Szukanie ideału...

jenndor

I need some fine wine and you, you need to be nice
Dołączył
29 Lipiec 2006
Posty
1 099
Punkty reakcji
1
Wiek
40
Miasto
z kosmosu... :)
Wady i niedoskonałości u innych zdołasz zaakceptować, jeśli najpierw sama pojmiesz i zaakceptujesz własne.
Fakt, nie napisałaś o sobie nic złego, wręcz odwrotnie.
Myślę, że takie płytkie myślenie, przedkładanie wyglądu nad inne cechy, jest czymś normalnym w okresie dojrzewania.
Dopiero w miarę rozwoju, nabywania doświadczeń i wiedzy o świecie i - przede wszystkim - sobie, człowiek uczy się akceptacji, na którą nie było go stać wcześniej, której sobie nie uświadamiał.
Kiedy zrozumiesz, że sama idealna nie jesteś, że taki jest świat i to, co mało perfekcyjne może być wartościowe i zrekompensowane przez inne atuty - twoja akceptacja wzrośnie, ewoluuje.
Ty też masz wady. Te wady mogłyby być przeszkodą w relacjach z innymi. Nie myślisz o nich albo odwrotnie - wiesz, że są i jakie są, chciałabyś może je wyeliminować. Przez to wobec innych też masz wyższe wymagania. Szukasz ideału, ale nie wiesz, jaki on jest, bo go nie znasz, sama nim nie jesteś, choć może chciałabyś być. Zaakceptuj to, jaka jesteś i że pewnych rzeczy zmienić się nie da. Zobaczysz - wtedy dostrzeżesz, że w innych też mniej ci to będzie przeszkadzać.
On ma wady - skoro ci przeszkadzają, to zapewne dlatego, ze ty takowych nie posiadasz (np. ty jesteś b. ładna, on nie).
Ale on ma wiele zalet - czy twoje się im równają???
Podsumowując: jeśli nie potrafisz docenić czegoś w innych, ktoś kiedyś podobnie postąpić może wobec ciebie- bo mozesz mu się podobać z wyglądu, ale charakter twoj będzie cenił niżej.
Jest taki ładny, biblijny frazeologizm: kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem...
Jeśli naprawdę masz się za ideał, tego samego oczekuj od innych i odrzucaj kogoś, kto ma wspaniały charakter, tylko dlatego, że natura obdarzyła go mniejszą urodą czy innymi, małymi niedoskonałościami.
Jeśli nie - spójrz najpierw na siebie, a potem oceniaj.
Rada od serca: skoro liczą sie dla ciebie takie prozaiczne sprawy, to może lepiej daj chłopakowi spokój - co z tego, że będzie miał fajną, ładną laskę, skoro nie sprosta jej wymaganiom, a ona wciąż będzie szukała w nim wad.
 

Dormita

Nowicjusz
Dołączył
16 Sierpień 2008
Posty
55
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Wiesz osobiście powiem Ci tyle: jeżeli to nie zwykłe zauroczenie to rzeczą normalną jest widzenie wad w swoim partnerze. Nie ma ludzi którzy by jakichś wad nie mieli. Zwykłe zauroczenie zaślepia i zawęża pryzmat patrzenia na osobę, jeśli chcesz przelotnych romansów powodzenia szukaj ideałów dalej, ale jeśli zależy Ci na facecie to musisz dostrzec te wady, niektóre mozesz mu pomóc zwalczyć, z innymi musisz się zaprzyjaźnić. Wiesz i powiem Ci jeszcze jedno, życie z takim ideałem byłoby bardzo trudne, bo chcąc by miał idealnie delikatne rączki i jednocześnie żeby był np złota rączką w domu to wprost nierealne. Acha i jeszcze jedno jeśli kochasz to nawet najbrzydszy facet w promieniu paruset kilometrów, na którego żadna kobieta by nie spojrzala będzie ideałem, bo po 1) będzie twój, 2) bedzie miał np wspaniały charakter 3) nie bedziesz musiała sie bac że jakaś Ci go odbierze ;)
 

Angel of Blood

Nowicjusz
Dołączył
4 Listopad 2006
Posty
363
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Z krainy snów
ale no sory.. faceci to wzrokowcy.. i wygląd stawiają na pierwszym miejscu bez względu na to co się mówi.. nie ma wyjątków..

ale no sory, gdyby wszyscy faceci tacy byli, to pryszczate, zakompleksione, grube, z cellulitem, w okularach, z aparatem na zębach i tak dalej - nie miałyby nikogo. (;

nie ma sposobu, żeby wady zaakceptowac. nie pomoże wypisywanie wad i zalet w intencji 'jak czegoś będzie więcej to z nim będę/nie będę'. bez sensu jest zmuszanie się do niezauważania tych rzeczy, które w kimś są 'be'.
ja po prostu u mojego P. wady ubóstwiam, bo bez nich nie byłby sobą (;

jeśli szukasz ideału, to się po prostu rozejrzyj. jak się zakochasz - On będzie tym ideałem, mam rację? ;)
 

sloneczko_neo15

Wariatka z głową w chmurach ^^
Dołączył
17 Luty 2007
Posty
595
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Opole
Skoro Ci się spodobał to coś w wyglądzie tez musi Ci się podobać.
Jeśli jest fajny z charakteru to co sie zastanawiasz :) Wygląd nie jest sprawą najważniejszą. Poza tym jeżeli cos z jego wyglądu Ci sie w nim nie podoba to mozesz z nim o tym porozmawiać i zobaczyć czy nie da się czegoś z tym zrobić...
 

Kenryl

Zły Nocny Bombowiec
Dołączył
14 Lipiec 2007
Posty
1 426
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
Warszawa
ale no sory.. faceci to wzrokowcy.. i wygląd stawiają na pierwszym miejscu bez względu na to co się mówi.. nie ma wyjątków..
Tak uważasz? No to muszę Cię rozczarować, bo wyjątki są zawsze i wszędzie. Mi jakoś niespecjalnie zależy na wyglądzie. Charakter jest dla mnie ważniejszy, chociaż wiadomo, że co do wyglądu są pewne granice...
Rzecz jasna nie liczę na to, że mi uwierzysz, ale jakoś niezbyt mnie to obchodzi...
 

bluehat88

Nowicjusz
Dołączył
20 Sierpień 2008
Posty
35
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Ciemna nora...
Takie szukanie idealu to niestety swaidectwo wlasnej niedojrzalosci
I wiem co pisze bo kiedys tez szukalem idealu...

Kenryl napisal:

ak uważasz? No to muszę Cię rozczarować, bo wyjątki są zawsze i wszędzie. Mi jakoś niespecjalnie zależy na wyglądzie. Charakter jest dla mnie ważniejszy, chociaż wiadomo, że co do wyglądu są pewne granice...
Rzecz jasna nie liczę na to, że mi uwierzysz, ale jakoś niezbyt mnie to obchodzi...


W sumie racja, mam oczywisice swoj ideal kobiecej urody i prawda jest tez ze mam jakis tam poziom minimum ze tak powiem. Jednak na dluzsza mete liczy sie tzw. wnetrze kobiety...


a tak na marginesie juz tego jakze zlozonego tematu to dodam ze wyglad determinuje tez charakter danej osoby choc oczywiscie wyjatek potwierdza regule;)
 

pysiex91

Nowicjusz
Dołączył
30 Grudzień 2008
Posty
430
Punkty reakcji
0
Miasto
Józefów woj. Lubelskie
jejq nie ma idealow albo czujesz cos do niego i widzisz w nim to cos albo nie sory to nie ty nim jestes.to jest krotka pilka albo strzelasz i idziesz dalej albo idziesz na aut i wychodzisz z tego,a to ze widzisz w nim wady to chyba normalne bo kazdy bez wyjatkow je ma;p pozdrawiam:)
 

CaraMiaLove

Nowicjusz
Dołączył
2 Styczeń 2009
Posty
7
Punkty reakcji
0
Miasto
Elbląg
Powiem tak: w ideały wierzą tylko głupcy !
Ideału nigdy nie znajdziesz-to pewne! A co do akceptowania wad,po prostu. Musisz do nich przywyknąć. Z czasem pewnie nie będziesz ich dostrzegać,a skoro Ci przeszkadzają to,nie wiem.. Mówisz,że jest 'cudowny' i w ogóle. Skoro dostrzegasz zalety,to może zajmij się nimi,hm? Wady omijaj szerokim łukiem. Ew. jeśli on się zgodzi,może próbujcie te wady zmieniać w zalety? To też dobry pomysł. :)
Ma nieciekawą fryzurę-zaproponuj wspólny wypad do fryzjera ;)
Nieświeży oddech-kup mu odświeżacz do ust,bądź gumy do żucia :D <--w tym przypadku chłopak MUSI mieć poczucie humoru,inaczej odbierze to negatywnie i klapa.
Nie podoba Ci się jego styl ubioru-idźcie na zakupy,może akurat spodobają wam się te same rzeczy :)
Musicie znajdować kompromisy w tym,co robicie :) Coś na tej zasadzie ;]
Mam nadzieję,że choć trochę pomogłam :)

Pozdrawiam.
CaraMiaLove.
 

Ziombow

Nowicjusz
Dołączył
5 Grudzień 2008
Posty
256
Punkty reakcji
3
Wiek
33
Miasto
Poland
Powiem tak: w ideały wierzą tylko głupcy !
Ideału nigdy nie znajdziesz-to pewne!

A ja uważam, że jeżeli autorka pokochała by tego osobnika całym sercem, i wady i zalety to uważałaby go, może nie za ideał, ale coś bardzo blisko, jeszcze do tego by doszły wspaniałe chwile razem spędzone i wspomnienia :) Tak jak to napisała Angel of Blood:

ja po prostu u mojego P. wady ubóstwiam, bo bez nich nie byłby sobą (;


Skoro dostrzegasz zalety,to może zajmij się nimi,hm? Wady omijaj szerokim łukiem.

Nie da rady tak żyć. Trzeba tez wady dostrzegać.
 
Do góry