Przyszłościowe kierunki studiów

fafrelka

Nowicjusz
Dołączył
15 Czerwiec 2011
Posty
33
Punkty reakcji
0
Moim zdaniem to nie tyle kierunek co uczelnia na której sie studiuje jest wazna. Kierunek owszem - fajnie jest studiowac cos po czym na pewno dostanie sie prace, cos co nam sie podoba. Ale czesto niestety to nie idzie w parze z dobra praca po takim kierunku. Zazwyczaj i tak trzeba konczyc kursy albo podyplomowki i wtedy z dwoma, trzema dyplomami zaczynamy sie starac o prace. Fajnie jest jak sie studiuje na uczelni ktora zapewni Ci zajecia z praktykami (automatycznie znajomosci - wykladowca ktory praktykuje i ma swoich znajomych moze potem pomoc i podpowiedziec gdzie i jak szukac pracy), do tego ciekawe praktyki i rzeczywista mozliwosc ich odbycia (czyli fajnie jak na roku jest ok 50 osob - wtedy na praktyki dostana sie wszyscy a nie tylko 5% najlepszych z 200 osob na roku (jak jest na panstwowych uczelniach)), do tego niezbedne materialy i sprzet potrzebny do nauki. Wszystko sie rozwija i idzie do przodu, szkoda ze nasze panstwowe uczelnie do przodu sie nie wyrywaja pod tym wzgledem. Za to coraz lepiej maja sie uczelnie prywatne ktore przede wszystkim dbaja o to o czym pisalam wyzej. Dlatego gdybym teraz miala wybierac to poszlabym na w miare popularny kierunek ale na uczelnie prywatna. Ale gdybym tak potrafila przewidywac co bedzie to gralabym w totka i bylabym teraz milionerka:)
 

zemilatoor

Nowicjusz
Dołączył
25 Wrzesień 2011
Posty
1
Punkty reakcji
0
Kierunki techniczne mają przyszłość, ale nie na dłuższą metę. Mogą to być kierunki na które zapotrzebowanie jest na jakieś najbliższe 10-15 lat.
Trzeba patrzeć na te rzeczy na które będzie zapotrzebowanie cały czas. Ludzie będą ciągle chorować, brać leki, umierać, przeprowadzać się, płacić podatki, jeść, myć się i sprzątać, ubierać etc. Moim zdaniem kierunki typu : ekonomia, medycyna, księgowość, prawo, zarządzanie nieruchomościami, inżynieria żywności etc.
Przyszłości nie mają kierunki humanistyczne. Na cholerę nam tylu filologów, politologów, specjalistów od stosunkó międzynarodowych czy bezpieczeństwa wewnętrznego.
 

anjaa

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2010
Posty
80
Punkty reakcji
2
Jeżeli człowiek jest obrotny to każdy kierunek ma przyszłość. Ja mam nadzieję, że mój kierunek - turystyka przyniesie mi kiedyś dużo satysfakcji. Ostatnio będąc w sekretariacie na uczelni poznałam kilka osób, które skończyły studia właśnie na moim kierunku i opowiadały mi jak to wyjeżdżały za granicę na praktyki, ile tam poznały osób, gdzie się zahaczyły itd. Chciałabym żebym i ja była tak zadowolona z uczelni jak one, ale myślę, że jest to jak najbardziej możliwe. Kocham podróże i dlatego zdecydowałam się na turystykę, a nie np na medycynę.
 

Rozkminiacz

Nowicjusz
Dołączył
29 Wrzesień 2011
Posty
4
Punkty reakcji
0
Może i każdy ma przyszłość, ale równie dobrze człowiek może poradzić sobie bez studiów. Jesli ma się troche w głowie to papierek magistra jest zupełnie zbędny. A dla przestrogi - > http://szybkajazda.pl/lifestyle/article,co_nas_denerwuje_w_studiach,5629,1,1,1.html
 

