Nie jestem wrogo nastawiony do Świadków Jehowy, bo szeregowych wyznawców znam i ogromna większość z nich, to poczciwi, naiwni ludzie, którzy dali się wplątać w zamknięty w sobie, samowyjaśniający się, misternie zakłamany system teologiczny.
Jako były Świadek Jehowy, którym byłem na szczęście tylko przez rok, zdemaskowałem straszliwą obłudę i zakłamanie w niektórych dogmatach tego wyznania, m.in. w kwestii transfuzji krwi.
Tak na skróty:
Biblia informuje nas, że w oczach Boga JEDZENIE krwi jest grzechem. O zabiegu medycznym z wykorzystaniem krwi Biblia nic nie wspomina.
Powtórzę,że Biblia informuje nas jedynie o zakazie JEDZENIA krwi. Transfuzja jest PRZESZCZEPEM, nie jest konsumpcją. Nie ma w ogóle cech konsumpcji, bo nie przechodziprzez uklad pokarmowy !!!!
Jeżeli zabieg transfuzji, jest tożsamy z jedzeniem, to należy uznać, że przeszczep nerki, serca, wątroby, skóry to KANIBALIZM, zjadanie drugiego człowieka.
Świadkowie Jehowy nie wzbraniają się przed przeszczepami narządów wewnętrznych. Hipokryci?
To tylko pierwszy kontrargument, który dla myślących wystarcza. Ale jeśli chcecie, to powiem więcej.
Ps. Powtórzę, że kocham szeregowych, uczciwych Świadków Jehowy jako ludzi i bardzo im współczuję życia w fikcyjnej rzeczywistości.