Dopalacze w Polsce - kiedy skończy się ten cyrk?

B

Brother_of_Steel

Guest
Mieszkam tam. Pewnie zaraz powiesz, że jestem jednym z tych ćpunów.
Dopalacze, to problem. Problem wziął się ze zwalczania miękkich narkotyków. Bo to co do Ciebie nie trafia, to fakt, że zawsze będą użytkownicy tych substancji. Skoro zawsze będą, to zawsze znajdzie się ktoś, kto zaryzykuje sprzedaż.
W takiej sytuacji, każda złotówka poświęcona na walkę z tym, to wyrzucone w błoto pieniądze.
Lepiej edukować, chronić zdrową tkankę społeczną przez uświadamianie i przede wszystkim próbować pomóc uzależnionym. A nie ich jeszcze gnoić karaniem za posiadanie. To tak, jakby ich wysyłać do obozów koncentracyjnych, skazując na śmierć. Sorry. Hitlerowi się nie udało wybić wszystkich żydów, tak samo nie uda się wyeliminować ćpania. Skoro wiemy o tym, że się nie da - może czas przestawić się na inną, może lepszą niż karanie logikę. Może trzeba więcej mówić o efektach, a mniej straszyć. I zadbać o "czystość" towaru, zamiast doprowadzać do tego, że ten towar jest coraz bardziej brudny.

Powiedziałem wszystko. Temat się kręci w kółko. W takim razie szkoda dalej gadać.
 
V

Vaffik

Guest
Zacisze?
Wybaczysz jeśli nic nie powiem? Masz rację że temat kręci się w kółko. Obaj nie popuścimy i obaj wiemy - dlaczego :)
Zaciszeee...
Gdyby budowano markety z ziołem - zacisze było by największym :)
Lecę... Miłego dzionka...
 
B

Brother_of_Steel

Guest
Vaffik napisał:
Zacisze?
Wybaczysz jeśli nic nie powiem? Masz rację że temat kręci się w kółko. Obaj nie popuścimy i obaj wiemy - dlaczego :)
Zaciszeee...
Gdyby budowano markety z ziołem - zacisze było by największym :)
Lecę... Miłego dzionka...
I nie ma to jak oceniać rozmówcę po miejscu zamieszkania. Stary. Dojrzej. Pomimo Twojego wieku.
 
V

Vaffik

Guest
Brother_of_Steel napisał:
I nie ma to jak oceniać rozmówcę po miejscu zamieszkania. Stary. Dojrzej. Pomimo Twojego wieku.
Nie muszę. Ty jako jedyny wyskoczyłeś w obronie dopalaczy i jako jedyny (pierwszy) pochwaliłeś się Zaciszem.
Zresztą. Koniec tematu.

Proszę administrację o zamknięcie tego wątku a kolega niech włączy telewizor.
 

dbx

Nowicjusz
Dołączył
12 Grudzień 2012
Posty
156
Punkty reakcji
6
Wiek
40
Miasto
WLKP
Vaffik napisał:
(...) a kolega niech włączy telewizor.
Ja Ci proponuję zupełnie odwrotnie - czytając niektóre Twoje wypowiedzi w tym wątku widać że przydałoby Ci się czasem ten telewizor wyłączyć ;) hehe
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Brother_of_Steel napisał:
Stary. Ty tkwisz ciągle w starym myśleniu i jęczysz ze nie ma sposobu metody, rady tylko leczyć. Kartel robi boznes a ty chcesz zjadać g... jakie zostawia po sobie. Ja jedynie próbuję prowokować wypowiedziami.

Co by było gdyby. Kuma ?