fafrelka

Nowicjusz
Dołączył
15 Czerwiec 2011
Posty
33
Punkty reakcji
0
Ja nie uważam się za nieobrotną osobę a skończyłam własnie język obcy i mimo, że pewnie pracować bym pracowała to stwierdziłam ze musze cos zrobić, ze swoim życiem, ze nie mogę być tylko filologiem bo prędzej czy później moge miec problemy z pracą (a na tłumacza nie miałam ani odpowiednich predyspozycji ani chęci:)). Poszłam na komunikację społeczną najpierw na UP, a teraz idę na Wszib na zarządzanie komunikacją medialną i marketingową. I tak nie jest źle, bo w miare szybko się ogarnęłam i zdecydowałam na studia podyplomowe, ale mam znajomych, którzy do dziś pracują w szkole, użeraja się z dzieciakami i widzę, że powoli wypalają. A teraz im będzie ciężko zmusić sie do nauki i iść na kolejne studia. Radziłam sobie jakoś po magisterce, ale to prawda, że tylko ci najbardziej zawzięci, wytrwali i cierpliwi coś mogą osiągnąc tak naprawdę po kazdym kierunku. Tylko sukces to też pojęcie względne - nie zapominajmy o tym :)
 

marika8

Nowicjusz
Dołączył
19 Maj 2011
Posty
67
Punkty reakcji
3
Ważne żeby każdy uczył się tego czego uczyć się chce. Ważne żeby swoje studia lubić i ważne żeby chcieć chodzić na zajęcia i się kształcić. Ja chodzę np do siebie do szkoły ( chociaż nie jest to szkoła wyższa) z wielką chęcią i zapałem do nauki. Mam fajnych znajomych z którymi miło spędzam czas i moim zdaniem to co teraz robię da mi w przyszłości dobry zawód i będę robiła to co lubię i co mnie interesuje.
 

vik123

Bywalec
Dołączył
11 Listopad 2011
Posty
1 186
Punkty reakcji
45
Miasto
Perth, WA
Studiowac powinno sie to co sie najbardziej lubi - chyba ze naprawde popytu nie ma na takowe hobby. Studiujac to do czego ma sie pasje pozwala byc naprawde dobrym i przy odrobinie szczescia miec dobra prace. Najwieksza przyszlosc zarobkowo patrzac maja kierunki techniczne. Zreszta zalezy to tez od kraju w ktorym sie mieszka. Na moim podworku dobry geolog, inzynier gornictwa czy inzynier budowlany, mechaniczny czy elektryk z kilkunastoletnim (czasami kilkuletnim) doswiadczeniem zarabiaja powyzej $150,000. Do tego warto douczyc sie troche ekonomi i zarzadzania finansowego. Kolegi syn po trzech latach pracy zarabial juz $140,000 w kopalni niklu tyle ze pod ziemia caly czas w troche niebezpiecznych warunkach. Rowniez naukowo-techniczne kierunki daja b.dobre zarobki najlepszym pracujacym w placowkach badawczych (research & development). Inzynieryjne wyksztalcenie z odpowiednia iloscia lat pracy zwodowej plus to co w ekonomi najwazniejsze rowniez pomaga zalozyc wlasna firme, ktora ma sznse niezle prosperowac.

Z jezykow obcych na dzis angielski i chinski, na dalsza przyszlosc chinski i hiszpanski z europejskich, angielski jako pomocniczy; portugalski jak ktos lubi Brazylie a Hindi dla wielbicieli kraju Ghandiego i kamasutry.

pozdrawiam,
.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Jak się płaci samemu za swoje studia, można sobie studiować hobbistycznie. Niestety większość studentów ma studia opłacane przez społeczeństwo i dlatego powinien studiować tak, aby społeczeństwu wydatek potem się zwrócił. Niby oczywiste, ale państwo pozwala, aby było inaczej, opłacając studia z naszych pieniędzy bez ładu i składu.
 

