Rozmiar penisa

16042014

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2014
Posty
138
Punkty reakcji
14
Malefitz napisał:


16042014 napisał:
Jak zwykle nie lubię i nie chce mi się tłumaczyć oczywistości, które dla niektórych są do ogarnięcia.
Skąd ta negatywna energia?
nie do ogarnięcia.*

Skąd? Naprawdę nie wiem jak Ci odpowiedzieć.

Nie wiem jak cytować, żeby było..ładnie :)
 
W

wiki9969

Guest
Ach... nie do ogarnięcia jest miłość do drugiego człowieka... :niepewny:

Po co kierować się uczuciami, jak można pie...yć się z kim popadnie z nadzieją, że znajdzie się w końcu ten wymarzony ideał.
 

Bianka

Bywalec
Dołączył
28 Kwiecień 2016
Posty
440
Punkty reakcji
132
Miasto
Łódź
Malefitz napisał:
No i jest to sprawa dość istotna, wszak o preferencje seksualne się rozchodzi. A one mają to do siebie, że jeśli nie są zaspokojone to łatwiej o skok w bok. Niemniej jednak w stwierdzeniu "rozmiar ma znaczenie" widzę jedynie nawiązanie do doznań seksualnych, a nie jakichś wytycznych do tworzenia związku. To tak jak z jedzeniem. Jak ktoś niechcący zrobi kanapkę z rukolą (od której wielu ludzi się dławi) dla partnera/partnerki, to smak się nie zmieni na lepsze poprzez samą świadomość, kto zrobił tę kanapkę. Tam dalej będzie ta rukola, która nie zmieni się pod wpływem wzniosłych uczuć w pomidora. Tak samo dobrym charakterem nie wywołuje się orgazmu. Stąd też kwestia rozmiaru, podejście jest tu dość sporne - jedni wolą tak, a inni wolą inaczej. Niemniej jednak, nikt nikogo raczej na pierwszym spotkaniu nie pyta o rozmiar penisa, i wielu dowiaduje się tego dopiero "w praktyce" - jeśli jednak okazuje się zbyt duży, lub zbyt mały, to jest mnóstwo rozwiązań, jakie można zastosować by obejść system.
Z grubsza nie mam większych zastrzeżeń. Więc nie ma sensu wchodzić w szczegóły.
A wiesz dlaczego? Ponieważ zwyczajnie, tego nie kwestionuję :) Nie wiem skąd wrażenie, że może być inaczej.

Jeśli ktoś jest przekonany, że rozmiar ma znaczenie i jest to w stanie udowodnić na swoim przykładzie - ok. Jednak nie można tego potraktować jako prawdy objawionej. Z mego punktu widzenia, to kwestia raczej psychologiczna. I nie ma większego znaczenia w rzeczywistości. W mity można wierzyć lub je obalać. No, chyba że decydują indywidualne predyspozycje. Zarówno te od strony kobiety jak i mężczyzny (np. tzw mikropenis itp. to może być faktycznie problem, bo to wada wrodzona).
W razie wątpliwości, można pogłębić swoją wiedzę w konsultacjach z ginekologiem, seksuologiem, ponieważ nie wszystko co nam się wydaje, można upatrywać w rozmiarze penisa. Zresztą, na poprzedniej stronie Daniel sypnął kilkoma faktami w tej sprawie, więc nie będę powtarzała. No ale jak ktoś wierzy, to z wiarą trudno dyskutować.

Gwoli ścisłości, by nie było wątpliwości. W poście #47 zostało rzucone hasło: "Ma znaczenie ma".
Co ma znaczenie? Dla kogo? Prawda objawiona? Prawidłowo powinno być "Dla mnie ma znaczenie". Krótko i precyzyjnie.
Jednak w dzisiejszych czasach każdy uzurpuje sobie prawo przemawiania czy zajmowania stanowiska w imieniu ogółu. I przyklejania swoich subiektywnych odczuć do większości. Co jest z góry błędnym założeniem.
Dałam tego wyraz i doprecyzowałam, że to zależy od upodobań. Co jest zresztą prawdą. Ja wiem, Ty to wiesz, wszak sam to pisałeś wcześniej (np. #43)
Ku mojemu zdziwieniu, owe doprecyzowanie w poście #48 spotkało się ze zdziwieniem. Wyczerpało znamiona prymitywnej kalki - "masz inne zdanie, znaczy nie masz doświadczenia." Toż to absurd :D