Kierowcy karani nie za spożycie a za samo prowadzenie auta, pomimo iż wsiadł, pojechała a wypadku nie było. Czyli karany za domniemanie i stwarzanie zagrożenia. To w demokracji przechodzi ? To co to za demokracja skoro każe się za domniemanie i stwarzanie
Każdy, kto przegina z alkoholem, czy narkotykami stwarza zagrożenie. Ale dopóki nikogo nie zabije, albo nie stworzy realnej straty nic nie można zrobić. Bo tak działa domniemanie niewinności. Chcesz podważać sens domniemania niewinności? Paru już było w historii, co się na to poważyli. Chcesz powtórki z rozrywki?
Mam takie wrażenie, sorry, ale czasem bardzo mocne, że Ty to po prostu z nudów piszesz takie kocopoły, zresztą pośrednio się do tego przyznałeś.

Dalej nie widzę sensu w tym co piszesz (poza prowokowaniem). Propozycji żadnych też nie. Kontynuuj. Zaraz mi się znudzi i sobie pójdę. Niech będzie, że Twoje będzie na wierzchu, przynajmniej w ilości postów.

Psy szczekają, karawana jedzie dalej.
1. Bez urazy brother ale co się dzieje z Twoją inteligencją ? Skoro można karać kierowców za stwarzanie zagrożenia i jest to zgodne z prawem (ustawowo przestępca) to także i naćpanych gdyż także są zagrożeniem jak pisał Vafik. Jestem ZA.
2. Czy zatem domniemanie niewinności powinno być zastosowane do kierowcy pod wpływem który nie zrobił nic złego, wsiadł i pojechał nic więcej się nie wydarzyło. No chłopie rusz głową kto i co tu złamał. Kierowca czy ustawodawca. Zobacz jak ustawodawca podchodzi do tego w Kanadzie, gdyż tam nie ma tak jak u nas żeby skazywać zaraz za jazdę pod wpływem i zabierac prawko. Ale jak coś zrobisz pod wpływem i będziesz za kółkiem to jest zaiste przes...ne na maxa.
3. Skoro nie nadążasz to prywatne wycieczki pod moim adresem odpuść sobie bo ja nie mam zamiaru zniżać się do poziomu tych lotów choć naturalnie mnie to czasem kręci.

Brother_of_Steel napisał:
Psy szczekają, karawana jedzie dalej.
To moje powiedzenie :)
Jesteś pewny żeś w karawanie ? Z postów nie wynika.

Brother_of_Steel napisał:
Hitlerowi się nie udało wybić wszystkich żydów, tak samo nie uda się wyeliminować ćpania.
Może miał za mało czasu - wziąłeś to pod uwagą pisząc to zdanie ?

Brother_of_Steel napisał:
Dopalacze, to problem. Problem wziął się ze zwalczania miękkich narkotyków. Bo to co do Ciebie nie trafia, to fakt, że zawsze będą użytkownicy tych substancji. Skoro zawsze będą, to zawsze znajdzie się ktoś, kto zaryzykuje sprzedaż.
W takiej sytuacji, każda złotówka poświęcona na walkę z tym, to wyrzucone w błoto pieniądze.
Lepiej edukować, chronić zdrową tkankę społeczną przez uświadamianie i przede wszystkim próbować pomóc uzależnionym. A nie ich jeszcze gnoić karaniem za posiadanie.
Edukacja zdrowej tkanki społecznej nie wyklucza karania i leczenia chorej. To przez takie uniwersalistyczne p...e nikt nic radykalnego nie che zrobić bo się boi reakcji społecznej. Jesteś zmanipulowany jak reszta społeczeństwa dlatego nie masz swojego zdania tylko powtarzasz za innymi te same news stereotypy..

Naćpanego gościa na ulicy powinno się mocniej karać jak pijanego za kółkiem, dystrybutorów jeszcze dotkliwiej a społeczeństwo wyczulić na niebezpieczeństwo i reakcje a nie rozwadniać im mózgi.
Spadnie popyt spadnie podaż. Jasne że w tę stronę trudniej.
 

