Skandynawia - triumf socjalizmu?

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Zloty srodek to model skandynawski.
Panstwa bardzo przyjazne dla biznesu ale jednoczesnie i dla pracownikow.
Podatki wysokie ale jak widac oplaca sie tam miec firme.

Ale wy popieracie Chinski kapitalizm bo jest on bardzo podobny w wielu sprawach do XIX w w europie,wyzysk pracownikow podobny,w XIx w nawet byl wiekszy.

Zlotym srodkiem nie jest dla mnie gdy panstwo grabi ponad 50% moich dochodow, jeszcze jakby w zamian za to swiadczylo uslugi na przyzwoitym poziomie to powiedzmy... ale w Polsce tak nie ma i nie bedzie. Aby taki szwecki socjalizm sie przyjal to po pierwsze najpierw musi byc panstwo bardzo bogate aby mialo co marnotrawic i przejadac, w Polsce panstwo jest biedne i biednieje, bankrutuje coraz bardziej dlatego do zasypywania tej studni bez dna podnosza dalej podatki... a jakos dzialanai panstwa wcale sie nie polepsza.

Pozatym czytanie ze zrozumieniem sie klania, nikt nie popiera chinskiego kapitalizmu, naprawde myslisz ze w Europie ktos pracwalby za miske ryzu ?

Chiny to najpotezniejsza i najbogatsza gospodarka swiata ale nie tylko z powodu pracy niewolniczej.


Ano racja, tej kwesti nie porusalismy. Jak socjalizm niszczy instytucje rodziny bo zagania rodzicow do harowania dzien i noc... bo za polowe pensji, gdy druga ograbia panstwo, ciezko jest wyrobic.

W Polsce kobieta zarobi tyle ile mezczyzna musi placic podatkow. Proste.

W rzeczywistości kraje skandynawskie znajdują się w pierwszej dwudziestce najbardziej zliberalizowanych gospodarek świata, pomimo przeraźliwie rozdętych wydatków socjalnych.

Wskaźnik wykazał, że Szwecję, Danię i Finlandię można uznać za bardziej wolnorynkowe niż pozostałe kraje Europy, włącznie z Niemcami, Austrią, Francją, Belgią, Hiszpanią, Portugalią i Grecją

to nie taki tam do konca sojcalizm, paskundy wolnuy rynek panuje ? :niepewny:

Moze w skandynawi panuje wolny rynek ale sa wysokie podatki... bo to jednak subtelna roznica miedzy naszym kochanym eurosocjalizmem ;) a jeszcze gorzej polskosocjalizmem
 
F

Fedorowicz

Guest
(...)panstwo grabi ponad 50% moich dochodow(...)
Kułak płacze,kułak stęka,a od setek kieszeń pęka.
z5414182X.jpg
 
F

Fedorowicz

Guest
Jestes smutny :]
Bo i wasze zakłamanie jest smutne.Naturalnie nie chodziło o kułaka z lat 50-tych,lecz o jego współczesne przepoczwarzenie-współczesnego wyzyskiwacza,stanowiącego znikomą mniejszość ludności,należącą do klasy prominentów pracodawców-kapitalistów."Bieda i wyzysk są wpisane w nasz system władzy, a jednocześnie nauczono społeczeństwo, że bieda jest czymś wstydliwym. My tymczasem wychodzimy na ulicę, bo nie możemy godzić się, aby ludzie pracujący 12 godzin dziennie nie mogli się utrzymać, a po utracie pracy byli niezdolni do zapłacenia czynszu i automatycznie tracili mieszkania.Zdaniem uczestników pochodu, społeczeństwo często nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wielka bieda panuje w kraju. To z raportów unijnych dowiedzieliśmy się, że połowa Polaków żyje w ubóstwie. W porównaniu do krajów, które są członkami Unii Europejskiej,Polska pod względem traktowania zwykłych obywateli rysuje się jako kraj trzeciego świata".http://www.mmwarszawa.pl/8252/2010/5/1/pochod--maja-polska-krajem-trzeciego-swiata districtChanged=true .W przeciwieństwie do tych antyludzkich eksperymentów,Szwecja jest państwem dobrobytu społecznego gwarantującego wysoki poziom bezpieczeństwa socjalnego i powszechność w dostępie do świadczeń społecznych, uważane jest za jedno z największych osiągnięć w dziejach ludzkości.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Bo i wasze zakłamanie jest

Nie wiek kogo masz na mysli WY i gdzie niby nasze zaklamanie jak my podajemy tylko fakty i opinie. Ty serwujesz Nam jakis lewicowy, propagandowy belkot.

Nie mam racji ze socjalizm ograbia czlowieka z ponad 50% dochodow ? A Ty wyskakujesz z jakims "bogaczem". Zalosne.

My tymczasem wychodzimy na ulicę, bo nie możemy godzić się, aby ludzie pracujący 12 godzin dziennie nie mogli się utrzymać, a po utracie pracy byli niezdolni do zapłacenia czynszu i automatycznie tracili mieszkania.

To wlasnie dzieki socjalizmowi, jakby im panstwo nie zabieralo polowy dochodow to byliby bogatsi, proste ?

W przeciwieństwie do tych antyludzkich eksperymentów,Szwecja jest państwem dobrobytu społecznego gwarantującego wysoki poziom bezpieczeństwa socjalnego i powszechność w dostępie do świadczeń społecznych, uważane jest za jedno z największych osiągnięć w dziejach ludzkości.

Jak masz Nam serwowac taki belkot, nie czytajac wogole postow wczesniej, w ktorych ten belkot zostal juz dawno obalony to daj sobie spokoj.

Sytuacja w Szwecji nie jest bybajmniej dokonaniem socjalizmu, co zostalo udowodnione.
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Ja myślę, że słowo klucz to : uczciwość, korupcja.

