faktycznie czytałam o tym, i dobrze że cos takiego jest, bo często to nie jakaś choroba a tak naprawdę to wieczne pedzenie ,aby szybciej ,aby dalej i stres,, jeśli jest coś co pomaga to ja jestem za <<<<
Pogarszająca się pamięć u ludzi starszych
- Thread starter mariano-ilatiano
- Rozpoczęty
faktycznie czytałam o tym, i dobrze że cos takiego jest, bo często to nie jakaś choroba a tak naprawdę to wieczne pedzenie ,aby szybciej ,aby dalej i stres,, jeśli jest coś co pomaga to ja jestem za <<<<Zgodzę się z przedmówcą. Znalazłem coś takiego
http://memo.pl/jak_dbac/wykryc
oraz
http://memo.pl/gry
Myślę że te to współgraz tym co napisał kolega wcześniej
oo fajnie , przy okazji ja coś swojej mami postaram się doradzic, albo jeszcze i do lekarza poślę bo coraz cześciej słyszę : nie wiesz gdzie moje ,,,, albo gdzie ja położylam,,,,,,, choć i mnie samej to by sie też przydało ,,,hiii hii bo najcześciej to ja okularów szukam ,,,taaa a mam na nosie :lol:
Znam dość ciekawy sposób na takie "gubienie" kluczy Trzeba się nauczyć, że jeżeli gdzieś się kładzie klucze, dokumenty, okulary...cokolwiek, to zapamiętać nie konkretne miejsce, ale coś charakterystycznego obok przedmiotu. Lustro, zielona doniczka, ramka ze zdjęciem. Podobno wtedy łatwiej skojarzyć miejsce, niż zapamiętać np: stolik w kuchni. A po jakimś czasie wchodzi w odruch Warto ćwiczyć i wynajdować sobie takie sposoby, żeby ułatwić sobie życie. A można też podrzucać je innym
Trzeba się nauczyć, że jeżeli gdzieś się kładzie klucze, dokumenty, okulary...cokolwiek, to zapamiętać nie konkretne miejsce, ale coś charakterystycznego obok przedmiotu. Lustro, zielona doniczka, ramka ze zdjęciem. Podobno wtedy łatwiej skojarzyć miejsce, niż zapamiętać np: stolik w kuchni. A po jakimś czasie wchodzi w odruch Warto ćwiczyć i wynajdować sobie takie sposoby, żeby ułatwić sobie życie. A można też podrzucać je innym mariano-ilatiano
Nowicjusz
- Dołączył
- 5 Czerwiec 2009
- Posty
- 63
- Punkty reakcji
- 0
Ja sobie ćwiczę z tej strony memo.pl oraz zapisuję w kalendarzu - notesie; zauważyłem że mi się polepsza. MA to na to też wpływ więcej snuRaczej sposób na zapamiętywanie
Ja staram się nic nie notować, tylko wszystko zapamiętywać. Mniejsza gwarancja, że nie zapomnę, ale za to może poprawi mi się pamięć, w tym pamięć do dat Niestety to zawsze była moja pięta achillesowa. Chociaż dużo pracy przede mną
Niestety to zawsze była moja pięta achillesowa. Chociaż dużo pracy przede mną No właśnie i coś w tym jest Ja czasami do egzaminów się uczę notując w zeszycie. Ale zazwyczaj po 3-4 dniach większość z tego zapominam. Zupełnie inaczej jest, ja uczę się czytając i powtarzając. Tylko młodszym osobom łatwiej. Starszy ludzie zazwyczaj już nie mają potrzeby i chęci nauki. A to ma oczywiście wpływ na pamięć
Ja czasami do egzaminów się uczę notując w zeszycie. Ale zazwyczaj po 3-4 dniach większość z tego zapominam. Zupełnie inaczej jest, ja uczę się czytając i powtarzając. Tylko młodszym osobom łatwiej. Starszy ludzie zazwyczaj już nie mają potrzeby i chęci nauki. A to ma oczywiście wpływ na pamięć
Asia12
Nowicjusz
Hm, ja od 14.07 mam "teoretyczny urlop" no i nareszcie wysypiam się , sama zaczęłam łykać lecytynę i magnez. Ze zmeczenia zaczęła szwankować mi pamięć ale u mnie to tylko zmęczenie (na szczęście) Teraz przynajmniej wysypiam się, wychodzę częściej na powietrze więc wszystko wróciło do normy, ale swoją drogą ćwiczę pamięć , ja notuję hm, trochę na wszelki wypadek , ale w moim przypadku wszystko co zapiszę pamiętam na mur beton i co zabawne bez zaglądania póżniej w notatki .Hm ale to pewnie wynika z tego,że jestem wzrokowcem .
mariano-ilatiano
Nowicjusz
- Dołączył
- 5 Czerwiec 2009
- Posty
- 63
- Punkty reakcji
- 0
Mi to notowanie pomaga ale to już indywidualna sprawa. Ja miałem nie regularny sen i też się dopiero co reaktywuję powoli ale już to nic nie pomoże to się wybiorę
na badania...
na badania...
mariano-ilatiano
Nowicjusz
- Dołączył
- 5 Czerwiec 2009
- Posty
- 63
- Punkty reakcji
- 0
No ja też plus te gry z www.memo.pl oraz jakieś książki i grube czasopisma.polecamMi notowanie też pomaga, ale z doświadczenia wiem, że takie uczenie się jest dość nietrwałe. Ja zacząłem brać magnez i żelazo
mariano-ilatiano
Nowicjusz
- Dołączył
- 5 Czerwiec 2009
- Posty
- 63
- Punkty reakcji
- 0
Ja siedząc dziś w necie stwierdziłem że chyba nauczę ich pisać na forach. Komórki już się uczą. Nawet p. Tyszkiewicz wspominał w jednym z wywiadów, że uczy się obsługi różnych urządzeń i jej to frajdę sprawia więc to też jest metoda na pamięć.A tak przeglądam sobie, to w internecie jest masa stron z gierkami typu memory itp. Pozytywnie
Asia12
Nowicjusz
Ha ha dla wielu to jak druga młodość, wiek naprawdę nie ma znaczenia tylko trzeba poświęcić temu troszkę czasu no i mieć przede wszystkim ha ha anielską cierpliwość - bo im starszy człowiek tym szybciej irytuje się gdy coś nie wychodzi. Ha ha ja swoim "rodzonym" Rodzicom dawno temu pokazałam że ha ha komórki, komputer itd nie gryzie i warto uczyć się i nie zamykać się na nowości bo to otwiera nowe możliwości bo np. można znależć kogoś do gry w szachy, w karty itd. Maja fajową zabawę !
Asia12
Nowicjusz
Moi jak zorientowali się że można grać w szachy (Ojciec) a Matula odkryła gg no to ha ha jak dzieci teraz mają grafik kto kiedy siada do kom. Oboje teraz są na emeryturze, ale nie raz to ha ha, ubaw był po pachy jak wykłócali się ,że któreś za długo siedziało w swojej kolejce Ha ha to naprawdę druga młodość dla nich . Ale na szczęście nie zapomnieli o innych formach odpoczynku. Pod tym względem mogę spać spokojnie !Poza tym mam hm, dużą rodzine więc zawsze któreś z nas (rodzeństwo mieszka w tym samym mieście co Rodzice) trzyma ręke na pulsie