Sztuki Walki

spliffy

Nowicjusz
Dołączył
16 Sierpień 2005
Posty
140
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Bydgoszcz-Miedzyń
Witam, ja miałam przymusową przerwę w treningach od 18 października :(
Może wrócę po wakacjach... Na razie na własną rękę prowadze rehabilitację. No i najważniejsze info: tą dyscypliną jest judo. W podstawówce marzyło mi się taekwon-do, ale nigdy... właściwie miałam jeden trening - w zeszłym roku na plaży w Ustroniu Morskim :)
 

lolek

Nowicjusz
Dołączył
19 Sierpień 2005
Posty
13
Punkty reakcji
0
Ja ćwicze wschodnią sztuke walki :p a dokładnie Ju Jitsu może nie jest do jakaś ważna sztuka walki ale mi się podoba ( bo mogę dokopać starszemu bratu a ja mam wyższe kiu a on nie ma wcale :lol: ).
 

Kicius_kit

Nowicjusz
Dołączył
15 Lipiec 2005
Posty
101
Punkty reakcji
0
Też może niedługo zapiszę się na BJJ. To bardzo podobne sztuki walki, a w połączeniu z boksem tworzą zabójczą mieszankę.
 

ponury_murzyn

Przyjaźnie nastawiony do świata 22-latek ;)
Dołączył
10 Lipiec 2005
Posty
4 235
Punkty reakcji
53
Wiek
34
Miasto
Wrocław
kicus ja musiałem pokryć wszystko sam... bo klub nie miał siana i w oczy mi trener powiedzial: "luz mozesz jechac tylko ze klub nie ma zeby ci dac siano, wybieraj" a chcialem pojechac. a teraz na puchar polski juz są fundusze.
 

ponury_murzyn

Przyjaźnie nastawiony do świata 22-latek ;)
Dołączył
10 Lipiec 2005
Posty
4 235
Punkty reakcji
53
Wiek
34
Miasto
Wrocław
lolek napisał:
Ja ćwicze wschodnią sztuke walki :p a dokładnie Ju Jitsu może nie jest do jakaś ważna sztuka walki ale mi się podoba ( bo mogę dokopać starszemu bratu a ja mam wyższe kiu a on nie ma wcale :lol: ).
[snapback]64521[/snapback]​

hm kickboxing to połączenie boksu i kopnięc, z bjj mozna by rzeczywiscie stworzyc cool mieszanke (nie ujmuje boksowi widzialem pare walk bokserskich na zywo i wiem ze to nie są ludzie [nawet ci w mojej wadze] łatwi do pokonania)

BJJ (brazylijskie jiu jitsu) jest samo w sobie super bronią, ale u mnie w miescie nie ma mozliwosci trenowania tego stylu.
 
T

Tomcio

Guest
Ja trenowałem Krav-Mage i polecam ją wszystkim, którzy chcą nauczyć sie jak sobie radzić na ulicy. Nie chce nikogo urazic, ale wedlug mnie sztuka walki powinna byc przede wszystkim skuteczna, okrojona z wszelkich filozofi. Kravka taka wlasnie jest. To połączenie najefektywniejszych technik z przeróznych systemow, przystosowanych do ulicznych warunków. Na treningach mielismy m.in.: elementy parteru, techniki reczne, nozne, obrona przed kilkoma napastnikami, obrona przed napastnikiem uzbrojonym w nóz czy kij basebollowy, blokowanie przed wyrzuceniem przez zapasnika, zbijanie ciosów rekoma i nogami, walki w windzie, restauracji, autobusie, wykorzystywanie podręcznych przedmiotów(np. kluczy) w walce. Uczylismy się jak wykorzysty czułe punkty na cciele. Najwieksza zaletą K-M jest moim zdaniem jej wszechstronność. Kiedy trafimy na wiekszego przeciwnika, który jest np. dobrym ''uderzaczem'' przechodzimy do parteru. Zapasnika staramy sie zostawic w stójce, itp. Trzeba przyznać, że treningi są dosc cieżkie, ale można sie przyzwyczaić. Wadą są dość duże koszty.
Pozdrowienia dla wszystkich Krav-Braci i Capoeiras.
 

