Wywolywanie DuchÓw

MCur1992

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2008
Posty
175
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Żyjemy w katolickim kraju, a wielu wypowiadających się w tym temacie na temat duchów z pewnością uważa się za wierzących chrześcijan... Chodzi mi tu tylko i wyłącznie o nich
 

baby19

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2007
Posty
37
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Stanowczo tego odradzam.

Ja się przejechałam na wyłowywaniu duchów :( Możecie nie wierzyć, ale wszystko co napiszę, jest prawdą ...niestety, bo chciałabym, żeby to co zrobiłam kiedyś nie było prawdą.

Kiedy miałam 11 lat, spodobał mi się pewien chłopak. Wszyscy chyba wiedzą jaaką jest się osobą, kiedy ma się 11 lat. :)- różne myśli chodza po głowie ;). Kiedyś nawet zapytałam się jego, czy moglibyśmy się zakolegować, potem czy moglibyśmy razem chodzić, a on dał mi kilka razy kosza ...On w wieku 12 lat umarł. Na pogrzebie byłam, oczywiście. Po kilku miesiącach dokłądnie nie pamietam,ale bylo to chyba jakos 4 miesiace po tym jak umarł, dostalam propozycje od kolezanek, aby wywołać duchy. Zgodziłam się ,nie wiedziałam jak to się robi no ale kolezanki pomogly... wywolalysmym tego chłopaka... tzn jego ducha. Dalej juz nie bedem owic bo tragedia... Ale nie wiem jak to sie dzieje ale kiedy idę na cmentarz i podchodze do grobu tego chlopaka pokazuje sie przed moimi oczami na grobie tego chlopaka napis " Nienawidzę Cię" :( Nie wiem czy to widzą tylko moje oczy? Czy to naprawdę się pokazuje...
 

MCur1992

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2008
Posty
175
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Stanowczo tego odradzam.

Ja się przejechałam na wyłowywaniu duchów :( Możecie nie wierzyć, ale wszystko co napiszę, jest prawdą ...niestety, bo chciałabym, żeby to co zrobiłam kiedyś nie było prawdą.

Kiedy miałam 11 lat, spodobał mi się pewien chłopak. Wszyscy chyba wiedzą jaaką jest się osobą, kiedy ma się 11 lat. :)- różne myśli chodza po głowie ;). Kiedyś nawet zapytałam się jego, czy moglibyśmy się zakolegować, potem czy moglibyśmy razem chodzić, a on dał mi kilka razy kosza ...On w wieku 12 lat umarł. Na pogrzebie byłam, oczywiście. Po kilku miesiącach dokłądnie nie pamietam,ale bylo to chyba jakos 4 miesiace po tym jak umarł, dostalam propozycje od kolezanek, aby wywołać duchy. Zgodziłam się ,nie wiedziałam jak to się robi no ale kolezanki pomogly... wywolalysmym tego chłopaka... tzn jego ducha. Dalej juz nie bedem owic bo tragedia... Ale nie wiem jak to sie dzieje ale kiedy idę na cmentarz i podchodze do grobu tego chlopaka pokazuje sie przed moimi oczami na grobie tego chlopaka napis " Nienawidzę Cię" :( Nie wiem czy to widzą tylko moje oczy? Czy to naprawdę się pokazuje...

Są dwie opcje:

1.Jest z tobą coś nie tak i musisz się skontaktować z lekarzem bo możesz dostać jeszcze większych halucynacji
2.Iść do księżulka egzorcysty :daibel2: i dać sobie wmówić jeszcze większe bajki :D
 

baby19

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2007
Posty
37
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Kod:
[quote][/quote][code]
1.Jest z tobą coś nie tak i musisz się skontaktować z lekarzem bo możesz dostać jeszcze większych halucynacji
2.Iść do księżulka egzorcysty i dać sobie wmówić jeszcze większe bajki [/code]Haha. Naprawdę bardzo śmieszne:) To jest całkowita prawda, skarbie.
 

cr3ator

Wielebna Świnia
Dołączył
9 Listopad 2006
Posty
1 586
Punkty reakcji
5
MCur1992 nie wszyscy chrześcijanie są tacy sami, jest wiele odłamów, których nie można wrzucać do jednego koszyka.

baby19 Przestań się szwendać po cmentarzach skarbie :)
Zresztą z chęcią poznałbym dokładną historię wywołania, może to by wiele wyjaśniło.
 
