Zabujanie w instruktorze jazdy

[03092010]

Po prostu mam gdzieś palantów dla których liczy sie tylko seks i nie zawracam sobie nimi głowy

Dobra, niewazne. Nie chce mi sie tlumaczyc.

 

[Palulincia]

Po prostu mam gdzieś palantów dla których liczy sie tylko seks i nie zawracam sobie nimi głowy

Dobra, niewazne. Nie chce mi sie tlumaczyc.

Spoko, nie musisz, dobrze wiem co miałes na mysli...

 

[03092010]

miałes

Mialam. Nie pytam co wg Ciebie mialam na mysli, bo jesli odpowiesz nie po mojemu, to przydaloby sie wytlumaczyc, a nie chce mi sie.

 

[Palulincia]

miałes

Mialam. Nie pytam co wg Ciebie mialam na mysli, bo jesli odpowiesz nie po mojemu, to przydaloby sie wytlumaczyc, a nie chce mi sie.

Nawet jesli to nie chcialoby mi sie tego czytac...dzieki

 

[03092010]

Nawet jesli to nie chcialoby mi sie tego czytac...dzieki

Zlosliwoscia powialo. Ale to tez potrafie zrozumiec.

 

[Czart]

A więc Palulincia. Myślę, że szybciej rozłożysz nogi, niż się tego spodziewasz - i prawdopodobnie będzie to palant, dla którego liczy się tylko seks. Dlaczego tak uważam? bardzo trafy opis "Taka cimcia-cimcia-paulincia-dziamdzia-dziumdzia."

Znane są mi cztery grupy ludzi, właściwie pięć.
1. Palantów, dla których liczy się tylko seks - tych znam najwięcej.
2. Ludzi, którym odjebało wstępując w związek - którzy żyją motylkami w brzuchu.
3. Ludzi, którzy chcą by im odjebało - lecz nie potrafią znaleźć sobie panny. Powiedzmy, iż są to desperaci "zakochujący" się w pierwszej lepszej napotkanej.
4. Ludzi szczęśliwych i rozsądnie myślących - smutne, ale takich znam bardzo mało.
5. Samego siebie - pieprzony "unikat", którego "zalety", cechy pożądane przez innych, są dla niego prawdziwą udręką.

Być może kogoś niecelowo pominąłem.

Oczywiście życzę Ci czwórki, lecz analizując Twoje posty, doszedłem do wniosku, że bardzo łatwo będzie można się Tobą zabawić. Wystarczy iż "zabujasz" się, koleś troszkę poudaje szlachetnego i dupa sprzedana - nie znasz możliwości palantów. Nie wiem ile masz lat, lecz im szybciej z Paulinki staniesz się Pauliną, tym mniej cierpienia zaznasz.

Na celu nie mam by Cię urazić - jest to tylko obiektywna opinia jakiegoś kolesia (przez wielu uważanego za skurwysyna). Więc mam nadzieję, że się nie obraziłaś, a nad tym co napisałem pomyślisz krótką chwilkę.

Powodzenia w znalezieniu tego prawdziwie szlachetnego.

 

[03092010]

analizując Twoje posty, doszedłem do wniosku, że bardzo łatwo będzie można się Tobą zabawić. Wystarczy iż "zabujasz" się, koleś troszkę poudaje szlachetnego i d*pa sprzedana - nie znasz możliwości palantów. Nie wiem ile masz lat, lecz im szybciej z Paulinki staniesz się Pauliną, tym mniej cierpienia zaznasz.

Ona bedzie wciaz obstawiala przy swoim:

Po prostu mam gdzieś palantów dla których liczy sie tylko seks i nie zawracam sobie nimi głowy

..nie rozumiejac, ze tak naprawde niewiele wie o facetach, jak to idealnie ujales w zacytowanym zdaniu.



Za chwile pewnie odezwa sie dwulicowi obroncy praw nieporadnych, wspominajac, ze nasze rozmyslania nie sa na temat, by tak naprawde dac ujscie narastajacym frustracjom wyplywajacych z ich pokreconej osobowosci.

 

[Palulincia]

A wiec Czart, moze i jestem naiwna sadzac, że znajde i pokocham kogos kto bedzie na to w pełni zasługiwał, ale nie zgodze sie z tym, że w skrócie: "rozłoże nogi przed palantem szybciej niz mysle". Nawet nie bede sie zbytnio rozpisywac dlaczego bo to nie ma wiekszego sensu, ale uwierz, że poznalam juz wielu takich palantów (jakoś żadnemu nie udało sie mna zabawic czy zaliczyc). Z tych "grup ludzi" (bardzo ciekawy podział) ktore podałeś równiez mam nadzieje, że ja to 4, bo jakos inne do mnie nie pasują. Jeszcze musze wtracic o moim nicku, Wy serio po nim oceniacie ludzi?? Z nim wiąże sie pewna anegdota o której nie będę tutaj pisac... a moje poczatkowe wpisy może były jakie były, ale tak zachowuje się człowiek zauroczony Oczywiście, że nie czuje sie urazona, dziekuje rowniez zycze powodzenia

 

[Czart]

03092010

Jak rozpoznać palanta? ano właśnie, zazwyczaj kobiety starają się ich unikać, lecz nie po każdym z nich widać, iż jest on palantem - zdarzają się wybitni, co za tym idzie wybitne rozczarowania. Taka popieprzona i bardzo nieładna zabawa na ludzkich uczuciach.

"Za chwile pewnie odezwa sie dwulicowi obroncy praw nieporadnych, wspominajac, ze nasze rozmyslania nie sa na temat, by tak naprawde dac ujscie narastajacym frustracjom wyplywajacych z ich pokreconej osobowosci."

