Po Śmierci...

[sarnaziom]

Cześć :mruga: Mam takie pytanko czy ktoś z was myślał o tym co się z nim stanie po śmierci??? Ja tak. I wydaje mi sie ze juz jak będę pochowany w grobie to moje organy na nic mi sie nie przydadzą, tylko zgniją tam.... Więc postanowilem że jak będę pełnoletni to wypełnie oswiadczenie woli ( http://www.przeszczep.pl/main/a/temat/id/120 na dole stronki można pobrać).
Wiem że niektórzy nawet nie dopuszczają takiej myśli do głowy bo to się nie godzi z ich religią bądź postawą życiową... Ale narządy i tak sie nam nie przydadzą po śmierci a komuś możemy uratować zycie i dzięki nam będzie żył jeszcze wiele wiele lat pomyslcie o tym! Np. gdyby wam sie niedajboże coś stało to chcielibyscie mieć dawce.... możliwe....

Moj wujek gdyby nie miał niedawno dawcy nerki to z pewnością by zmarł. Ale jakiś młody mężczyzna zginął w wypadku no i dzięki temu moj wujek teraz żyje.

 

[Vanetris]

Jak już ze mną nic nie będzie można zrobić to oczywiście oddam swoje organy. W końcu trzeba sobie pomagać, może ktoś będzie miał z nich dobry użytek, szczególnie jak przydadzą się młodemu człowiekowi,a tak to zgniją w grobie, lub zostaną spalone. Dużo osób uważa ,że by siebie nie oddali, to ich sprawa, ale ja jestem za ratowaniem cudzego życia.

 

[sarnaziom]

No i właśnie o to chodzi!!! Extra. Oczywiście trzeba uszanować też zdanie osób które tego nie chciałyby nigdy zrobić :| mam jednak nadzieje ze jest coraz mniej takich osób

 

[Kajet]

ja tez bym to zrobil

 

[nika]

Oczywiscie ze chetnie bym oddala, tylko problem w tym ze moje sa za bardzo uwedzone przez papierosy i pewnie sie nikomu nie przydadza

 

[Kadaj]

Ja jeszcze nie wiem. Ale mysle ze jednak bym tak zrobil. Ale mam jeszcze wiele lat zycia przed soba( taka przynajmniej mam nadzieje) wiec jeszcze sie doglebiej zastanowie. Ale mowie jescze raz mysle ze chyba bym oddal

 

[Uncle_Sam]

Jasne, że oddam. Zmarłemu i tak się nie przydadzą a mogą innym uratować życie.

 

[e_motif]

hmmm... nie wypowiadam sie, po krótszym zastanowieniu pewnie bym oddał, a co mi tam

 

[sarnaziom]

Kadaj no wiesz sorki, ale nikt nie zna dnia ani godziny kiedy umrze. Ja tu nikogo do niczego nie chce namawiac! Ale trzeba się określic jak najwcześniej. Bo jeżeli osoba niepełnoletnia zejdzie z tego świata to decyzję podejmują rodzice lub opiekunowie!!!!! Albo jezeli jest to osoba pełnoletnia która nic nie napisała to tez rodzina wyraza zgode lub nie na pobranie organów. Ja jak najszybciej wyraze zgode ;]

 

[jimmy]

Jeśli by sie moje organy komuś przydały to proszę bardzo tylko muszą zdążyć przed kremacją!!!

 

[sarnaziom]

Kadaj no wiesz sorki, ale nikt nie zna dnia ani godziny kiedy umrze. Ja tu nikogo do niczego nie chce namawiac! Ale trzeba się określic jak najwcześniej. Bo jeżeli osoba niepełnoletnia zejdzie z tego świata to decyzję podejmują rodzice lub opiekunowie!!!!! Albo jezeli jest to osoba pełnoletnia która nic nie napisała to tez rodzina wyraza zgode lub nie na pobranie organów. Ja jak najszybciej wyraze zgode ;]

 

[Regis]

Ja chyba nie oddam..... wiem że to niby głupie i egoistyczne z mojej strony ale jakoś nie wyobrażam sobie tego, wolałbym kremację.... , natomiast na pewno oddam kiedyś szpik...

 

[krowusia]

jeśli tylko się nadadzą to proszę brać co da rade....a później kremacje i do morza!

 

[Karotka23]

ja tak naprawde sie jeszcze nad tym nie zastanawialam ale musze powiedziec ze dales mi do myslenia
co prawda zaglosowalam na "nie wiem" ale tak bardziej ze wskazaniem na tak
musze to przemyslec

 

[princess]

Zdecydowanie TAK!!! Moje organy mogą uratować komuś życie,szkoda żeby tak po prostu zostały spalone :/

 

[Ania-kg]

mopje zdanie jes takie: mi juz niue pomogą, a komuyś innemu mogą uratowac życie... które mamy tylko jedno.... wykorzystajmy je jak najlepiej i pomagajmy sobie =]

 

[Tux]

No pewnie że oddam - niech sobie wykroją ze mnie po śmierci co chcą - jeśli się komuś przyda to proszę bardzo.

 

[daniellec]

No jasne, że oddam!!!!!! Na razie czekam na 18-stkę, żeby móc oddawać krew!!!

 

[eR Te]

z prochu powstales i w proch sie obrocisz!!! jestem na NIE B)

 

[AGATKA ;)]

tak ponieważ ze mnie i tak już nie będzie pożytku a komuś moge w ten sposób pomóc chociaż po śmierci skoro teraz nie potrafie