W oderwaniu od powyższego, spontanicznie zwróciłam uwagę (post #55) na patologie takiego stawiania sprawy. Wąskiego, dogmatycznego, spoglądania na całe zagadnienie. Nie było to wymierzone w nikogo konkretnego. I mam nadzieję, że będzie wreszcie do ogarnięcia wypowiadanie się w tematach o zabarwieniu subiektywnym - w imieniu własnym, bez wyręczania kogoś innego ^_^
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Bianka napisał:
Jeśli ktoś jest przekonany, że rozmiar ma znaczenie i jest to w stanie udowodnić na swoim przykładzie - ok. Jednak nie można tego potraktować jako prawdy objawionej. Z mego punktu widzenia, to kwestia raczej psychologiczna.
I właśnie "rozmiar ma znaczenie" dla każdego inne. :) Działać to się zdaje w różne strony.



Bianka napisał:
Prawidłowo powinno być "Dla mnie ma znaczenie".
Niby można i tak. :)



Bianka napisał:
Dałam tego wyraz i doprecyzowałam, że to zależy od upodobań. Co jest zresztą prawdą. Ja wiem, Ty to wiesz, wszak sam to pisałeś wcześniej (np. #43)

Dokładnie, kwestia indywidualna.

PS. Wcześniej napisałem posta "Ale się porobiło" ale znikł. Chciałem przeczytać posta Cyferek, ale też znikł.
 

16042014

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2014
Posty
138
Punkty reakcji
14
Bianka napisał:
Dla mnie ma znaczenie
Skoro ja mowie, ze ma znaczenie, to chyba logiczne jest ze to dla mnie ma znaczenie, nie dla sasiadki spod trojki. Ze wypowiadam sie w swoim imieniu.



Bianka napisał:
"masz inne zdanie, znaczy nie masz doświadczenia."
Zazwyczaj nieobeznani w temacie, duzo i glosno krzycza o sprawach, o ktorych pojecia nie maja lub znikome poparte minimalnym doswiadczeniem.
 

marek70

Stały bywalec
Dołączył
28 Grudzień 2008
Posty
1 268
Punkty reakcji
155
Wiek
53
Miasto
Białystok
Sprawa jest dość prosta dla niektórych ma znaczenie naskórkowe w sensie krótkotrwałych doznań seksualnych,dla innych głębsze w sensie emocjonalnym




16042014 napisał:
Skoro ja mowie, ze ma znaczenie, to chyba logiczne jest ze to dla mnie ma znaczenie, nie dla sasiadki spod trojki. Ze wypowiadam sie w swoim imieniu.
tak z ciekawości ,skoro masz skalę porównawczą ile centymetrów uważasz za zadowalające?

Można przypuszczać ,że wspomniana Ci zła energia i nerwowość jest spowodowana nierozładowanym popędem
 

16042014

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2014
Posty
138
Punkty reakcji
14
Bianka napisał:
Jeśli ktoś jest przekonany, że rozmiar ma znaczenie i jest to w stanie udowodnić na swoim przykładzie - ok. Jednak nie można tego potraktować jako prawdy objawionej.
Nikt nie mowi, ze moje zdanie to prawda objawiona. I jak na kogos tak do przodu, za bardzo sie przejelas jedna z druga.



marek70 napisał:
tak z ciekawości ,skoro masz skalę porównawczą ile centymetrów uważasz za zadowalające?
Jest to sprawa tylko moja.



marek70 napisał:
Można przypuszczać ,że wspomniana Ci zła energia i nerwowość jest spowodowana nierozładowanym popędem
Mozna, ale to jednak nietrafione. Mozesz tez probowac dalej. Mozliwe, ze trafisz.