Nie wiem jakim sposobem, ale tam ludzie są po prostu z natury uczciwi. Byłem w Szwecji prawie dwa lata i zaryzykuje stwierdzenie, że gdyby nie tabuny "kolorowych", to dalej możnaby drzwi od mieszkania nie zamykać. Zresztą z tego co się orientuję, to na północy jest to dalej aktualne. W jakiejś TV oglądałem program w Finlandii i tam bez żenady taka przeciętna finka przyznała, że nie zamyka drzwi, że spokojnie jak ktoś wejdzie to się może napić wody, coś zjeść.

U nas to niestety niepojętne. Polak z natury (chyba takiej poPRL'owej) ma dar kombinowania, obchodzenia wszystkiego naokoło itd. To tak jak w takim bardzo starym kabarecie, który niedawno oglądałem, z panem Drozda padło stwierdzenie, że "Polak musi wszystko dotknąć, urwać, przekręcić, zobaczyć" - coś w tym jest. Czasem u nas się czuję tak, że są tylko dwie opcje - albo ja kogoś będę robił w ch***, albo to ten ktoś mnie będzie robił w ch***. Przykra swiadomosc, ze zawsze trzeba byc czujnym jesli nie chcesz byc robiony w ch***. W zasadzie to widac na kazdym kroku. Operatorzy telefonii komorkowej, towarzystwa ubezpieczeniowe - wszyscy robia w ch... Z takich bardziej przyziemnych rzeczy - np. sprowadzanie aut do polski ze Szwecji. Jakis czas temu niezla frajde z tego mialem. Piekne ogloszenie, fotka auta jeszcze na szwedzkich blachach, auto przejechane 150 tys km - pikne ;) Tylko, ze wchodzimy na strone szwedzkiego ministerstwa transportu, wklepujemy nr rejestracyjny i mamy dane ostatniego przegladu w Szwecji. A tam np. jak byk napisane, ze auto ma 320 tys km przebiegu. Niestety jakby tak poszukac to w Polsce takiego kombinatorstwa są dziesiątki :( Ja nie mowie, ze tam nikt nie kombinuje, ale skala jest nieporownywalna - nawet nie 10 krotnie mniejsza, ale powiedzialbym, ze 100-krotnie...


Ja myśle, że w jakiś tam sposób propaganda socjalizmu na pewno pomogła. Tak jak ktoś na początku pisał - oni się dorobili bardzo dużo, jest ich stosunkowo mało, więc ciężko to tak szybko rozmienić na drobne. Nawet gdy w latach 80-90 mieli olbrzymi napływ ludności kolorowej i to takiej praktycznie niezdolnej do pracy, którym durnie serwowali swój tzw. socjal (ja bym im nic nie dał) to i tak jakoś ta gospodarka tak strasznie nie podupadła. Inna sprawa, że przez to jest bardzo dużo różnorakich organizacji nacjonalistycznych czy wręcz faszystowskich. Ale wiecie co ? Nie dziwie im się. Mam tam rodzine, która tam zyje 25 lat i nigdy jakiegoś gorszego traktowania nie zaznała, a juz na pewno nie jakiejś tam chorej nienawiści. po kilku latach pobytu czasem się pytali znajomych Szwedów z pracy dlaczego ogolnie nie lubia ludzi dajmy na to z Iranu czy Syrii, a ich z kolei Polaków sie nie czepiają. Odpowiedź była bardzo prosta i w sumie rozsądna. Nie lubią ich bo tamci ludzie są niereformowalni. Taki normalny, Europejczyk jak tam przyjechał z Polski no to szedł do pracy, po paru latach znał język na tyle, aby się dogadać, ma względnie podobną kulturę - można powiedzieć, ze w jakis tam sposob staje się Szwedem, zaczyna przynalezec do systemu. No a taki człowiek z bliskiego wschodu to najczęściej żyje w zamknietym spoleczeństwie, po 20 latach dalej nie zna nic a nic języka, nie pracuje, tylko pobiera socjal - taka studnia bez dna...

Troche uciekl mi wątek ;) W czym propaganda pomogła ? Sam na własne oczy wiele razy widzialem jak w sklepie byly ziemniaki. Holenderskie, hiszpanskie, czy Bóg wie jakie. Obok staly 3x drozsze szwedzkie. Teraz to sie zmienia, ale tak z 10-15 lat (opowiadania rodziny) temu to praktycznie każdy Szwed w wieku 30 lat wzwyż kupował ziemniaki szwedzki. I taki model zakupów tyczył się większości produktów. Tak jak u nas królowało / króluje (?) przeswiadczenie, ze produkujemy szmelc, tak tam wierzyli, że ich rzeczy są najlepsze (szczerze mówiąc nie bez przyczyny - wiele produktów jest produkowanych tylko na rynek skandynawski, często nawet po angielsku nie ma napisów i mam dziwne wrażenie, że są zwyczajnie lepsze. Nawet takie banalne rzeczy jak pasta do zębów... O typowo skandynawskich produktach typu Chipsy, czekolada nie wspomne bo przy tym te wszystkie szwabskie milki i inny szajs bledną). Czy tego chcemy czy nie, to na pewno nakręcalo rodzime firmy, choc przedsiebiorcy tam latwo nie mieli i nie maja. Koszty pracy są na pewno wysokie. Z drugiej strony pojawia się tu pytanie - po ktorej stronie stać ??? Po polskiej, nazwijmy to bardziej wolno rynkowej ? Nie sadze bo przyznam szczerze, ze szlag mnie trafia gdy wchodze do H&M i widze ceny wyzsze niz w Szwecji gdzie tam pracownik za ladą zarabia duzo wiecej (więc jest zadowolony i usmiecha sie 8 godz dizennie), zycie tez jest obiektywnie mowiac drozsze wiec wszelkie koszty funkcjonowania przedsiebiorstwa (budynek, benzyna itd. itp.) też są wyzsze. No to dlaczego u nas jest drozej ? A no z tego powodu, że u nas jak zwykle mamy pseudo-kapitalizm polegający na tym, że ten który to wszystko nakręcił rucha tych na dole dając im głodowe pensje, a że mamy sytuacje w kraju jaką mamy no to taki zmutowany, zdegenerowany system działa.

