazet oni maja takie same problemy
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Lampart napisał:
Jednak bawi mnie, że nie odniosłeś się do faktu, iż te kliniki nie świadczą wszystkich usług tylko te, które im pasują.
Mnie nie bawi, ale poraża Twój brak inteligencji i czytania ze zrozumieniem.
Kliniki prywatne nie będą świadczyć takich usług skoro ludziom chorym na poważne choroby i ubezpieczonym w NFZ przysługuje leczenie w państwowych szpitalach w ramach ubezpieczenia jakie płacą. Mogą sobie pozwolić na płacenie za niewielkie zabiegi.
Ja np. miałem uszkodzony paznokieć u stopy, który później wrastał mi się w opuszkę palca. Zarejestrowałem się do chirurga i dostałem termin z NFZ na 5 miesięcy....ból był, co chwila krew z palca, ropa i stan zapalny.
Poszedłem prywatnie za 700zł od ręki zabieg.
Powiedzmy, że miałem to 700zł i mogłem sobie na to pozwolić....ale na poważniejsze zabiegi nie byłoby mnie stać jeżeli mój ubezpieczyciel pobiera ode mnie składki i daje mi terminy leczenia nierealne w ramach ubezpieczenia.
Kliniki prywatne spokojnie leczyłyby poważne choroby, ale tylko wówczas gdyby składki zdrowotne były nie pobierane przez ZUS tylko prywatne towarzystwa ubezpieczeń. Wtedy po prostu rejestrujesz się prywatnie, robią Ci zabieg a faktura idzie na ubezpieczyciela.
W tej patoligii w jakiej obecnie zyjemy czyli ZUS i NFZ to nie ma takiej opcji....zrozum to wreszcie.



Lampart napisał:
To zaproponuj Ferrari aby produkował w Polsce i tu sprzedawał :)
Znowu nie złapałeś o co chodzi...
Jest popyt jest usługa. To miałem na myśli.
Ferrari znalazło nabywców na swoje auta. Podobnie istnieliby nabywcy na leczenie poważnych chorób gdyby Państwo na to pozwoliło.
W tym systemie ubezpieczeń jest to niemożliwe zatem nie bdzie też popytu na takie uslugi...a skoro nie ma popytu to kliniki prywatne ich nie wykonują. Proste jak drut do zrozumienia.



Lampart napisał:
No to czyli do bani z takimi klinikami nie sprawdzają się w istniejących warunkach i nigdzie nie istnieje służba zdrowia tylko prywatna. Powód jest prosty nie sprawdza się.
Sprawdzają się tam gdzie ludzi stać płacić poza NFZ za leczenie lub mają dodatkowe polisy prywatne z których takie leczenie jest możliwe do sfinansowania. W USA tak to funkcjonuje przecież. Skomplikowane operacje serca robią prywatne szpitale.
Problem w USA jest niestety taki, że tam jest prawie 40 milionów ludzi analfabetów, którzy wolą ćpać po ulicach niż płacić polisy, które są w USA dobrowolne. Wówczas tacy socjaliści jak Shogu podają to za zły przykład funkcjonowania służby zdrowia opartej na prywatnych usługach.
Oczywiście robi to wrażenie tylko na ludziach którzy nie mają wiedzy w tym temacie.



Lampart napisał:
Jako humanista, człowiek renesansu - wariant drugi
To widzisz...ten humanizm nie działa.
Bo Ty jesteś humanistą...a drugi nie będzie....i będzie miał serdecznie w dupie Ciebie i pacjentów.
Będzie robił tylko to co ma do wykonania nic poza tym i nic ponad to.


Lampart napisał:
Po drugie, jeśli przyjmę kapitalistyczne spojrzenie - więcej klientów więcej kasy dla szpitala, a że moja pensja nadal taka sama?
Wariant kapitalistyczny to wiecej kasy dla szpitala - wiecej kasy dla Ciebie.
Wtedy sie starasz...bo masz motywacje do działania, do ekspancji usług, do myślenia jak ułatwić ludziom życie i dostęp do leczenia.
W wariancie komunistycznym tego nie ma.