grzechuu1990

kawopijca
Dołączył
30 Wrzesień 2012
Posty
410
Punkty reakcji
117
Wiek
33
Miasto
MałaPolska
Brother_of_Steel napisał:
No i kolejne stereotypowe myślenie. Narkotyki z umiarem i w odpowiedniej ilości też nie szkodzą. Morfina do 1960 była stosowana jako lek. Heroina była syropem na kaszel. Amfetamina była składnikiem niezliczonej ilości leków.
A zansz takie powiedzenie? Apetyt rośnie w miarę jedzenia?
Nie rozumiesz chyba co mam na myśli. Alkohol wraz z ilością spożycia jest coraz mniej inwazyjny dla drugiego człowieka. Im więcej pijesz tym bardziej cie sieknie i leżysz, nie uciekasz samochodem po chodnikach przed ufoludkami, co ma miejsce po zbyt dużej ilości zaciągniętego zielska.
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
On by chciał zjeść ciasto i mieć ciastko. A potem ręce rozkładają tacy i płaczą że się n i d a zrobić.
 
V

Vaffik

Guest
Aż miło wrócić do "kulturalnie" prowadzonego tematu...



grzechuu1990 napisał:
jest coraz mniej inwazyjny dla drugiego człowieka
O to tylko mi chodzi!
Tylko o to! Nie ważne o ilu zgonach będą mówić jeszcze w Teleexpressie! Nie interesuje mnie to co kto robi jeśli robi to tylko sobie!
Pijaczki, jak wyżej: nawalą się i idą lulu bo nie mają sił iść dalej! Ćpunka na prochach niestety... energia rozwala!

Koledzy wyżej chcieli przykładów, tymczasem aż strach pisać!
Akurat - wrogiem prochów będę bo ... miałem z tym kilka razy styczność a raczej z ludźmi na prochach! Właśnie na owym Zaciszu w Warszawie 17-to latek zdemolował mi auto bez powodu! Wracał z imprezy przećpany do granic bólu!
Wiecie co robił?
W środku nocy skakał po dachu auta! A tak bez powodu... i se skakał nawet w chwili gdy obok stanął radiowóz!
Fakt, straciłem jedynie nerwy bo PZU wypłaciło ile trzeba było lecz... należy wspomnieć także o dalszej części historii!
Gość wylądował na dołku i po powrocie do NORMY wyszedł do domku.
Po czasie w Sądzie usłyszał że jest nietykalny (tj. nieletni), był niepoczytalny w chwili rozboju oraz że ma wpłacić grzywnę w kwocie 1000zł na rzecz jakiegoś tam domu dziecka! Gość z sali wychodzi i z uśmiechem nawija: tyle to ja w nockę wyciągam...
więc...
bardzo przykro mi się zrobiło gdy zaczęto mi jechać po garbie gdy podsunąłem pomysł związany ze zwiększeniem kar!
Jak widać ... sami o nie się proszą a te które są teraz - są tak śmieszne że wyć się chce...

Przepraszam za dach nie usłyszałem. Sąd skruchy nie zauważył... więc ... po moim dachu będą następne...
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
No i dlatego na początku metaforycznie pisałem że Islam może tu zarobi porządek.
Europa z definicji jest pewnego rodzaju niewolnikiem swoich własnych praw.

Dopóki będzie się pobłażać temu i okazywać nieudolność to będzie rosło. Eduakcja edukacją, leczenie leczeniem ale jak ktoś pisze że nie da się tego zwalczyć a walka z tym to wyrzucone pieniądze w błoto to ręce opadają.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
czy to jest Islam czy Chrześcijaństwo to nie ma to znaczenia, każda religia może pomóc ale nie zastąpi własnego umysłu

to jest oczywiste że to biorący dopalacze, narkotyki itp muszą rzucić to , zmniejszy się popyt to i podaż zmaleje
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Jedni się dziwią że ręce gdzieś odcinają za pedofilię w innym kraju nazywając to nie człowieczym i nie etycznym prawem. Tym czasem my własne dzieci rozpijamy i młodzież reklamami alkoholu w TV i nazywamy to demokracją.
Boże uchroń moje dzieci przed taką edukacją i etyką.