P

Pałka

Guest
Są dwie opcje:

1.Jest z tobą coś nie tak i musisz się skontaktować z lekarzem bo możesz dostać jeszcze większych halucynacji
2.Iść do księżulka egzorcysty :daibel2: i dać sobie wmówić jeszcze większe bajki :D
MCur1992 dla Ciebie też są 2 opcje:
1.Dowiedz się czegoś o tym, czemu się sprzeciwiasz
2.Po prostu napisz że nie wierzysz a nie jeszcze z taką ironią wyzywasz osoby, które w to wierzą

Mogłabym napisać i trzecią opcję ale nie chcę się zniżać do mniej więcej Twojego poziomu i pisać coś bardziej...hmmm...drastycznego.
 

MCur1992

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2008
Posty
175
Punkty reakcji
0
Wiek
32
MCur1992 dla Ciebie też są 2 opcje:
1.Dowiedz się czegoś o tym, czemu się sprzeciwiasz
2.Po prostu napisz że nie wierzysz a nie jeszcze z taką ironią wyzywasz osoby, które w to wierzą

1. Wiem dosyć dużo. Już gdzieś ci o tym pisałem, że ty też nic nie wiesz o duchach, bo żaden człowiek niczego o nich nie wie. A dlaczego niczego nie wie?? Bo człowiek normalny nigdy ducha nie zobaczył, nie ma na to materialnych dowodów, ani żadnych innych dowodów. Są tylko głupie opowieści przekazywane z ust do ust i sceny używane w horrorach :/ . Duchy to tak jak ufo... Zadnych dowodów i nie ma żadnej pewności iż istnieją.
2.Ja nie wyzywam, ja dobrze radzę... To źle, że radzę lekarza? Duchy nie istnieją, a takie zwidy mogą być jedynie objawem choroby i to poważnej. Dziewczyna podczas wywoływania duchów tak sie przestraszyła, że teraz prześladuje ją jej własny umysł. Jeżeli widzi te napisy to ze strachu, że ten umarły chłopak może być na nią zły, sama sobie je wmówiła.
 
P

Pałka

Guest
punkt 1, pierwsze dwa zdania
Wiem dosyć dużo...żaden człowiek niczego o nich nie wie
Sugerujesz że jesteś istotą lepszą niż my, ludzie?
Sam już nie wiesz co piszesz, przeczysz sobie.

A interesowałeś się kiedyś ufo, że wiesz, że nie ma dowodów?
Nie będę pisać nic więcej bo bym się powtarzała enty raz, a tu jak grochem o ścianę...
 

MCur1992

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2008
Posty
175
Punkty reakcji
0
Wiek
32
punkt 1, pierwsze dwa zdania

Sugerujesz że jesteś istotą lepszą niż my, ludzie?
Sam już nie wiesz co piszesz, przeczysz sobie.

A interesowałeś się kiedyś ufo, że wiesz, że nie ma dowodów?
Nie będę pisać nic więcej bo bym się powtarzała enty raz, a tu jak grochem o ścianę...

Nie mówię, że jestem lepszy. Mówię po prostu, o tym że żaden człowiek (Ja jak i Ty i inni) nie wie, iż duchy istnieją.

Jeżeli uważasz, że przeróżne kręgi w zbożu, czy zdjęcia jakiś białych obiektów na niebie itd. to dla ciebie dowody na istnienie ufo to rzeczywiście nie ma o czym gadać. A zresztą to nie temat o UFO...