Artykuł na początku jest troche niekonsekwentny. Jest przyklad Norwegii, ale nie ma juz Szwecji, gdzie (o ile pamietam) wszystkie kluczowe sektory gospodarki są PRYWATNE więc pod tym wzgledem maja bardziej wolno rynkową gospodarke niż chociażby my. Zreszta, jak dla mnie to jest troche takie przerzucanie się słowami. Ok, oni są socjalistami, my nie. tylko ten nasz niesocjalizm sprowadza się do tego, że co roku państwo się zrzuca na powodzian (bo oczywiscie nikt za nic nie odpowiada więc można ot tak sobie anulować projekty budowy zbiorników itd. itp. i w rezultacie niemalze juz co roku zalewa miasta), do tego standardowo zrzucamy się na emerytury dla górników, policjantów. Ja bym powiedział, że to w czym zyjemy to znacznie bardziej przypomina socjalizm, aniżeli to co jest w Szwecji.

JA powiem tak - wole żyć w szwedzkim socjalizmie niż w polskim (czy jak go tam nazwać) socjalizmie albo euro socjalizmie. Jakoś tam w miare możliwości zyje się normalnie.

Autor (tego artykulu cytowanego na poczatku) pisał coś tam jeszcze o biurokracji. Nie wiem czy autor jest Polakiem. Jeśli nie jest to niech przemnoży tą szwedzką biurokrację razy 50 to wtedy może dojdzie do poziomu polskiej ;)

Z podatkami też się nie mogę zgodzić. Albo inaczej - tam przynajmniej te podatki na coś idą, a u nas to taka studnia bez dna. Więc podejrzewam, że gdybym tam zamieszkał to byłbym bardziej szczęsliwy placąc te wyzsze podatki choc to też jest mocno naciągane. Jak u nas w Polsce wygląda pokolenie obecnych 20-35 latków ???? Biorą kredyty na 30 lat po 200-300 tysiecy i płacą co miesiąc raty po 1000-1500 zl. Czy może być jakiś wyzszy podatek od czegos niezbednego do zycia tak naprawde ???!!! W Szwecji nie ma takiej sytuacji bo tam rynek nieruchomości jest bardzo ... liberalny, a to dlatego, że wszystkie budynki mieszkalne sa ... własnością tzw. komuny (czyli hmm gminy, która tym zarzadza - tzn. to jest troche takie uproszczenie, ale przeważająca liczba takich budynków sprawia, że ... świetnie regulują one ceny). W ten sposób nie ma chorych sytuacji jak u nas, że np. własciciel kamienicy podnosi czynsz w ciągu jednego miesiąca o ... 200 %. Nie ma sytuacji, że uzywane mieszkanie kosztuje prawie tyle co nowe (tak jak u nas) i jest to cena iście z kosmosu. Powiem tak - jesli u nas mieszkanie kosztuje 200-250 tys zł, tak tam, w normalnym mieście mozna takie mieszkanie kupic za 80-100 tys zl. Przy czym ceny sa rynkowe i zaleza od chcialoby sie rzec sensownych przeslanek. Jak mieszkanie jest w dobrym punkcie to kosztuje drozej, ma drozszy czynsz itd. No ale oferta jest tak szeroka, ze bez problemo kazdy znajduje cos dla siebie. Zawsze (!) mozna znalezc cos z tanszym czynszem, tansza cena (duzo tansza) itd. itp. A u nas ? 35 m kw kawalerka potrafi kosztowac tyle co 50 m mieszkanie bo ceny mieszkan są kosmicznie przeszacowane, nastawione na dojenie dzisiejszych 25-35 latkow. Oczywiscie to nie oznacza, ze te 50 m mieszkania sa takie tanie i sprowadzone cenowo do poziomu kawalerek - o nie :D To kawalerki sprowadzono do poziomu normalnych mieszkan. Jasne, mozna wynajmowac, ale to juz po prostu pomine bo to nawet szkoda dyskutowac nad tymi dwoma rozwiazaniami. Powiem tylko tyle, ze tam rynek nieruchomosci jest 1000 x bardziej zdrowszym, bardziej "wolnym" rynkiem niz u nas gdzie jak zwykle jest jakas cholerna mutacja, degeneracja, ktora wypacza cala "szczytną" idee wolnego rynku... Jak rodzinka przyjezdza do moich rodzicow, to lubia sobie dyskutowac. Niedawno wyszlo, ze mieszkanie moich rodzicow u nas na rynku kosztuje ok. 1 mln koron szwedzkich. Sie smiali wszyscy, ze powinni sprzedac jak najszybciej, spakowac sie bo za mln koron w szwecji to bedzie mieszkania o nieporownywalnie innym standardzie. Tam ogolnie jak sie ma niezla prace to mozna w rok dwa uzbierac pieniadze na jakies w miare normalne mieszkanie bez kredytow. A u nas w rok , dwa uzbierac 200-300 tys zl ? A wynajem to tylko obchodzenie tak naprawde problemu bo przy polskich zarobkach to tez jest mocno srednia opcja bo jakby czlowiek chcial wynajmowac i bez kredytu kupic potem mieszkanie to odlozenie tych 200-300 tys zl zajmie mu ... lata. Nie wiem czy mozna sobie wyzszy podatek i gorszy wrzod na :cenzura:e wymarzyc :D zreszta, sam niedawno przechodzilem przez to i naprawde jest to zwyczajnie demoralizujace. Jestem przekonany, ze tysiace rodzin chcialoby placic wyzsze podatki, gdyby zamiast tego mieszkania nie kosztowaly 200-300 tys zl, a np. 100 - bo moznaby je kupic bez brania kredytu, czyli tak jak to robia do ch** pana ;) normalni ludzie w cywilizowanych krajach. Tam cztery sciany nie sa niczym nadzwyczajnym - co najwyzej porządne cztery sciany. U nas kazde cztery sciany, pozal sie boze pseudo developera, sa dorobkiem zycia. Dosc powiedziec, ze moja rodzina w ciagu tych 25 lat chyba z 8 razy zmieniala mieszkanie (w obrebie tego samego miasta) bo np. znajdowali lepsze miejsce, stopniowo poprawialy im sie zarobki. A u nas ? sprzedaj teraz mieszkanie z kredytem - tona biurokracji, splac kredyt, szukaj kolejnego mieszkania - wez kolejny kredyt. No czy to nie jest popi...dolone ? :D Naprawde mierzmy sily na zamiary i porownujmy Polskie - kurcze no nie wiem do czego mozna ja porownac - chyba nie ma drugiego takiego kombinatorskiego kraju, gdzie zawsze sie jakis zmutowany system wytworzy :D

