Polemika ze Świadkami Jehowy...

PeterGriffin

Nowicjusz
Dołączył
7 Czerwiec 2010
Posty
3
Punkty reakcji
0
Z tego co wiem to ŚJ nie kłaniają się rytym wizerunkom i obrazom, dlatego też nie zrobią tego. Religia, jak każda inna. Z tymże oni jedyni są na tyle odważni by pójść i głosić swoją wiarę. Za to trzeba ich cenić. Dlaczego katolicy nie zapukają lub protestanci? Przecież oni też są chrześcijanami, a skoro tak to "idźcie i czyńcie uczniów z ludzi" wg słów Chrystusa. Poza tym Świadkowie mają w swojej nazwie imię Boga - Ojca. Nawet w twórczości polskich pisarzy (np u Słowackiego) to imię występuje w formie Jehowa.
Sekta? Pierwszych chrześcijan ten nazywano w ten sposób, a jak dalej to się potoczyło, wszyscy wiemy :)
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Kiedy czyta się publikacje Towarzystwa Strażnica, w ich nauce towarzyszy niemal od początku nienawiść do Kościoła katolickiego. Świadkowie Jehowy byli gotowi poprzeć każdego, kto w różny sposób występował i krytykował Kościół. Nieważne czy byli to faszyści, komuniści czy masoni.
dokładnie tak jest, było i będzie - takie oblicze Strażnicy znam od kilkunastu lat...i dobrze wiem o czym mówisz.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Z tego co wiem to ŚJ nie kłaniają się rytym wizerunkom i obrazom, dlatego też nie zrobią tego.
Nie drogi kolego.
Świadkowie Jehowy mają zakaz np. piewania hymnu narodowego gdyż uwazają, że jest to bałwochwalstwo. Zakaz obchodzenia urodziń - także.
Wiesz po co się to robi? Aby odizolować świadka jehowy od społeczeństwa, świąt państwowych, urodzin na których spotykają się różne dzieci, imienin, przynależności do harcerstwa itd itd...to jest oblicze sekty mój drogi. A Biblia jest tylko podkładką - idiotycznie interpretowaną w tym przypadku. Bo nie powiesz mi, że jeśli zaśpiewasz hymn narodowy to obrażasz Boga. Bałwochwalstwo w Biblii rozpartywane jest w takim przypadku, że ZAMIAST Boga wychwalasz inne sprawy...natomiast w tym przypdku obchodzenie urodzin nie może być bałwochwalstwem gdyż nie jest to świętowanie siebie ZAMIAST Boga.

Z tymże oni jedyni są na tyle odważni by pójść i głosić swoją wiarę. Za to trzeba ich cenić.
Człowiek, który chodzi po domu i wciska ludziom "cudowny" odkurzacz za 5 000zł z czego 2 000zł to dla niego prowizji to misjonarz robienia ludziom dobrze?
Nazwiesz go odważnym czy głupim?
Organizacja świadków jehowy chodząc po domach ma za zadanie jedno - INDOKTRYNACJE na wierzenia swojej religii. Inaczej mówiąc - casting na świadka jehowy.
Czy świadkowie Jehowy głoszą Biblię?...nie.
Głoszą nauki Strażnicy, rozdają ludziom Strażnice i "Przebudzcie się". I taka jest wykładnia i cel ich misji. Robienie ludziom wody z mózgu.

Dlaczego katolicy nie zapukają lub protestanci? Przecież oni też są chrześcijanami, a skoro tak to "idźcie i czyńcie uczniów z ludzi" wg słów Chrystusa.
Dlatego, ponieważ religia katolicka zakłada wolną wolę poznania wierzeń. Nie ma nakazu chodzenia do kościoła, uczeszcznania w nabożeństwach etc. A to dlatego, że człowiek musi sam chcieć wierzyć i być blisko Boga. Czy nie pukają? Ksiądz co roku to robi, odziedza wiernych, przypomina o zasadach wiary. Mało tego - misjonarze non stop starają się aby Biblia dotarła w różne zakątki świata. Nie można więc im nic zarzucić - sa największą religią świata i z czegoś to przecież wynikło.
Świadkowie Jehowy natomiast nie robią z ludzi uczniów Jezusa - robią uczniów Strażnicy a to wielka różnica.