Masz jakieś dowody, że duchy istnieją i że można je wywołać?? Coś wiarygodnego i szokującego... Coś innego niż teksty itd.
 
P

Pałka

Guest
Masz jakieś dowody, że duchy istnieją i że można je wywołać?? Coś wiarygodnego i szokującego... Coś innego niż teksty itd.
Hah, ja nie mam. Skoro nie przekonuje Cię tekst(wiadomo- może być zmyślony), ani film(być może komputerowo przerobiony) to w jaki sposób Ci mam udowodnić cokolwiek przez internet? Dowiedz się czegoś o wywoływaniu duchów(takim prawdziwym) i spróbuj sam.
 

lovemartunia

Nowicjusz
Dołączył
6 Grudzień 2005
Posty
1 324
Punkty reakcji
0
MCur1992 bardzo się mylisz że nikt normalny nigdy nie zobaczył ducha :)
Polecam Ci książkę ''Odwiedziny z zaświatów'' Dr Raymond MOODY, Paul PERRY
Do tej książki należy raczej podejść z głową, jest tam opisana metoda "wpatrywania się w zwierciadło" co umożliwia spotkanie z bliskim zmarłym. Sposób sprawdzony i udokumentowany :) więc najpierw się dowiedz a później oceniaj innych :)
 

MCur1992

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2008
Posty
175
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Hah, ja nie mam. Skoro nie przekonuje Cię tekst(wiadomo- może być zmyślony), ani film(być może komputerowo przerobiony) to w jaki sposób Ci mam udowodnić cokolwiek przez internet? Dowiedz się czegoś o wywoływaniu duchów(takim prawdziwym) i spróbuj sam.

A wyobraź sobie, że wywoływałem duchy na koloniach z kumplami. Powiem ci tyle LIPA. Może pomaga to na senność bo tej nocy spałem wyjątkowo dobrze... To oczywiste, że jeżeli wywołuje duchy ktoś kto się panicznie ich boi i w nie wierzy to mu coś uderzy do głowy.

Wyobraźmy sobie taką sytuację. Dziewczyna z koleżanką siedzą same w domu. Jedna wpadła na pomysł by wywołać duchy, w końcu fajnie by było pogadać z kimś z zaświatów. Druga trochę niepewna ( w końcu od dziecka się ich panicznie bała) się zgodziła. I zaczęli. Oczywiście atmosfera pierwsza klasa. Piwnica, a w niej zimno jak w grobie. Długie ściany z białej cegły i unoszący się w powietrzu zapach zgnilizny.
Po wywoływaniu poszły spać. W nocy ta druga usłyszała dźwięk skrzypiącej podłogi. Przypomniała sobie, że przecież z koleżanką wywoływały duchy. Zamarła, nawet przestała oddychać byle by słyszeć co się dzieje. I nagle poczuła, że podskoczyła jej noga, sama. Wyskoczyła z łóżka i wybiegła z sypialni by obudzić koleżankę. Ale tej nie było. Usłyszała, że ktoś chodzi u góry na piętrze. Pobiegła do kuchni, chwyciła nóż i pobiegła na górę. Było zimno wszystkie okna były pootwierane. Poczuła, że coś rzuciło się jej na szyję. Odwróciła się i bez namysłu pchnęła nożem. I ujrzała własną koleżankę klękającą przed nią z nożem w brzuchu.
Na drugi dzień dom pełen był krzątających się policjantów. Psycholog policyjny rozmawiał z ocalałą dziewczyną. Wszystkie dowody wskazywały na nią. Odciski palców itd. Zdesperowana wmówiła policjantom, że wywoływały duchy i że w nocy pojawiła się jakaś biała poświata, która weszła w jej ciało i pokierowała nią w celu zabicia koleżanki. Była bezradna, straciła kontrolę nad ciałem. Psycholog, człowiek racjonalnie myślący oczywiście nie dał sobie niczego wmówić, ponieważ znał powagę sytuacji. Sprawczyni została ukarana. Po kilu latach wmówiła innym zafascynowanym tą historią, że widziała ducha, i że ten wszedł do jej ciała. Ludzie wierzyli, że jest niewinna bo w końcu duchy istnieją...

