Przykazania Anorektyczki

[ania_civ]

Nie rozumiecie tych dziewczyn, bo są one chore - anoreksja to choroba. Nie wpędziły w to siebie same, zachorowały. Więc naprawdę nie widzę powodu jeździć tutaj po chorych osobach.

Przyczyny anoreksji najczęśniej leżą w domu. Czasem nie zaczyna się od odchudzania, a efekt schudnięcia jest "uboczny". Najmłodsza znana anorektyczka miała w chwili diagnozy 4 lata! Nie był to podlotek, z kiełbie we łbie, a dziecko jeszcze.

Oczywiście te przykazania są straszne, zabijają - bo anoreksja zabija. kilka-kilkanaście procent dziewczyn umiera z głodu. Zalednie 25% leczących się dziewczyn wraca do wagi i wraca im miesiączkowanie.

Ale - nie powinniśmy ich potępiać. Tak samo jak nie potępia się schizofreników, innych osób CHORYCH.

Spróbujmy raczej pokazać im, jak jest normalnie.

Każdą dziewczynę która ma problem z jedzeniem i czuje się źle zapraszam na forum.glodne.pl - tam mądrzy ludzie pogadają z wami.

 

[salces007]

Nie rozumiecie tych dziewczyn, bo są one chore - anoreksja to choroba. Nie wpędziły w to siebie same, zachorowały. Więc naprawdę nie widzę powodu jeździć tutaj po chorych osobach.

Przyczyny anoreksji najczęśniej leżą w domu. Czasem nie zaczyna się od odchudzania, a efekt schudnięcia jest "uboczny". Najmłodsza znana anorektyczka miała w chwili diagnozy 4 lata! Nie był to podlotek, z kiełbie we łbie, a dziecko jeszcze.

Oczywiście te przykazania są straszne, zabijają - bo anoreksja zabija. kilka-kilkanaście procent dziewczyn umiera z głodu. Zalednie 25% leczących się dziewczyn wraca do wagi i wraca im miesiączkowanie.

Ale - nie powinniśmy ich potępiać. Tak samo jak nie potępia się schizofreników, innych osób CHORYCH.

Spróbujmy raczej pokazać im, jak jest normalnie.

Każdą dziewczynę która ma problem z jedzeniem i czuje się źle zapraszam na forum.glodne.pl - tam mądrzy ludzie pogadają z wami.

masz racje i zgadzam sie z toba...ja jestem bulimio-anorektyczka..i nie znioslabym yego,gdyby ktos na mnie najezdzal...dziekuje za slowa otuchy ... ja z tym walcze..i mam nadzieje,ze wygram

Tak Ana to powolne wyniszczenie organizmu...
Myslisze, że chudsza będziesz piękniejsza?
Chcesz aby ciuchy z Ciebie spadały?
Chcesz wyglądać jak szkielet?
Nie... Ty dążysz tylko do tego aby ładnie wyglądać w trumnie...
To jest cel...
Tylko to możesz osiągnąć dzięki Anoreksji ;/

świ.ete słowa..Landrysia...popieram..:/ choc sama walczę z tą chorobą i dopieroteraz widzę,że byłam głupiai żałuję...walczę..:/ ale jest cieżko :/

świetne tylko póżneij mozesz wyglądac tak

a to już chyba nei bezdie takie sliczne ciałko- obrzydliwe

paskuda..nie chce tak..:/ :niepewny: musze miec slina wole..nie chce tak skonczy c :/ :wow: :nie:

 

[ania_civ]

Zajrzałaś na tamto forum?

 

[salces007]

Zajrzałaś na tamto forum?

tak ale nie mam teraz zbytnio czsu by na nim posiedziec..czytalam..bardzo dobre i madre forum..,zajelam sie wreszcie czerpaniem z zycia jak najlepszych korzysci..czytam..projektuje od nowa me ubrania..wrocilam do mej pasji..mysle nad studiami w Krakowie na tym kierunku..ponoc jestemw tym dobra..powwoli zaczynam w to wierzyc..doszedl czas na sport..jush nie siedze w pokoju i nie mysle, aby jak najszybciej odejsc z tego swiata...

 

[ania_civ]

Brawo - tak trzymaj.

Nie mieć czasu to bardzo dobre rozwiązanie.