Czasem jak widze kombinatorstwo w Polsce to mam wrazenie, ze to jest Afryka i taki przecietny Szwed jakby sie znalazl w Polsce to wlasnie poczulby sie jak w takiej Afryce. Mnie sie podobalo rok, dwa late temu placze Europejczyków, że kryzys. Gdyby mierzyc ich miara postrzeganie kryzysu to nalezaloby napisac, ze w Polsce to jest permanentnie kryzys od hmm chyba czasow wojny ;)


Mnie dla odmiany wydaje sie, ze socjalizm cos tam im dal. Dal im idee tego, ze ich produkty sa najlepsze, ich droga jest najlepsza. Ok, pranie mozgu, ale teraz dzieki temu sobie zyja. U nas zamiast tej idei jest tylko $, $ , $, $ - i to jak najszybciej, jak najwiekszym skrotem wiec kazdy chce w rok, dwa sie dorobic tyle ile w usa sie dorabiaja pokoleniami. Efekt ? Jeden rucha drugiego w d... Nie wiem co gorsze. Falszywa (w jakims na pewno stopniu) idea czy totalne oglupienie pieniadzem i prawie zezwierzęcenie ...
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Artykuł na początku jest troche niekonsekwentny. Jest przyklad Norwegii, ale nie ma juz Szwecji, gdzie (o ile pamietam) wszystkie kluczowe sektory gospodarki są PRYWATNE więc pod tym wzgledem maja bardziej wolno rynkową gospodarke niż chociażby my

Ja bym powiedział, że to w czym zyjemy to znacznie bardziej przypomina socjalizm, aniżeli to co jest w Szwecji.

No, wiedzialem ze w czyms tkwi haczyk :)

Mnie dla odmiany wydaje sie, ze socjalizm cos tam im dal. Dal im idee tego, ze ich produkty sa najlepsze, ich droga jest najlepsza. Ok, pranie mozgu, ale teraz dzieki temu sobie zyja. U nas zamiast tej idei jest tylko $, $ , $, $ - i to jak najszybciej, jak najwiekszym skrotem wiec kazdy chce w rok, dwa sie dorobic tyle ile w usa sie dorabiaja pokoleniami. Efekt ? Jeden rucha drugiego w d... Nie wiem co gorsze. Falszywa (w jakims na pewno stopniu) idea czy totalne oglupienie pieniadzem...

Socjalizm im nic nie dal, bo kraj dorobil sie bogactw wlasnei nie socjalizmem, teraz maja co przejadac, a ze przejadaja wmiare nieinwazyjnie to wynika z ich mentalnosci.

W Polsce niestety socjalizm jest systmem nie do strawienia, z tad nasz kraj, jak to napisales jest w permanentym kryzysie. A bedzie jeszcze gorzej bo bankrutujemy.

Kazdy socjalizm bankrutuje, predzej czy pozniej, europejski juz zaczal.. szwecki tez zacznie. Chociaz jak juz nan udowodniles w tej Szwecji w gospodarce to panuje wolny rynek... a paskudne lewactwo sie pozniej napina na przykladzie skandynawi ze socjalizm moze dzialac... lol
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Tak naprawde jest sporo takich smaczków. Np. jak sobie kupisz kawałek ziemi, na ktorej jest kawalek lasu to mozesz wyciac te drzewa w pien bo to jest "twoje bogactwo" i nikomu nic do tego (u nas pewnie zaraz bys mial kogos na glowie ;) ). Dodatkowo jak obok twojej ziemi jest np. jezioro to mozesz sobie spokojnie tam isc i lowic ryby, bez zadnych oplat. Juz to widze u nas- zaraz by ktos wybudowal gigantyczna siec, nakryl nia cale jezioro i wylapal wszystkie ryby co do jednej i sprzedal :D ;). Takich malutkich detali, detalikow sa dziesiatki.

Mnie sie osobiscie podoba, ze nie ma buractwa i takich swoistych martwych sytuacji gdzie trzeba sie uciekac do rozwiazan na pograniczu. Jasne, sa jakies rozroby itd. itp. , ale na pewno jako jednostka nie jestes bezradny. Zawsze gdzies mozesz zadzwonic i jak np. sasiad gra 24 godziny na dobe na bebnach, czy ma w domu wyjace wilki ;) to na pewno sie ktos nim zainteresuje, dopierdzieli taka kare, ze sie nauczy, ze nie zyje sam w dzungli tylko w spoleczenstwie, gdzie tak jak on ma prawo do grania na bebnach, tak czlowiek obok ma prawo do spokoju. Mysle, ze prawa pojedynczego czlowieka sa tam znacznie bardziej respektowane. Czasem moze za bardzo i jak kazdy kraj w europie zaczyna cierpie na porabana poprawnosc polityczna.

