Przeczytaj sobie "Introwertyzm to zaleta" - Marti Olsen Laney.
o.
I ja z tego skorzystam...
Ja jestem zdania takiego, jak
Kapciuszek
Osoba zamknięta w sobie potrzebuje czasu, musi ocenić czy dana osoba jest godna zaufania.
Gdy opadną emocje związane ze stresem poznawania, gdy minie trochę czasu osoba nieśmiała może się otworzyć.
Nie akceptując samego siebie, boi się, że nie spodoba się innym, boi się, iż zostanie wyśmiana.
Czas gra tu wielką rolę. Pozwala na oswojenie się, poznanie i w rezultacie doprowadza introwertyka do wniosku, że może się otworzyć. "OK. Spoko, już wiem, że mnie nie wyśmieje, mogę być sobą..."
Musisz być cierpliwy i jeśli rzeczywiście Ci zależy poczekaj, nie rezygnuj.