Aha - postaraj się go jednak znaleźć dla znajomych. Ludzie są potrzebni każdemu.

 

[salces007]

Brawo - tak trzymaj.

Nie mieć czasu to bardzo dobre rozwiązanie.

Aha - postaraj się go jednak znaleźć dla znajomych. Ludzie są potrzebni każdemu.

znalazl sie rowniez czas na znajomosci..a lepiej..na ich odnowienie..pomalu lus\dzie chca sie dale ze mna widywac..dzis mam wypad do kina ze styarymi przyjaciolmi.. : P

 

[ania_civ]

Największy nacisk radzę położyć na takie normalne związki.

Ale pojawi sie pewnie kiedyś problem jedzenia. Jeżeli masz dostać trzęsawki przy tym, to nie zmuszaj się. Możesz normalnie powiedzieć że nie masz ochoty. Jeżeli nie masz ochotę na to co oni jedzą, pomyśl, czy jest coś, co przejdzie przez gardło łatwiej - sałatka, cokolwiek. Jedzenie w towarzystwie jest dość ważne, a wiem, że sporo chorych na ED ma z tym problem - wstyd itd. Trzeba to próbować również przełamać. Z czasem pewnie wróci do normy.

WArto też przemyśleć układy rodzinne - bo zwykle są nieprawidłowe w przypadku chorych na ED - a u kogo są prawidowe . Zastanów się, czy w sprawach dotyczących ciebie masz prawo do decyzji. Jeżeli nie - zastanów się jak to zmienić.

 

[Doroti]

NiE wiem czY dOBRY Dział

1."quod me nutrit, me destruit - co mnie żywi, niszczy mnie

2."porażka nie wchodzi w rachubę"

3."jedz mniej, waż mniej"

4."jesteś tym, co zjadasz"

5."kalorie nie są w stanie cię uszczęśliwić"

6."wszystko jedno, gdzie się żyje raz się chudnie, raz się tyje"

7."jedzmy mniej, aby inni mieli więcej"

8."jeśli zaczniesz jeść, nie będziesz mogła skończyć"

9."w ogóle nie myśl o jedzeniu i nie jedz: jedzenie sprawia, że stajesz się gruba"

10."jedzenie jest moim wrogiem"

11."nie wolno mi chcieć"

Głupota ;/. Jeśli to miał byc żart to bardzo niesmaczny...

 

[Break_Girl]

powiem coś... ale bez obrazy... jak ktoś może chorować na coś tak głupiego?!?!?!?! MOże za dużo to sie nie wypowiedziałam, ale naprawe to jest CHORE!!!!!!

 

[mała*czarna]

powiem coś... ale bez obrazy... jak ktoś może chorować na coś tak głupiego?!?!?!?! MOże za dużo to sie nie wypowiedziałam, ale naprawe to jest CHORE!!!!!!

Właśnie dlatego ! To choroba ciała i duszy ... wiem coś o tym, a krzykiem do rozumu choremu nie przemówisz...

 

[Doroti]

Anoreksja najczęściej jest powodowana nadmiernym odchudzaniem się. Wiadomo czym to grozi, a jednak ludzie to robią... To chore.Ludzie są tutaj chorzy na własne życzenie. Ja np. nie jestem do końca z siebie zadowolona , ale znalazłam dobra dietę, a nie staram się nic nie jeśc. Przecież to nawet nie ma sensu. Powoduje to tylko efekt jojo, itd.

 

[Break_Girl]

a może powinno sie iść do psychologa?

 

[Doroti]

powiem coś... ale bez obrazy... jak ktoś może chorować na coś tak głupiego?!?!?!?! MOże za dużo to sie nie wypowiedziałam, ale naprawe to jest CHORE!!!!!!

Trochę się z tobą zgaadzam break girl, ale z drugiej strony musimy starać się pomóc ludziom , którzy zachorowali. Jeśli to się już stało, to raczej na nic taka perswazja. Trzeba im po prostu powiedzieć otwarcie czym to grozi, uświadomić jak im z tym zle, i jak mogło by ich życie wyglądać normalnie.

a może powinno sie iść do psychologa?

To chyba dobre rozwiązanie. Psycholog pomoze sie komuś uporać ze wstrętem do jedzenia, i strachem przytycia.

