Rozmiar penisa

Bianka

Bywalec
Dołączył
28 Kwiecień 2016
Posty
440
Punkty reakcji
132
Miasto
Łódź
16042014 napisał:
Jesli chcesz rozmawiac ze mna, wyzbadz sie jednego narzedzia: manipulacji. [...] Podtrzymuje: powinnas wyzbyc sie manipulowania
Jak byś jeszcze tę moją straszną manipulację udowodniła, to by było super. Hasełkami można rzucać do woli, ale dobrze by było je uzasadnić.
Udzieliłaś niejednoznacznej, ogólnej, stereotypowej wypowiedzi (jak byk mamy dowód na poprzedniej stronie), którą nieco doprecyzowałam. I tyle. Nie obracaj kota ogonem.
Parafrazując Kwaśniewskiego: nie idź tą drogą. :lol:
To nie ma sensu, naprawdę ;)


16042014 napisał:
Jak i podtrzymuje to, ze nie jestes od zwracania uwagi w imieniu ogolu.
Dobrze, tylko sęk w tym, że na tym to polega. Zbiera się opinie. Każdy wyraża swoje zdanie nie przypisując sobie jednocześnie prawa reprezentowania ogółu, ponieważ zdarza się, iż sam ogół bywa podzielony i takie zagrywki są po prostu pozbawione sensu. Ja tego nie robię, bo ani razu nie napisałam, że moja racja jest słuszna obiektywnie. Jeśli po kilku postach napisałaś, że również sobie takiego prawa nie uzurpujesz, to dla mnie poruszony wątek jest zamknięty :)

Jeśli piszesz o potrzebie merytorycznej dyskusji, to zwróć proszę uwagę, iż ona się toczy. Sporo osób wyraziło swoje zdanie na ten temat i poparło to jakimiś argumentami. Sama w poście #65 zajęłam w skrócie stanowisko.
Ty natomiast, na chwilę obecną, prócz jednej tezy, niczego konkretnego nie przedstawiłaś.


16042014 napisał:
Obowiazkowo powinnas odniesc to do siebie, zwlaszcza, ze z twojej strony byla wzmianka o zlosliwosci i gdyby nie twoja sugestia podyktowana prawdziwoscia zamiarow, nawet nie wyczytalabym w tym zlosliwosci.
Wiesz, Twa lekka irytacja tym, że ktoś Ci zwrócił uwagę była wyczuwalna. Co mogło sugerować, iż odbierasz ją personalnie, napisałam tylko, że tak nie jest by nie wprowadzać tutaj niepotrzebnych emocji. Więc po raz drugi - tego kota nie obracaj :)
A jeśli się pomyliłam i nie byłaś tym faktem poirytowana, tylko taki masz po prostu styl wypowiedzi - to nie mam żadnych problemów by powiedzieć przepraszam. ^_^
 

Karolina Zając

Nowicjusz
Dołączył
16 Luty 2017
Posty
4
Punkty reakcji
1
No wlasnie niby wielkość penisa sie nie liczy. Ale z drugiej strony jeśli para jest niedopasowana pod tym względem to nawet najlepsza pozycja nie pomoże. Na początku kiedy motylki w brzuchu szaleją to wprawdzie można testować rózne pozucje. Bawić się tam na dole językiem Ale w końcu dochodzi do sytuacji kiedy kobiecie czegoś brakuje.
Tak jest właśnie w związku pomiędzy mną i obecnym partnerem Jesteśmy ze soba już długo bo ponad 3 lata. Nie chcę się z nim rozstawać bo wzystko gra. Ale seks jaki jest taki jest. On ma penisa we wzwodzie 8 cm. I nie . Nei bajeruję tutaj. Po prostu malo go czuję. On również ma na tym punkcie kompleks ( ogólnie przez to zaczęliśmy sypiać ze sobą po ponad roku związku). Dodakowo ja jestem pierwszą jego kobietą ponieważ on wcześniej wstydził się pokazać przed innaSama miałam przed nim partnerów oraz trochę mi tęskno do tego uczucia wiekszego penisa w sobie.
Ehhh
 

martyna80

Nowicjusz
Dołączył
26 Luty 2017
Posty
35
Punkty reakcji
4
Wiek
43
Malefitz napisał:
A one mają to do siebie, że jeśli nie są zaspokojone to łatwiej o skok w bok.