wydaje mi sie, ze kryzys tamtejszego socjalizmu wynika tez z tego, ze ci ludzie zwyczajnie zyli z pokolenia na pokolenie w dobrobycie i mowiac wprost w d.u.p.a.ch im sie poprzewracalo. Jakby raz na jakis czas ich dotknal kryzysik to inaczej by mysleli. To taki chyba ludzki odruch, ze jak jest kryzys to spoleczenstwo bardziej oczekuje aby panstwo "cos" zrobilo (czyli jakos tam sie zatroszczylo o obywatelli), a jak jest lepiej no to stopniowo uwaza, ze w ogole panstwo powinno byc transparentne. Na pewno tamtejsze problemy (choc gdyby je porownac z naszymi to mysle, ze to tak naprawde pikus) sa wielowymiarowe i ciezko to jakos jednostronnie wychwalac czy pietnowac. Ja tu napisalem o jakichs tam zaletach bo widze, ze wszyscy tu jada rowno po nich wiec chociaz jakis jeden glosik przeciwwagi ;)

Mi sie wydaje, juz tak podsumowujac, ze zbytnia alergie mamy na slowo socjalizm. Tamtejszy socjalizm z naszym (obojetnie czy porownamy to z prl czy z tym co jest tearz) to cos kompletnie innego. powiedzialbym, ze z socjalizmu to u nich zostal ... socjal, duze scentralizowanie no i czasem narzucanie pewnych rzeczy, aczkolwiek nie jest to nic strasznego ;) np. nauka plywania w szkole podstawowej
Ok, jak ktos chce byc "w pelni" wolny to na pewno go to ograniczy - rozumiem to, lecz ja mam na to inne zapatrzenie :D

W ogole, powiem tak, jakby tam Polakow wsadzic w ten system to bysmy go wysadzili w powietrze w pare lat. Znalezlibysmy takie luki, takie mozliwosci na robienie wałków (np. duzy socjal jest dla rodziin, ktore biora dzieci z domow dziecka), ze system by zwyczajnie padl :D

Wydaje mi sie, ze system sam z siebie jest niewydolny, ale tylko wtedy gdyby ludzie zaczeli go "exploitowac" (kombinowac itd.), no a poniewaz mimo wszystko sa jakos tam nauczeni w duchu socjalizmu hehe, no to jakos to wszystko calkiem przyzwoicie gra. Taka po prostu wytworzyla sie tam sytuacja i wydaje mi sie, ze ciezko byloby ja przeszczepic gdzies indziej - obawiam sie, ze pacjent moglby nie przezyc ;)
 
F

Fedorowicz

Guest
(...)Nie mam racji ze socjalizm ograbia czlowieka z ponad 50% dochodow ? (...) w ktorych ten belkot zostal juz dawno obalony to daj sobie spokoj.
Naturalnie po "obaleniu" niemiłych dla liberała faktów teraz będzie pan udawał,że nikt z was nie słyszał o szarej strefie w Polsce.Pewnie,że w takich okolicznościach lepiej dać sobie spokój,ale te bzdurki pisze pan tak często,seryjnie,w każdym poście,że pozwoliłem sobie na przerwanie pana błogostanu i tej pustomowy.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Naturalnie po "obaleniu" niemiłych dla liberała faktów teraz będzie pan udawał,że nikt z was nie słyszał o szarej strefie w Polsce.Pewnie,że w takich okolicznościach lepiej dać sobie spokój,ale te bzdurki pisze pan tak często,seryjnie,w każdym poście,że pozwoliłem sobie na przerwanie pana błogostanu i tej pustomowy.

Jeszcze jak Ty bys jakies fakty podawal i jakies faty merytorycznei obalal to byloby milo.

Ty rzucasz propagandowe hasla i przewaznie zupelnie oderwane od poruszanych watkow.

A w ogole to w Polsce sa menele, to pewnie dlatego ze ci paskudni kapitalisci nie chca im dac pracy bo wola zarobek dla siebie.

A wogole to ostanio czesto pada, to pewnie wina drapieznego kapitalizmu...
 

Sturmovik

Nowicjusz
Dołączył
22 Grudzień 2009
Posty
107
Punkty reakcji
5
Socjaliści często wskazują zniszczenia po II Wojnie Światowej jako powód szybkiego zubażania kraju pod rządami Norweskiej Partii Pracy. Nie jest to prawdą, gdyż królestwo wyszło z niej bez większych zniszczeń.

Jak z takim "czymś" dyskutować, stosowanie polityki spalonej ziemii przez Niemców zwłaszcza w Finnmark, zniszczenie floty handlowej, zniszczenie infrastruktury i rozkradzenie przez Niemców jak się szacuje ok. 40 % PKB to faktycznie brak zniszczeń. No, chyba, że się porównuje do Warszawy.

Szwecja jest na drugim miejscu po Szwajcarii pod względem długości okresu całkowitej neutralności

I ja nie wiem to jak zarzut brzmi ?

by poznać przyczynę bogactwa tego regionu powinniśmy przenieść się do lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XIX wieku, kiedy na fali coraz poważniejszych, liberalnych reform Szwecja stała się na kilka dziesięcioleci najszybciej bogacącym się krajem na świecie

No ciekaw jestem czym, się te reformy tak znacząco rózniły od innych kapitalizmów europejskich tego czasu, i jak się ma to do tego, że na początku wieku Szwecja miała ~90% zatrudnienia w rolnictwie. aaa i mam rozumieć, że tyle w tym XIXw. zarobili, że do teraz im starcza :D :D :D ?

Skandynawom nieobca jest także inna choroba systemu socjalistycznego – rak biurokracji
Dajcie nam taką biurokrację, ta zwłaszcza bardzo nikła jest w Danii.

Przez ostatnie dwa dziesięciolecia Szwecja ani Finlandia nie były w stanie wytworzyć żadnych, nowych miejsc pracy.
Dobre !

Wbrew powszechnie utartemu przeświadczeniu nie ma tam ani wielkiego wzrostu gospodarczego
Nie wiem co dla kogo to wielki, ale w latach 90 i na poczatku tego wieku średnia wzrostu Szwecji wynosiła 2,9 % czyli tyle samo co w USA. Moim zdaniem to bardzo przyzwoity wynik biorąc pod uwagę, że tak rozwinięte kraje nie rozwijają się z reguły tak dynamicznie jak kraje rozwijające.
Oj, straszna sól w oku dla liberalnych doktrynerów ta Skandynawia..

Widzimy więc, że kraje skandynawskie mają bardzo wysokie podatki, zaś tym, co je ratuje, jest relatywnie niewielka liczba regulacji. Sprawia to, że kraje skandynawskie dorównują kroku innym krajom rozwiniętym i mogą się chwalić takim samym lub wyższym standardem życia. Stwierdzenie, że inne kraje zachodnie są o wiele bardziej wolnorynkowe jest niefortunne; może błędnie zasugerować, że rządowa ekspansja przyniesie wszystkim szczęście i powodzenie, kiedy tak naprawdę może wszystko zniszczyć

Ot, właśnie to, nie aż taki wpływ ma wysokość podatków jak liczba regulacji. Rozsądna socjaldemokracja jest właśnie mocno zorientowana na rynek o czym świadczą wysokie wyniki Skandynawii w rankingach "Przyjazności biznesowi". Mimo wysokich podatków, 70 % uzwiązkowienia i restrykcyjnego prawa pracy. Można ? Można. Ale u nas w cenie liberalna agitka zrzucająca wszystko na związki i podatki, lepiej tym usprawiedliwiać władzy nieudolność i złodziejstwo.
U nas lepiej jest iść modelem amerykańskim, w którym rząd chodzi na pasku korporacyjnych bossów opierając się na dyktaturze globalnych koncernów węszących za zyskiem.

Zlotym srodkiem nie jest dla mnie gdy panstwo grabi ponad 50% moich dochodow

kwestia podatkowa znajduje podatny grunt jako główny argument na "nie". W Polsce wieloletnia propaganda niskich podatków dla wszystkich przyczyniła się do fetyszyzacji tego zagadnienia (tak u nas w tym socjalizmie :] jak uważacie) Wskazywanie na obciążenia fiskalne i niski poziom finansowanych z podatków służb publicznych stają się jednym z podstawowych uzasadnień unikania pogłębionej refleksji właśnie nad zależnością pomiędzy wysokością podatków a jakością usług sektora publicznego. W Polsce do tego niezbędna jest drastyczna reforma całego aparatu urzędniczego, no ale czego tu wymagać jak demoliberalna władza z ideami taniego państwa rozdęła go już do granic.
 
S

serwor

Guest
Trollu przeciez to WY ciagle piszecie ze Szwecja to soscjalizm,ja od zawsze pisalem ze model skandynawski to polaczenie najlepszych cech socjalizmu i kapitalizmu i to kapitalizm dla ludzi.
Nie wkladajcie kolibry wlasnych opini w usta innym.
Poczytaj sobie tytul tego tematu,kto go napisal,wy.

Nie wiek kogo masz na mysli WY i gdzie niby nasze zaklamanie jak my podajemy tylko fakty i opinie
Faktow u was malo ,przewaznie opinie ,jesli sa fakty to przeinaczone.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Nie to nie MY piszemy ze w szwecji jest socjalizm tylko to lewactwo sie napina piszac "patrzecie jak w Skandynawii socjalizm pieknie dziala, to dowod iz to najlepszy system" ... :]

a ci sie okazuje... gospodarka wolno rynkowa - liberalizm
uproszczone procedury i nie ma takiej debilnej biurokracji - liberalizm

a marnotrawienie srodkow jest tam mniej inwazyjne co wynika z mentalnosci ludzi ktorzy pracuja a nie kombinuja i nie biora lapowek

Faktow u was malo ,przewaznie opinie ,jesli sa fakty to przeinaczone.

To samo mozna powiedziec o "WAS" (?)

Rozsądna socjaldemokracja jest właśnie mocno zorientowana na rynek o czym świadczą wysokie wyniki Skandynawii w rankingach "Przyjazności biznesowi"

zorientowanie na rynek to kwit esenscja pogladow liberalnych, tak sie skalda ;)

kwestia podatkowa znajduje podatny grunt jako główny argument na "nie"

Ale pytanie jest bardzo proste.

Czy w polskim socjalizmie panstwo nie odbiera obywatelowi ponad 50% dochowod i w zamian nie daje praktycznie nic, albo bardzo marnej jakosci ?

tak czy nie... ?

no ale czego tu wymagać jak demoliberalna władza z ideami taniego państwa rozdęła go już do granic

nazywac jakakolwiek wladze w Polsce jakkolwiek liberalna jest raczej bezczelnym klamstwem, oni wszyscy raczej kuroczowo trzymaja sie tego umierajacego trupa, bo na nim oni sami ladnie zeruja...

PO jest tak liberalna ze na slowo prywatyzacja podaje do sadu, podnosi podatki i o kilkaset tysieci wzrosnie licza urzednikow w tym i tak juz chorym i pieniedzozernym aparacie panstwowym...

Ale u nas w cenie liberalna agitka zrzucająca wszystko na związki i podatki, lepiej tym usprawiedliwiać władzy nieudolność i złodziejstwo.

