Wasza historia.

[agapeace]

Jak byłam mała, piękna, czysta i beztroska to słuchałam, tzn przelatywała mi koło ucha polska klasyka rocka(czy cóś takiego), przede wszytskim Dżem, Perfect, Budka Suflera, a reszty nie pamiętam... Wiem, że był jeszcze Queen, Led Zeppelin + Woodstock Większość zawdzięczam ojcu (tzn. zawdzięczam mu tylko naprowadzenie na dobra muzyke)... No i tyle... Aha, jak byłam mała to mama mnie jeszcze wzięła na jakiś festiwal i tak już zostało... The End

 

[fehcram]

Jak miałam 4 latka to słuchałam Marka Grechuty
Ale niestety wychowałam się w towarzystwie kuzynki lubującej się w techno.
Na..,,ostrzejszą '' muzyke natrafiłam...przez koleżanke z SP
Zaczynałam od Slipknota, Sepultury, Nightwisha..
Potem wzięło mnie na polski punk rock, metal.. a ostatnio gotyk, który najbardziej mi się chyba przypodobał.
Heeeh ale jeszcze wiele lat przede mną przesłuchiwania płyt, koncertów...

 

[Karh]

Historia? Nie, to nie historia. Samo przyszlo bardzo dawno temu, i nie chce na szczescie odejsc Moj ojciec tego sluchal (w sumie nadal lubi ale nie zbyt duzo czasu) i po pewnym czasie samo mnie naszlo. Ale to byly odlegle czasy.

 

[Berials]

Zaczeło się w gimnazjum, kolega mnie zaraził, pozostało do dziś i dobrze.

 

[Pink Floyd]

Matka słucha tego od zawsze... gdy bylem mały słuchała przy mnie Purpli, Zeppów i Floydów

 

[Kaththea]

Jak miałam 10 lat kolega starszy o 5 lat słuchał w ogóle strasznie mi imponował ^^ i też zaczęłam

 

[Jolene]

Dżem, Perfekt, Pink Floyd na takiej muzyce się wychowałam. Dzięki tacie i znajomym dużo staszym.

 

[Agniechaa]

Hmm..

Moja mama uwielbia.. Wilki i Pudelsów,natomiast tata.. co poleci Country,cygańskie disco.. eh.. dobra,lepiej nie będę wymieniać,bo aż wstyd
A ja? Ja też baardzo lubiłam Wilków i swego czasu był to mój naj zespół Potem.. Potem pop..i tam takie,o,np.Green Day :lol: Mój kuzyn zaczął słuchać SOADu.. Najpierw wkurzał mnie ten charakterystyczny głos Serja,ale potem..po tych ciągłych godzinach "sieczki" zaczął mi się podobać Pościągałam sobie piosenki,kuzyn mi poprzegrywał płyty.. i tak się zaczęło Najpierw Soad(którego teraz już prawie w ogóle nie słucham),potem KoRn,Slipknot..,Metallica,Children of Bodom.. potem trochę lżejsze,typu Nirvana,Guns n' roses,Aerosmith.. itd..
Też tego nie żałuję,że zostałam "nawrócona"

 

[Slavomier]

Mój ojciec jak był młody i piękny to słuchał Dżemu, TSA, Maanamu i w ogóle całego rodzimego rocka, więc na tym się wychowałem. Później zaczęła mi się podobać Metallica, Slayer, a od Slayera to krok do death i black metalu... Teraz po latach stwierdzam że jednak nie ma lepszej muzy niż stary dobry rock i nawet metal, ale z lat 70 - 90. Od pół roku mam zajawkę na Boba Dylana

 

[ddevil]

j aprzez pierwsze 6 lat swojego zycia bylem skazany na disco polo :bag: (ciotka miala cala polke kaset). oczywiscie ojciec uswiadomil mnie o takich zespolach jak Queen, Budka Suflera czy Dzem, strasznie podobala mi sie gra na perkusji. pozniej byla podstawowka, tak wiec moj swiat muzyki poszerzyl sie o pop, techno i hh :bag: . bodajze w 6 klasie SP przegralem sobie od kuzyna Americane Offspringow, ktora strasznie mi sie podobala, ale to jeszcze nie bylo to. tak na dobre rockiem i metalem zarazilem sie w 3 klasie gimnazjum - kuzyn przywiozl mi soundtrack do Matrixa i przypadkiem znalazlo sie tam kilka utworow SOAD'a z plytki STA. potem zalatwilem sobie wszystkie ich plyty i za kazdym razem na plytkach pozyczonych od kumpli to znalazlem Metallice, to KoRna, to znow Cradle Of Filth i tak sie stoczylem do Behemotha, Dark Funeral... :daibel2: no i przez metal zaczalem grac na gitarze.
SOAD'a slucham sporadycznie i jesli juz to 3 pierwsze plytki, bo sie chlopaki zepsuli <_< mimo to mam do nich sentyment, bo to przeciez tak na prawde od nich zaczalem swoja przygode z metalem.

 

[murderdoll]

U mnie w sumie nikt mnie nie "nawracał". Mama słucha(ła) Krawczyka, Wisniewskiego i inne takie bzdety. Ojciec to tylko muzykę z jego młodych lat, czyli 50-60 lata. Tzn chodzi o polską muzykę i wykonawców takich jak np. Mieczysław Fogg, Ale do tej muzyki mam sentyment i lubie ją Siostra - pop, r'n'b, techno, disco... To co leci w tv, radiu. A brat ^^ No braciszek to słuuchał metalu i rocka, no i dalej słucha . Ale jakoś nigdy mnie szczególnie nie namawiał do tego. Ta muzyka po prostu gdzieś tam była, brat puszczał w domu a ja słuchałam i wcale mi nie przeszkadzała. Pootem w podstawówce słuchałam to co leciało w tv. Nigdy nie lubiłam hh :/ Pamiętam jak byla taka faza że wszyscy się tym podniecali ale mi się to wogóle nie podobało. 1 gim no i tu się właściwie zaczęło. Wiadomo startowałam od takich bandów jak Green Day, Good Charlotte, blink 182. :bag: Potem już mi się to znudziło i przyszła pora na coś mocniejszego ^^ Poznawałam różne kapele i tak dzisiaj słucham różnych odmian metalu (no nie wszystkich, ale ^^) punka (polski i zagraniczny), emo (ale to prawdziwe, nie jakieś tam panik at de diskoł <_< ) screamo, hardcore, psychobilly/rockabilly no i stary, dobry rock ^^

 

[JumbieTH]

Moja przygoda z rockiem zaczęła sie od słuchania Tokio Hotel. To od nich sie razaziłam, zaczęłam grać na gitarze. Z tą muzyką zasypiałam i budziłam się. Teraz słucham nie tylko ich ale i też inne zespoły.

 

[czasowstrzymywaczka]

Moja przygoda z rockiem zaczęła sie od słuchania Tokio Hotel. To od nich sie razaziłam, zaczęłam grać na gitarze. Z tą muzyką zasypiałam i budziłam się. Teraz słucham nie tylko ich ale i też inne zespoły.

Aż się boję spytać jakich Ty innych zespołów słuchasz...

 

[master6x6]

Moja przygoda z rockiem zaczęła sie od słuchania Tokio Hotel. To od nich sie razaziłam, zaczęłam grać na gitarze. Z tą muzyką zasypiałam i budziłam się. Teraz słucham nie tylko ich ale i też inne zespoły.

Dopiero teraz zobaczyłem ten post, ale utwierdził mnie jeszcze bardziej w słuszności tego 30 dniowego bana ode mnie za herezję i pisanie nie na temat

 

[azi07]

Ooo ^^
nie no to ja jakieś 6 lat temu, wycieczka klasowa w góry, i zaczął się temat o muzyce, z ciekawości się pożyczało płyty, i tak... ;p

 

[Glamowiec]

Od dziecka byłem wychowywany na muzyce metalowej. Przez całe życie towarzyszył mi przede wszystkim Thrash metal, którego słuchał mój ojciec Pamiętam jednak, ze niestety kiedyś mi się to nie podobało i wolałem z mamuśką słuchać Disco Polo itp ;] W świat rocka wprowadziła mnie muzyka Rammsteina, którą usłyszałem chyba w 1999 roku, w czasie kiedy miałem tylko 9 lat Pamiętam gdy usłyszałem płytę Herzeleid, którą ojciec akurat pożyczył od znajomego. Strasznie mi się podobały te dobitne brzemienia. Od tego momentu słuchałem równo z ojcem metalowych jak i rockowych utworów. Od tamtego momentu zdążyłem sobie wyrobić gust muzyczny. Moim ulubionym gatunkiem jest Glam Metal. Kocham tą prostotę i chwytliwość odpowiednią dla rocka. Poza tym uwielbiam heavy metal, thrash, power, hard rock, rock, jak i black, death metal.

 

[chorrendalna_]

a ja wam powiem, że moja przygoda również zaczęła się od tokio hotel. ;bbb bo przedtem to było jakieś techno, komercja ta cała, hh. tokio hotel posłuchałam pół roku i na tym był koniec, ale od koleżanki posłuchałam na mp3 Bullet for My Valentine i się zakochałam. Teraz już cała reszta leci. ;d

 

[Vardamir]

a ja wam powiem, że moja przygoda również zaczęła się od tokio hotel. ;bbb bo przedtem to było jakieś techno, komercja ta cała, hh. tokio hotel posłuchałam pół roku i na tym był koniec, ale od koleżanki posłuchałam na mp3 Bullet for My Valentine i się zakochałam. Teraz już cała reszta leci. ;d

opis Twojej historii narazie nie dotarł do tego działu ;]

 

[agaanc]

hmmm...mam starszą siostrę i brata, więc jakby od zawsze chcąc nie chcąc słuchałam Rocka...Do tego rodzice również słuchający Perfectu, Lady Pank, Hey, Myslovitz...To musiało mi się odbić na psychicę

 

[silvka]

no coz...ja podobno jako niemowle zasypialam przy guns'n roses, metallice itd. wiec moge powiedziec, ze te milosc zaszczepil we mnie moj tato. pozniej jako 6-latka towarzyszylam straszemu kuzynowi na probach jego zespolu...