Lampart napisał:
Do rozpatrzenia było; dogadują się w biznesie firmy konkurencyjne czy nie?
Niech się dogadują....po prostu zacząłeś uogólniać i to jest manipulacja.
Nigdy tak nie jest, że jest dwóch producentów na rynku i sie dogadują. Zajrzyj do sklepów...zobacz co się na rynku dzieje.
Staniesz przed półką w markecie to dostaniesz wytrzeszczu oczu. Producentów jest od groma i teoria o dogadywaniu się jest nieprawdziwa.
Owszem mogą nastąpić pewne próby monopolizacji rynku, ale tylko w specyficznych warunkach....i na krótko.
Zapominasz, że dziś rynek jest globalny.
Co z tego, że na polskim rynku np. przypraw rządzi KAMIS czy Prymat....i nawet gdyby się dogadali cenowo....zrobili spisek większy niż afery taśmowe WPROST.....co z tego?
Myślisz, że rynki zagraniczne nie obserwują sytuacji na naszym rynku?
Jakby tylko KAMIS i Prymat podniósł ceny (ugadane między sobą) to gwarantuje Ci...że znalazłby się jakiś gigant, który przekalkulowałby wejście na polski rynek obserwując sytuacje. Momentalnie wyrasta im konkurencja i co wtedy?
Na rynku nie tędy droga....
Wszystkie firmy szukają rozwiązań w doskonaleniu operacyjnym...a nie w dogadywaniu się.
To co piszesz to są totalne bzdury, za dlugo w tym siedzę!



Lampart napisał:
A co ty wiesz o życiu w Kanadzie??? Byłeś tam? życie mój drogi to nie tylko kasa i czekoladka
Mam w Kanadzie połowe rodziny.
Byłem w USA, pracowałem tam i się ubezpieczałem...i korzystałem tez z prywatnego leczenia.
Polisa kosztowała 130 dolarów miesięcznie...a ja zarabiałem pracując w wypożyczalni samochodów tyle za dniówkę pracy.
Tak to wygląda....nie wspomnę o tym, że kolejki do leczenia są znikome...w zasadzie od razu masz specjalistów po ręką.
Tam nie do pomyślenia, żeby na operacje zaćmy były zapisy na 2020 rok jak w tym polskim komunistycznym grajdole.
Gdybyś to powiedział Amerykaninowi to by udławił się kostkami lodu z Whisky.



Lampart napisał:
Tylko mała poprawka tak jest na całym świecie:) Nie tylko w Polsce. Nie zauważyłem aby gdzieś było inaczej mało tego tam są większe pieniądze więc małych tłamsi się jeszcze bardziej i jeszcze częściej - poczytaj zagraniczne witryny gazet oni maja takie same problemy
Nie prawda.
Przykładem jest Norwegia i Szwajcaria.
Jeżeli mają korporacje to własne.
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
danielr9 napisał:
Zajrzyj do sklepów...zobacz co się na rynku dzieje.
danielr9 napisał:
Zapominasz, że dziś rynek jest globalny.
tumblr_m33x18Uvxl1r4cjexo1_1280.jpg



Caly rynek to jeden wielki monopol

An analysis of the relationships between 43,000 transnational corporations has identified a relatively small group of companies, mainly banks, with disproportionate power over the global economy.

http://www.newscientist.com/article/mg21228354.500-revealed--the-capitalist-network-that-runs-the-world.html#.U7clBbFBq2w

Oczywiście jut tylko czekam na argument że ci kapitaliści to socjalisci i komuniści i to jest jeden wielki spiseq... i gdyby tylko istniał wolny rynek to manna spadała by z nieba a na ziemi nastała by sprawiedliwość o która dba bóg kapitalizmu.
 
S

serwor

Guest
shogu napisał:
Oczywiście jut tylko czekam na argument że ci kapitaliści to socjalisci i komuniści i to jest jeden wielki spiseq... i gdyby tylko istniał wolny rynek to manna spadała by z nieba a na ziemi nastała by sprawiedliwość o która dba bóg kapitalizmu.
Tak, wszyscy najbogasi na ziemi to socjalisci! Oczywiscie wedlug Daniela, tylko Danielku to jest pozny kapitalizm, monopole wygraly, panstwa nie protestowały, wszystko zgodnie z rynkiem. Niewidzialna reke rynku widac tylko we wczesnym kapitalizmie do czasu gdy monopole nie wygraja.
 
Do góry