Zaspokoić można się nawet ogórkiem. Podłoże zdrad jest zupełnie inne niż rozmiary członków. A skok w bok zwiastuje zwykle głębsze problemy niż problemy związane z budową fizyczną partnera. Chyba że ktoś buduje swój związek na prostych i prymitywnych fundamentach. Ale to już trochę inna bajka.


Standardowy rozmiar penisa w zupełności wystarcza aby zaspokoić kobietę. Mój mąż jest moim piątym partnerem seksualnym - oby ostatnim - i nigdy nie wyszłam poza orgazm łechtaczkowy. Łechtaczka jest najbardziej unerwiona i dlatego najbardziej czuła a jej przeznaczenie jest tylko erotyczne. To ona odpowiada za orgazm. Orgazm pochwowy nie istnieje bo unerwienie pochwy spada im bardzie w głąb i nie ma fizycznej możliwości aby tam cokolwiek doprowadzić do orgazmu. Teorie Freuda na ten temat zostały naukowo obalone w latach 60 XX wieku. Jednak fizjologia jednej kobiety może się trochę różnić od innej. I granice mogą być przesunięte w jedną lub drugą stronę. Ale nieznacznie.
Mam trójkę dzieci. I w związku z tym przez lata doznania seksualne trochę się zmieniły. Dziś bardziej odczuwam obwód członka niż kiedyś.
Wiele kobiet lubi grać dumą mężczyzn i podnosi do znaczącej rangi długość. Męski członek uchodzi za symbol męskości - na zasadzie im większy tym facet mia być bardziej męski. Dlatego uderzanie w rozmiar automatycznie uderza w pojmowanie męskości. Sęk też w tym, że sporo kobiet sama tym zjawiskom socjologicznym ulega. A wyobrażenie o dużym członku działa na nie jak efekt placebo.
Dla kobiety, która była z facetem, który miał bardzo małe przyrodzenie, to niewielki procent, ale się zdarza, to zetknięcie się z przyrodzeniem o normalniej wielkości będzie miało znaczenie. Lub na odwrót, jak u Forumowiczki powyżej. To normalne. Ale to skrajne przypadki.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
martyna80 napisał:
Zaspokoić można się nawet ogórkiem. Podłoże zdrad jest zupełnie inne niż rozmiary członków. A skok w bok zwiastuje zwykle głębsze problemy niż problemy związane z budową fizyczną partnera. Chyba że ktoś buduje swój związek na prostych i prymitywnych fundamentach. Ale to już trochę inna bajka.
Tak samo jak "preferencje seksualne" to nie tylko rozmiar penisa. Jeśli są one niezaspokojone, a często tak bywa że ludzie nie mają jaj żeby o nich pogadać zanim się wtarabanią w poważne związki, takie potencjalnie przyszłościowe, to i zdrady mają miejsce. Seksualność to jednak jest jeden z tych głębszych problemów i jeśli się go olewa, to potem każdy szuka winnych w rozmaitych miejscach - podczas gdy prawda na wyciągnięcie ręki. Dosłownie i w przenośni.
 

martyna80

Nowicjusz
Dołączył
26 Luty 2017
Posty
35
Punkty reakcji
4
Wiek
43
Skomentowałam jedynie rozmiar bo o tym jest temat. A pozostałe preferencje to pozostałe preferencje. Materiał na inne tematy.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
martyna80 napisał:
Skomentowałam jedynie rozmiar bo o tym jest temat. A pozostałe preferencje to pozostałe preferencje. Materiał na inne tematy.
Skomentowałaś konkretny fragment mojej wypowiedzi, a ta dotyczy rozmiaru penisa jako jednej z preferencji seksualnych.
 