Będzie wesoło. Dziś dopisuje mi wyjątkowy dobry nastrój.


Palulincia

Z całego serca życzę Ci tego. Czy jesteś naiwna? "ale tak zachowuje się człowiek zauroczony " no, tak właśnie się zachowuje, i podczas tego zauroczenia (które wcale pozytywne nie jest), popełnia się różne głupstwa. W zdolnym palancie również możesz się zauroczyć, czego Ci nie życzę. Skoro nóg nie rozkładasz, to nic tu po mnie.

Dziękuję za życzenia - lecz mam nadzieję, że nie dotyczą one szlachetności.

 

[03092010]

Skoro nóg nie rozkładasz, to nic tu po mnie.

:lol:

 

[llli]

ejjj.. o co te spory, hę? Miałam tak samo, że w swoim instruktorze się zadurzyłam bardzo szybko, ale jakoś " nie rozłożyłam nóg " jak wy to określacie. Dajcie dziewczynie spokój. Wierzcie mi, że po świecie nie chodzą sami palanci.

 

[03092010]

Wierzcie mi, że po świecie nie chodzą sami palanci.

No dobrze, skoro tak mowisz.

 

[Palulincia]

ejjj.. o co te spory, hę? Miałam tak samo, że w swoim instruktorze się zadurzyłam bardzo szybko, ale jakoś " nie rozłożyłam nóg " jak wy to określacie. Dajcie dziewczynie spokój. Wierzcie mi, że po świecie nie chodzą sami palanci.

Dziekuje, ciesze się, że ktoś mysli podobnie do mnie

 

[Einherjar]

ejjj.. o co te spory, hę? Miałam tak samo, że w swoim instruktorze się zadurzyłam bardzo szybko, ale jakoś " nie rozłożyłam nóg " jak wy to określacie. Dajcie dziewczynie spokój. Wierzcie mi, że po świecie nie chodzą sami palanci.

Chodzą jeszcze ludzie pijani, których IQ po alkoholu sięga zera i łamią wszelkie swoje zasady, których na trzeźwo by nie złamali.

A tak na poważnie, to nie rozumiem w jakim celu w ogóle się w tę stronę temat rozwinął. Wiem zaś w jaki sposób: przybyły dwie osoby wkurzać trzecią osobę, a ta trzecia osoba wpadła w pułapkę i zaczęła cokolwiek uzasadniać - te dwie jednak trzeciej nie znają, więc nieważne jakie poda argumenty i tak będą wiedzieć swoje.

 

[03092010]

A tak na poważnie, to nie rozumiem w jakim celu w ogóle się w tę stronę temat rozwinął. Wiem zaś w jaki sposób: przybyły dwie osoby wkurzać trzecią osobę, a ta trzecia osoba wpadła w pułapkę i zaczęła cokolwiek uzasadniać - te dwie jednak trzeciej nie znają, więc nieważne jakie poda argumenty i tak będą wiedzieć swoje.

No wiec jest jak mowilam:

Za chwile pewnie odezwa sie dwulicowi obroncy praw nieporadnych, wspominajac, ze nasze rozmyslania nie sa na temat, by tak naprawde dac ujscie narastajacym frustracjom wyplywajacych z ich pokreconej osobowosci.

 

[Palulincia]

A tak na poważnie, to nie rozumiem w jakim celu w ogóle się w tę stronę temat rozwinął. Wiem zaś w jaki sposób: przybyły dwie osoby wkurzać trzecią osobę, a ta trzecia osoba wpadła w pułapkę i zaczęła cokolwiek uzasadniać - te dwie jednak trzeciej nie znają, więc nieważne jakie poda argumenty i tak będą wiedzieć swoje.

Coś w tym jest...

 

[Czart]

Palulincia To ile trzeba z Tobą chodzić? wybacz za bezpośredniość. Dziwię się skąd ta pewność, ponieważ ludzie z którymi wydawałoby się iż doskonale się znamy, potrafią nam być obcy. Tak, nie znam Cię - oceniam tylko Twoje posty, które pisałaś będąc zauroczona w instruktorze. Na początku widziałem zafascynowaną dziewczynkę, nie kobietę odważną, pewną siebie, kobietę znającą własne wartości - a panie takie nie "rozkładają nóg", tylko kochają się. Teraz co widzę? Jak wcześniej pisałem znane są mi cztery grupy ludzi, a tę ostatnią przelewająca się słodycz nie interesuje. Dlaczego to piszę? nie wiem, być może powodem jest przytłaczająca mnie rzeczywistość.

Ten post nie powinien mieć miejsca, ale jako iż jestem dupkiem, czuje się usprawiedliwiony. Wbrew pozorom ja naprawdę nie staram się Ciebie urazić. Chcę coś uświadomić? nie wiem czy ktokolwiek rozumie mnie.

 

[Palulincia]

Przepraszam bardzo ale co i komu chcesz uświadomić ? :/ Ile trzeba ze mna chodzić? nie wiem czemu Cie to interesuje, ale powiem, że niektóre dziewczyny maja taka zasade, że po 3 randkach, inne po miesiacu itd. U mnie tak to nie działa więc nie odpowiem Ci na to pytanie zarowno z tego powodu, jak i też innego

 

[Czart]

"U mnie tak to nie działa więc nie odpowiem Ci na to pytanie"

Nie spodziewałem się odpowiedzi.

"co i komu chcesz uświadomić ?"

A czy to istotne?

Nie było tematu.


Trzy osoby zgadzają się z tym, iż jestem dupkiem.