Kaznodzieya
Kaznodzieya
- Dołączył
- 16 Luty 2006
- Posty
- 10 124
- Punkty reakcji
- 98
Powtórzę pytanie. Co znaczy być Bogiem ?
Udzieliłem odpowiedzi.Kaznodzieya napisał:Powtórzę pytanie. Co znaczy być Bogiem ?
Nie trzeba przeczytać bilbii, aby określić, czym jest Bóg, Kaznodzieyo. Pojęcie Boga istniało bowiem na długo przed biblią.Kaznodzieya napisał:Ba ... nawet całej biblii ani razu nie przeczytali.
Określić czym jest Bóg ? Życzę zatem powodzenia.MacaN napisał:Nie trzeba przeczytać bilbii, aby określić, czym jest Bóg, Kaznodzieyo.
Owszem. Dlatego jest różnie pojmowane w różnych religiach Są bogowie i bogowie. Jedni bardziej inni mniej ograniczeni czy uzależnieni od siebie, skłonności, pochodzenia czy okolicznościMacaN napisał:Pojęcie Boga istniało bowiem na długo przed biblią.
Napisałeś chyba wszystko na ten temat. W wielu kulturach i wierzeniach Bóg był po prostu stworzycielem ludzi i świata, w jakim żyli. Tylko tyle, reszta to już wyobraźnia, Bogom były nadawane cechy ludzkie, choć oczywiście w przekazach to ludziom nadawano cechy Boskie ( jajko, czy kura - oto jest pytanie ).Kaznodzieya napisał:Owszem. Dlatego jest różnie pojmowane w różnych religiach Są bogowie i bogowie. Jedni bardziej inni mniej ograniczeni czy uzależnieni od siebie, skłonności, pochodzenia czy okoliczności W biblii także bogami nazwano ludzi czy władców, więc chyba moje pytanie nie jest bezprzedmiotowe o jakim aspekcie czy atrybutach boskości rozmawiamy. W jednym aspekcie Jezus może być dla jednych Bogiem w innym wcale nie musi czy wręcz nie może. O ile życie byłoby łatwiejsze gdyby można było to uprościć jak sugerujesz.
Nie ma sensu ? A to dobre. Aby więc dyskutować o wyobraźni innych co do JCH i Boga też należało by biblię poznaćMacaN napisał:Zagłębianie się w literaturę nie ma moim zdaniem sensu, ponieważ poza samą genezą powstania Boskich postaci mamy do czynienia głównie z wyobraźnią właśnie.
Więc jest to jedno z określeń Boga w kreacji a bywali przecież bogowie nie kreacjonistyczni.MacaN napisał:Mimo wszystko mogę określić istotę Boga jako czegoś, lub kogoś ( powinien mieć wolę, więc pewnie kogoś, choć nie spodziewałbym się dziadka z brodą na jego miejscu ), kto myśli. Myśli na tyle sprawnie, że przewyższa wiedza nas wszystkich, że wie, co się stanie w przyszłości i jednocześnie tworzy nasza teraźniejszość.
No i dlatego cała nauka NT na tyt bazuje i odpowiada dlaczego. Bez zapoznania się z ta księgą nie pogadamy rzeczowo.MacaN napisał:Jaki był sens zbawić ludzkość swoją śmiercią ? Czy gdyby wola Boga było zbawić ją, nie mógłby po prostu oszczędzić ludziom śmierci ( oczywiście tej, jaka była przed Chrystusem )? Jaki jest sens zbierania duszyczek ludzi tylko po to, by za kilka tyś ( albo milionów, nie wiemy ) lat przyjść i sądzić wszystkich na nowo, jeśli i tak zna ich przyszłość. Po co więc było to zbawienie?
Znam te fragmenty, które znać powinienem. Byłem ministrantem i lektorem, siła rzeczy poznałem sporą część ewangelii, uważam zatem, że na takim poziomie dyskutować mogę.Kaznodzieya napisał:Nie ma sensu ? A to dobre. Aby więc dyskutować o wyobraźni innych co do JCH i Boga też należało by biblię poznać
Jak na kogoś kto nigdy nie przeczytał śmiałe założenie. Żeby nie powiedzieć mocniej że barbarzyńskie jak na inteligentny bytMacaN napisał:Biblia zawiera za dużo nieścisłości, błędy logiczne,
Aby sobie coś wyobrażać zaprawdę nie trzeba biblii. A z tym mamy tu do czynienia. Ale żeby poznać Boga biblii - jest to konieczne nawet z logicznego punktu widzenia.MacaN napisał:Reasumując : Nie, nie trzeba biblii, by opisać Boga jako hipotetyczną nadrzędną postać królującą nad całym światem
To może jakiś przykład błędów. Rozruszamy skostniały nieco dział religiiMacaN napisał:Znam te fragmenty, które znać powinienem. Byłem ministrantem i lektorem, siła rzeczy poznałem sporą część ewangelii, uważam zatem, że na takim poziomie dyskutować mogę.Nie ma sensu ? A to dobre. Aby więc dyskutować o wyobraźni innych co do JCH i Boga też należało by biblię poznać
Przecież nie ma czegoś takiego by gdzieś nakazywano wierzyć że J. jest BogiemKaznodzieya napisał:A ja to bym chciał aby mi ktoś pokazał gdzie np. Paweł, Piotr, Juda czy Jan w swoich listach do zborów nauczają wprost słowami: uwierz że Jezus jest Bogiem a będziesz zbawiony.