,zajelam sie wreszcie czerpaniem z zycia jak najlepszych korzysci..czytam..projektuje od nowa me ubrania..wrocilam do mej pasji..mysle nad studiami w Krakowie na tym kierunku..ponoc jestemw tym dobra..powwoli zaczynam w to wierzyc..doszedl czas na sport..jush nie siedze w pokoju i nie mysle, aby jak najszybciej odejsc z tego swiata...

Cieszę się, że jest lepiej . Zawsze w ciebie wierzyłam. pa apa:

 

[Break_Girl]

no musimy pomagać... tylko jak?

 

[Doroti]

Musimy przede wszystkim zacząć od tego, ze anroeksja to choroba przede wszystkim psychiczna. Trzeba uświadomic chorego jak bardzo jest to dla niego niebezpieczne. Pokazać statystyki itp. Dokładnie zarysować mu to co podświadomie czuje (wstręt do jedzenia, do siebie, strach przed ludzmi, strach przed wzrostem wagi, zadręczanie się i obwinianie o to, że szkodzi sie nie tylko sobie ale i bliskim) a przedstawić to co czuje osoba, bez anoreksji, ze średnia figurą. Osoba ta jest ogólnie szczęśliwa. czasem tylko chciałaby wygląać trochę ładniej, ale ogólnie wie, że jest coraz lepiej. trzeba pokazać normalność teg i , że anoreksja to jest jednak odchylenie od normy. To powinno na początek pomóc takiej osobie. Jednal najlepiej jest udać sie do psychologa.

 

[Break_Girl]

Jednal najlepiej jest udać sie do psychologa.

No mówie... ja byłam kilka razy u psychologa i jestem inną osobą i nawet na takie problemy on (lub ona ) może pomuc

 

[Doroti]

No tak. psycholog moze bardzo pomoc, ale na początku takie osoby mogą sie nie zgadzać na wizyte, trzeva wtedy wziąć sprawy w swoje ręce.

 

[ania_civ]

Anoreksja nie bierze się z odchudzania. Osoba która nie jest na nią podatna nie "wyodchudzi" się na śmierć. Anoreksja bierze się z problemów emocjonalnych, które zostają zamaskowane i ukryte, bo najważniejszym elementem życia staje sie odchudzanie. Wtedy można skoncentrować sie na tym, a nie na problemach w domu itd. Jest pewien charakterystyczny rys psychologiczny osoby podatnej na anoreksję - tak samo jest np. z alkoholizmem.

To nie są dziewczyny które dla "urody: głodzą się na śmierć. I jakkolwiek jest to w naszych oczach głupie - jest to prawdziwa choroba.

Anoreksji nie leczy się farmakologiczne, czasem wspomaga się leczenie środkami antydepresyjnymi.

A co my możemy zrobić? Możemy starać się nie napędzać spirali choroby. Nie udawajmy że dziewczyna o indeksie BMI=15 jest zdrowa. Bo pewnie taka twoja uroda - to nieprawda. Jest to stan wręcz niebezpieczny dla niej i trzeba o tym mówić. Nie porównujmy swoich wag, nie wałkujmy w kółko co kto jadł i jak się odchudza. Zauważcie że osoba która ma problem najwiecej ma do powiedzenia właśnie w tych tematach. A chodzi o to, aby zwróciła uwagę na inne elementy zycia.
I oczywiście mozna podawać strony, które naprawdę pomagają.

Ale dopóki osoba chora nie chce się leczyć - nie ma mozliwości przekonania jej do tego.

 

[Doroti]

Ja uważam jednak anoreksja bierze się z tego, ze dziewczyny zaczynają się odchudzać. Nie uważam je za głupie i wiem, ze to choroba, ale przecież nie bierze sie z nikąd. napewno jednak masz racje co do leczenia ich Aniu Civ. trzeba pokazać im inne aspekty życia i choć próbować przekonać je do leczenia.

 

[salces007]

Cieszę się, że jest lepiej . Zawsze w ciebie wierzyłam. pa apa:
[/quote]

dziękuje dzieki twemu wsparciu i przegadaniu mi do rozumu zaczelam nareszcie cieszyc sie wakacjami a scic\slej zyciem..zapisalam sie nawet na kurs prawa jazdyu , zeby zapelnic czyms wolny czas jeszcze raz Ci z calego sercda dziekuje i mocniutko pozdrawiam apa: