Kaznodzieya
Kaznodzieya
- Dołączył
- 16 Luty 2006
- Posty
- 10 124
- Punkty reakcji
- 98
Jedno muszę przyznać. Elen miała rację i to od samego początku.
A to do tematu?Kaznodzieya napisał:Jedno muszę przyznać. Elen miała rację i to od samego początku
Kaz ja nie jestem odpowiedzialna za Twoje emocje i odczucia wobec mnie. Sam się nad tym zastanów. Są osoby które bardzo lubią ze mną rozmawiać i na forum i na PW. Masz swój osobisty stosunek do mnie i ja na to nic nie poradzę. Dobranoc.Kaznodzieya napisał:Ponadto nie sposób metodycznie i bez emocji z Tobą czegokolwiek przedyskutować.Kolejny raz straciłem tylko czas.
Ja ciebie nie zmuszam do konwersacji. Obarczanie mnie odpowiedzialnością za wykorzystanie Twojego czasu jest niepoważne. Powiem Ci tak: pozwalasz sobie na sympatię wobec mnie i przyjazne odruchy wtedy gdy nie jestem odmiennego zdania albo gdy temat jest lajtowy. Problem zaczyna się wtedy, gdy pozwalam sobie na własne zdanie i się tego trzymam. To powoduje u Ciebie negatywne emocje wobec mnie. Ale chyba uczciwie przyznasz, że to nie jest mój problem.Kaznodzieya napisał:Kolejny raz straciłem tylko czas.
Ale jakie wersety ? Prosiłam byś je tu wkleił jesli Ci zależy choć napisałam też, że o porozumienie w tej kwesti będzie trudno, co pokazał ten wątek. Ja Ci wersetami rzuciłam przed oczy: z grubą czcionką i podkresleniem.Kaznodzieya napisał:Skoro podaje wersety, które potem są nie czytane i zlewane po "kiego diabła" się wypowiadasz w tym temacie ?
Wyszukałam Ci konkretne wersety. Ustosunkowałam się do nich. Jesteś jak studnia bez dna. Wiecznie niezadowolony i krytykujący. I znów stajesz w pozycji atakującego i wygwizdującego przeciwnika. I jeszcze wychodzisz z tekstem, że Elen miała rację co do mnie wplątując Ją w ten waąek jednoczesnie nie precyzując o co Ci chodzi. Kaz, idź już spać.Kaznodzieya napisał:Ale za poprawność logicznej i sprawnej komunikacji owszem - odpowiadasz. Tu Ciebie nic nie usprawiedliwia.
Wierzyć znaczy wierzyć, nie interpretować.Wierzę w jednego Boga,
Ojca Wszechmogącego,
Stworzyciela nieba i ziemi,
wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych.
I w jednego Pana Jezusa Chrystusa,
Syna Bożego Jednorodzonego,
który z Ojca jest zrodzony przed wszystkimi wiekami.
Bóg z Boga,
Światłość ze Światłości,
Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego.
Zrodzony, a nie stworzony,
współistotny Ojcu,
a przez Niego wszystko się stało.
On to dla nas ludzi i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba.
I za sprawą Ducha Świętego
przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem.
Ukrzyżowany również za nas
pod Poncjuszem Piłatem został umęczony i pogrzebany.
I zmartwychwstał trzeciego dnia,
jak oznajmia Pismo.
I wstąpił do nieba; siedzi po prawicy Ojca.
I powtórnie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych,
a królestwu Jego nie będzie końca.
Wierzę w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela,
który od Ojca pochodzi.
Który z Ojcem i Synem wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę;
który mówi[ł] przez Proroków.
Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół.
Wyznaję jeden chrzest na odpuszczenie grzechów.
I oczekuję wskrzeszenia umarłych
i życia wiecznego w przyszłym świecie.
Amen.
IRYS bogini teczy napisał:,,Wierzę w jednego Boga.........
IRYS bogini teczy napisał:A jak wytłumaczycie narodziny Jezusa z matki niepokalanej!!!!!!To mnie zawsze dziwi !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kaznodzieya napisał:Bronski wybacz ale chyba nie zrozumiałeś tego co napisałem
Ale się nie obruszaj bo "tknąłem". I nadal podtrzymuję co napisałem. Prawda moim zdaniem jest taka Bronsky, że wiele osób skleja do kupy wiele wersetów na poparcie jakiejś nauki czy idei. Niestety nawet takich gdzie kontekst czy źródło oraz pochodzenie ich użycia w kontekście mówi zupełnie o czymś innym (zamiar autora). Reszty dopełnia domniemanie i bazowanie na autorytetach ludzkich oraz powtarzaniu po nich zamiast zbadać uczciwie samemu.Bronsky napisał:Bronski wybacz ale chyba nie zrozumiałeś tego co napisałem
A Ty zrozumiałeś co ja napisałem? Zgadzasz się z tym, nie zgadzasz się z tym, jakie jest Twoje "tak", a jakie jest Twoje "nie"? Nawet nie tknąłeś tego co napisałem, a Twierdzisz, że czegoś nie zrozumiałem lub nie obaliłem. A co było do obalenia? Bóg jest jedynym Zbawicielem i Panem. Tylko Bóg może być na równi z Bogiem, żadna kreacja. Nie ma innego Zbawiciela (człowiek nie może się sam zbawić), tylko Bóg zbawia i Bóg jest jedynym Panem, nie można służyć dwóm Panom tak jak w przypadku Mat. 6:24. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Doskonały przykład to Świadkowie Jehowy, którzy mają dwóch Panów. Wszyscy wiemy jaki jest tego rezultat. Nie czczą Syna tak jak Ojca, jak nakazuje Biblia. Jezus jest tam zawsze tym niższym. Wbrew woli Ojca. Rezultat tego jest taki, że nigdy nie uzyskają osobistej, głębokiej relacji z Jezusem. Technicznie jest to niemożliwe. Bo służą dwóm Panom, którzy według ich doktryny nie stanowią jedno w sensie ewangelicznym.
Mój stwórca - Bóg, osobą Jezusa Chrystusa.7Teen napisał:Kaznodzieya, pozwól że zapytam, kto jest twoim Zbawicielem?
No i fajnieBronsky napisał:Jako, że nie napisałeś niczego konkretnego i nie wiem czy się ze mną zgadzasz czy nie. Ja również podtrzymuję to, co napisałem
Sedno !!!przecajo napisał:Wierzyć znaczy wierzyć, nie interpretować.
Nie jesteśmy w stanie uzgodnić między sobą zapachu kwiatu, a mamy czelność pouczać innych o istocie Boga?
Czyli Bóg Syn.Kaznodzieya napisał:Mój stwórca - Bóg, osobą Jezusa Chrystusa.Kaznodzieya, pozwól że zapytam, kto jest twoim Zbawicielem?
7Teen napisał:Czyli Bóg Syn.
Jak już to "Syn Boży" a nie "Bóg Syn". Biblia nigdzie nie ma ani razu sformułowania "Bóg Syn", ale dziesiątki razy uczy i informuje "Syn Boży". Pozornie nieistotne może dla wielu ale to wielka różnica przestawić dwa słowa.7Teen napisał:Zostałeś stworzony przez "Słowo", Jezusa w postaci Słowa.
Tak samo się narodził jak inne Bóstwa SolarneIRYS bogini teczy napisał:Piękna dyskusja ,a wystarczyło zmówić paciorek ,,Wierzę w jednego Boga........."i byłoby jasne . A jak wytłumaczycie narodziny Jezusa z matki niepokalanej!!!!!!To mnie zawsze dziwi !!!!!!!!!!!!!!!!!!