Stanowczo tego odradzam.
Ja się przejechałam na wyłowywaniu duchów Możecie nie wierzyć, ale wszystko co napiszę, jest prawdą ...niestety, bo chciałabym, żeby to co zrobiłam kiedyś nie było prawdą.
Kiedy miałam 11 lat, spodobał mi się pewien chłopak. Wszyscy chyba wiedzą jaaką jest się osobą, kiedy ma się 11 lat. - różne myśli chodza po głowie . Kiedyś nawet zapytałam się jego, czy moglibyśmy się zakolegować, potem czy moglibyśmy razem chodzić, a on dał mi kilka razy kosza ...On w wieku 12 lat umarł. Na pogrzebie byłam, oczywiście. Po kilku miesiącach dokłądnie nie pamietam,ale bylo to chyba jakos 4 miesiace po tym jak umarł, dostalam propozycje od kolezanek, aby wywołać duchy. Zgodziłam się ,nie wiedziałam jak to się robi no ale kolezanki pomogly... wywolalysmym tego chłopaka... tzn jego ducha. Dalej juz nie bedem owic bo tragedia... Ale nie wiem jak to sie dzieje ale kiedy idę na cmentarz i podchodze do grobu tego chlopaka pokazuje sie przed moimi oczami na grobie tego chlopaka napis " Nienawidzę Cię" Nie wiem czy to widzą tylko moje oczy? Czy to naprawdę się pokazuje...
[quote][/quote][code]
MCur1992 dla Ciebie też są 2 opcje:Są dwie opcje:
1.Jest z tobą coś nie tak i musisz się skontaktować z lekarzem bo możesz dostać jeszcze większych halucynacji
2.Iść do księżulka egzorcysty :daibel2: i dać sobie wmówić jeszcze większe bajki
MCur1992 dla Ciebie też są 2 opcje:
1.Dowiedz się czegoś o tym, czemu się sprzeciwiasz
2.Po prostu napisz że nie wierzysz a nie jeszcze z taką ironią wyzywasz osoby, które w to wierzą
Sugerujesz że jesteś istotą lepszą niż my, ludzie?Wiem dosyć dużo...żaden człowiek niczego o nich nie wie
punkt 1, pierwsze dwa zdania
Sugerujesz że jesteś istotą lepszą niż my, ludzie?
Sam już nie wiesz co piszesz, przeczysz sobie.
A interesowałeś się kiedyś ufo, że wiesz, że nie ma dowodów?
Nie będę pisać nic więcej bo bym się powtarzała enty raz, a tu jak grochem o ścianę...
Hah, ja nie mam. Skoro nie przekonuje Cię tekst(wiadomo- może być zmyślony), ani film(być może komputerowo przerobiony) to w jaki sposób Ci mam udowodnić cokolwiek przez internet? Dowiedz się czegoś o wywoływaniu duchów(takim prawdziwym) i spróbuj sam.Masz jakieś dowody, że duchy istnieją i że można je wywołać?? Coś wiarygodnego i szokującego... Coś innego niż teksty itd.
Hah, ja nie mam. Skoro nie przekonuje Cię tekst(wiadomo- może być zmyślony), ani film(być może komputerowo przerobiony) to w jaki sposób Ci mam udowodnić cokolwiek przez internet? Dowiedz się czegoś o wywoływaniu duchów(takim prawdziwym) i spróbuj sam.
MCur1992 bardzo się mylisz że nikt normalny nigdy nie zobaczył ducha
Polecam Ci książkę ''Odwiedziny z zaświatów'' Dr Raymond MOODY, Paul PERRY
Do tej książki należy raczej podejść z głową, jest tam opisana metoda "wpatrywania się w zwierciadło" co umożliwia spotkanie z bliskim zmarłym. Sposób sprawdzony i udokumentowany więc najpierw się dowiedz a później oceniaj innych
1.Nie bądź śmieszna. To jest jakaś konkretna metoda, która działa na duchy tak?? Bo jeżeli już da się ducha wywołać to w byle jaki sposób. Nie wyjeżdżaj tu z tekstami, że na duchy działa jakaś wyszukana metoda. Człowiek zarazem nie jest pewien, że duchy istnieją, a zarazem ma na nie sposoby i rozmawia z nimi w jednym języku?? To jest śmieszne.1. Już mówiłam : wywołaj ducha PRAWDZIWĄ metodą, a nie, jaki Ci koledzy opowiedzieli że bierze się świece i mówi regułki typu "duchu przyjdź, duchu przyjdź".
2. Piszesz, że widzenie duchów jest kwestią strachu. A co z ludźmi, którzy robią to...hmmm... "zawodowo", czyli medium itp?
Przecież oni się nie boją, a jednak utrzymują że duchy istnieją i daje się z nimi komunikować.
Ile masz lat tak w ogóle??
Ja odradzam... do takich działań trzeba mieć psychikę - chyba że robisz sobie jaja. Jeśli nie to bądź uważny. Poczytaj sobie o okultyźmie... Ja to praktykowałam i byłam przez pewien czas satanistką. Lepiej tego nie rób, bo może się to dla was naprawdę źle skończyć.
Jak naprawdę się w to wkręcicie, to zaczniecie w to wierzyć i się w to wtajemniczać. Załączą wam się schizy. A to nie jest przyjemne. Ja całych nocy nie spałam. Nie masz pojęcia co przeżywałam...
Naprawdę błagam... Nie rób tego!!
Często tacy ciekawscy trafiają za kratki - szpitala psychiatrycznego. I to co piszę, to nie są jakieś farmazony i głupoty...
Ajkiorka, lovemartunia, dajcie sobie spokój dziewczyny, on i tak nie uwierzy. A nawet jeżeli uwierzy, to się nie przyzna i będzie trzymał się tego, co pisał. Ja też już nie będę pisać, bo on już się sam gubi w tym co pisze, a ja cały czas tłumacze to samo.
ps. widziałam "Egzorcyzmy Emily Rose" i jakbym miała oprzeć swoje przekonanie o istnieniu duchów na tym filmie, to bym zrezygnowała Film taki jak ten, mimo że na faktach, w oczach niedowiarków zawsze pozostanie zwykłym filmem