Aborcja jest zabiciem kobiety w kobiecie i popierać ją mogą tylko nieszczęśliwe i psychicznie chore feminazistki.
RWS, jednak masz w sobie coś z człowieka! Wigilia dziś? :sexy:
Popieram w zupełności to, co napisałeś, zresztą na forum problemy ciąży z gwałtu, moralnych i niemoralnych decyzji o aborcji, zakazach, problemach natury psychicznej u kobiet, które stały się ofiarami zezwierząconych pseudofacetów, etc, etc - były wałkowane TYSIĄCe razy. Wątek p.Tysiąc zresztą tak samo.
Powiem jeszcze coś. Trauma traumą, a życie życiem. Tym bardziej to nowe, rozwijające się życie. Ciekawe, że wypowiadają się i sądzą w tym temacie ludzie, który po pierwsze: są facetami (nie, że dyskryminacja ze względu na płeć, ale mężczyźni po prostu nie zrozumieją wielu spraw w sferze macierzyństwa; zimne kobietony też tego co prawda nie zrozumieją, bo dla nich życie własnego dziecka to pasożytnictwo zlepka komórek), po drugie - ile jest tu kobiet, które urodziły dziecko z gwałtu, a ile takich, które wykorzystały traumę jako argument za aborcją, a w końcu ile takich, które poddały się aborcji po gwałcie bez względu na jego fakt, bo i tak zabiłyby każdy zarodek, jaki się w nich rozwija? Panie i Panowie, tutaj wspólnej płaszczyzny się nie znajdzie, bo poplecznicy ustawy antyaborcyjnej i ci "za" nie dogadają się nigdy. Czemu? Bo dla jednego "życie" jest Życiem, a dla drugiego pustą egzystencją.
Napisałabym więcej, temat ciekawy i głęboki, ale czasu mało.
Pozdrawiam wszystkich
apa: