Wiara w istnienie szatana/diabła

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
wybacz
ale dysputy przy uzyciu dawkina tutaj sie zdazaly
i trudno by bylo uznac je za wygrane przez wyznawcow tegoz fundamentalisty antyreligijnego

koniec offtopu
 

Enki

Nowicjusz
Dołączył
7 Sierpień 2008
Posty
379
Punkty reakcji
0
Enki skoro uważasz Boga chrześcijańskiego za sadystę to powiedz mi jak to jest z Twoim Bogiem ? Skoro jest taki miłosierny i dobry więc skąd tyle zła na świecie ? Były przecież wojny i co takiego dobrego zrobił Twój Bóg aby im zaradzić ? Jak temu złu położy tamę i jak się komunikuje z człowiekiem jeśli w ogóle ? :)
Serdecznie pozdrawiam ;)
Uważam,że nie istnieje Bóg chrześcijański czy pogański,to są tylko ludzkie wyobrażenia,opisane w różnych księgach pochodzących nieraz z bardzo odległych czasów,sprzed tysięcy lat.aby zrozumieć wizję Boga u starożytnych ludów,potrzebna jest spora wiedza w zakresie historii,archeologii,języków starożytnych,kulturoznawstwa.Starożytni tłumaczyli sobie niezrozumiałe dla nich zjawiska przyrody,które napełniały ich strachem,jako gniew Boga.Wiele zła na Ziemi czynili i czynią nadal ludzie,jak na przykład wojny,niszczenie środowiska naturalnego.Ale nie można zapominać,że ludzkość dokonała postępu w porównaniu z czasami dawnymi,w dziedzinie nauki,techniki,oraz nauk społecznych.Stosunkowo niedawno wynaleziono szczepionkę przeciw wściekliżnie,antybiotyki,dzięki czemu wielu ludzi unika niechybnej śmierci,którą kiedyś uznano by najpewniej za karę bożą.Odnośnie komunikowania się Boga,to jest to forma telepatii,cichy szept sumienia,trzeba się wsłuchać z uwagą,aby ten przekaz odczytać,i te osoby,np.wynalazcy,reformatorzy społeczni mają tą umiejętność-dla dobra całej ludzkości.W przeciwieństwie do tego cichego głosu,ryk zła i nienawiści jest dobrze słyszalny,deprawuje wielu ludzi.Niestety,wiele z tej mowy nienawiści znajduje się w Biblii.Osoby które nienawidzą innych momentalnie wychwytują te złe treści,aby atakować innych,mieć uzasadnienie dla swojej prywatnej złości do ludzi.Stąd wzieli się Inkwizytorzy,najrozmaitsi w historii podżegacze wojenni, itp.Komicznym przejawem tego jest parę osób na tym Forum,które "chłoszczą słowem bożym grzeszników",czyli mówiąc językiem psychologii współczesnej,stosują przemoc psychiczną,zaspokajając kosztem bliżniego potrzebę agresji.W perwersyjny sposób zachowanie takie może agresorowi sprawiać sadystyczną przyjemność siania zniszczenia,oznacza to istnienie u atakującego jakiejś patologii psychicznej.Pozdrawiam również! :)

Odnośnie tematu,to szatan nie istnieje poza literaturą i umysłami niektórych osób.

tak jest to bóg tego świata ,który rządzi na powietrzu
a co ten twój bóg miłosci robi w tobie , nie jest złosliwy jak ty ?
nie jest podły ,grubiański ,chamski ,zdezelowany - jak ty ?
nikogo sie nie boisz oprócz siebie samego ,a moze twoj bóg boi sie ciebie i drży ?
szczekasz i skamlesz i merdasz ogonem ,jestes amoralny i podły do szpiku kosci
lekcewazysz matke , zniewazasz ojca za nic masz morale ....


bardzo trafna uwaga ,a najlepiej zawiesic głowe na pętelce i wszystko <_<
o ZNIKNIE
Orsa,nie wstydzisz się używania na publicznym Forum takiej mowy nienawiści?Ten aniołek w Twoim awatarze pasuje do postu jak mówiąc po biblijnemu złoty kolczyk w ryjku świnki.Fuj! :)
 

Orsa

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2007
Posty
3 158
Punkty reakcji
2
.

Orsa,nie wstydzisz się używania na publicznym Forum takiej mowy nienawiści?Ten aniołek w Twoim awatarze pasuje do postu jak mówiąc po biblijnemu złoty kolczyk w ryjku świnki.Fuj! :)
Mam sie WSTYDZIC publicznie ,przeciwstawic Znieważaniu Imienia YHVH !?
mam milczeć własnym kosztem ,bo ktoś taki jak ty pozbawiony Bojaźni Bożej
wpadł tu i zachowuje sie jak świnia na kartoflisku !?
Nienawiści ,powiadasz , a ty Błogosławisz YHVH ?
takiej NIENAWIśCI jak twoja wobec YHVH nie wmawiaj mnie
Mój Awatar JEST jaki Jest z łaski Pana , to
nie twój poziom ty intelektu poziomy zaliczsz i urągasz ,urągasz Stwórcy Mojemu a o swoim nic powiedziec
nie potrafisz nawet imienia nie ma .
 

Enki

Nowicjusz
Dołączył
7 Sierpień 2008
Posty
379
Punkty reakcji
0
Mam sie WSTYDZIC publicznie ,przeciwstawic Znieważaniu Imienia YHVH !?
mam milczeć własnym kosztem ,bo ktoś taki jak ty pozbawiony Bojaźni Bożej
wpadł tu i zachowuje sie jak świnia na kartoflisku !?
Nienawiści ,powiadasz , a ty Błogosławisz YHVH ?
takiej NIENAWIśCI jak twoja wobec YHVH nie wmawiaj mnie
Mój Awatar JEST jaki Jest z łaski Pana , to
nie twój poziom ty intelektu poziomy zaliczsz i urągasz ,urągasz Stwórcy Mojemu a o swoim nic powiedziec
nie potrafisz nawet imienia nie ma .
Nie mogę nienawidzieć postaci z książki,ani pisarzy biblijnych,którzy tą postać wymyślili,bo czasy wtedy były takie a nie inne,działo się to przed tysiącami lat.Ja tylko krytykuję dwuznaczność moralną jaką ta postać symbolizuje,drastyczne treści,jakie ta książka zawiera.Natomiast Ty w sposób agresywny obrażasz forumowiczów,używasz wulgarnych sformułowań,i to nie do postaci fikcyjnych,tylko żywych ludzi.Powodem tych niekulturalnych ataków jest fakt,że ktoś skrytykował ulubione postacie Twojej książki!Ktoś śmiał mieć inne zdanie,nie uwierzył w to,co Ty wierzysz!To jest przemoc psychiczna,którą stosujesz,grożąc,strasząc,obrażając,wygrażając.Jażeli jednak chodzi Tobie o prawdziwego Boga,to jakim sposobem taki mały pikuś jak ja czy ty mógłby go znieważać?To tak,jakby komar kogoś ukłuł,a on wpadł we wściekłość z tego powodu i zdemolował całe mieszkanie.Bóg to Istota Wyższa ,nie można go sprowadzać do naszych małych i nieraz prymitywnych zachowań i wyobrażeń.Pozdrawiam,i życzę więcej panowania nad nerwami i kultury osobistej w odniesieniu do inaczej myślących.
 

Dezerter 38

Nowicjusz
Dołączył
31 Marzec 2008
Posty
421
Punkty reakcji
0
Miasto
Inowrocław
Bóg to Istota Wyższa ,nie można go sprowadzać do naszych małych i nieraz prymitywnych zachowań i wyobrażeń.Pozdrawiam,i życzę więcej panowania nad nerwami i kultury osobistej w odniesieniu do inaczej myślących.
wzajemnie BB)
W Szatana - jako zło osobowe nie wierzysz - ale piszesz, że
W przeciwieństwie do tego cichego głosu,ryk zła i nienawiści jest dobrze słyszalny,deprawuje wielu ludzi.
Nie wiemy skąd wytrzasnąłeś swojego Boga - Istotę Wyższą, który porozumiewa się z (tobą też? ) słyszysz/odbierasz forma telepatii,cichy szept sumienia - a jeśli nie to skąd o swoim Bogu wiesz a może to Szatan w którego rzekomo nie wierzysz? - powiedz w KOGO wierzysz, bo ciężko z tobą dyskutować - tylko krytykujesz!

Nasz Bóg to Istota Najwyższa
:)
 

Orsa

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2007
Posty
3 158
Punkty reakcji
2
'Enki'
Nie mogę nienawidzieć postaci z książki,ani pisarzy biblijnych,którzy tą postać wymyślili,bo czasy wtedy były takie a nie inne,działo się to przed tysiącami lat.Ja tylko krytykuję dwuznaczność moralną jaką ta postać symbolizuje,drastyczne treści,jakie ta książka zawiera.
krytykujesz moralność YHVH ?!
ty !!! taki pikus !
jak sam o sobie mówisz ...

Natomiast Ty w sposób agresywny obrażasz forumowiczów,używasz wulgarnych sformułowań,i to nie do postaci fikcyjnych,tylko żywych ludzi.Powodem tych niekulturalnych ataków jest fakt,że ktoś skrytykował ulubione postacie Twojej książki!Ktoś śmiał mieć inne zdanie,nie uwierzył w to,co Ty wierzysz!To jest przemoc psychiczna,którą stosujesz,grożąc,strasząc,obrażając,wygrażając.
a jacy to forumowicze ,czy twojego pokroju Szydercy ,Wysmiewcy YHVH ?
urągający Imieniu Najwyższego ?
zachowujecie sie jak świnie na kartoflisku ,ryjecie i niezważacie na to ,że
Znieważacie Uczucia tych co Miłują YHVH ,
mam cie szanowac ?!
żarty sie ciebie trzymaja ,
śmiem mieć INNE ZDANIE i za to
mi urągasz !?
zbyt wiele tu tchurzy ,dlatego TAK sobie poczynacie .
Jażeli jednak chodzi Tobie o prawdziwego Boga,to jakim sposobem taki mały pikuś jak ja czy ty mógłby go znieważać?To tak,jakby komar kogoś ukłuł,a on wpadł we wściekłość z tego powodu i zdemolował całe mieszkanie.
ON SWOJEJ śWIąTYNI NIE OSZCZęDZIł nie pozostał kamien na kamieniu ,a tym co niszczą Jego
świątynie Ducha - biada ...

Bóg to Istota Wyższa ,nie można go sprowadzać do naszych małych i nieraz prymitywnych zachowań i wyobrażeń.Pozdrawiam,i życzę więcej panowania nad nerwami i kultury osobistej w odniesieniu do inaczej myślących.
słusznie pomimo "wykształcenia" jesteś PRYMITWEM świadecwa zachowan i słów.

Urągasz Najwyższemu
Ps 10:7 Bw "Przekleństwa pełne są usta jego, także fałszu i obłudy, Pod językiem jego jest krzywda i nieprawość."
Ps 73:9 Bw "Przeciwko niebu podnoszą gęby swoje,A język ich pełza po ziemi."
Ps 12:5 Bw "Oni mówią: Przez język nasz jesteśmy mocni, Wargi nasze są z nami: Któż panem naszym?"


 

Enki

Nowicjusz
Dołączył
7 Sierpień 2008
Posty
379
Punkty reakcji
0
'Enki'
krytykujesz moralność YHVH ?!
ty !!! taki pikus !
jak sam o sobie mówisz ...


a jacy to forumowicze ,czy twojego pokroju Szydercy ,Wysmiewcy YHVH ?
urągający Imieniu Najwyższego ?
zachowujecie sie jak świnie na kartoflisku ,ryjecie i niezważacie na to ,że
Znieważacie Uczucia tych co Miłują YHVH ,
mam cie szanowac ?!
żarty sie ciebie trzymaja ,
śmiem mieć INNE ZDANIE i za to
mi urągasz !?
zbyt wiele tu tchurzy ,dlatego TAK sobie poczynacie .

ON SWOJEJ śWIąTYNI NIE OSZCZęDZIł nie pozostał kamien na kamieniu ,a tym co niszczą Jego
świątynie Ducha - biada ...


słusznie pomimo "wykształcenia" jesteś PRYMITWEM świadecwa zachowan i słów.

Urągasz Najwyższemu
Ps 10:7 Bw "Przekleństwa pełne są usta jego, także fałszu i obłudy, Pod językiem jego jest krzywda i nieprawość."
Ps 73:9 Bw "Przeciwko niebu podnoszą gęby swoje,A język ich pełza po ziemi."
Ps 12:5 Bw "Oni mówią: Przez język nasz jesteśmy mocni, Wargi nasze są z nami: Któż panem naszym?"


JHWH jest postacią z książki,a nie Bogiem.Ja Boga nie krytykuję,a ty zgłoś się do psychiatry!
Prymitwem?Chyba prymitywem,ale skąd ten genialny wniosek?Znam gorsze wyzwiska,ale ludzie je używający nie udają pobożnych.Tchórzy pisze się przez ó.
 

Elvynn

Nowicjusz
Dołączył
26 Sierpień 2008
Posty
232
Punkty reakcji
0
JHWH jest postacią z książki,a nie Bogiem.Ja Boga nie krytykuję,a ty zgłoś się do psychiatry!
Prymitwem?Chyba prymitywem,ale skąd ten genialny wniosek?Znam gorsze wyzwiska,ale ludzie je używający nie udają pobożnych.Tchórzy pisze się przez ó.
A jeżeli jednak jest Bogiem?
 

Elvynn

Nowicjusz
Dołączył
26 Sierpień 2008
Posty
232
Punkty reakcji
0
"Ludzie z gruntu rzeczy pragną być dobrzy i życzliwi względem siebie."Pragną ,ale nie są bo bardziej miłują pieniądze,niż bliżniego.Judasz,za namową Szatana,również pragnął tylko bogactwa,które jednak nie pomogło mu w życiu.Inni znów pragną władzy i zaszczytów,przywilejów,a nawet żądają,aby uwazano ich za bogów.
 

Szloma

Nowicjusz
Dołączył
2 Wrzesień 2008
Posty
529
Punkty reakcji
0
CYTAT:Diabeł w ogóle nie istnieje w judaizmie. I nigdy nie istniał. Istnieje natomiast "szatan" (ha-satan) i określenie to pojawia się w Biblii Hebrajskiej 13 razy (przede wszystkim w Księdze Hioba).

"Satan" nie jest - tak, jak w innych religiach monoteistycznych - potężnym wrogiem Boga lub zbuntowanym aniołem, ale oznacza "przeciwnika" lub "wyzywającego (do poddania się próbie)". Jest to anioł, który ucieleśnia ludzkie wyzwania. Wyzwania wynikające z natury człowieka.

Szatan nie ma żadnych demonicznych cech. Wykonuje wyłącznie polecenia Boga lub robi to, na co Bóg mu zezwala (Księga Hioba). Jego zadaniem jest oddziaływanie na człowieka w ten sposób, by ludzkie wybory dobra, a nie zła, były bardziej istotne, bardziej znaczące. Symbolizuje on te instynkty i skłonności, które musi pokonać człowiek, aby wybrać to, co słuszne. Skłonności te powodują, że wybór dobra jest zazwyczaj znacznie trudniejszym wyborem, niż wybór zła lub obojętności. Gdyby nie te cechy, które symbolizuje szatan, ludziom nie byłaby przypisywana zasługa za czynienie dobra, bo czynienie dobra byłoby logiczną oczywistością, naturalną i nie wymagającą żadnego wysiłku.

Kabalistyczne dzieło Zohar porównuje szatana do pięknej kobiety, którą zatrudnia król, aby próbowała uwieść jego syna, ponieważ król chce wypróbować wpojone mu zasady moralne. I król i zatrudniona uwodzicielka - stwierdza Zohar - pragną, aby syn nie uległ i postąpił zgodnie z zasadami. Oboje mają jednak świadomość, że zasady sprawdzają się tylko wówczas, gdy ich przestrzeganie wymaga wyrzeczeń i pokonania własnych słabości.


CYTAT:W tradycji judaizmu wąż (Nahasz) z Gan Eden nie jest utożsamiany z Szatanem. Już chociażby dlatego, że zostaje ukarany za swoje postępowanie, a Szatan w tradycji judaizmu wykonuje wyłącznie polecenia Boga lub robi to, na co Bóg mu zezwala. Ponieważ wąż używał mowy do osiągnięcia swojego celu, w tradycji judaizmu symbolizuje on laszon hara (zły język). Ponieważ jego argumenty zostały tak chętnie przyjęte – symbolizuje on także naturalne, złe skłonności tkwiące w naturze człowieka (jecer hara), które radykalnie komplikują i utrudniają mu życie (wygnanie z szczęśliwości i niewiedzy Gan Eden), a jednocześnie otwierają przed nim nowe horyzonty.

Wąż jest w Torze postacią w najwyższym stopniu zagadkową. Judaizm przyznaje mu trwały status tajemniczości i nie wyjaśnia nigdy jednoznacznie, kim lub czym był wąż. Wiemy, że porusza się w postawie stojącej, że ma kończyny (Bereiszit Rabba, 19), że jest najbardziej przebiegłym ze stworzeń świata zwierząt. Ponadto – jako jedyne zwierzę (poza oślicą Balaama) w tradycji Tory - potrafi posługiwać się ludzką mową.

Jego udział w symbolicznej historii człowieka jest trudny do przecenienia. To wąż argumentuje pośrednio, że gdyby Bóg naprawdę nie chciał, aby Adam spożywał owoc z Drzewa Poznania Dobra i Zła, jego jedzenie nie byłoby dla człowieka możliwe. W argumentacji węża, Bóg jest prezentowany jako Ten, który ostrzega człowieka przed złamaniem zakazu, ale z drugiej strony najwyraźniej pragnie, aby człowiek cenił ponad wszystko największy dar od Boga: wolną wolę: „Bo Bóg wie, że w dniu, gdy z niego [drzewa] zjecie, otworzą się wam oczy i będziecie jak Elokim [władcy, anioły, sędziowie, Bóg], którzy znają dobro i zło”. Tylko poprzez wykorzystanie wolnej woli człowiek naprawdę staje się człowiekiem, bo przekracza swoje zwierzęce ograniczenia, gwarantujące mu co prawda nieświadomość własnej seksualności i własnej śmiertelności, ale jednocześnie niepozwalające człowiekowi na twórcze przeobrażanie świata. Dlatego pierwszym i najważniejszym zademonstrowaniem przez człowieka jego wolnej woli, jest przeciwstawienie się zakazowi Boga.

Powstaje jednak pytanie: czy zakaz ten był zakazem rzeczywistym, czy też formą testu dla człowieka, wyreżyserowaną przez Boga?

Na to pytanie nigdy nie została udzielona jednoznaczna odpowiedź. Być może brzmi ona: i jednym i drugim. Rzeczywistym zakazem, który był jednocześnie testem ludzkiej natury i istoty ludzkiego charakteru.

Bo czy Bóg nie zwrócił specjalnie uwagi człowieka na Drzewo Poznania Dobra i Zła swoim zakazem po to, aby człowiek łamiąc ten zakaz udowodnił, że umie skorzystać z daru wolnej woli oraz - tym samym - że dojrzał do wyjścia z Gan Eden i stawienia czoła realnemu światu?

Aby to osiągnąć, wąż wykorzystuje swoją przebiegłość.

Przebiegłość węża analizowana była przez midrasze. Tradycyjnie wymieniają one trzy przykłady potwierdzające spryt węża.

Na początek zauważmy, że zakaz spożywania owocu z Drzewa Poznania Dobra i Zła ogłoszony był Adamowi, a nie Chawie (Ewie). Wynika z tego, że o tym zakazie dowiedziała się ona od Adama. Dlatego była ona bardziej podatna na namowy, aby ten zakaz złamać, bo znała go tylko z ust pośrednika, a nie otrzymała go od samego Boga. To było pierwsze przebiegłe posunięcie węża: namawiać nie Adama, ale Chawę.

Gdy wąż zwraca się do Chawy, stara się najpierw dowiedzieć, co ona dokładnie wie. Formułuje więc bardzo podstępne pytanie: "Czy naprawdę Bóg powiedział: 'Nie jedzcie ze wszystkich drzew w ogrodzie'?" (Bereszit 3:1). Podstępne, bo wąż wie, że chodzi tylko o Drzewo Poznania Dobra i Zła. To drugi przykład przebiegłości węża.

Chawa odpowiada: "Z owoców drzew w ogrodzie możemy jeść, ale o owocu drzewa, które jest pośrodku ogrodu, Bóg powiedział ' nie jedzcie z niego i nie dotykajcie go, abyście nie umarli'". Jednak przecież wcale nie taki był zakaz wydany przez Boga! Widać, że Adam, na wszelki wypadek dodał do zakazu jedzenia owocu, także zakaz dotykania drzewa, obawiając się, że Chawa może być kuszona pięknymi owocami (istnieją także przypuszczenia, że Chawa sama dodała ten zakaz). Wąż wykorzystuje to natychmiast w bardzo przemyślny sposób i jest to trzeci przykład na jego przebiegłość: "Wąż pchnął ją na drzewo i powiedział: Tak samo jak nie umarłaś od dotknięcia go, tak i nie umrzesz od zjedzenia jego owocu" (Midrasz; podobnie uważa Raszi).

Midrasz twierdzi, że wąż był stworzony doskonalszym niż inne zwierzęta, ponieważ jego planowanym celem było służenie człowiekowi. Jednak według Bereszit Raba jego zamiarem stało się zabicie Adama i poślubienie Chawy. Była to forma rewanżu świata zwierząt na człowieku za to, że nie wybrał żadnego ze zwierząt na partnera (Bereszit 2:20). Wąż argumentował: "Czy znasz prawdziwą przyczynę zakazu jedzenia z Drzewa Poznania Dobra i Zła? Bóg jadł owoc tego drzewa i stworzył wszechświat. Teraz próbuje was powstrzymać przed stworzeniem własnych wszechświatów". Te midraszowe opowieści - zasługujące na szersze omówienie przy innej okazji - zwiększają jeszcze bardziej tajemniczość postaci węża.


 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Bardzo ciekawy fragment cyutujesz. Podobne nauki znajduję w komentarzach rabinicznych Tory wydanej przez fundację Laudera.
 

matejanka

Nowicjusz
Dołączył
18 Sierpień 2007
Posty
923
Punkty reakcji
0
Jego udział w symbolicznej historii człowieka jest trudny do przecenienia. To wąż argumentuje pośrednio, że gdyby Bóg naprawdę nie chciał, aby Adam spożywał owoc z Drzewa Poznania Dobra i Zła, jego jedzenie nie byłoby dla człowieka możliwe. W argumentacji węża, Bóg jest prezentowany jako Ten, który ostrzega człowieka przed złamaniem zakazu, ale z drugiej strony najwyraźniej pragnie, aby człowiek cenił ponad wszystko największy dar od Boga: wolną wolę: „Bo Bóg wie, że w dniu, gdy z niego [drzewa] zjecie, otworzą się wam oczy i będziecie jak Elokim [władcy, anioły, sędziowie, Bóg], którzy znają dobro i zło”. Tylko poprzez wykorzystanie wolnej woli człowiek naprawdę staje się człowiekiem, bo przekracza swoje zwierzęce ograniczenia, gwarantujące mu co prawda nieświadomość własnej seksualności i własnej śmiertelności, ale jednocześnie niepozwalające człowiekowi na twórcze przeobrażanie świata. Dlatego pierwszym i najważniejszym zademonstrowaniem przez człowieka jego wolnej woli, jest przeciwstawienie się zakazowi Boga.

Powstaje jednak pytanie: czy zakaz ten był zakazem rzeczywistym, czy też formą testu dla człowieka, wyreżyserowaną przez Boga?

Na to pytanie nigdy nie została udzielona jednoznaczna odpowiedź. Być może brzmi ona: i jednym i drugim. Rzeczywistym zakazem, który był jednocześnie testem ludzkiej natury i istoty ludzkiego charakteru.

Bo czy Bóg nie zwrócił specjalnie uwagi człowieka na Drzewo Poznania Dobra i Zła swoim zakazem po to, aby człowiek łamiąc ten zakaz udowodnił, że umie skorzystać z daru wolnej woli oraz - tym samym - że dojrzał do wyjścia z Gan Eden i stawienia czoła realnemu światu?

Duch Prawdy wyjaśnia Biblijny mit o grzechu pierworodnym w następujący sposób


W micie o grzechu pierwszych ludzi zawarte są dwie historie ludzkiego ducha:
Wygnanie z Duchowego Raju, gdzie duchy Boskie dzieci, były odżywiane tylko światłem i mogły w pełnej harmonii i bezpieczeństwie rozwijac swoje duchowe możliwości

a druga historia: Wygnanie się przez samego człowieka z ziemskiego raju harmonii z naturą i innymi stworzeniami!

W pierwszej historii gdzie duchy żyły w Duchowości przez eony czasu ,owo życie niektóre straciły(umarły) gdyż sprzeciwiły się Prawu Boga zapisanemu wyraźnie w ich sumieniach i skorzystały z daru wolnej woli w sposób sprzeczny z tym Prawem.

Bóg zamiast te dzieci zniszczyć(Bog nigdy niczego nie niszczy co jest trwałe czyli pochodzące od Niego) dał im kolejną szansę na rozwój, ale tym razem na długi rozwój w materii od najprostszych stworzeń do człowieka

W człowieku DUCH JEST ODZIANY W ODZIENIE ZE SKÓRY ZAMYKAJĄCE MU DUCHOWE OCZY I ZWRACAJĄCE JE NA ZEWNĄTRZ NA MATERIALNY ŚWIAT TAK JAKBY TEN ŚWIAT BYŁ JEDYNY Z ISTNIEJĄCYCH..

TYM JEST STRĄCENIE SZATANA NA ZIEMIĘ. JEST TO PO PROSTU ZAMKNIĘCIE ZBUNTOWANEGO DUCHA W MATERIĘ(OTCHŁAŃ) Z KONSEKWENCJAMI WYMIENIONYMI PRZEZ KS RODZAJU

Opis raju w micie i o obcowania z Bogiem, nie jest niczym innym jak pamięcią Duchowego Raju zachowaną przez pierwszych ludzi i przekazaną swojemu potomstwu.
Wspaniałego i pozbawionego cierpienia życia LUDZKIEGO Ducha w Domu Ojca !


Natomiast opis zjedzenia z drzewa Poznania i wąż jako kusiciel mówi o dwóch rzeczach w ziemskim raju:
O wyjściu człowieczeństwa ze świata zwierząt (budzenie sięw człowieku jego ducha) do stania się Istotą obdarzoną już nie tylko duszą (zwierzęcą ) ale i Duchem.(samopoznanie) i
o ponownym przekroczeniu Boskiego Prawa przez ludzkiego ducha, a przez to o wygnaniu go z ziemskiego raju jakim była ziemia tuż po jej stworzeniu

Budzenie się tego ducha w człowieku jest opisane jako pożądanie wiedzy i samopoznania!
Lecz niestety wraz z poznaniem przez pierwszych ludzi swoich możliwości przychodzi również nadużycie przez nich, pomimo głosu sumienia, wolnej woli , i nie posłuchanie tego głosu
,(w materii zawarta jest pokusa i ciemność- patrz opis stworzenia materialnego świata)

Wąż jest symbolem zmaterializowanego ego!!!
DLAczego wąż ?
Gdyż wąż czołgając sie po ziemi jest zwierzęciem nigdy nie podnoszącym swoich oczu do nieba, jest symbolem odżywiania się marnością czyli ziemskim prochem.
Tym odżywia się zmaterializowane ego, to które namówiło pierwszych ludzi do postępowania zgodnie z cielesnymi zwierzęcymi namiętnościami, tymi które pozostawały w ich duszy jako dziedzictwo ze świata zwierząt.

I to ego musimy ukrzyżować wraz z namiętnościami wiążącymi nas z materią, musimy podnieść oczy do góry i zrozumieć że nasza ojczyzna nie jest na ziemi.
W tym pomaga nam cała Armia Duchowego Swiata i Maria która nawołując do pokuty i odwrócenia się od grzechu i marnosci tego świata, to Ona właśnie(Niewiasta-dlatego Jezus nazywał Matkę niewiastą aby to podkreślić) przyczynia się do zdeptania głowy wężowi, czyli zmaterializowanemu ego!!!

Ziemia to tylko szkoła dla ducha !!!

Obecnie jednak już nie tylko szkoła ale i więzienie i miejsce gorzkiej pokuty, to dolina śmierci i krwi!





Jeżeli komuś się zechce i przeczyta to co skrótowo i nieudolnie napisałam, gdy odrzuci dotychczasowe wmówione nam przez różne teologie interpretacje , będzie musiał zobaczyć spójność nauki Ducha Prawdy ze wszystkimi wypowiedziami Biblii.
Ponieważ jest to Młode Wino Boskiego Słowa(1884-1950) to nie można go będzie wlać do starych bukłaków! (stare buklaki to nasze przekonania nabyte od innych)
pozdrawiam
 

Orsa

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2007
Posty
3 158
Punkty reakcji
2
szloma
CYTAT:Diabeł w ogóle nie istnieje w judaizmie. I nigdy nie istniał. Istnieje natomiast "szatan" (ha-satan) i określenie to pojawia się w Biblii Hebrajskiej 13 razy (przede wszystkim w Księdze Hioba)
.
Gdzie jeszcze poza Hiobem ?
"Satan" nie jest - tak, jak w innych religiach monoteistycznych - potężnym wrogiem Boga lub zbuntowanym aniołem, ale oznacza "przeciwnika" lub "wyzywającego (do poddania się próbie)". Jest to anioł, który ucieleśnia ludzkie wyzwania. Wyzwania wynikające z natury człowieka.

szatan wzywa do poddania sie próbie - zgoda - ale dlaczego Bóg ,spełnia te życzenia .
Czy nie wie nie zna swoich ?dlaczego WYDAŁ HIOBA ,skoro wiedział JAKI HIOB JEST i wiedział
jakie sa zamysły szatana - niszczyciela -oskarżyciela.
Skoro szatan nie jest wrogiem Boga to kim przyjacielem ?czy jest coś pośedniego.
Dlaczego zażądał by przesiać Piotra jak pszenice .
Czy to on dokonuje selekcji ?bo na to
wyglada

><.,
co za zachwyt ?- ale minie
 

Jamsen

stojący na straży
Dołączył
30 Wrzesień 2005
Posty
4 662
Punkty reakcji
5

Szatan nie ma żadnych demonicznych cech. Wykonuje wyłącznie polecenia Boga
I Bóg go ostatecznie unicestwi za wykonywanie poleceń?

szatan wzywa do poddania sie próbie - zgoda - ale dlaczego Bóg ,spełnia te życzenia .
Czy nie wie nie zna swoich ?dlaczego WYDAŁ HIOBA ,skoro wiedział JAKI HIOB JEST i wiedział
jakie sa zamysły szatana - niszczyciela -oskarżyciela.
Lojalność i niezłomność poddane próbie

5 Hiob był w wyjątkowej sytuacji. Nie wiedział, że Diabeł zakwestionował pobudki, z jakich służył on Bogu. Kiedy na pewnym zgromadzeniu w niebie Jehowa zwrócił uwagę na piękne przymioty Hioba, Szatan odparł: „Czy ty sam nie posadziłeś żywopłotu wokół niego i wokół jego domu, i wokół wszystkiego, co ma dookoła?” W ten sposób Szatan wysunął twierdzenie, że Hiobem — a co za tym idzie, wszystkimi sługami Boga — kieruje samolubstwo. Powiedział Jehowie: „Wyciągnij, proszę, swą rękę i dotknij wszystkiego, co ma, i zobacz, czy nie będzie cię przeklinał prosto w twarz” (Hioba 1:8-11).

6 Była to ważna kwestia sporna. Szatan już wcześniej zakwestionował sposób, w jaki Jehowa sprawuje władzę. Czy to w ogóle możliwe, żeby Bóg rządził wszechświatem, powodowany miłością? A może, jak teraz sugerował Szatan, w końcu zatryumfuje samolubstwo? Jehowa, przekonany o nieskazitelności i lojalności Hioba, pozwolił Diabłu poddać go próbie mającej stanowić precedens. A zatem nieszczęścia, które jedno po drugim spadały na tego sługę Bożego, sprowadził sam Szatan. Gdy początkowe ataki nie odniosły skutku, poraził on Hioba bolesną chorobą. Twierdził: „Skórę za skórę — i wszystko, co człowiek ma, da za swą duszę” (Hioba 2:4
Dlaczego Bóg nie unicestwił Szatana natychmiast po jego buncie?

Szatan wysunął istotne kwestie sporne: 1) Co do prawości i prawowitości zwierzchnictwa Jehowy. Czy Jehowa odmawia ludziom wolności, która ich uszczęśliwia? Czy naprawdę ludzie mogą skutecznie kierować swymi sprawami oraz nieprzerwanie żyć tylko wtedy, gdy pozostają posłuszni Bogu? Czy Jehowa postąpił nieuczciwie, ustanawiając prawo, w myśl którego nieposłuszeństwo prowadzi do śmierci? (Rodz. 2:16, 17; 3:3-5). Czy Jehowa rzeczywiście słusznie sprawuje władzę? 2) Co do niezłomnej lojalności rozumnych stworzeń wobec Jehowy. Wskutek odstępstwa Adama i Ewy wyłoniło się pytanie, czy słudzy Jehowy naprawdę będą Mu posłuszni z miłości do Niego, czy też wszyscy odsuną się od Boga i pójdą za Szatanem? Tę ostatnią kwestię sporną Szatan jeszcze rozwinął za czasów Hioba (Rodz. 3:6; Hioba 1:8-11; 2:3-5; zob. też Łuk. 22:31). Tych kwestii spornych nie można było od razu rozstrzygnąć przez uśmiercenie buntowników.

Bóg nie musiał sam sobie niczego udowadniać. Aby jednak takie kwestie sporne już nigdy nie zakłóciły pokoju i szczęścia w całym wszechświecie, Jehowa wyznaczył dosyć czasu na ich rozstrzygnięcie w sposób, który by nie pozostawił nawet cienia wątpliwości. Z czasem okazało się, że z powodu nieposłuszeństwa wobec Boga Adam i Ewa rzeczywiście umarli (Rodz. 5:5). Ale to jeszcze nie rozstrzygało kwestii spornych. Bóg pozwolił więc Szatanowi i ludziom wypróbować wszelkie wymyślone przez nich metody rządzenia. Żadna nie zapewniła trwałego szczęścia. Bóg pozwolił ludziom posunąć się do ostateczności w prowadzeniu życia według swego widzimisię z pominięciem Jego prawych zasad. Owoce tego mówią same za siebie. Jakże prawdziwa okazała się następująca wypowiedź Biblii: „Do męża, który idzie, nie należy nawet kierowanie swym krokiem”! (Jer. 10:23). Przez cały ten czas Bóg dawał swym sługom sposobność dowiedzenia lojalności wobec Niego przez nacechowane miłością posłuszeństwo nawet w obliczu pokus i prześladowań sprowadzanych przez Szatana. Jehowa zachęca każdego swego sługę: „Bądź mądry, mój synu, i rozweselaj moje serce, abym mógł dać odpowiedź temu, który mi urąga” (Prz. 27:11). Zachowujący wierność już teraz zaznają wielu błogosławieństw i mają nadzieję żyć wiecznie w doskonałych warunkach. Będą wtedy zawsze spełniać wolę Jehowy, ponieważ Go naprawdę miłują i cenią sobie Jego osobowość oraz metody postępowania.
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
No a co Szloma na argument Jamsena ? Pewnie nic. Dla Niego kontrowersyjna dla wielu ks. Objawienia poprostu nie istnieje. I w sumie rozbierzności argumentacji nie ma. Czasem to sobie tak myśle że może mniej było by różnego rodzaju sekt czy rozłamów gdyby nie było tej ostatniej księgi NT :(
 

matejanka

Nowicjusz
Dołączył
18 Sierpień 2007
Posty
923
Punkty reakcji
0
Zanim go jeszcze unicestwi to go jeszcze raz wypuści na Ziemię na 1000 lat według Waszych nauk :D
Zabawa w kotka i myszkę:)
Oj naiwni naiwni
Szatan to po prostu zło w nas i zła energia stworzona przez mowę myśli i uczynki!
To wszystko zostanie z ziemi zabrane i ziemia otoczona ochroną przez Duchy Świała po oczyszczeniu ziemi na drodze Boskiego Sądu!

W każdym sercu będzie panował Chrystus i każdy człowiek będzie prowadzony przez sumienie, gdyż do życia W TYSIĄCLETNIM KRÓLEWSTWIE CHRYSTUSA zmartwychwstaną na ziemi tylko dusze ktore już posnęły w Panu, a więc dobrzy ludzie.
GDY DOBRO SIĘ UGRUNTUJE(umowne tysiąc lat) I BĘDZIE PANUJĄCE WTEDY POMIĘDZY DOBRYMI BĘDĄ PRZYCHODZILI NA ŚWIAT RÓWNIEŻ DUSZE ZE SKŁONNOŚCIĄ DO ZŁA(wypuszczenie szatana) I TE DUSZE WOBEC POWSZECHNIE PANUJĄCEGO DOBRA SZYBKO SIĘ NAWRÓCĄ.
Dzisiaj mamy jeszcze sytuację odwrotnę zło jest zaraźliwe i dobre dusze w kontakcie z tym złem często same stają się grzeszne!!!
pozdrawiam
 

Szloma

Nowicjusz
Dołączył
2 Wrzesień 2008
Posty
529
Punkty reakcji
0
Zanim go jeszcze unicestwi to go jeszcze raz wypuści na Ziemię na 1000 lat według Waszych nauk :D
Zabawa w kotka i myszkę:)
Oj naiwni naiwni
Piszecie o Waszych naukach.Według tradycji żydowskiej[pisanej i ustnej] są inne nauki:Tanach (hebr. תנ״ך) to skrót określający Biblię Hebrajską, utworzony od początkowych liter trzech części Pisma: Tora ("Prawo"), Newiim ("Prorocy"), Ketuwim ("Pisma"). Kanon Biblii Hebrajskiej stanowią 24 księgi:

Prawo - Tora (Pięcioksiąg Mojżesza)

1. Księga Rodzaju - Bereszit (בראשית)
2. Księga Wyjścia - Szemot (שמות)
3. Księga Kapłańska - Wajikra (ויקרא)
4. Księga Liczb - Bemidmar (במדבר)
5. Księga Powtórzonego Prawa - Dwarim (דברים)

Prorocy - Newiim

Prorocy Dawniejsi

6. Księga Jozuego - Jehoszua (יהושע)
7. Księga Sędziów - Szoftim (שופטים)
8. Księgi Samuela (1 i 2)- Szemuel (שמואל)
9. Księgi Królów (1 i 2) - Melachim (מלכים)

Prorocy Późniejsi

10. Księga Izajasza - Jeszajahu (ישעיה)
11. Księga Jeremiasza - Jiremijahu (ירמיה)
12. Księga Ezechiela - Jichzekel (יחזקאל)
13. Dwunastu Proroków Mniejszych - Trej Asar (תרי עשר)

Księga Ozeasza
Księga Joela
Księga Amosa
Księga Abdiasza
Księga Jonasza
Księga Micheasza
Księga Nahuma
Księga Habakuka
Księga Sofoniasza
Księga Aggeusza
Księga Zachariasza
Księga Malachiasza

Pisma - Ketuwim

14. Księga Psalmów - Tehilim (תהלים)
15. Księga Przysłów - Miszlei (משלי)
16. Księga Hioba - Ijow (איוב)
17. Pieśń nad pieśniami - Szir Haszirim (שיר השירים)
18. Księga Rut - Rut (רות)
19. Lamentacje Jeremiasza - Eika (איכה)
20. Księga Koheleta - Kohelet (קהלת)
21. Księga Estery - Ester (אסתר)
22. Księga Daniela - Daniel (דניאל)
23. Księgi Ezdrasza i Nehemiasza - Ezra wuNechemia (עזרא ונחמיה)
24. Księgi Kronik (1 i 2) - Diwrej Hajamim (דברי הימים)

Księgi od Pieśni nad pieśniami do Księgi Estery stanowią חמש מגילות (Hamesz Megilot), czyli "pięć zwojów", które odczytywane są podczas ważniejszych świąt żydowskich.


W Tradycji Judaizmu mamy inne wnioski z tych nauk,które przedstawiają rabini dla naszego poznania .

Dodam,że Biblia Hebrajska była na rynku kszięgarskim w Polsce nieznana do tej pory,niedawno ukazała się w sprzedarzy w języku polskim z odpowiednimi komentarzami.

I Bóg go ostatecznie unicestwi za wykonywanie poleceń?
Cytat:Czy Tora i Stary Testament, to dwie różne księgi? Jakie są różnice między Torą i Starym Testamentem? Jeżeli osoba dokonująca konwersji na Judaizm zna Stary Testament, czy musi poznać Torę?

odpowiedź :

Jest to dość skomplikowana sprawa z paru powodów. Po pierwsze: Tora to w wąskim rozumieniu Pięć Ksiąg Mojżeszowych (czyli Chumasz). Chumasz w połączeniu z Newiim (Prorocy) i Ketuwim (Pisma) składa się na całość, która po hebrajsku nazywa się Tanach (Biblia Hebrajska) i - z grubsza rzecz biorąc - jest odpowiednikiem Starego Testamentu.

Piszemy "z grubsza" ponieważ kanon Starego Testamentu nie jest jeden i nie jest stały: inny na przykład u protestantów, a inny u katolików. Ponadto kanony te zmieniały się na przestrzeni dziejów, a także kanon Świętych Pism żydowskich ulegał ewolucji.

A więc biorąc to wszystko pod uwagę, można powiedzieć, że Pięcioksiąg Mojżeszowy (czyli Chumasz, inaczej - w wąskim rozumieniu - właśnie Tora) - składający się z następujących ksiąg: Bereszit, Szemot, Wajikra, Bamidbar i Dewarim - został przetłumaczony na grecki, później na łacinę, a następnie na języki narodowe jako część Starego Testamentu (księgi: Rodzaju, Wyjścia, Kapłańska, Liczb, Powtórzonego Prawa).

Różnice pomiędzy tym, co nazywamy Bibilą Hebrajską a Starym Testamentem, polegają zarówno na układzie, podziale na części, jak i na zawartości, ale dotyczą one pozostałych części obu ksiąg, a nie Pięcioksiągu Mojżeszowego (Chumasz).

Odpowiadając na Pana trzecie pytanie: zdecydowanie konieczne jest poznanie Tory, a nie poprzestanie na znajomości Starego Testamentu, już chociażby z tego względu, że tłumaczenie oryginału hebrajskiego na wszystkie języki narodowe zawiera często bardzo poważne błędy. Przykładem - jednym z wielu, ale najbardziej znanym - jest mylne przetłumaczenie jednego z Dziesięciorga Przykazań na "nie zabijaj", zamiast "nie morduj". Nieścisłości i błędy tłumaczeń nie dotyczą niestety tylko słownictwa, ale - i to jest najważniejszy problem - zmieniają religijny, filozoficzny i etyczny sens oryginału.

Studiowanie poprawnie przetłumaczonej Tory w języku polskim (wydawnictwo Pardes Lauder, red. rabin Sacha Pecaric), z jednoczesnym tekstem hebrajskim i imponującym wyborem komentarzy, nie stanowi już problemu, odkąd jest ona powszechnie dostępna (z wyjątkiem ostatniego tomu, który ukaże się za parę miesięcy).Nie muszę chyba dodawać,że "dalszy ciąg" "Tanach,"dołączony"przez chrześcijan,nie należy do kanonu żydowskiej "Biblii",wiesz chyba dlaczego.
 
Do góry