Kicius_kit

Nowicjusz
Dołączył
15 Lipiec 2005
Posty
101
Punkty reakcji
0
KM to dobra metoda na obronę. Lecz ma kilka wad. Jedną z nich jest jej wszechstronność. Ciężko jest wyćwiczyć do perfekcji każdą technikę. Nie da się nauczyć wszystkiego. A nauka na jednym lub dwóch treningach jednego chwytu lub jakiejś metody to za mało. W walce gdy adrenalina skacze człowiek o tym zapomina. Jednak jak powtarza się jeden cios lub jedną składankę kilkaset lub kilka tysięcy razy to uczy się ją wykonywać bezwarunkowo. Tak jest w boksie. Nie posiada on dużo możliwości ale za to wyćwiczymy je do perfekcji. Poprawimy timing co bardzo się przydaje w walce.
Kolejną wadą jest cena płacić ok 70zł za miesiąc za 2-3 treningi w tygodniu to przesada. Boks jest o wiele tańszy. Zresztą jak i podobne sztuki lub soprty walki.
Walka w parterze może jest skuteczna ale mało użyteczna. Często bowiem sie zdarza, że nie walczymy jeden na jednego. W takiej sytuacji jak sprowadzimy do parteru przeciwnika to dostaniemy od jego kumpli przekope.

Każda sztuka walki lub styl sprawdza się to zależy tylko od tego w jakim stopniu umiemy go wykożystać.
 

Wais

BLiski Dla BLiskiCH , Z DySTaNseM dO WszytskiCH
Dołączył
9 Wrzesień 2005
Posty
732
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
północ...
JA chce Cwizyć KM ale nie mam dostepu ... Musialbym dojezdzac 50 km do najblizszego miejsca bezsens :p
ale sie zyje dalej :p
 

merida

Nowicjusz
Dołączył
5 Styczeń 2006
Posty
89
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Poznań
Każda sztuka walki ma w sobie to coś, więc uważam, że nie ma sensu spierać się co tak naprawde jest najlepsze. Ja dziele sztuki walki na efektywne i efektowne. I uważam, że na ulicy najlepiej przydaje się kickboxing itd. Jednak sztuka walki jak dla mnie musi mieć tradycje, ukazywać Ci prawdę o życiu, musi miec swoją historię. Owszem, że techniki muszą ewoluować, jednak kultura od wieków pozostaje taka sama. Osobiście od dzieciństwa interesują mnie walki wschodu. A im więcej poznaje sztuk tym bardziej rozumiem ich przesłanie. A trenuje Karate Tardycyjne Fudokan (pare lat wcześniej Shotokan)i Kickboxing, od czasu do czasu pojawiam sie na treningach Aiki-Jujutsu, Katori Schintoriu i na boxie tajskim. A za sobą mam Aikido jedyna sztuka, która trochę mi nie podeszła. Ogólnie polecam walki wschodu, bo to naprawde na początku fajna zabawa, póżniej może się nawet stać drogą twojego życia.
 

kataryna

Po burzy ZAWSZE wschodzi Słońce! Nawet po najwięks
Dołączył
6 Grudzień 2005
Posty
6 512
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
lepiej nie wiedzieć :P
gratuluje :) ja nic nie ćwiczę, tylko czasem sztukę obrony przed starszym bratem :lol: i to chyba najlepsze jest :p
 

ponury_murzyn

Przyjaźnie nastawiony do świata 22-latek ;)
Dołączył
10 Lipiec 2005
Posty
4 235
Punkty reakcji
53
Wiek
34
Miasto
Wrocław
hehe ja miałem do wyboru kickboxing lub "kjokuszin" (niewiedzialem jak sie pisze to zamiast z bledem napisalem po polsku)... wybrałem kickboxing i nie załuje. chcialbym to połączyc z BJJ ale niestety nie mam mozliwosci. bardzo fajnie sprawe ujął kicius-kit. aczkolwiek ja bijąc sie zastanawiam sie którą akcje uzyc i gdzie przeciwnik sie odsłania... (hm... kiedys nie myslalem i rzeczywiscie walka nie zalezala odemnie, ale od pol roku zaczalem myslec podczas walki... jak którys trener kiedys powiedzial "boks to nie szachy... tu trzeba myślec!") ... ale co racja to racja... akcje trzeba powtórzyc z partnerem lub na worku 1000 razy zeby uzyc jej w walce... nie ma siły.
 

