Studia rolnicze to kompletny bezsens, nie są potrzebne Ci, żeby uprawiać rolę, o czym sam wiesz przecież najlepiej.Pytanie moje brzmi ?
Czy byście szli studiować rolnictwo a potem pracowali w rolnictwie na moim miejscu.
Jak sam mówiłeś, interesują Cię kabelki - ja na Twoim miejscu poszedłbym na elektrotechnikę albo automatykę - skoro jesteś z Podlasia, to masz Politechnikę Białostocką. Poziom podobno nie najwyższy, ale to chyba bezkonkurencyjna uczelnia techniczna w Twoim regionie.