Poza tym Świadkowie mają w swojej nazwie imię Boga - Ojca. Nawet w twórczości polskich pisarzy (np u Słowackiego) to imię występuje w formie Jehowa.
Sekta? Pierwszych chrześcijan ten nazywano w ten sposób, a jak dalej to się potoczyło, wszyscy wiemy :)
Nazywać własną religię imieniem Boga to czysta profanacja. Za niedługo imieniem Boga bedą nazywane paluszki, ciasteczka a może prezerwatywy?
Inna sprawa to fakt, że słowo Jehowa jest błędną formą JHWH, więc słowo to nie ma nic wspólnego z imieniem Boga. Teksty Słowackiego czy np. Sienkiewicza np. Quo Vadis owszem zawierają tą formę, ale były to czasy, kiedy myślano, że ta forma jest prawdziwa. Dziś wiemy z całą pewnością, że tak nie jest.
Pierwszych chrześcijan - owszem nazywano sektą. Jednak zerknij proszę co oznaczało słowo sekta z 3 wieku naszej ery? Pofatygowałeś się?
Nie...nie chciało Ci się.
Sekta w tamtych czasach to było powszechne okreslenie na organizację religijną, która była "Odłamem".
Prosto rzecz ujmując dawniej każdy odłam religijny czy nowy nurt nazywano "Sekta".
Więc nie myl kolego dzisiejsze znaczenie słowa sekta a tamtejszym bo to dwie różne sprawy.
 

Łukasz :)

Nowicjusz
Dołączył
3 Marzec 2010
Posty
78
Punkty reakcji
6
Wiek
40
Miasto
Sofa w moim pokoju ;)
DanielR9, trudno się z Tobą nie zgodzić. Widać, że masz jakąś wiedzę w tej dziedzinie i że wiesz, o czym piszesz.
Zgadzam się z Tobą w większości spraw, ale nie demonizowałbym tak bardzo organizacji Świadków Jehowy. Owszem, wykazuje ona wiele cech sekty sensu stricto, ale takie cechy wykazują wszystkie "zamknięte", czy może separatystyczne organizacje (nie tylko religijne).
Trzeba też mieć na uwadze fakt, że izolowanie się Świadków od społeczeństwa tworzy obraz odszczepieńców. Prawda jest jednak taka, że my, czyli tzw. ludzie "normalni" nigdy nie osiągniemy takiego stopnia integracji międzyludzkiej, jak to ma miejsce w organizacji Świadków Jehowy. Ci ludzie naprawdę żyją na wzór wielkiej rodziny i są w stosunku do siebie szczerzy i nastawieni przyjaźnie.
Pod tym względem kilkakrotnie przewyższają ogół członków Kościoła Katolickiego. Są uczciwi względem swojej wiary i szczerze oddani bogu. Nie ma w tym zakłamania.

Nie bronię tej organizacji. Uważam jednak, że atakowanie jej na zasadzie postrzegania, jako jednolitego monolitu jest niewłaściwe. Organizacja nie jest jakimś stworzeniem. Tworzy ją 7 mln. ludzi. Różnych ludzi. O różnych poglądach i o odmiennym stopniu religijności. Poziom wykształcenia i doświadczenia życiowego mają olbrzymi wpływ na postrzeganie wiary przez każdego człowieka.

Powinno się wytykać błędy w tego typu organizacjach, ale warto wskazać na zalety, jeśli takowe istnieją :) A wiem, że istnieją.
 

Jamsen

stojący na straży
Dołączył
30 Wrzesień 2005
Posty
4 662
Punkty reakcji
5
Dokładnie. Tak, jak mówisz.
Z tym, że żadnego ukrytego, prawdziwego ojca nie ma. I jest on równie fałszywy, jak ci ojcowie, którzy go rzekomo maskują.
A jeśli chodzi o Świadków Jehowy, to można ich bardzo łatwo spławić, a jednocześnie być miłym i uchodzić za osobę głęboko wierzącą.
Na przykład dzwoni Świadek do drzwi. Zapraszasz go, a on pyta, np: "Czy możemy porozmawiać o... dniach ostatnich" (albo o czymś innym, w co oni wierzą). Ty odpowiedz: "Bardzo chętnie, ale najpierw pomódlmy się do Pana Jezusa". Następnie padnij na kolana (najlepiej przed jakimś obrazkiem, krzyżem, itp.) i oczekuj, aż Świadek zrobi to samo. I poproś go, aby klęknął.
Zrób wrażenie osoby bardzo bogobojnej i obserwuj wyraz twarzy takiego Świadka. Gwarantuję niezapomniane wrażenia, ale trzeba uważać, żeby nie wybuchnąć śmiechem :p
To prawda, komiczna sytuacja.
Tylko kto ma wybuchnąć śmiechem?
Bo to ty robisz z siebie błazna, a nie Świadkowie Jehowy.
 

ekaw2

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2007
Posty
3 524
Punkty reakcji
23
Wiek
67
Miasto
Wrocław-Ślęża
Mekabra czasem zastanow sie jakie argumtny dajesz.
Cos ta osoba majaca obajwienia malo zaufania mial do Jezusa skoro na jego slowa przjmuj ich a ja powem Ci potem dlaczego. Ona czula strach i ciagle indagowala.Az do momentu do ktorego uslyszala to co chciala. To raz- dwa uzywajac jakis argumentow przeciw komus poznaj czy Twoj kosciol nie ma tych samych wad. Toz jedn az podstawowych nauk KRK bylo i jest tylko teraz troche zlagodzone w slowach choc nie w sensie zbawienie jedynie przey Watykan. Jedynie w RK jest pelnia prawdy i przez niego mozna doznac zbawienia.
Bylo to juz tu szeroko omawiane.
Po za tym tego typu objawienia daruj sobie ale ....sprawdz ich wiarygodnosc z Bibia Badajac ja czy duch objawienia nie zwodzi
Mowiesz o milosci a siejiesz nienawisc.Zadnego argumentu ze ich nauki sa sprzeczne z Bibia jeszcze nie podales.
Oprzyjn sie na konkretach jak chcesz o czyms dyskutowac.
 
M

merkaba12

Guest
nie wiem o ci ci chodzi ale odrzucili matkę Jezusa i Piotra nawet jehowa to nie jest imię boga
 

ekaw2

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2007
Posty
3 524
Punkty reakcji
23
Wiek
67
Miasto
Wrocław-Ślęża
Zartujesz Mekabra.Oni nie uwazaja ze Jezus w ludzkim wcieleniu mial matke i ze byla nia Maria bogobojna Zydowka??? A kogo uwazaja za matke Jezusa?
Piotra tez nie uznaja za Apostola? O kurcze to za kogo go uwazaja? Jak odrzucili? zaprzeczaja ze ktos taki zyl?
No i imie Boga? hmmm to w takim razie powiedz mi Mekabra jakie jest wlasciwe imie i Jezusa i Mari gdyz w wielu jezykas swiata brzmi roznie. Kto wiec uzywa wlasciwego?jaki narod?
podawaj argumentacje powazna mekabra i poznajsie dobrze z tematem.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Zartujesz Mekabra.Oni nie uwazaja ze Jezus w ludzkim wcieleniu mial matke i ze byla nia Maria bogobojna Zydowka??? A kogo uwazaja za matke Jezusa?
Piotra tez nie uznaja za Apostola? O kurcze to za kogo go uwazaja? Jak odrzucili? zaprzeczaja ze ktos taki zyl?
No i imie Boga? hmmm to w takim razie powiedz mi Mekabra jakie jest wlasciwe imie i Jezusa i Mari gdyz w wielu jezykas swiata brzmi roznie. Kto wiec uzywa wlasciwego?jaki narod?
podawaj argumentacje powazna mekabra i poznajsie dobrze z tematem.
Czy uważają, że Jezus jest kimś więcej niż człowiekiem. A no tak zapominałem księciem Michałem z księgi Daniela, ale jednak tylko człowiekiem. wg nich.
Nie chodzi o to, jakie imie Boga sobie wybrali, chodzi o to, jak podchodzą do sprawy. Kazdy kto nie czci Jehowy czci wg nich innego Boga. Nawet z muzułmaninem mogę się dogadać, że co mimo wielu różnic, Allah czy Jahwe, to tylko imiona Jedynego Boga, natomiast stosunek Świadków do imienia jest dosyć bałwochwalczy.
Co do Piotra zaś to chodziło o to, że nie uznają jego Kościoła zapewne.
 
M

merkaba12

Guest
krzyż z korona
Dla niewtajemniczonych wygląda to na krzyż oraz korona Króla Królestwa Bożego. Tymczasem w tym przypadku krzyż służy jako tzw. fallic symbol, symbol penisa w pochwie. Znany w świecie masońskim symbol degradujący Ja-szua.

http://www.zbawienie.com/symbolizm.htm

Według TS Bóg ma na imię Jehowa.

Po angielsku pisze się Jehovah, a czyta się Dżehowa.

Co jest niezwykłe to prosty fakt, że w hebrajskim nie ma słowa "Dże". Nie ma to niczego współnego z Yah, (czytaj: Ja) jak np: JeremaYAH, IzaYAH czy znana nam wszystkim forma AlleluJAH oraz imię naszego Zbawiciela, Yah-Shuah (Yah jest zbawieniem)

Natomiast znaczenie słowa hovah jest szczególnie niepokojące.

Otóż według Strong Concordance hebrajskie słowo 'hovah" oznacza - ruin, mischief.

Ruin - zburzyć, zniszczyć, zrujnować; doprowadzić do ruiny
Mischief - szkoda, intryga, figlarność, psota, mąciwoda, podżegacz, krzywda

Forma - Jehowa oznacza w sumie niszczycielskiego mąciwodę, podżegacza i krzywdziciela!

Co najciekawsze, TS uważa, że imię Yahweh jest najbardziej prawidłową formą imienia Boga (Pomoc w Zrozumieniu Biblii) ale ze względu na to, że świat błędnie nazywa Boga - Jehowa, TS postanowiło także Go w ten sposób nazywać.

W sumie powielając nauki Strażnicy ŚJ mimowolnie zwiastują Królestwo Jehowy czyli... królestwo złośnika, niszczyciela!

Co jeszcze ciekawsze, ŚJ oczekują Nowego Porządku Świata pod władzą owego niszczyciela, czyli...
New World Order - NWO!

(NWO po polsku - Nowy Porządek Świata.)

Organizacja ta kategorycznie zabrania modlenia się do Zbawiciela, czyli Ja-szua a modlitwy mogą tylko być kierowane do złośnika, niszczyciela czyli... Jehowy. Za publiczną modlitwę do naszego Zbawiciela ŚJ zostanie natychmiast wykluczony z tej organizacji!

Według ŚJ Jehowa jest Zbawicielem a oni są jego świadkami!

Na okładkach ich Strażnic jest napis. Strażnica zwiastująca Królestwo Jehowy.

Towarzystwo Strażnica założył Russell - Mason.


Innym ciekawym zjawiskiem jest obranie sobie wieży strażniczej jako symbolu. Pozornie nie ma to najmniejszego znaczenia, ale warto wspomnieć, że cztery Strażnice to element enochiańskiej magii. Istnieje tzw. enochiańska magia, która czerpie energię z 4 elementów lub raczej aniołów. Kiedyś używano to w enochiańskiej tradycji, teraz jest to rozpowszechnione szeroko na Zachodzie. owi 'aniołowie' są połączeni w elementy oraz kierunki posiadając pewne atrybuty. Inną czysto masońską nauką jest nauka o Lucyferze oraz jego bracie, archaniele Michale. Masoni wierzą, że Archanioł Michał był bratem Lucyfera i podczas pobytu na ziemi jako Ja-szua miał za zadanie zwyciężyć Lucyfera. Został jednak według nich pokonany.

Taki jest powód wiary Masonów a w szczególności Illuminatów w Lucyfera. Uważają oni, że Lucyfer jest zwycięzcą w walce a Archaniołem Michałem i ze jest on w stanie zapewnić im życie wieczne. Jak dotychczas nie ma najmniejszych podstaw aby Lucyferowi wierzyć, skoro nawet Bogu nie dotrzymał on słowa w posłuszeństwie.

Niemniej nauka o Archaniele Michale, rzekomo będącym Jezusem jest czysto masońską herezją, nie posiadającą żadnego gruntu biblijnego. Niewątpliwie Archanioł Michał jest potężnym i posłusznym Bogu Archaniołem ale nie ma w Biblii ani jednego wersetu, który mówiłby nam, że Michał i Chrystus to ta sama osoba.