Malefitz napisał:
PS. Wcześniej napisałem posta "Ale się porobiło" ale znikł. Chciałem przeczytać posta Cyferek, ale też znikł.
Na wypowiedz wiki: ''Jesli dla kogos rozmiar ma znaczenie, to ten ktos mysli tylko o jednym'' odpowiedzialam: ''Jesli ze zdania 'rozmiar ma znaczenie' mozna wysnuc wspomniane wnioski, to nie swiadczy to dobrze o mozliwosciach intelektualnych autora''.
Wiki uznala, ze sie wyglupila i usunela swoja wypowiedz jak i moja, by prawdopodobnie dobrze wypasc przed wszystkimi podobnie ta jej kolezanka.
 

marek70

Stały bywalec
Dołączył
28 Grudzień 2008
Posty
1 268
Punkty reakcji
155
Wiek
53
Miasto
Białystok
16042014 napisał:
Mozna, ale to jednak nietrafione. Mozesz tez probowac dalej. Mozliwe, ze trafisz.
To w sumie nie moja sprawa
Chciałem tylko rozładować napięcie w.........temacie
Nie ma co się denerwować o jakiegoś tam penisa.
Nie chciałem Cię urazić pisz,zakładaj tematy od tego jest forum
 

Bianka

Bywalec
Dołączył
28 Kwiecień 2016
Posty
440
Punkty reakcji
132
Miasto
Łódź
Malefitz napisał:
I właśnie "rozmiar ma znaczenie" dla każdego inne. :) Działać to się zdaje w różne strony.
No... nie do końca :) Ponieważ jeśli ktoś stwierdzi, że nie ma znaczenia, bo jest to dajmy na to fikcja, to siłą rzeczy każdy rozmiar może być dobry (pomijając ekstremalne przypadki np. wady wrodzonej, ale to sprawy niestandardowe). Problem znaczenia rozmiaru może się zatem w ogóle nie pojawić. Więc nie będzie tutaj działania w żadną ze stron.


16042014 napisał:
Skoro ja mowie, ze ma znaczenie, to chyba logiczne jest ze to dla mnie ma znaczenie, nie dla sasiadki spod trojki. Ze wypowiadam sie w swoim imieniu.
Jeśli napiszę "Słońce jest gwiazdą", to stwierdzę fakt ogólnie oczywisty. I nie muszę tutaj niczego uzupełniać. Natomiast nie stwierdzę faktu oczywistego pisząc "rozmiar ma znaczenie". Coś takiego jest poglądem a nie faktem. By oddać różnorodność w interpretacji tego poglądu warto jednak zawrzeć w swej wypowiedzi info kto tak sądzi :)


16042014 napisał:
Zazwyczaj nieobeznani w temacie, duzo i glosno krzycza o sprawach, o ktorych pojecia nie maja lub znikome poparte minimalnym doswiadczeniem.
Po prostu wypowiadaj się precyzyjniej. Tak by nie żywić stereotypów. Nie jesteś jedyną przedstawicielką płci żeńskiej na tym świecie.
Staram się opierać nie tylko na własnych odczuciach, doświadczeniach, ale ponadto zasięgam informacji tam gdzie się da. I na ile się da. By zrozumieć pewne zjawiska, procesy, również te związane z moim organizmem.


16042014 napisał:
Nikt nie mowi, ze moje zdanie to prawda objawiona. I jak na kogos tak do przodu, za bardzo sie przejelas jedna z druga.
Zwróciłam Ci uwagę, nie ze względu na moją osobę. Jeśli chodzi o mnie, to równie dobrze mogłam owy wpis zignorować. Niemniej, jest to forum, kwestie niewyjaśnione, mogą rzutować na czyjąś opinię - zwłaszcza zbyt uproszczone. I ją zwyczajnie fałszować ^_^

Nie traktuj tego jako złośliwości z mojej strony. Bo nią nie jest. To tylko prośba o trzymanie się faktów i nie powielanie uproszczeń :)
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Bianka napisał:
No... nie do końca Ponieważ jeśli ktoś stwierdzi, że nie ma znaczenia, bo jest to dajmy na to fikcja, to siłą rzeczy każdy rozmiar może być dobry (pomijając ekstremalne przypadki np. wady wrodzonej, ale to sprawy niestandardowe). Problem znaczenia rozmiaru może się zatem w ogóle nie pojawić. Więc nie będzie tutaj działania w żadną ze stron.
No dobra, niech będzie i tak. :)

Odnośnie ekstremalnego przypadku, tak na marginesie, to na pewnym forum pojawił się temat o facecie - Meksykaninie chyba - któremu zbyt wielki "przyjaciel" raczej sprawiał kłopoty w życiu codziennym. Nie pamiętam rozmiary niestety, ale ponoć trudno było utrzymać tajemnicę.
 

