z ciekawosci raz weszlam na strone poswiecona promowaniu anooreksji... i chcialam sie zarejestrowac... ale juz chyba nie mozna... jestem ciekawa co mysla... i co pisza osoby ktore naleza to 'stowarzyszenia' pro ana... i jak zyja... co robia... itp...
porcelanowe motyle czy coś takiego?? kolezanka mi o tym mowila, i na to forum sie chyba nie da wejsc:/
pro-ana? hmm ale to jest chyba tak, ze kazda jest inna... zyja dazac do spelnienia marzen... niektore popadaja w anoreksje...
Ech. Ja wolałabym nie wiedzieć.
Szczerze to zazdroszcze tym dziewczynom, które mają silną wolę i potrafią tak rygorystycznie się odchudzać.
tak... tez zazdroszcze:]
ze tak potrafia walczyc ze soba...
Można to nazwać stylem życia albo co...
ale pierwszą myślą jaka mnie naszła była - anoresksja.
Myśle ,że między tymi zasadami a chorobą jest cieniuteńka linia na tyle cieńka że
osoba korzystająca z tych zasad nie skuma momentu kiedy będzie już w sidłach choroby...
tez tak mysle... w koncu takie zasady prowadza do tej choroby...
Pro-ana, to styl życia, dażenie do doskonalości, perfekcji, panowanie nad sobą i nad wlasnym ciałem, a przede wszystkim - chęć bycia CHUDYM.