Był ten temat więc powtórzę:
Tabletki o które pytasz zaczęłam brać w styczniu, skończyłam w kwietniu. Były to moje pierwsze tabletki. Nie ukrywam,że podczas wizyty u ginekologa, lekarz zapytał jakie chcę. Odpowiedziałam, że w miare nie drogie. Zapisał mi te. Nigdy o nich wcześniej nie słyszałam.
Ogólnie strasznie spadło mi libido. Nie miałam ochoty na seks, ani na żadne inne zbliżenia. Pobolewały mnie nogi(ale to u mnie standard), czułam się strasznie nerwowa...Mój chłopak powiedział, że kiedy je brałam i robiłam przerwe to byłam dwiema innymi osobami. Poza tym nic innego złego nie doświadczyłam.
Nie polecam tych tabletek. Są w świetnej cenie, hormony jak hormony- na każdego wpłyną inaczej. Mój ginekolog mówił, że nikt sie na nie nie skarżył.
Ostatnio miałam wizyte u prywatnego ginekologa. Zapytałam jakie inne tabletki mogłaby mi pani doktor polecić. Dowiedziałam się , że yasmin i yasminelle (chyba tak to się pisze). Z tą różnicą, że przy tych drugich pacjentki przychodziły podobno często skarżąc się na spóźniający się okres mimo braku ciąży.
Z tego co poszperałam po forum spadek libido jest praktycznie zawsze.W końcu to hormony.