16042014

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2014
Posty
138
Punkty reakcji
14
Bianka napisał:
Coś takiego jest poglądem
Jest pogladem. Moim. Wciaz trudno ci przyjac to do wiadomosci odwracajac uwage jakims tanim belkotem.



Bianka napisał:
Po prostu wypowiadaj się precyzyjniej. Tak by nie żywić stereotypów. Nie jesteś jedyną przedstawicielką płci żeńskiej na tym świecie. Staram się opierać nie tylko na własnych odczuciach, doświadczeniach, ale ponadto zasięgam informacji tam gdzie się da. I na ile się da. By zrozumieć pewne zjawiska, procesy, również te związane z moim organizmem.
Przeczytaj to sobie jeszcze raz. Ups. Zapomnialam. Zeby wszystko kupy sie trzymalo, to teoria musi byc podparta doswiadczeniem. Tak najlepiej zrozumiesz pewne zjawiska, rowniez zwiazane z twoim organizmem, a nawet przede wszystkim wtedy.



Bianka napisał:
Zwróciłam Ci uwagę, nie ze względu na moją osobę. Jeśli chodzi o mnie, to równie dobrze mogłam owy wpis zignorować. Niemniej, jest to forum, kwestie niewyjaśnione, mogą rzutować na czyjąś opinię - zwłaszcza zbyt uproszczone. I ją zwyczajnie fałszować
Nie jestes od zwracania uwagi, zwlaszcza w imieniu ogolu. Najlepiej by bylo gdybys ow wpis zignorowala.



Bianka napisał:
Nie traktuj tego jako złośliwości z mojej strony.
Nawet do glowy mi to nie przyszlo, ale skoro o tym mowisz musisz uwazac to za zlosliwosc.


Sporo musisz sie jeszcze nauczyc. Twoj pseudointeligentny belkot nie wystarczy. No moze zrobic wrazenie na twoich rowiesnikach. I to ewentualnie tych mniej rozgarnietych.
 

marek70

Stały bywalec
Dołączył
28 Grudzień 2008
Posty
1 268
Punkty reakcji
155
Wiek
53
Miasto
Białystok
marek70 napisał:
Można przypuszczać ,że wspomniana Ci zła energia i nerwowość jest spowodowana nierozładowanym popędem
skorygowałem swoje zdanie co do pani cyferkowej
i
To przypuszczenie można równie dobrze odnieść do drugiej strony sporu
Seksualność,adrenalina,czasem nerwy

Chyba gra nie warta świeczki,ja już nie ciągnę tego wątku
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
marek70 napisał:
ja już nie ciągnę tego wątku
photo-285903.jpg
 

adii

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2017
Posty
202
Punkty reakcji
23
Wiek
27
Broń boże wielkość znaczenia nigdy nie była chyba tak istotna jak w dzisiejszych czasach.

Weźmy pod uwagę to, że mniejszy członek nie znaczy, że słabszy kochanek. To samo działa w drugą stronę. Większy członek, nie znacza, że kochanek lepszy. Wielkość penisa nie ma kompletnie znaczenia, ba, a nawet jeżeli ktoś ma o wiele większego, to partnerka podczas penetracji może odczuwać dyskomfort, więc to już nawet nie atut, a minus. Skoro mieścisz się w granicach normy i wytycznych to po co te obawy? Niektórzy pragną mieć ogromnego "jak ich ego" ale to do niczego nie prowadzi. A skoro masz jakieś "ale" to skontaktuj się z lekarzem urologiem, niech ten rozwieje wszelkie twoje wątpliwości jeżeli chodzi o męskiego członka.

Także nie rozumiem tej dyskusji. Skoro męski członek jako duży może sprawiać problemy, to ten mały jest świetnym kochankiem. Kobieca pochwa potrafi się dostosować do wielkości członka - tak stricte - więc jeżeli ktoś ma "tak jak wspominałem" ego na punkcie swojego małego członka, to nie ma powodów do obaw. Nawet najmniejszy pindol potrafi w stu procentach zaspokoić kobietę.

I tutaj kłanai się też inny temat, wielkość członka również nie ma najmniejszego znaczenia podczas penetracji, ponieważ to Wy, jako partnerzy seksualni musicie potrafić doprowadzić drugą osobę do szaleństwa. Samym członkiem małym, czy też dużym nic nie zwojujesz, jak kochać się nie potrafisz.
 