Bo nieudolnosc i zlodziestwo najlepiej przechodzi wlasnie w socjalizmie, kiedy panstwo ma wszystko w lapach...
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Zaraz wyjdzie na to iz pomijacac zbrodnicze podatki to panuje tam blogi i cudowny liberalizm ;)
No wiesz hehe, mozesz np. isc i sobie przejrzec dochody kazdego polityka, dokladnie wiedziec jaki ma majatek i oczywiscie nie ma tam cudow i machlojek w stylu, ze on niby biedny jak mysz koscielna, bo oczywiscie wszystko na zone przepisane, czy kulawego psa ;) Ja bym powiedzial, ze pod pewnymi wzgledami sa znacznie bardziej liberalni niz niektore kraje, o ktorych sie mowi, ze sa liberalne.

Do kosciola chcesz to idziesz, nie chcesz to nie idziesz. Moge w ciemno strzelac, ze kosciol nie ma tam jakichs przywilejow bo raz, ze do kosciola chodza tam bogaci (jak to mowi moja ciotka: "taki Szwed wie za co Bogu dziekowac" ;) ), dwa jest sporo kolorowych wiec pewnie rozne odlamy kosciolow sa wiec na pewno zaden nie ma przywilejow bo zaraz bylby problem. A u nas ? Chyba nie trzeba mowic :D

Zreszta, oni mimo wszystko sa inni, wychowani w troche innej rzeczywistosci, inaczej reaguja na rozne sytuacje. Chocby kwestia domow starcow. Dla nich to sprawa normalna bo pod pewnymi wzgledami sa znacznie mniej zaklamani. U nas jak ludzie slysza dom starcow to sie oburzaja (Fakt, dom starcow w polskim wykonaniu to pewnie niezly cyrk ;) ), a potem sie okazuje, ze swoja 80-letnia mame odwiedzaja raz na pol roku i ona tak naprawde siedzi sama w czterech scianach i wegetuje. A jak jeszcze jest troche chora (np. alzheimer) to juz w ogole.

Jak ktos mysli, ze tam panstwo inwigiluje obywatela, "opiekuje" sie nim tak, ze o nim wie wszystko i w odpowiedniej chwili moze to wyciagnac to ... sie grubo myli :) Ja bym powiedzial, ze to spokojny kraj, gdzie zycie biegnie swoim swobodnym, spokojnym torem. Szwed zawsze wszedzie zdazy i dziwnym trafem sie okazuje, ze wiele rzeczy moze zrobic szybciej od zapierdzielajacego w pocie czola Polaka. W duzej mierze jest tak dzieki technologii, organizacji pracy itd. Zawsze sie smieje, ze jak georgaficznie bylibysmy tam gdzie Szwecja to w ogole bysmy zadnych drog nie mieli bo cala praktycznie Szwecja to skaly i rzezbienie w nich, aby cokolwiek zbudowac :D My nawet na prostym terenie nie potrafimy nic zbudowac wiec o czym tu mowic :D

zreszta, tam tez duzo reform bylo czysto liberalnych - ciezko tak naprawde sformulowac tamtejszy ustroj. Raczej bym nie pisal, ze to socjalizm bo wiadomo jak u nas ludzie reaguja na taka metke :D Taki swoisty mix im wyszedl, ktory calkiem niezle w ich rzeczywistosci sie sprawdza. Zreszta, tak naprawde gdyby byli na poludniu polski, a nie polnocy to juz dawno bym tam mieszkal bo zawsze to co mi sie nie podobalo to chlodniejszy klimat (lubie slonce, cieplo) wiec raczej ciezko sie z mojej strony spodziewac krytyki.

W zasadzie to mocno mi sie jedna rzecz nie podoba : to, ze kilkuletni brzdac doskonale wie, ze jak mu rodzic zrobi cos nie tak (chocby da klapsa w tylek) to moze zadzwonic pod odpowiedni numer i ten rodzic bedzie mial duuuze problemy. Analogiczna sytuacja w przedszkolu, szkole - dziecko doskonale wie, ze przedszkolanka nie moze go psychicznie, fizycznie do niczego zmusic i ze tak naprawde jest bezkarny. To, co tu duzo mowic, nie sprzyja edukacji. Taki standard to dzieci chodzace w zimie boso po sniegu. Jak mu powiesz, zeby zalozyl buty to ten kilkuletni brzdac Ci powie, ze nie bo on jest vikingiem i ch.. mu zrobisz :D
 

Sturmovik

Nowicjusz
Dołączył
22 Grudzień 2009
Posty
107
Punkty reakcji
5
Nie to nie MY piszemy ze w szwecji jest socjalizm tylko to lewactwo sie napina piszac "patrzecie jak w Skandynawii socjalizm pieknie dziala, to dowod iz to najlepszy system"
Najpierw sam zaczynasz o socjalizmie w Szwecji co ja nie widziałem, żeby ktoś prócz was pisał iż tam socjalizm jest.. po prostu rozwinięte państwo opiekuńcze na bazie kapitalizmu i tyle wystarcza.. I jeżeli uznajesz, że jest tam liberalizm to ja jestem gorliwym liberałem w takim razie.. , ale w sumie z drugiej strony idąc tym tokiem, kiedy wy zakładacie iż socjalizm panuje w Polsce to tym tokiem myślenia Skandynawia to już anarchokomuniści...

a ci sie okazuje... gospodarka wolno rynkowa - liberalizm
Ja nigdy nie wiem kiedy wy macie co na myśli pisząc o gospodarce wolnorynkowej - bo już jak się okazuje różne rzeczy zależy od sytuacji. Takim tokiem jeżeli Skandynawia to gospodarka wolnorynkowa to ja jestem umiarkowanym liberałem :D
uproszczone procedury i nie ma takiej debilnej biurokracji - liberalizm
Uproszczone to uproszczone procedury. Biurokracja to biurokracja. Poprostu bez sprowadzania tego do ideologii, bo jak mylnie uważasz doktryny nawet skrajnie lewicowe nie popierają tworzenia biurokracji. Tu masz najlepsze przykłady rozwiniętych państw opiekuńczych bez jej ogromnego przerostu.

zorientowanie na rynek to kwit esenscja pogladow liberalnych, tak sie skalda
szkoda, że pokracznie się do tego zabierają.

nazywac jakakolwiek wladze w Polsce jakkolwiek liberalna jest raczej bezczelnym klamstwem
No tak wiadomo socjaliści rządza...