Tą historię opowiedział mi pewien mądry człowiek. Ma ona na celu pokazanie jaki to człowiek jest bezradny wobec własnego strachu. U góry jest dokładnie napisane co może spowodować wywoływanie duchów. Oczywiście nikt nie uwierzy w racjonalne wydarzenia, bo wszyscy będą usilnie wierzyli w duchy. Fascynuje ich to co tajemnicze i niemożliwe, w końcu zwykły świat jest taki nudny. Ta historia mówi o tym jak łatwo człowiekowi wmówić, iż widziało się ducha.

MCur1992 bardzo się mylisz że nikt normalny nigdy nie zobaczył ducha :)
Polecam Ci książkę ''Odwiedziny z zaświatów'' Dr Raymond MOODY, Paul PERRY
Do tej książki należy raczej podejść z głową, jest tam opisana metoda "wpatrywania się w zwierciadło" co umożliwia spotkanie z bliskim zmarłym. Sposób sprawdzony i udokumentowany :) więc najpierw się dowiedz a później oceniaj innych :)

Kolejna książeczka wydana specjalnie dla zafascynowanych duchami ludzi w celu zbicia kasy. Dowodów udokumentowanych gdzie?? Chyba tylko w tej głupiej książce. Wiesz, gdy ja ciągle się wpatruję w zwierciadło również nawiedzają moją głowę jakieś dziwne cienie i myśli.
 
P

Pałka

Guest
1. Już mówiłam : wywołaj ducha PRAWDZIWĄ metodą, a nie, jaki Ci koledzy opowiedzieli że bierze się świece i mówi regułki typu "duchu przyjdź, duchu przyjdź".
2. Piszesz, że widzenie duchów jest kwestią strachu. A co z ludźmi, którzy robią to...hmmm... "zawodowo", czyli medium itp?
Przecież oni się nie boją, a jednak utrzymują że duchy istnieją i daje się z nimi komunikować.
 

DizzyDevil

Nowicjusz
Dołączył
26 Maj 2008
Posty
376
Punkty reakcji
0
Miasto
gdzie słońce rzuca cień
Ile masz lat tak w ogóle??
Ja odradzam... do takich działań trzeba mieć psychikę - chyba że robisz sobie jaja. Jeśli nie to bądź uważny. Poczytaj sobie o okultyźmie... Ja to praktykowałam i byłam przez pewien czas satanistką. Lepiej tego nie rób, bo może się to dla was naprawdę źle skończyć.

Jak naprawdę się w to wkręcicie, to zaczniecie w to wierzyć i się w to wtajemniczać. Załączą wam się schizy. A to nie jest przyjemne. Ja całych nocy nie spałam. Nie masz pojęcia co przeżywałam...

Naprawdę błagam... Nie rób tego!!
Często tacy ciekawscy trafiają za kratki - szpitala psychiatrycznego. I to co piszę, to nie są jakieś farmazony i głupoty...
 

MCur1992

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2008
Posty
175
Punkty reakcji
0
Wiek
32
1. Już mówiłam : wywołaj ducha PRAWDZIWĄ metodą, a nie, jaki Ci koledzy opowiedzieli że bierze się świece i mówi regułki typu "duchu przyjdź, duchu przyjdź".
2. Piszesz, że widzenie duchów jest kwestią strachu. A co z ludźmi, którzy robią to...hmmm... "zawodowo", czyli medium itp?
Przecież oni się nie boją, a jednak utrzymują że duchy istnieją i daje się z nimi komunikować.
1.Nie bądź śmieszna. To jest jakaś konkretna metoda, która działa na duchy tak?? Bo jeżeli już da się ducha wywołać to w byle jaki sposób. Nie wyjeżdżaj tu z tekstami, że na duchy działa jakaś wyszukana metoda. Człowiek zarazem nie jest pewien, że duchy istnieją, a zarazem ma na nie sposoby i rozmawia z nimi w jednym języku?? To jest śmieszne.

