Cześć :mruga: Mam takie pytanko czy ktoś z was myślał o tym co się z nim stanie po śmierci??? Ja tak. I wydaje mi sie ze juz jak będę pochowany w grobie to moje organy na nic mi sie nie przydadzą, tylko zgniją tam.... Więc postanowilem że jak będę pełnoletni to wypełnie oswiadczenie woli ( http://www.przeszczep.pl/main/a/temat/id/120 na dole stronki można pobrać).
Wiem że niektórzy nawet nie dopuszczają takiej myśli do głowy bo to się nie godzi z ich religią bądź postawą życiową... Ale narządy i tak sie nam nie przydadzą po śmierci a komuś możemy uratować zycie i dzięki nam będzie żył jeszcze wiele wiele lat pomyslcie o tym! Np. gdyby wam sie niedajboże coś stało to chcielibyscie mieć dawce.... możliwe....
Moj wujek gdyby nie miał niedawno dawcy nerki to z pewnością by zmarł. Ale jakiś młody mężczyzna zginął w wypadku no i dzięki temu moj wujek teraz żyje.
Wiem że niektórzy nawet nie dopuszczają takiej myśli do głowy bo to się nie godzi z ich religią bądź postawą życiową... Ale narządy i tak sie nam nie przydadzą po śmierci a komuś możemy uratować zycie i dzięki nam będzie żył jeszcze wiele wiele lat pomyslcie o tym! Np. gdyby wam sie niedajboże coś stało to chcielibyscie mieć dawce.... możliwe....
Moj wujek gdyby nie miał niedawno dawcy nerki to z pewnością by zmarł. Ale jakiś młody mężczyzna zginął w wypadku no i dzięki temu moj wujek teraz żyje.