PO jest tak liberalna ze na slowo prywatyzacja podaje do sadu, podnosi podatki i o kilkaset tysieci wzrosnie licza urzednikow w tym i tak juz chorym i pieniedzozernym aparacie panstwowym
Fakty są takie, że ostatnio sprywatyzowano np. Gamrat. . Głośne GPW, Enea, Polmosy, KGHM, Lotos, PZU... Ja nie wiem w jakim ty świecie zyjesz.. W tym roku wpływy z prywatyzacji mają wynieść 25 mld. A, że boją się słów prywatyzacja w połączeniu ze służba zdrowia to jest ich jakaś resztka rozsądku i polityczna kalkulacja.
 
S

serwor

Guest
oge w ciemno strzelac, ze kosciol nie ma tam jakichs przywilejow bo raz, ze do kosciola chodza tam bogaci (jak to mowi moja ciotka: "taki Szwed wie za co Bogu dziekowac

No tutaj nie ma raczej racji do 2000 roku w Szwecji kosciol luteranski byl religia panstwowa,glowa kosciola byl krol.
Finasowanie kosiolo wyglada troche podobnie jak w Niemczech,tam tez wierni placa za posrednictwem panstwa.


Kwestia finansów jest odzwierciedleniem wieloletnich ścisłych powiązań Kościoła i państwa. Każdy wierny zobowiązany jest do płacenia składki kościelnej, pobieranej przez państwo wraz z podatkami i przekazywanymi następnie Kościołowi m.in. na utrzymanie zabytkowych budynków będących w jego posiadaniu. Kościół może też otrzymać dodatkowe pieniądze, jednak za każdym razem musi przedstawić uzasadnienie sporządzone przez ekspertów. Na wysokość składki wpływ mają same parafie oraz synod diecezjalny. To rozwiązanie dotyczy także innych wspólnot wyznaniowych, w tym Kościoła rzymskokatolickiego. Ponieważ jednym z obowiązków Kościoła luterańskiego jest organizowanie pogrzebów dla wszystkich Szwedów i zapewnienie im miejsca pochówku, każdy podatnik odprowadza pewną sumę pieniędzy na ten cel. Także ta kwota pobierana jest przez państwo w ramach podatków.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Najpierw sam zaczynasz o socjalizmie w Szwecji co ja nie widziałem, żeby ktoś prócz was pisał iż tam socjalizm jest.. po prostu rozwinięte państwo opiekuńcze na bazie kapitalizmu i tyle wystarcza.. I jeżeli uznajesz, że jest tam liberalizm to ja jestem gorliwym liberałem w takim razie.. , ale w sumie z drugiej strony idąc tym tokiem, kiedy wy zakładacie iż socjalizm panuje w Polsce to tym tokiem myślenia Skandynawia to już anarchokomuniści...

nazwa tematu powstala w oparciu o spotkane przez mnie tezy lewactwa o propagadznie "sukcesu socjalizmu"

a jak widac skandynawia z tym pojeciem ma coraz mniej wspolnego

slowa socjalizm, liberalizm sa czesto rozumiane na opak...

Ja nigdy nie wiem kiedy wy macie co na myśli pisząc o gospodarce wolnorynkowej - bo już jak się okazuje różne rzeczy zależy od sytuacji. Takim tokiem jeżeli Skandynawia to gospodarka wolnorynkowa to ja jestem umiarkowanym liberałem
biggrin.gif

widzisz jak latwo dosc do porozumiania, jeszcze jakby mniejsze podatki mieli to by byl wzor do nasladowania ;)

Uproszczone to uproszczone procedury. Biurokracja to biurokracja. Poprostu bez sprowadzania tego do ideologii, bo jak mylnie uważasz doktryny nawet skrajnie lewicowe nie popierają tworzenia biurokracji. Tu masz najlepsze przykłady rozwiniętych państw opiekuńczych bez jej ogromnego przerostu.

liberalizm = wolnosc, normalnosc... wolnosc obywatela, nie ograniczanie go zadnymi regulacjami, procedurami, durnym prawem etc.

socjalizm = ogranizanie wolnosci obywatela durnym prawem, ingerowanie w kazdy aspekt jego zycia, lacznie z krzywizna banana bo taka dyrektywa jest w eurokolchodzie

szkoda, że pokracznie się do tego zabierają

W Polsce po 89 nie bylo ani jednego rzadu liberalnego

No tak wiadomo socjaliści rządza...

a nie ? scharakteryzuj co liberalnego bylo w rzadach LSD, PiS i PO ?

Fakty są takie, że ostatnio sprywatyzowano np. Gamrat. . Głośne GPW, Enea, Polmosy, KGHM, Lotos, PZU... Ja nie wiem w jakim ty świecie zyjesz.. W tym roku wpływy z prywatyzacji mają wynieść 25 mld. A, że boją się słów prywatyzacja w połączeniu ze służba zdrowia to jest ich jakaś resztka rozsądku i polityczna kalkulacja.

"prywatyzacja" czyli korupcjogenne sprzedawanie spolek wlasnym kolesiom i dalsza konrola tych spolek to nie prywatyzacja, nie mylmy pojec...
 
S

serwor

Guest
"prywatyzacja" czyli korupcjogenne sprzedawanie spolek wlasnym kolesiom i dalsza konrola tych spolek to nie prywatyzacja, nie mylmy pojec.
Bez jaj,nawet kolesie Donka nie maja tyle pieniedzy aby to kupic.
Kolesie i kolezanki beda robili lody na sluzbie zdrowia,tutaj bedzie raj.
 
Do góry