Zwłaszcza, że Biblia wyraźnie określa Ja-szua jako swego Syna i nigdzie nie mamy w Słowie Bożym dla Niego tytułu Archanioła. Natomiast Słowo Boże wyraźnie mówi nam, że dla nas Ja-szua jest ucieleśnieniem Boga Ojca i powinniśmy traktować Jego tak samo jak Boga. "Kto widział mnie, widział mojego Ojca". "Pan mój i Bóg mój" zadeklarował Tomasz widząc zmartwychwstałego Chrystusa.

Inny, niezwykle ważny werset mówi nam:

Dzieje 4:7 Postawili ich w środku i pytali: «Czyją mocą albo w czyim imieniu uczyniliście to?» 8 Wtedy Piotr napełniony Duchem Świętym powiedział do nich: «Przełożeni ludu i starsi! 9 Jeżeli przesłuchujecie nas dzisiaj w sprawie dobrodziejstwa, dzięki któremu chory człowiek uzyskał zdrowie, 10 to niech będzie wiadomo wam wszystkim i całemu ludowi Izraela, że w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka - którego ukrzyżowaliście, a którego Bóg wskrzesił z martwych - że przez Niego ten człowiek stanął przed wami zdrowy. 11 On jest kamieniem, odrzuconym przez was budujących, tym, który stał się głowicą węgła. 12 I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni.

Z kontekstu tych wersetów wyraźnie wynika, że zbawienie jest jedynie w Imieniu Ja-szua. Imię to oznacza - Yahweh jest zbawieniem.

Zresztą Mateusz to w pełni potwierdza, jak i wiele innych wersetów.

Mateusza 1:21 Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów».

Widać więc w wyraźny sposób, że Król Królestwa Bożego jest traktowany przez Towarzystwo Strażnica w poniżający sposób, zwłaszcza nazywając Królestwo Boże w sposób, w jaki nazywa to spisek lucyferiański - Nowy Porządek Świata. W innych miejscach Królestwo Boże jest nazywane Królestwem Jehowy.

Co gorsze, Towarzystwo Strażnica zabrania pod karą usunięcia z organizacji każdego, kto ośmieli się modlić do Jezusa lub nawet nie zgadzać się z oficjalną doktryną Towarzystwa.

Dotarliśmy w ten sposób do sedna sprawy.

Towarzystwo Strażnica posiada jedną doktrynę, która nie ma żadnego oparcia w Słowie Bożym.

Istnieje tzw. klucz Dawida - określona procedura pedofilska penetracji analnej, która otwiera drogę dla małych dzieci ku opętaniu demonami. Podczas takiego stosunku następuje PODOBNO otwarcie tzw., trzeciego oka, oka duchowego i dziecko takie od tej chwili jest podatne na opętanie i totalna kontrolę przez demony.

Piszę 'podobno' gdyż dowodów na to konkretnych nie ma. Natomiast jest kilka poszlak wskazujących na takie prawdopodobieństwo.

Pedofilia jest niezwykle rozpowszechniona. Dąży się systematycznie to zmniejszenia kar za takie wyczyny. Obniża się coraz bardziej legalny wiek seksu. Rozpowszechnia się i popularyzuje zawzięcie homoseksualizm który jest preludium do pedofilii.

Istnieje wiele witryn i wiele ofiar takich procederów. Istnieją osoby jak Brice Taylor, Cathryn O'Brian oraz Svali - trzy kobiety, które były ofiarami takich wyczynów oraz nieludzkich tortur, które były zapoczątkowane przez znanego hitlerowskiego dr. Mengele. Tortur rytualnych, których celem jest umożliwianie opętania demonicznego poprzez kilka demonów. Osoby takie są przygotowywane do tych rzeczy już w wieku lat trzech!

Svali wyjawia, że w USA jest 1 procent ludzi w ten sposób 'przygotowanych' na wypadek Nowego Świata Porządku. To wynosi ponad 3 miliony. Systemy te noszą nazwę - M-Kultra lub Monarch. (Linki po angielsku! Temat wymaga olbrzymiego artykułu, jest bowiem dobrze udokumentowany, aczkolwiek zupełnie w Polsce nie znany.)

Oczywiście Strażnice o owych szatańskich rytuałach, znanych na Zachodzie a więc Ciału Kierowniczemu także, jakoś nie wspominają. Zwłaszcza, że cele tych rytuałów są wysoce interesujące. Osoby zainfestowane w ten sposób demonami są w stanie przeciwstawiać się egzorcyzmom i piastować wysokie pozycje w wielu chrześcijańskich kościołach bez obawy ujawnienia czy usunięcia.

Zdaję sobie sprawę z tego, jak to wszystko brzmi. Niemniej dowodów na wiele rzeczy jest masa, i z tego właśnie powodu TS jest tak obsesyjne w aplikowaniu Świadkom zakazu czytania tzw. materiałów odstępczych, jak niniejszy. Ponieważ Prawda, jaką głosi TS mogłaby się okazać poważnie przybrudzoną a 'duch' prowadzący te organizację mógłby nieoczekiwanie ukazać rzeczywiste oblicze!
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Markaba - chaotycznie to trochę piszesz, zajmij się baardziej jednym zagadnieniem poddaj go dyskusji.
Jesli chodzi o nauke o Michale - jakoby był Jezusem to masz rację - jest to bzdurna nauka, ale po to aby na siłę udowodnić, że "czasy" o których mowa w Objawieniu są analogiczne do słów Jezusa o powtórnym przyjściu na Ziemię. Inaczej rzecz biorąc aby wyliczanka roku 1914 miała sens. Wyliczanka, która niestety prowadzi do zguby...bo jak wiemy rok 1914 to największa ściema.
Słowo Jehowa jest absolutną nieprawdą - taka forma nigdzie nie występuje, i nie wolno jej używać.
Bóg w Biblii przedstawił się:


A Mojżesz rzekł do Boga:
- Jeśli zatem udam się do synów Izraela i powiem im: "Bóg waszych ojców przysłał mnie do was", a oni mnie zapytają: "jakie jest Jego imię?" - co mam im odpowiedzieć?"
Bóg odrzekł Mojżeszowi:
- "JESTEM, KTÓRY JESTEM!" czyli po hebrajsku:"EHJE ASZER EHJE".
I Bóg dodał:
Tak odpowiesz synom Izraela: "JESTEM" przysłał mnie do was" (Jestem po hebrajsku znaczy: "EHJE").
I dalej mówił Bóg do Mojżesza:
- Tak powiesz do synów Izraela:TEN, KTÓRY JEST,Bóg naszych ojców, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka, Bóg Jakuba posłał mnie do was. Takie ma być moje Imię na zawsze, takie upamiętnienie mojej [Osoby] z pokolenia w pokolenie".

I teraz mamy jasne. Bóg na końcu dopiero wspomina tekst: "Ten, który jest" co oznacza z hebrajskiego "JHWH".
Teraz cały problem polega na tym, że Bóg mówi o swoim imieniu w kontekście Boga, który jest...czyli Boga RZECZYWISTEGO.
Z kontekstu wyraznie wynika, że Bóg nazywa siebie "Jestem", "Ten, który jest", oraz "Jestem, który jestem". Czyli w trzech określeniach mówi o sobie jako Bogu, który istnieje, Bogu rzeczywistym, gdyż inni Bogowie nie istnieją.
Nazywajcie mnie "Ten, który jest" - czyli Bóg istniejący. I taka jest wykładnia imienia Boga.
Zatem jeśli modlisz się do Boga "który jest" to modlisz się do właściwego, tego, który istnieje.
Bóg mówi: "Jest jeden Bóg"

Świadkowie Jehowy wmawiają innym wyznaniom, że jeśli nie używają imienia Boga a modlą się przy użyciu Biblii to znaczy, że ich modlitwy są nieskuteczne. Nic bardziej mylnego. Czytając Biblię i myśląc o Bogu - myślisz o "tym, który jest". Czyli o jedynym i prawdziwym Bogu bo wiesz, że inny nie istnieje.
Bóg równocześnie mówi: "Nie wymawiaj imienia mego nadaremnie" - czego świadkowie nie stosują.
Forma Jehowa jest absolutnie błędną hipotezą, która zmierza w zupełnie innym kierunku niż głosi to Biblia.
Jezus mówiąc apostołom jak mają się modlić zaczyna od słów: "Ojcze nasz, któryś jest w Niebie"...tak mamy nazywać swego Boga i tak się do niego modlić.
Świadkom Jehowy to nie pasuje, gdyż uważają, że tylko wybrani czyli 144 000 ludzi to synowie Boży - reszta to inna klasa ludzi.
Problem w tym drogi Jemsenie, że Bóg nie dzieli ludzi na klasy. Jezus mówiąc o dwóch klasach miał na myśli tych wierzących i tych niewierzących, ale podkreślił, że kiedyś będzie jedno stado owiec i jak podkreslał Paweł "Wszyscy jesteśmy dziećmi bożymi".

Na razie tyle w temacie.
 
M

merkaba12

Guest
słowa Jezusa do Faustyny
Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście moje.
 

gurtos91

Pospolity Troll
Dołączył
24 Czerwiec 2008
Posty
1 282
Punkty reakcji
9
Wiek
32
Miasto
kuj-pom
słowa Jezusa do Faustyny
Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście moje.
1. Jak to się ma do ŚJ?
2. Bóg faworyzuje nasz naród? Mamy z tego jakieś korzyści? -10% od długości czasu spędzonego w czyśćcu czy coś?
 

Algernon

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2010
Posty
116
Punkty reakcji
10
Wiek
39
Miasto
Zawsze w sobie
słowa Jezusa do Faustyny
Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje na ostateczne przyjście moje.

Nie użyję słów, które cisną mi się na usta, ale uwierz, że ciśnie mi się na usta gorzki sarkazm hyhy :D Rzadko słyszy się takie debilizmy i fantasmagorie, jakie serwujesz w postach na tym temacie. Postmodernistyczno-schizofreniczny zlepek bzdur, które zapewne nazywasz wiedzą. No cóż, znana maksyma mówi, że "wiedzieć a rozumieć, to dwie różne sprawy" - może to wiesz, ale nigdy tego nie zrozumiesz ;)

Wielu ludzi uwzięło się na Świadków Jehowy wymyślając stek bzdurnych legend na ich temat, które w ekspresowym tempie za pomocą przycisków ctrl=C i ctrl+V namnażają się w sieci, wzbogacane na zasadzie głuchego telefonu kolejnymi wymysłami przez użytkowników - każdy do legendy dodaje coś od siebie. W ten sposób powstaje "wiedza" o ŚJ - czyli zlepek plotek, wymysłów, inwektyw, nienawiści - wszystko okraszone i zatwierdzone "nieomylnymi" pseudo autorytetami z KK rodem, których słowa nie poddawane są w zwątpienie.

Tymczasem ŚJ żyją sobie spokojnie, nikomu krzywdy nie robią, podczas gdy wielu ludzi kieruje w ich stronę wiele nienawiści. Niesłusznie, bo są Bogu ducha winni. Cóż... Jezusa też nienawidzili, choć był bez winy. Analogia jest uderzająca i daje do myślenia.
 

Algernon

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2010
Posty
116
Punkty reakcji
10
Wiek
39
Miasto
Zawsze w sobie
Większość, co czytam na tym forum to brednie i informacje wyssane z palca. Macie jakieś pytania, to zadawajcie je samym zainteresowanym, a nie ich wrogom. Świadkowie Jehowy nie są sektą, są związkiem religijnym. Wiemy, ludzie ich nienawidzą, dlaczego? Sam Jezus Chrystus mówił, że jego uczniowie "ze względu na jego imię będą przedmiotem nienawiści wszystkich ludzi". Znam ich, to porządni ludzie, ale jak my wszyscy - niedoskonali i grzeszni.

Cytuję jednego z moich przedmówców to w ramach uzupełnienia ;)
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Nie użyję słów, które cisną mi się na usta, ale uwierz, że ciśnie mi się na usta gorzki sarkazm hyhy :D Rzadko słyszy się takie debilizmy i fantasmagorie, jakie serwujesz w postach na tym temacie. Postmodernistyczno-schizofreniczny zlepek bzdur, które zapewne nazywasz wiedzą. No cóż, znana maksyma mówi, że "wiedzieć a rozumieć, to dwie różne sprawy" - może to wiesz, ale nigdy tego nie zrozumiesz ;)

Wielu ludzi uwzięło się na Świadków Jehowy wymyślając stek bzdurnych legend na ich temat, które w ekspresowym tempie za pomocą przycisków ctrl=C i ctrl+V namnażają się w sieci, wzbogacane na zasadzie głuchego kolejnymi wymysłami przez użytkowników - każdy do legendy dodaje coś od siebie. W ten sposób powstaje "wiedza" o ŚJ - czyli zlepek plotek, wymysłów, inwektyw, nienawiści - wszystko okraszone i zatwierdzone "nieomylnymi" pseudo autorytetami z KK rodem, których słowa nie poddawane są w zwątpienie.

Tymczasem ŚJ żyją sobie spokojnie, nikomu nie robią, podczas gdy wielu ludzi kieruje w ich stronę wiele nienawiści. Niesłusznie, bo są Bogu ducha winni. Cóż... Jezusa też nienawidzili, choć był bez winy. Analogia jest uderzająca i daje do myślenia.
do myślenia Ci powinno to dać przede wszystkim, że połowa ludzi, którzy się tu wypowiadają to świadkowie jehowy, którzy odeszli od organizacji po kilkunastu latach. Mówienie, że robią ctrl +C jest głęboką ignorancją....
Zauważ, że nie odnosisz się do żadnego konkretnego przypadku rzekomych pomówień na temat świadków jehowy.
Proszę bardzo...jeśli jesteś taki mądry to podejmij ze mną wyzwanie.
Zarzuć mi kłamstwo, pomówienia, wymyślanie bzdur a odpowiem Ci dowodem i konkretami.
Ale Ty tego nie zrobisz - tylko potrafisz pisać ogólne "ciepłe historyjki" jacy to fajni ludzie.
Fajny też był Saddam Hussein dla tych, którzy go znali...nie znaczy to, że był człowiekiem czyniącym dobro.
Sam kipisz nienawiścią wobec wszystkich, którzy mają inne poglądy niż Twoje. I nikt tu się na nikim nie uwziął...tylko Ty sobie tak tłumaczysz to, że brakuje Ci rzeczowych argumentów na dyskusję.
Tyle.
 

Algernon

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2010
Posty
116
Punkty reakcji
10
Wiek
39
Miasto
Zawsze w sobie
do myślenia Ci powinno to dać przede wszystkim, że połowa ludzi, którzy się tu wypowiadają to świadkowie jehowy, którzy odeszli od organizacji po kilkunastu latach. Mówienie, że robią ctrl +C jest głęboką ignorancją....
Zauważ, że nie odnosisz się do żadnego konkretnego przypadku rzekomych pomówień na temat świadków jehowy.
Proszę bardzo...jeśli jesteś taki mądry to podejmij ze mną wyzwanie.
Zarzuć mi kłamstwo, pomówienia, wymyślanie bzdur a odpowiem Ci dowodem i konkretami.
Ale Ty tego nie zrobisz - tylko potrafisz pisać ogólne "ciepłe historyjki" jacy to fajni ludzie.
Fajny też był Saddam Hussein dla tych, którzy go znali...nie znaczy to, że był człowiekiem czyniącym dobro.
Sam kipisz nienawiścią wobec wszystkich, którzy mają inne poglądy niż Twoje. I nikt tu się na nikim nie uwziął...tylko Ty sobie tak tłumaczysz to, że brakuje Ci rzeczowych argumentów na dyskusję.
Tyle.

To, że wypowiadają się tutaj byli świadkowie oznacza tyle, że za znawców uchodzą ludzie, którzy nie mogą być obiektywni - i nie są. Jeżeli zostali wyrzuceni z tej ekskluzywnej grupy, to szukają samousprawiedliwienia poprzez atak na oskarżyciela - Świadków Jehowy. Za wszelką cenę będą atakować stosując argumenty, które bardzo często graniczą z absurdem. Wypowiedzi Twoje oraz niektórych fanatyków są jedną wielką hiperbolą nienawiści.

Znam wyznanie ŚJ bardzo dobrze, dlatego ogania mnie zażenowanie, kiedy czytam te pełne nienawiści posty.

Naród izraelski również był nienawidzony wśród narodów, bo twierdził, że jest ludem wybranym. Co mieli poradzić na to, że Bóg ich wybrał jako naród, w którym miał się narodzić Mesjasz? Również byli traktowany z pogardą, a nawet zrobiono z nich niewolników, którzy byli warci mniej od zwierząt hodowlanych. Tymczasem oni cieszyli się uznaniem Boga (ci, którzy się od niego nie odwrócili). Nie twierdzę, że SJ są świętym narodem, który cieszy się wyłącznym uznaniem Boga, ale widzę analogię między nimi a narodem izraelskim.
 
Do góry