16042014

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2014
Posty
138
Punkty reakcji
14
martyna80 napisał:
Orgazm pochwowy nie istnieje bo unerwienie pochwy spada im bardzie w głąb i nie ma fizycznej możliwości aby tam cokolwiek doprowadzić do orgazmu.
Rodzaj mojego szczytowania podczas stosunku byl o wiele dluzszy i intensywniejszy niz wtedy, kiedy tego stosunku nie bylo, a stymulowana byla tylko lechtaczka. Zatem co to bylo. Podobno punkt G (cos jak odpowiednik meskiej prostaty) nie istnieje, a jesli juz to nie u wszystkich kobiet.

http://www.poradnikzdrowie.pl/seks/sztuka-kochania/seks-czy-punkt-g-istnieje_37221.html


Jesli to co w linku jest prawda, u ciebie widocznie nie dziala. Odnosze sie do :



martyna80 napisał:
nigdy nie wyszłam poza orgazm łechtaczkowy.
 

ciskowiana

Nowicjusz
Dołączył
15 Marzec 2017
Posty
27
Punkty reakcji
0
najważniejsze, żeby rycerz potrafił walczyć swoim mieczem, a nawet scyzorykiem
 

tomrok

Zbanowany
Dołączył
19 Październik 2016
Posty
179
Punkty reakcji
2
Karolsja napisał:
No wlasnie niby wielkość penisa sie nie liczy. Ale z drugiej strony jeśli para jest niedopasowana pod tym względem to nawet najlepsza pozycja nie pomoże. Na początku kiedy motylki w brzuchu szaleją to wprawdzie można testować rózne pozucje. Bawić się tam na dole językiem Ale w końcu dochodzi do sytuacji kiedy kobiecie czegoś brakuje.
Tak jest właśnie w związku pomiędzy mną i obecnym partnerem Jesteśmy ze soba już długo bo ponad 3 lata. Nie chcę się z nim rozstawać bo wzystko gra. Ale seks jaki jest taki jest. On ma penisa we wzwodzie 8 cm. I nie . Nei bajeruję tutaj. Po prostu malo go czuję. On również ma na tym punkcie kompleks ( ogólnie przez to zaczęliśmy sypiać ze sobą po ponad roku związku). Dodakowo ja jestem pierwszą jego kobietą ponieważ on wcześniej wstydził się pokazać przed innaSama miałam przed nim partnerów oraz trochę mi tęskno do tego uczucia wiekszego penisa w sobie.
Ehhh
No to kiepsko. On ma kompleks. Ty również jestes niezadowolona.
Może sobie powinien kupić ogólnie jakąś pompkę albo tabletki na powiekszanie????
 

tomrok

Zbanowany
Dołączył
19 Październik 2016
Posty
179
Punkty reakcji
2
and29 napisał:
Pytaniem otwartym jest czy takie tabletki rzeczywiście działają?
Bo jak się czyta, to różnie z tym bywa :/
A może kolega wyżej ma jakieś doświadczenia?

No mam! Gdybym nie miał, to bym przecież nie pisał. Może powiększenie nie było jakieś spektakularne, ale było. W moim przypadku nawet 2-3 cm robi dużą różnicę.
 

tomrok

Zbanowany
Dołączył
19 Październik 2016
Posty
179
Punkty reakcji
2
W bardzo dużym skrócie działa tak, że poprzez tlenek azotu który wpływa na zwiększenie objętości ciał jamistych, cały członek też staje się większy. Ciał jamistych w członku jest dużo, więc powiększenie jest minimalne, ale w sumie daje to zauważane różnice.
 

Mr Papuga

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2017
Posty
237
Punkty reakcji
5
Miasto
Warsaw
Dla mnie to faceci za dużo oglądają porno - stąd takie jaja i głupie pytania. Tam widzisz 0,1% populacji często z penisami po operacjach i kobiety z ogromnymi cyckami, dlatego młodzi ludzie, jeszcze bez doświadczenia seksualnego mają kompleksy i obawy, że się nie sprawdzą. Spoko, według badań o ile twoja partnerka nie uprawiała w przeciągu godziny seksu z kimś większym, to zależnie od umiejętności sprawdzisz się z każdym rozmiarem :)
 

nefferka

Nowicjusz
Dołączył
25 Maj 2017
Posty
9
Punkty reakcji
0
A ja lubię małe, ale nie za małe, osobiście jestem szczupła, tam jestem natomiast dość ciasna i "płytka" wiem głupio to brzmi. Dlatego takie 15cm to max ale bez przesady takie 7 by mnie nie rajcowało. Mój moim zdaniem ma zbyt dużego ok 18cm dlatego kochamy się w takich pozycjach w jakich mnie nie boli a on uważa. Nie każdy facet musi mieć murzyńskiego machalasa. To stereotyp kreowany filmami porno.
 

tomrok

Zbanowany
Dołączył
19 Październik 2016
Posty
179
Punkty reakcji
2
Aktualnie biorę i porównując sobie działanie z penilarge to mam wrażenie, że są trochę mocniejsze. Niestety cena również automatycznie większa.
 

tomrok

Zbanowany
Dołączył
19 Październik 2016
Posty
179
Punkty reakcji
2
Niekoniecznie.W składzie mają substancje, które wpływają na wiele czynników i właśnie dlatego tabletki mogą mieć działanie pozytywne na wiele sfer. Podejrzewam,że nie ma co liczyć na powiększenie rzędu 8 cm ( niektórzy to mają penisa 8 cm,...). W tym momencie jestem w trakcie brania tabletek od 3 miesięcy i powiększenie jest rzędu 2-3 cm ( zależy jaką mam erekcję i jak jestem podniecony). Planuję brać tabletki jeszcze 2 kolejne miesiące i się zobaczy jaki będzie ostateczny efekt. Jednak erekcję mam zdecydowanie mocniejszą, większą kontrolę nad tym co robię. No i wcześniej rzadko kiedy miałem ochotę na więcej niż 1 stosunek podczas nocy, a teraz potrafię męczyć żonkę i po kilka razy w ciągu jednej nocy ;)
 

tomrok

Zbanowany
Dołączył
19 Październik 2016
Posty
179
Punkty reakcji
2
Na miesiąc. Trzeba brać 2 tabletki dziennie Teoretycznie mógłbyś brać jedną tabletkę na dzień jednak nie wiem czy działanie byłoby takie dobre. Nie są tanie,ale weź pod uwagę,że w składzie maja 2 razy więcej składników niż w takich penilarge ( które również należą do jednych z lepszych tabletek). Niestety jak chcesz mieć efekt to trzeba trochę zapłacić. Równie dobrze możesz sobie kupić tabletki za 30 zł. Jednak czy zadziałają? Nie sądzę. będzie to jedynie placebo. O ile będzie w ogóle....
 

milatam

Stały bywalec
Dołączył
22 Listopad 2017
Posty
1 454
Punkty reakcji
175
Karolsja napisał:
No wlasnie niby wielkość penisa sie nie liczy.
Buhahahahaha... ale tylko zaraz po narodzinach.
Ale z Was naiwniacy jeszcze. Zasada jest od zawsze taka sama i tylko jedna. Im "dziunia" starsza i im więcej ma dzieci tym szersza i głębsza". Możecie sobie wtedy machać konusami ile chcecie bo i tak "kochająca" powie że było "cacy" by nie sprawić zawodu i przykrości. Baby już tak mają że na milion jedna tylko prawdę powie a prawda jest tylko jedna: im większy tym lepszy ale to jest akurat zdanie Pań grubo po 30-stce bo te mocno "przed" to same nie widzą jeszcze co jest git a co fuj.
 

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
160
No i te mocno przed nie są tak rozjechane, żeby potrzebowały 20 kilku centymetrowej pały od murzyna ;) Może też tutaj upatrywać sensu ;)
 
Do góry