Herbatniczek napisał:
czy to jest Islam czy Chrześcijaństwo to nie ma to znaczenia, każda religia może pomóc ale nie zastąpi własnego umysłu

to jest oczywiste że to biorący dopalacze, narkotyki itp muszą rzucić to , zmniejszy się popyt to i podaż zmaleje
No i o ten kierunek idzie.
Choć mi nie idzie tu o religię stricte ale podejście i przykład pewnej konsekwentności w działaniu w walce z tym środkami odurzającymi i uzależniającymi.
Jak człowiek ma rozsądek nie potrzebuje nakazów religii.

Natomiast jak nie ma rozsądku potrzebuje mocnego i skutecznego w działaniu prawa a nie rozwadniania problemu.

Postuluję więc o wysokie kary pieniężne od 20 tyś w górę za stwierdzenie bycia pod wpływem substancji (na walkę z problemem - niech się sam finansuje) włącznie z pozbawieniem wolności w przypadku recydywy za ponowne wykazanie stwierdzenie zażycia substancji narkotycznych (test fizyczny sprawności oraz laboratoryjno chemiczny) a nie tylko sama walkę z dystrybucją. Zażywający bowiem stanowią takie samo a nawet większe zagrożenie dla przeciętnego obywatela niż kierowca będący pod wpływem alkoholu. Skoro kierowce można karać pomimo iż np. nie popełnił szkodliwego czynu to tamtego tym bardziej gościa na haju W istocie jest tu stworzony precedens prawny.

Kwestią merytoryczną powinien tym się zająć ustawodawca i wymiar sprawiedliwości. Życie z wolnym kraju i demokracja nie powinna stanowić przywileju do narażania zdrowia życia współobywateli w imię tej samej demokracji.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
to moze być niegłupie, kara za bycie pod wpływem, trudniej się wytłumaczyc że nic się nie stało
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Pytanie tylko czy jest ktoś w tym kraju komu naprawdę zależy na stosowaniu rozsądnych rozwiązań bardziej niż na "poprawnym" wizerunku politycznym i wyborczym.
Ciekawe jeszcze kiedy polecą "gromy z jasnego nieba" na to co napisałem.
 
V

Vaffik

Guest
Kaznodzieya napisał:
Ciekawe jeszcze kiedy polecą "gromy z jasnego nieba" na to co napisałem.
Jak się urlopy skończą :D :D :lol:



Kaznodzieya napisał:
Pytanie tylko czy jest ktoś w tym kraju komu naprawdę zależy na stosowaniu rozsądnych rozwiązań
Raczej chyba nie bo gdyby nie wybory to temat pewnie był by na tysięcznym miejscu w poczekalni sejmowej.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
to jest większy problem ,nikomu się nie chce robić czegokolwiek na dłuższą metę, wolą tylko na dziś bo później będzie rządzić opozycja
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Prawda.

Problemem jest też brak prawdziwych liderów, ludzi z charyzmą idących pod prąd. Chcących po sobie zostawić coś więcej niż "dziś". Dobrą spuściznę i własną historię godną naśladowania oraz motywującą kolejnych liderów.
Zaryzykowałbym stwierdzenie takie jak - Pamięć po sobie w narodzie.
 

D_K

Strzelać każdy może...
Dołączył
24 Styczeń 2009
Posty
979
Punkty reakcji
58
Kaznodzieya napisał:
Postuluję więc o wysokie kary pieniężne od 20 tyś w górę za stwierdzenie bycia pod wpływem substancji (na walkę z problemem - niech się sam finansuje) włącznie z pozbawieniem wolności w przypadku recydywy za ponowne wykazanie stwierdzenie zażycia substancji narkotycznych (test fizyczny sprawności oraz laboratoryjno chemiczny) a nie tylko sama walkę z dystrybucją. Zażywający bowiem stanowią takie samo a nawet większe zagrożenie dla przeciętnego obywatela niż kierowca będący pod wpływem alkoholu.
Poproszę o źródło tych rewelacji. A także, że alkohol nie powoduje wzrostu agresji. I o jakich "prochach" tu mówimy. Tego nie było nawet za komuny. Co do prowadzenia pojazdów, obsługi maszyn, broni itp. pod wpływem alkoholu (jak i innych środków psychoaktywnych) to jest to ustawowo zakazane - bo z praktyki wiadome jest, że te substancje mają istotny wpływ na postępowanie.