maxid

Nowicjusz
Dołączył
10 Lipiec 2006
Posty
15
Punkty reakcji
0
Wiek
35
kung fu i karate jakiś czas temu, 3 miejsce Mistrzowsta Polski juniorów Karate Kyokushin Lublin 2003, 2 miejsce Mistrzostwa makrookręgu Karate Kyokushin Kielce 2003, potem boks 1 rok :/ ale nie podobało mi sie :( a teraz indywidualnie wszystko po trochu ... :)
 

DdD

Nowicjusz
Dołączył
12 Kwiecień 2006
Posty
594
Punkty reakcji
0
Najlepsze są walki uliczne, czyli de facto składanka wszystkiego co może się przydać :D
A mordercze treningi ze starą gwardią ekip "footballowych" wymiataja :D
 

Kicius_kit

Nowicjusz
Dołączył
15 Lipiec 2005
Posty
101
Punkty reakcji
0
Dlaczego za stara? Jak chcesz osiągnąć jakieś sukcesy to może i troszkę za późno zaczęłaś. Ale dla sportu, samopoczucia to zawsze warto zacząć. Kiedyś miałem inne nastawienie. Chciałem trenować, aby nie dać sobie skopać tyłka, ale teraz trenuję dla sportu. Często unikam konfrontacji na ulicy, ale nie wszystko da się załatwić polubownie. To, że chodziłem na treningi zmieniło moją mentalność, zamiast nawet bić się na ulicy w bójce (to nie jest walka) z osobą, która nie miałaby dużych szans ignoruje tą osobę.
 

Joket

Nowicjusz
Dołączył
14 Lipiec 2006
Posty
11
Punkty reakcji
0
Ja ćwicze Taekwondo ITF, podchodzę do tego w kategori sportu.
Walka na ulicy to co zupełnie co innego tam liczy się przedewszystkim psychika i szczęście, a technika to tylko przydatny dodatek.

Natomias te bzdury, które wypisuje Tomcio wzbudziły u mnie szczery śmiech. Krav maga to jest kupa śmiechu a nie samoobrona. Dlaczego?
Przedewszystkim nie da się użyć nie przećwiczonej w pełnym kontakcie(na sparingach) techniki, czyli wszystkie mordercze sztuczki z których słynie KM odpadają. Po drugie Bzdury typu walka z więcej niż jednym przeciwnikiem czy walka z uzbrojonym przeciwnikiem, to są bajki. Nie da się walczyć z 2 naraz, jest to po prostu niemożliwe! (ewentualnie jeśli mamy broń, pałke teleskopową itp, ale to inn sprawa)tym bardziej z 3 czy 4 przeciwnikami. Natomiast sprawy typu obrona gołymi rękami przed nożem to jest już maksymalne przegięcie, w tym momencie instruktorzy krav magi namawiają do samobójstwa. Ile to było juz artykółow typu "mistrz polski w boksie zabity nozem wtrakcie bijatyki w barze".
Po trzeci zaden trener nie nauczy was od podstaw wszystkich 3 stref walki (stójka, zwarcie, parter). Lepiej pójść do klubu gdzie nauczą was jednej strefy, ale porzędnie(ewentualnie dwóch np w Muay Thai-oczywiście jest tam stójka ale tez walka w klinczu (zwarciu) czyli to z czego słynie MT uderzenia łokciami i kolanami w bliskim kontakcie).
Do treningu przekrojowego potrzeba co najmniej 3 trenerów pierwszy do stójki drugi od parteru a trzeci od sprowadzeń na glebe (najlepiej zapaśnik lub judoka).

Co innego jeśli juz nauczyliśmy się wlki w jakimś normalnym miejscu, wtedy mozemy przejść się od czasu do czasu na KM i poznać troch nowych (brudnych ;) )rozwiązań, ale walki od podstaw się tam nie nauczymy.

Zresztą co się będe rozpisywał poczytajcie jak was to interesuje
http://www.univ.szczecin.pl/~maciejs/takty...rt_a_ulica.html
Zwróćcie uwage na pkt 1,2 i 4 to powinno rozwiać wątpliwości.


Natomiast polecam wszystkim Taekwondo!!! Jes to świetna sztuka/sport walki. Przedewszystkim opiera sie na kopnięciach więc walki są bardzo efektowne, ogólnie fajny sposób na aktywnośc ruchową. Ale jest to sport a nie jakieś uliczne cuda na kiju, chodź to, ze będziecie celniej i silniej uderzać oraz szybciej i pewniej kopać wrazie czego na pewno wam nie zaszkodzi. :eek:k:
 
Do góry