2.Ja też mogę być medium i wmówić wam, że widzę duchy. Medium to jedna wielka pomyłka.

Ile masz lat tak w ogóle??
Ja odradzam... do takich działań trzeba mieć psychikę - chyba że robisz sobie jaja. Jeśli nie to bądź uważny. Poczytaj sobie o okultyźmie... Ja to praktykowałam i byłam przez pewien czas satanistką. Lepiej tego nie rób, bo może się to dla was naprawdę źle skończyć.

Jak naprawdę się w to wkręcicie, to zaczniecie w to wierzyć i się w to wtajemniczać. Załączą wam się schizy. A to nie jest przyjemne. Ja całych nocy nie spałam. Nie masz pojęcia co przeżywałam...

Naprawdę błagam... Nie rób tego!!
Często tacy ciekawscy trafiają za kratki - szpitala psychiatrycznego. I to co piszę, to nie są jakieś farmazony i głupoty...

Dziewczyno wyluzuj. Ale masz racje mówiąc, że to sprawa psychiki, a nie duchów...
 

Ajkiorka

Nowicjusz
Dołączył
23 Maj 2008
Posty
588
Punkty reakcji
1
Wiek
31
Miasto
Podkarpacie :P
Do założyciela tematu: Jak chcesz wywoływać duchy, to sobie oglądnij najpierw film na faktach: "Egzorcyzmy Emily Rose". To, co prawda jest opętanie, ale przez złego ducha. Więc jeśli chcesz skończyć jak ona i to z własnej woli, to proszę bardzo, zaczynaj!
 

lovemartunia

Nowicjusz
Dołączył
6 Grudzień 2005
Posty
1 324
Punkty reakcji
0
Tak jest udokumentowane, wpatrywanie w zwierciadło stosowano już w starożytności. I przestań się upierać bo nie masz racji.Książka jest akurat oparta na prawdziwych doświadczeniach ludzi i gościa który te badania prowadził.
 
P

Pałka

Guest
Ajkiorka, lovemartunia, dajcie sobie spokój dziewczyny, on i tak nie uwierzy. A nawet jeżeli uwierzy, to się nie przyzna i będzie trzymał się tego, co pisał. Ja też już nie będę pisać, bo on już się sam gubi w tym co pisze, a ja cały czas tłumacze to samo.

ps. widziałam "Egzorcyzmy Emily Rose" i jakbym miała oprzeć swoje przekonanie o istnieniu duchów na tym filmie, to bym zrezygnowała :) Film taki jak ten, mimo że na faktach, w oczach niedowiarków zawsze pozostanie zwykłym filmem ;)
 

MCur1992

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2008
Posty
175
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Ajkiorka, lovemartunia, dajcie sobie spokój dziewczyny, on i tak nie uwierzy. A nawet jeżeli uwierzy, to się nie przyzna i będzie trzymał się tego, co pisał. Ja też już nie będę pisać, bo on już się sam gubi w tym co pisze, a ja cały czas tłumacze to samo.

ps. widziałam "Egzorcyzmy Emily Rose" i jakbym miała oprzeć swoje przekonanie o istnieniu duchów na tym filmie, to bym zrezygnowała :) Film taki jak ten, mimo że na faktach, w oczach niedowiarków zawsze pozostanie zwykłym filmem ;)

Też nie będe pisał :p bo sam pisze to samo już od kilkunastu postów i i tak niczego nie rozumiesz :D
 
Do góry