Po Śmierci...

Status
Zamknięty.

Ewa333

Nowicjusz
Dołączył
19 Wrzesień 2005
Posty
177
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
Sosnowiec
Ja już podobną dyskusję przerabiałam na innym forum i powiem wam że mam mieszane uczucia....
Po pierwsze, obiło mi się o uszy że jeśli chcemy oddać nasze organy to transplantacji należy nosić przy sobie ( najlepiej w portfelu ) oświadczenie na zgodę pobrania organów...
Po drugie, w czasach przekrętów, machlojek, jaką mamy pewność że uratują nasze życie kiedy znajdą przy nas oświadczenie a ktoś bliski z rodziny lekarza, dyrektora szpitala,czy nawet sam lekarz itp czeka na transplantacje jakiegoś narządu....
To takie moje małe refleksje... i dlatego sama nie wiem czy wyraziłabym zgodę na oddanie swoich narządów...
Zresztą każdy wie tyle o sobie na ile go sprawdzono...
 

TyDraniu

Nowicjusz
Dołączył
11 Styczeń 2006
Posty
223
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Zabrze
Jakbym miał umrzeć to tak...organy oddałbym a reszte kazał spalić. Nie będą mnie robale przynajmniej wyżerać :p
 

Marko.cb

Nowicjusz
Dołączył
13 Styczeń 2006
Posty
93
Punkty reakcji
0
Ja ta nic nie wypełniałem, wszyscy wiedzą, ze to co będzie się nadawało (czyt. zdrowe) każdy może dostać, mi i tak się już wtedy na nic nie przydadzą.

PS.
Ile obecnie można dostać np. za nerkę?? ;)
 

TyDraniu

Nowicjusz
Dołączył
11 Styczeń 2006
Posty
223
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Zabrze
Ja ta nic nie wypełniałem, wszyscy wiedzą, ze to co będzie się nadawało (czyt. zdrowe) każdy może dostać, mi i tak się już wtedy na nic nie przydadzą.

PS.
Ile obecnie można dostać np. za nerkę?? ;)



A co, rozkręcasz biznes :lol: ? Nie wiem, ale dużo na pewno...
 

przemek168

Nowicjusz
Dołączył
21 Czerwiec 2005
Posty
28
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Silesia
Zdecydowanie oddam....po śmierci mi nie będą potrzebne...a jak komuś mogą pomóc to tym bardziej....
 

sarnaziom

Nowicjusz
Dołączył
18 Październik 2005
Posty
107
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Kłodzko
Nerka np na czarnym rynku kosztuje około 3500 euro!!! Ale handlarze wycinaja je biednym ludziom za 100 dolarów.....
 

jimmy

:) 8575292 :)
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
1 395
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
Śląsk
Jeśli by moje organy się komuś przydały to proszę bardzo a reszta do pieca!!!
 

donia_126

Nowicjusz
Dołączył
4 Marzec 2006
Posty
52
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Wrocław
Jesli by to komus mialo uratowac zycie to gadzam sie oddac. A oddalibyscie swoje cialo po smierci do celow naukowych np: podczas zajesc w prosektorium na Akademii Medycznej??
:)
 

dorotas

Nowicjusz
Dołączył
17 Grudzień 2005
Posty
57
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Świdnik
Tak jak większość, tak! Mi i tak nie przydadzą się po śmierci. A jeśli chodzi o cele naukowe to nie wiem... może tak, może nie... jakoś nigdy nie myślałam o tym.
 

szefu

Nowicjusz
Dołączył
5 Luty 2006
Posty
57
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
Krakoff
i nad czym tu sie zastanawiać... mnie już po śmierci nie będą potrzebne, a jeśli komuś będą potrzebne to przynajmniej na coś się przydam! ;)
 

a.n.i.a.

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2006
Posty
1 064
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Podzielam zdanie większości, jak umre to raczej mi sie nie przydadzą, a jak mają komuś uratować życie to czemu nie........a potem reszte proszę spalić.
 

Kaczusiaaa

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2005
Posty
437
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
.....
hmm ja raczej tez oddam chociaz nie wiem moze za 30 lat moje postanowienia się zmienią... ale jeśli bede mogła komuś w ten sposób pomóc to dlaczego nie :D
 

stella21

Nowicjusz
Dołączył
30 Styczeń 2006
Posty
201
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Po drugie, w czasach przekrętów, machlojek, jaką mamy pewność że uratują nasze życie kiedy znajdą przy nas oświadczenie a ktoś bliski z rodziny lekarza, dyrektora szpitala,czy nawet sam lekarz itp czeka na transplantacje jakiegoś narządu....

Zresztą każdy wie tyle o sobie na ile go sprawdzono...
kiedyś byłam na TAK, boi po co mi te narządy po śmierci. po rozmowie ze znajomymi mam pewne wątpliwości co do tego by podpisywać takie oświadczenie. powodem zmiany decyzji jest argument, który podała Flexy. Czy będą nas ratować, jeżeli nasz stan będzie ciężki a szanse na przeżycie niewielkie? Znajdą taką deklaracje, wytną to co potrzebują i powiedzą by by. Będzie to tanie, szybkie i uratuje jeszcze komuś życie.
 

Rapid

Nowicjusz
Dołączył
27 Grudzień 2005
Posty
1 190
Punkty reakcji
21
kiedyś byłam na TAK, boi po co mi te narządy po śmierci. po rozmowie ze znajomymi mam pewne wątpliwości co do tego by podpisywać takie oświadczenie. powodem zmiany decyzji jest argument, który podała Flexy. Czy będą nas ratować, jeżeli nasz stan będzie ciężki a szanse na przeżycie niewielkie? Znajdą taką deklaracje, wytną to co potrzebują i powiedzą by by. Będzie to tanie, szybkie i uratuje jeszcze komuś życie.
Zakładasz złą wolę lekarzy? Przecież najpierw mają ratować to co jeszcze żyje, zgodnie z przysięgą. Potem można dopiero myśleć czy i komu coś się przyda i uratuje życie. Lekarze nie są mordercami.
 

stella21

Nowicjusz
Dołączył
30 Styczeń 2006
Posty
201
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Zakładasz złą wolę lekarzy? Przecież najpierw mają ratować to co jeszcze żyje, zgodnie z przysięgą. Potem można dopiero myśleć czy i komu coś się przyda i uratuje życie. Lekarze nie są mordercami.
Nie zakładam złej woli nikogo, bo inaczej chyba bym zwariowała :).
To, że mają ratować nasze życie, a nie szkodzić jest czystą teorią, praktyka pokazała nam, że nie zawsze tak jest (np łowcy skór - ci "lekarze" są mordercami).
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Skoro to może komuś uratować życie... ja już dawno postanowiłam że tak zrobie.Tylko nie rozumiem dlaczego co niektórym się to nie podoba ? Przecież nikogo taką rzeczą nie krzywdzimu a wręcz przeciwnie. Jestem zdecydowanie ZA !
 
Status
Zamknięty.
Do góry