Ja osobiście nie wierzę, ani w przeznaczenie, ani w zbiegi okoliczności...
Wyznaję teorię tabula rasa, głoszoną przez filizofa i sensualistę - Johna Locke'a
Nic nie jest nam z góry zapisane...
Tabula rasa (łac. "niezapisana tablica"), w filozofii i psychologii pojęcie mające wyrażać pogląd, że wszelka wiedza pochodzi wyłącznie z doświadczenia a umysł pozbawiony doświadczeń jest "niezapisany". U Arystotelesa tabula rasa to niezapisana tablica, jaką według niego jest człowiek zaraz po urodzeniu, a która zostaje zapisana stopniowo w ciągu życia i zdobywania doświadczeń.
Wg Locke'a - któremu mylnie przypisuje się pierwsze użycie tego pojęcia - "tabula rasa" to umysł dziecka nietknięty przez żadne wpływy zewnętrzne. Locke zatem jedynie rozpowszechnił istniejące już od XIII/XVI wieku rozumienie tego pojęcia.
Tabula rasa jest czystą kartą, na której zapisujemy nasze doświadczenia podczas trwania naszego życia. Racjonaliści postulowali istnienie pewnej liczby wrodzonych idei. Locke z kolei twierdził, że umysł to coś w rodzaju pustego zbiornika, oświetlonego jedynie przez światło, które wpada z zewnątrz.
p.s (mój nick nie pochodzi od nazwiska tego filozofa)