Thule, co to są te "servitory" ? Bo pojęcie Tarcz Ochronnych znam.
Servitory, sigile, tarcze ochronne to takie pierdoły związane głównie z magią chaosu. Głównie chodzi o to, że oddziaływują na samego maga, jego podświadomość, lecz tym samym także na świat zewnętrzny... z tego, co pamiętam (a niewiele tego już pozostało) ma to dużo wspólnego z autosugestią, przy tym jest to dość pragmatyczne podejście do magii - nie jest ważny sposób działania tylko jego efektywność dla danego człowieka. Razem trochę to zakręcone, a chaoci to też dość ciekawe stworzenia. Niektórzy szczycą się tym, że niby boją się ich nawet sataniści. Pewnie coś w tym jest, taka tarcza ochronna wg. mnie nikomu nie zaszkodzi... z klątwami już różnie bywa, efekty mogą być kiepski dla rzucającego.. sam rzuciłem kiedyś kilka i jak dotąd żadna nie weszła więc ciężko stwierdzić... No cóż, tak jak w większości przypadków, tak i tutaj: jest kilka całkiem dobrych założeń i stek bzdur
Taki już ten świat.
Aaa no i jeszcze odnośnie wampirów: bardziej kwestia psychologiczna jak dla mnie, bardzo prawdopodobna, choć sam nie odczuwam żadnych szczególnych efektów wampiryzmu... kilka wrednych osób by pod ten wzór podchodziło ale mam je głęboko gdzieś
Nie wiem, może dlatego, że jestem leniem i ciężko ze mnie wyssać jakąkolwiek energię.. albo sam jestem wampirkiem