Wiara

DizzyDevil

Nowicjusz
Dołączył
26 Maj 2008
Posty
376
Punkty reakcji
0
Miasto
gdzie słońce rzuca cień
no tak... pisze że pełny tekst, ale nie ma nic. Kościół ocenzurował tą ewangelię... Wers 77 prawidłowo brzmi tak
„Królestwo Boże jest w was, a nie w budowlach z drewna i kamienia (...) Ja jestem światłością, która jest ponad wszystkimi. Ja jestem Pełnią, Pełnia wyszła ze mnie, Pełnia doszła do mnie. Rozłupcie drzewo, ja tam jestem. Podnieście kamień, a znajdziecie mnie tam.”
 

Orsa

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2007
Posty
3 158
Punkty reakcji
2
no tak... pisze że pełny tekst, ale nie ma nic. Kościół ocenzurował tą ewangelię... Wers 77 prawidłowo brzmi tak
„Królestwo Boże jest w was, a nie w budowlach z drewna i kamienia (...) Ja jestem światłością, która jest ponad wszystkimi. Ja jestem Pełnią, Pełnia wyszła ze mnie, Pełnia doszła do mnie. Rozłupcie drzewo, ja tam jestem. Podnieście kamień, a znajdziecie mnie tam.”
A jak rozumieć te słowa ?
co to za drzewo co to za kamien ?
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
no tak... pisze że pełny tekst, ale nie ma nic. Kościół ocenzurował tą ewangelię... Wers 77 prawidłowo brzmi tak
?Królestwo Boże jest w was, a nie w budowlach z drewna i kamienia (...) Ja jestem światłością, która jest ponad wszystkimi. Ja jestem Pełnią, Pełnia wyszła ze mnie, Pełnia doszła do mnie. Rozłupcie drzewo, ja tam jestem. Podnieście kamień, a znajdziecie mnie tam.?

1. Nie ocenzurował a wydał nawet na pismie (apokryfy nowego testamentu)
2. No nie jest to tekst z ew. Mateusza a ponoc apokryf Tomasza - czytaj "gnoza"
3. Ten fragment nie zakazuje budowy instytucji czy budynków w celach zgromadzania się , uczenia się, wielbienia Boga czy jakiejkolwiek zorganizowanej działalności. Przecież logicznym jest, że wielbiąc Boga w sercu mozna też ziałać na polu misyjnym, charytatywnym i zorganizowanym a do tego potrzebnme jest zaplecze i jakaś baza dla ludzi.
 

DizzyDevil

Nowicjusz
Dołączył
26 Maj 2008
Posty
376
Punkty reakcji
0
Miasto
gdzie słońce rzuca cień
Ad 1...Tak - wydał na piśmie, ale nie w pełnej wersji. Te fragmenty, które mogły by zaszkodzić zostały pominięte.
Ad 2... Masz rację...tak, miałam na myśli św Tomasza - wybacz, że wprowadziłam błąd...
Ad 3... kościół miał być duchowy, a nie instytucjonalny... W tej chwili to właśnie ta instytucja jest uważana za najbardziej nietykalną i najlepszą. Ale... zarabia ona najwięcej pieniędzy, nie płaci podatków... Bóg i pieniądze??
No i o to chodzi w tym fragmencie... Bóg nie chciał, aby człowiek budował mu pałace ze złota, drewna czy kamienia.

Zaplecze i baza dla ludzi?? - taaa, szkoda, że niektóre z nich wyglądają niczym zamki, wille - wypełnione złotem, srebrem i wieloma cennymi rzeczami. Na co im to?? Czy ta religia nie mówi o skromności- a tym czasem kościół pławi się w bogactwach.



Bóg tego nie zakazywał, ale nie chciał...
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Ad 1...Tak - wydał na piśmie, ale nie w pełnej wersji. Te fragmenty, które mogły by zaszkodzić zostały pominięte.

Szczegóły proszę

Ad 2... Masz rację...tak, miałam na myśli św Tomasza - wybacz, że wprowadziłam błąd...

Wybaczyłem :)

Ad 3... kościół miał być duchowy, a nie instytucjonalny... W tej chwili to właśnie ta instytucja jest uważana za najbardziej nietykalną i najlepszą. Ale... zarabia ona najwięcej pieniędzy, nie płaci podatków... Bóg i pieniądze?

Duchowość nie musi zaraz prowadzić do braku instytucji i zorganizowania milionów wiernych. Co do reszty trudno odmówić Ci racji ale nie wpadajmy w skrajności. Pieniędze są także potrzebne na dzieło głoszenia czy działalność charytatywną.

No i o to chodzi w tym fragmencie... Bóg nie chciał, aby człowiek budował mu pałace ze złota, drewna czy kamienia.

I o tym terz głosił ap. Paweł. Bóg nie meiszka w światynaich zbudowanych ludzką reką. Ale pare razy chciał aby zbudowac mu światynię jak czytamy w ST i taka była jego wola. Obecnie nie buduję się jak sądze dla Boga a dla ludzi i ich potrzeb. Prywatnie jednak uważam, iż nawet gdy w zamierzchłych czasach chciał dla Siebie to w gruncie rzeczy i tak dla potrzab ludzi :)

Zaplecze i baza dla ludzi?? - taaa, szkoda, że niektóre z nich wyglądają niczym zamki, wille - wypełnione złotem, srebrem i wieloma cennymi rzeczami. Na co im to?? Czy ta religia nie mówi o skromności- a tym czasem kościół pławi się w bogactwach.

Tu się zgadzam w pełni a Tobą że średniowieczny i współczesny przepych i blichtr światynny robi wiecej szkody wiernym niżli pierwotnie założono w dawnych czasach.

Bóg tego nie zakazywał, ale nie chciał...

To już lekka zmiana stanowiaska i wielka różnica :) Ale nadal nie wiem skąd o tym wiesz poza tym jednym wyrwanym i nie mówiącym o tym aspekcie fragmentem.
 

Dezerter 38

Nowicjusz
Dołączył
31 Marzec 2008
Posty
421
Punkty reakcji
0
Miasto
Inowrocław
Praxeda
skora twierdzisz, że Kościół Starożytny popełnił błąd nie umieszczając "ewangelii Tomasza"w NT , to powiedz szczerze czy mógł to zrobić jeśli
- powstała w 140 roku lub pod koniec II wieku
- Tomasz nie był jej autorem
- jest sprzeczna ze Starym Testamentem i Nowym
- jest niezrozumiała - no chyba, że ty jako jej propagatorka wyjaśnisz nam co autor chciał powiedzieć pisząc:
"Szczęśliwy lew, którego zje człowiek. I lew stanie się człowiekiem. Przeklęty człowiek, którego zje lew. I człowiek stanie się lwem" (fragment 7).
"Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart" (fragment 57)
"Rzekł Jezus: Oto poprowadzę ją, aby uczynić ją mężczyzną, aby stała się sama duchem żywym, podobnym do was, mężczyzn. Każda kobieta, która uczyni siebie mężczyzną, wejdzie do królestwa niebios" (fragment 114).
to jakiś
... i czy zaręczysz nam, że te słowa to słowa Jezusa?

jest to jeden z cenniejszych (ale jednak) apokryf i zawiera na pewno wiele autentycznych wypowiedzi Jezusa, ale jednak w całości został odrzucony przez ogromną większość wspólnot Kościelnych (a nie Watykan!) starożytnego chrześcijaństwa
a jak chcesz poczytać więcej o niej i o tym czemu nie została uznana za kanoniczna to proszę:

Ewangelia Tomasza

Ad 1...Tak - wydał na piśmie, ale nie w pełnej wersji. Te fragmenty, które mogły by zaszkodzić zostały pominięte.
Nie bardzo wiemy o czym mówisz?
czy o tym, że nie jest w Kanonie ? - chcesz wiedzieć poczytaj jak się kanon kształtował - podałem ci linki - powiem ci dla zachęty , że omal nie została uznana za kanoniczna inna Ewangelia - Piotra - paru papieży z Watykanu ja uznawało, ale to były piękne czasy gdy papież nie miał jeszcze władzy prawie absolutnej. Apokalipsa z kolei o mały włos a była by odrzucona gdyż wiele Kościołów lokalnych i Ojców Kościoła nie chciało jej uznać

czy chodzi ci o to , że w wydanej książce "Apokryfy Nowego Testamentu" ewangelia Tomasza nie jest cała, bo wydał te apokryfy KRK i powycinał? (zapewniam , że jest cała i mogę udowodnić)


- to jakie masz jeszcze pytania?
pozdrawiam
i nie przejmuj sie nikt nie wie wszystkiego i po to tu jesteśmy aby się wzajemnie od siebie uczyć
 

DizzyDevil

Nowicjusz
Dołączył
26 Maj 2008
Posty
376
Punkty reakcji
0
Miasto
gdzie słońce rzuca cień
nie wiadomo czy to są Słowa Jezusa, ale takie podejście możemy mieć do każdej Ewangelii.
A co do zrozumiałości... to dla mnie wiele fragmentów z Pisma Świętego nie jest jasnych...

No to co powiecie na temat stworzenia świata i teorii ewolucji... bo to się ze sobą jakoś gryzie <_<
 

Mareritti

Nowicjusz
Dołączył
5 Czerwiec 2008
Posty
59
Punkty reakcji
0
"No to co powiecie na temat stworzenia świata i teorii ewolucji... bo to się ze sobą jakoś gryzie :/"

Gryzie się? A niby w jaki sposób? Osobiście jestem niewierząca ale uważam, że jeśli Bóg by istniał to miałby wszystko zaplanowane, i jeśli teoria ewolucji była jego wolą i dziełem, to co w tym dziwnego? W końcu jest wszechmogący.

Jeśli ktoś nie wierzy, to po prostu teoria stworzenia świata przez Boga się dla niego nie liczy. Ja osobiście powinnam znajdować się w tym punkcie i wychodzić z założenia, że ludzie są od małpek albo cholera wie czego tam innego a świat powstał z tych dwóch wodorków czy czegoś tam, bo kto wie na pewno? :>

Co do ewolucji: uważam iż w pewnym momencie nastąpił pewien przełom i po prostu z jakiejś krzyżówki lub za sprawą czegoś, co zmieniło w jakiś sposób geny istniejących stworzeń/nia. Bo w końcu dość niewytłumaczalny jest fakt że pareset genomów jest niespotykana zupełnie na naszym świecie, a mimo to człowiek je posiada.
Poza tym okres w którym kształtował się człowiek jest dość dziwny. Poniewaz jeśli jeszcze pierwsze etapy przeobrażeń małpy byłyby rozsądne pod względem długości, to ten w którym ponoć powstał nasz przodek i my były zbyt krótkie na przeprowadzenie aż takich zmian. Stąd mój pogląd że coś, lub ktoś(?) pomieszali, albo po prostu coś się stało na ziemii, pod ziemią, czy nas ziemią co wywołało taki wpływ.

Ogólnie to temat ciekawy, szkoda tylko że tak mało się wie, a tak wiele się zakłada za prawdę ;)
 

Dezerter 38

Nowicjusz
Dołączył
31 Marzec 2008
Posty
421
Punkty reakcji
0
Miasto
Inowrocław
nie wiadomo czy to są Słowa Jezusa, ale takie podejście możemy mieć do każdej Ewangelii.
Nie masz racji!
Słyszałeś nazwe ewangelie synoptyczne? to pierwsze trzy - są tak nazwane bo (tak w ogromnym skrócie, bo widzę, ze twoja wiedza nie jest zbyt głeboka, ale zostań z nami a będzie lepiej :) ) są ze sobą zaskakująco zgodne a nawet miejscami prawie identyczne - zgodne - bo opisują to co sie wydarzyło. Czwarta jest napisana przez Jana - jednego z najważniejszych uczniów Jezusa, który dożył sędziwego wieku - prawie do roku 100 i nikt nie miał wątpliwości, co do autentyczności i natchnienia do tej ewangelii mimo, że różni się znacznie w swej treści (nie sensie), od pozostałych bo "sława" i znaczenie Jana było tak duże.
wątpliwości więc nie mamy! i nie mieli jej Ojcowie Kościoła
 

ekaw2

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2007
Posty
3 524
Punkty reakcji
23
Wiek
67
Miasto
Wrocław-Ślęża
Witam!
Ewangelia to znaczy Dobra Nowina.I jest to nowina charakterystyczna dla nauk chrześcijańskich.,I tu można sie zastanowić jakie pisma niosą za sobą Nowinę i to dobrą.Tą nowina jest przyjście Mesjasza-zbawiciela i odkupiecza smierć i zmartwychwstanie zwycięskie.Po prostu zwycięstwo nad grzechem.Wybawienie rodzaju ludzkiego z niewoli grzechu i konsekwencji tegoż czyli śmierci.
W świetle tego trzeba zastanowić sie nim nazwiemy rózne zbiory ludzkiej mądrości Ewangelią.
Ewangelie zawarte w Biblii mają właśnie to przesłanie opisują śmierć i zmartwychwstanie ,mówią o wyzwoleniu ,o dobrej nowinie ,że Bóg nas pojednal w Chrystusie ze sobą.
Czy Pisma uznane za ewangelie róznych autorów niosą to przesłanie?nie i niemożna ich nawet nazwać ewangeliami.Więc z jakiej racji mają być zawarte w Biblii księdze o drodze człowieka do Boga i Boga do człowieka.
Jest wiele ksiąg wartościowych mądrzejszych niż rzekome ewangelie coraz to odkrywane..może je też umieścić w świętej księdze chrześcijan tylko czy to będzie wtedy Dobra Nowina?
Szalom!
 

Miłujący prawdę

Nowicjusz
Dołączył
5 Listopad 2008
Posty
429
Punkty reakcji
0
Woot. Nie wiem na czym polega prawdziwa wiara, ale wiem na czym nie polega. I na pewno nie jest to wiedza, ponieważ te dwa słowa wzajemnie się wykluczają. Jeżeli istnienie królika zostało udowodnione, jednak Ty sam nie widziałeś nigdy królika - wierzysz, że istnieje, czy WIESZ? Nie możesz jednocześnie wiedzieć i wierzyć. Jeden katolik powiedział mi: Wiara tym różni się od wiedzy, że musisz uwierzyć, że coś istnieje, mimo że tego nie udowodniono.
W pewnym słowniku zdefiniowano wiarę ?mocne przeświadczenie o czymś, na co brak dowodu?.
Jednakże Biblia nie formułuje takiego poglądu, uwydatnia natomiast coś zgoła przeciwnego, że wiara opiera się na faktach,
na realiach, na prawdzie. Pismo Święte wyjaśnia:
?Wiara jest to niezawodne oczekiwanie spraw spodziewanych, oczywisty przejaw rzeczy istniejących, choć nie oglądanych? (Hebrajczyków 11:1).
Prawdziwa wiara wywołuje u człowieka niezłomne przekonanie, że wszystko, co obiecał Bóg, jest tak pewne, jak gdyby już się spełniło stąd to oczekiwanie.
Fakty przemawiające za istnieniem czegoś nieoglądanego w rzeczywistości, są tak wymowne, iż wiara została tu uznana za równoważną z tego rodzaju dowodami. I tak rolnik, który sieje widzi plon.
Występujący w Chrześcijańskich Pismach Greckich odpowiednik polskiego słowa
?wiara"- oznacza przekonanie oparte na niezbitych faktach, na prawdzie.
Bibliści Moulton i Milligan proponują więc tłumaczenie:
?Wiara jest aktem własności rzeczy spodziewanych". Jeżeli ktoś ma akt własności, to niewątpliwie ma też prawo do ?niezawodnego oczekiwania", że pewnego dnia otrzyma daną posiadłość.
To określenie ?oczywisty przejaw" (e'leg-chos) kojarzy się z przedstawianiem dowodów, zwłaszcza ukazujących sprawę w innym świetle, niżby to wynikało z pozorów.
Niepodważalne, przekonywające dowody ujawniają to, czego poprzednio nie wzięto pod uwagę, i w rezultacie obalają poglądy, które tylko wydawały się prawdziwe.

A zatem ani w Pismach Hebrajskich, ani w Pismach Greckich wiara bynajmniej nie jest ?mocnym przeświadczeniem o czymś, na co brak dowodu". Wprost przeciwnie, jest ugruntowana na prawdzie.
Tych prawdziwych dowodów jest bardzo dużo.
Widzialny wszechświat i panujący w nim porządek świadczą o niewidzialnym Stwórcy oraz o Jego metodach działania;
Niezawodność Słowa Bożego i dokładne spełnienie się zawartych w nim proroctw daje dodatkową podstawę do wiary we wszystkie obietnice Jehowy.
Nic nie zdoła Go powstrzymać od spełnienia tych obietnic.
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Tematów nt. wiary już mamy kilka. Łączę z jednym z nich. W przyszłości proszę korzystać z narzedzia jakim jest opcja "Szukaj" (tematu oczywiście)
 

ekaw2

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2007
Posty
3 524
Punkty reakcji
23
Wiek
67
Miasto
Wrocław-Ślęża
W nauce wiele opiera się na wierze i paradygmaty są tak zmienne ..Wiele opiera się tylko na dowodach pośrednich..na obserwacji skutków i wtedy dopiero tworzy się przyczynę.Ale często opartą na wierze,że to ona wywołuje takie skutki.
Naukę i prawa rządzące światem stworzył też Bog
Pokój nam
 

ekaw2

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2007
Posty
3 524
Punkty reakcji
23
Wiek
67
Miasto
Wrocław-Ślęża
Miłujący nauka nie ma nóg by odejśc czy wrócić.To niektórzy ludzie tak interpretują z powodu tego ,że sami nie ufają Bogu.Nauka to właśnie jest próba poznania tych praw.
I tylko to zależy od człowieka nią ię zajmującego_Odcinacie się nawet od wyksztalcenia bo bee z tego świata .Oddaj emeryturę i rentę też z tego świata i od tych bee politycznych organizacji.Oj Miłujący ...
 
Do góry