Dziewczynka przeciągnęła rączką po strunach, wydać było z tym geście kompletny brak umiejętności, zaśmiała się przy tym dźwięcznie wydawała ci się być w tej chwili najszczęśliwszą małą istotką na świecie. Przyglądałeś się jej tak a kolejne wspomnienia powracały… Pierwsza piszczałka jaką dostałeś od matki… Spotkania z przyjaciółmi aby pograć… Matka słuchająca twojej muzyki… Wszystko uderzyło w ciebie z ogromną siłą. Poczułeś się jakby wspomnienia wessały cię w swoją wnętrze. Natłok myśli kotłował się w twojej głowie. Wszystkie krążyły wokół matki. Głosy, które słyszałeś nasiliły się jeszcze bardziej, zaczęły wręcz wyć i rozsadzać Ci głowę od środka. Nagle wszystko ucichło. Dziewczyna stała obok ciebie i trzymała cię za dłoń. co się stało? - zapytała a jej oczka błyszczały ciekawością.