Izka27

Nowicjusz
Dołączył
14 Czerwiec 2011
Posty
4
Punkty reakcji
0
Witam, sama mam problem z wyborem kierunku studiów. Stawiam na języki jednak czy to dobry pomysl ? po samym hiszpańskim chyba raczej nic nie bede miala,,, co o tym myslicie ?
 

vik123

Bywalec
Dołączył
11 Listopad 2011
Posty
1 186
Punkty reakcji
45
Miasto
Perth, WA
Izka,
Z samym hiszpanskim napewno kariery nie zrobisz. Nie wiem jakie kierunki obecnie dostepne sa w Polsce. Idz na handel zagraniczny jesli z matematyka sobie radzisz. Hiszpanski na tym kierunku przyda sie. Moj kolega poszedl ta droga (razem uczylismy sie hiszpanskiego na kursie w MPIK rownolegle do liceum). Potem (ale nie od razu po studiach) przez wiele lat pracowal jako radca handlowy przy ambasadzie w Buenos Aires. Zwiedzil kawal Ameryki Poludniowej. Doluz portugalski i szansa na Ameryke Lacinska rosnie bardzo szybko.

pozdrawiam,
 

Ya neck

Nowicjusz
Dołączył
3 Listopad 2010
Posty
10
Punkty reakcji
1
dobrze się składa, bo akurat napisałem parę słów na temat przyszłościowych kierunków studiów na moim blogu. Myślę że ten wpis powinien rozwiać wszelkie wątpliwości związane z wyborem studiów


Karol Kotański​

Bez obrazy, ale to co napisałeś na tym swoim blogu to jakiś bełkot...

Cytując:
"Informatyka, Budownictwo, Architektura, Mechatronika, Farmacja, Bankowość i finanse
Są to kierunki, które dają ci podstawy do specjalistycznej wiedzy."

A co, inne nie dają specjalistycznej wiedzy? Z tych, które tutaj wymieniłeś tylko trzy są naprawdę przyszłościowe. W przypadku pozostałych trzech ludzie, którzy teraz pójdą je studiować, za 5 lat będą bezrobotni. Naprawdę radziłbym nie tylko patrzeć na co było zapotrzebowanie 3-4 lata temu, ale na to jak jest NA DZIEŃ DZISIEJSZY i jak będzie za 5-1o lat.
Bo jak ktoś pisze, że budownictwo czy architektura są przyszłościowe, to ogarnia mnie pusty śmiech.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Podobnie z farmacją. Powoli coraz ciężej o pracę, a na pewno nie ma tak jak parę lat temu, że wszędzie brali z pocałowaniem ręki.
 

Keehl

positive thinking sucks
Dołączył
4 Grudzień 2009
Posty
982
Punkty reakcji
35
Miasto
Śląsk Cieszyński
Podobnie z farmacją. Powoli coraz ciężej o pracę, a na pewno nie ma tak jak parę lat temu, że wszędzie brali z pocałowaniem ręki.
Prawda, ale uważam, że dalej jest dobrym wyborem. Jak dla mnie ze wszystkich przyrodniczych i medycznych farma jest jednym z 3 czy 4 najpewniejszych kierunków. No i zależy też chyba gdzie się chce pracować, są rejony kraju gdzie dalej biorą z pocałowaniem ręki.
 

Amal

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2011
Posty
24
Punkty reakcji
2
Wiek
32
ja w planach mam medycynę, tylko nie wiem jaką wybrać alternatywę. mikrobiologia czy może fizyka techniczna, fizyka medyczna?
 

Dragon85

Nowicjusz
Dołączył
10 Sierpień 2010
Posty
127
Punkty reakcji
2
A co powiecie na projektowanie produktu? Jest to przyszłościowe, wyobraźcie sobie, że możecie zaprojektować jakieś super ergonomiczne opakowanie dla zakreślaczy czy kredek jak np. Stabilo. Trzeba przyznać, że kształty ich produktów są bardzo przemyślane i wygodne w użyciu.
 

slavo87

Nowicjusz
Dołączył
8 Grudzień 2011
Posty
111
Punkty reakcji
1
Jakbym teraz miał iść na studia to wybrałbym coś związanego z gazem łupkowym, to będzie najlepiej rozwijający się rynek przez najbliższe lata.
 

Wolnomyśliciel

Mizantrop ♠
Dołączył
13 Grudzień 2011
Posty
848
Punkty reakcji
8
politologia lub stosunki miedzynarodowe? Obecnie studiuje zarzadzanie i matma mnie przerasta. Co mozecie mi poradzic zeby nie bylo matmy ewentualnie jak najmniej.
 
Do góry