Bianka

Bywalec
Dołączył
28 Kwiecień 2016
Posty
440
Punkty reakcji
132
Miasto
Łódź
16042014 napisał:
Jest pogladem. Moim.
No i gra muzyka. Dlaczego nie tak od razu? :)



16042014 napisał:
Zeby wszystko kupy sie trzymalo, to teoria musi byc podparta doswiadczeniem. Tak najlepiej zrozumiesz pewne zjawiska, rowniez zwiazane z twoim organizmem, a nawet przede wszystkim wtedy.
Na dzień dzisiejszy mam jakie mam. Również jeśli chodzi o wiedzę. Nie mam jakichkolwiek podstaw by sądzić, że coś ulegnie zmianom czy to w jedną czy drugą stronę. A nawet jeśli, to dalej będzie to jedynie subiektywna opinia wynikająca z indywidualnego doświadczenia mająca swe umocowanie w takich a nie innych czynnikach, które były już tutaj poruszane, również przez innych użytkowników. Dalej będzie to prywatna opinia a nie fakt. Podobnie jak w Twoim przypadku.



16042014 napisał:
Nie jestes od zwracania uwagi, zwlaszcza w imieniu ogolu.
Ehhh... po co te zbędne emocje? Jesteś profesjonalistką? Jeszcze ktoś pomyśli, że robisz to zawodowo. Wtedy masz rację, nie będę miała prawa zawracać Tobie uwagi, ani teraz, ani w przyszłości bo swym doświadczeniem przebijesz nie tylko mnie ale i zdecydowaną większość kobiet.

Nie polecam schodzić na poziom emocjonalny i zagrywki personalne, trzymajmy się faktów i konkretnych argumentów. Również nie polecam prób odbierania komukolwiek głosu lub deprecjonowania go bez konkretnych kontrargumentów tylko dlatego, że ktoś ma inne zdanie. To w ramach przypomnienia zasad dobrej dyskusji ^_^
 

16042014

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2014
Posty
138
Punkty reakcji
14
Bianka napisał:
No i gra muzyka. Dlaczego nie tak od razu?
Jesli chcesz rozmawiac ze mna, wyzbadz sie jednego narzedzia: manipulacji.



Bianka napisał:
Na dzień dzisiejszy mam jakie mam. Również jeśli chodzi o wiedzę. Nie mam jakichkolwiek podstaw by sądzić, że coś ulegnie zmianom czy to w jedną czy drugą stronę. A nawet jeśli, to dalej będzie to jedynie subiektywna opinia wynikająca z indywidualnego doświadczenia mająca swe umocowanie w takich a nie innych czynnikach, które były już tutaj poruszane, również przez innych użytkowników. Dalej będzie to prywatna opinia a nie fakt. Podobnie jak w Twoim przypadku.
Nie musisz sie przede mna tlumaczyc.



Bianka napisał:
Ehhh... po co te zbędne emocje? Jesteś profesjonalistką? Jeszcze ktoś pomyśli, że robisz to zawodowo. Wtedy masz rację, nie będę miała prawa zawracać Tobie uwagi, ani teraz, ani w przyszłości bo swym doświadczeniem przebijesz nie tylko mnie ale i zdecydowaną większość kobiet.
Podtrzymuje: powinnas wyzbyc sie manipulowania, a wtedy bede miala ochote prowadzic z toba merytoryczna dyskusje, i nawet nie wiem czy interesuje mnie, ze byc moze nie wykazesz na nia checi. Jak i podtrzymuje to, ze nie jestes od zwracania uwagi w imieniu ogolu. Sadze, ze ten, kto zechce, bedzie potrafil sie wykazac.



Bianka napisał:
Nie polecam schodzić na poziom emocjonalny i zagrywki personalne
Obowiazkowo powinnas odniesc to do siebie, zwlaszcza, ze z twojej strony byla wzmianka o zlosliwosci i gdyby nie twoja sugestia podyktowana prawdziwoscia zamiarow, nawet nie wyczytalabym w tym zlosliwosci.



Bianka napisał:
Również nie polecam prób odbierania komukolwiek glosu
Nie zauwazylam takich prob. Natomiast...



Bianka napisał:
lub deprecjonowania go
...tutaj masz racje i powinnam chyba przeprosic.
 
Do góry