grzechuu1990 napisał:
Alkohol wraz z ilością spożycia jest coraz mniej inwazyjny dla drugiego człowieka. Im więcej pijesz tym bardziej cie sieknie i leżysz, nie uciekasz samochodem po chodnikach przed ufoludkami, co ma miejsce po zbyt dużej ilości zaciągniętego zielska.
To tu obśmiałem się jak norka. Źródło do badań, statystyk, bo takiej bredni dawno nie słyszałem.

Policjanci z siemianowickiej drogówki zatrzymali mężczyznę, który mając w organizmie blisko 3 promile alkoholu, wjechał w tył drugiego samochodu. Następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Citroen Berlingo w okolicy ronda w centrum Siemianowic Śląskich uderzył w tył oczekującej na włączenie się do ruchu Skody Rapid. Kierowca jednak nie zatrzymał się tylko ominął uderzony samochód i uciekł z miejsca wypadku. Daleko jednak nie uciekł bo w ślad za nim ruszył policyjny patrol. Policjanci szybko ustalili, gdzie się znajduje kierowca. Jak się okazało - mężczyzna był pijany a swój samochód zostawił w bramie podwórza. Ucieczkę kontynuował na piechotę. Policjantom jednak nie uciekł - uciekinierem okazał się 62-letni siemianowiczanin. Kierowca Citroena okazał się pijany. Okazało się, że ma 3 promile. Pasażerka Skody po zderzeniu samochodów wymagała udzielenia pomocy medycznej. Pijanemu kierowcy grozi teraz 2 lata więzienia.
Pierwszy lepszy news z google. A co wyprawiają i jak zachowują się ludzie po spożyciu alkoholu to opasłe tomy - bo problem nadużywania tego legalnego środka odurzającego jest znany od dziesiątków lat.
 

marek70

Stały bywalec
Dołączył
28 Grudzień 2008
Posty
1 268
Punkty reakcji
155
Wiek
53
Miasto
Białystok
Widzę ,że zrobiła się tu pewna licytacja o wyższości świąt Wielkiej ,,,,,, tfu dopalaczy nad alkoholem i na odwrót.Co jest lepszym złem?

Tak dla jasności ,nie przepadam za alkoholem,dla mnie mógłby być reglamentowany na kartki,ale chyba niektórzy z Was nie do końca wiedzą jaką destrukcyjną moc mają narkotyki{czy dopalacze,przecież to to samo}
Fakty są takie,że dragi działają bardzo nieprzewidywalnie,na każdą jednostkę inaczej i niestety często zamieniają człowieka w niebezpieczne zwierzę.
nie do poskromienia
Te najbardziej drastyczne przestępstwa morderstwa rodziców,sklepikarzy ,taksówkarzy ,śmiertelne pobicia wyrzucanie dzieci z okien to najczęściej wpływ narkotyków.
Oczywiście nie bronię tu całej masy nayebusów ,wariujących po legalnych używkach.Dla mnie mogłoby być takie prawo ,że jak ktoś wariuje po wódzie,to nie tylko ustawowo izba ze słoną opłatą.Jeszcze tak obowiązkowo ze 40 kijów na d... i parę wychowawczych" liści"
Proste jak wariujesz po wódzie to ją odstaw,szybko by się nauczyli kultury picia,jak w jakiś emiratach

Niestety u nas to się tylko gada ,przecież nawet niedawna nazwijmy to liczna "palikociarnia",nieco zmieniła zdanie,co do projektów legalizacji.jednakże tzw."dopalacze" {narkotyki} to nadal świetny temat zastępczy
 
Do góry