Pierwsze upicie się

Julka89

Bywalec
Dołączył
14 Luty 2010
Posty
2 342
Punkty reakcji
79
Miasto
mój kawałek podłogi
rozczaruje sie papierosy kosztują (te co pale 9,70 ;P przynajmniej umnie (l&M blue)


aha, więc (30/2)*9,70= 145,50pln o 25,50 pomyliłam się (o ponad dwie i pół paczki l&M blue)

A czym różni się smak l&M blue od innych fajek? W ogóle da się wyczuć po smaku jakie to fajki?

Albo wódka? smak np. Sobieskiego od luksusowej?

P.S. Nie znam się więc pytam....
 

SzpaQQQ

Nowicjusz
Dołączył
12 Marzec 2010
Posty
174
Punkty reakcji
3
Wiek
28
Miasto
Okolice wawy
jak jesz np chipsy rozpoznasz ley's keczupowe a czitosy keczupowe jest różnica papierosy są mocniejsze łagodniejsze .
bardziej czuc supstancie mniej ...
są o smaku czekolady , mięty nawet herbaty z cytryną ;]


wódke tez rozmoznam np jednej nie czuje 2 bardziej mnie kuje w gardło ;]
 

kut153k12345

Nowicjusz
Dołączył
2 Sierpień 2009
Posty
115
Punkty reakcji
0
nom ladnie zucic po 8 latak Gratuluje ;]


Dzieki :)

Faktycznie rzucic lekko nie bylo, tym bardziej, ze ja lubilam palic , poza tym zawsze bylam podatna na wszelkie uzywki.
Palilam coraz wiecej i wiecej, az z czasem praktycznie co wieczor zle sie czulam, bol glowy itd. (od za duzej ilosci papierosow), ale to nie przeszkadzalo mi w dalszym paleniu :D Byly czasy ze zylam tylko na kawie i papieroskach (szczegolnie przed egzaminami ;) ). Nie wspomne jak to wplywalo na skore i ogolnie na zdrowie.
No i w koncu powiedzialam nie. Taki impuls. Fajki ciagle lubilam, ale zrozumialam, ze za bardzo mi szkodza.
W walce z nalogiem pomagalam sobie plastrami antynikotynowwymi i jestem beznikotynowa juz ponad rok! :]

A ile na tym zaoszczedzilam - nie tylko pieniedzy. I wreszcie nie smierdze. Ha! :eek:k:


PS. sorki, ze nie na temat....chociaz w sumie to dosyc pokrewne tematy
 

Cheetoss

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2010
Posty
20
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Piekary Śląskie
hahahah dobry temat xD ... miałem wtedy 14 lat, było ognisko było nas 5 mieliśmy po 2 piwa i 0,7 ... słabe głowy, to były dopiero początki... nasze pierwsze przeżycia z alkoholem, każdego tak to kopło że tylko jeden się nie porzygał bo pilnował wszystkich xD namiot który był mój cały był w pawiu od kumpla a rano... hehehe pierwszy kac :D takiego czegoś się nie zapomina :D pamiętam że kumplowi który jeszcze spał wrzuciliśmy skarpetkę do żaru z ogniska, jeden z nas tak się zaczął śmiać że aż popuścił ze śmiechu :D także ja swoją pierwszą oficialną przygodę będę dokładnie pamiętać do grobowej deski ;)
 

malajaa

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2010
Posty
31
Punkty reakcji
0
Wiek
32
miałam 13 lat no i to były zupełne początki;p
niestety upiłam się połową butelki szampana;p
koleżanka drugie pół i były jazdy, no ale później dłuuuuuuuga przerwa:)
 

RasNup

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2010
Posty
274
Punkty reakcji
13
Wiek
30
Miasto
Grudziądz City
14 lat, 5x 9% piwo, masakra, ale tatuś zrobił herbatkę i poszedłem spać ; d
Film mi się jeszcze nigdy nie urwał ; ]
 

Adamoss

Nowicjusz
Dołączył
12 Kwiecień 2007
Posty
428
Punkty reakcji
2
Pierwsze porzadne upicie sie to 14 lat, wakacje, namiot i ognisko. Wyszło tak, że zostaliśmy z kumplem we dwóch i wypilismy po pięć piw :D Kaca, który pojawił sie nastepnego dnia niegdy nie zapomne :D
 

Nandelle

Nowicjusz
Dołączył
14 Maj 2010
Posty
9
Punkty reakcji
0
Wiek
103
Jeśli o poważne upicie się chodzi to w wieku 14 lat, a takie mniej poważne to się zdarzało nawet w wieku 12 lat :bag:
 

Lary_

Nowicjusz
Dołączył
2 Luty 2010
Posty
7
Punkty reakcji
0
1 raz 5 podstawówki nalewka marki goliat 1x na łeb wesoło było w lesie 1 raz urawany film wakacje z 7 do 8 klasy czesto w te wakacje teraz jak mam wolne to dziabne tak to praca
 

marysiaczar28

Nowicjusz
Dołączył
9 Maj 2010
Posty
6
Punkty reakcji
0
Ostatnia klasa liceum (4 klasowe), upiliśmy się na koniec roku. Heh, wiele osób pewnie powie,że późno, ale ja nie żałuje. Od tego czasu pije tylko okazyjnie:)
 

bartek11

Nowicjusz
Dołączył
14 Czerwiec 2010
Posty
35
Punkty reakcji
0
Wakacje to raczej choć jedno piwko na dzień. Śpię praktycznie całe 2 miesiące poza domem , więc mam spokój. Tak na poważnie pierwszy raz upiłem się rok temu. Pojechałem ze starszym kumplem do Czech ( wiadomo , tańszy alkohol ). Po powrocie , bardzo zadowoleni z siebie rozłożyliśmy namiot , rozpaliliśmy ognisko. Mieliśmy wypić po 2 piwka , a resztę zostawić na specjalną okazję. Ale wiadomo , jak to bywa po 2 piwkach. Zaczęliśmy wspominać dawne , dobre czasy , i tak wspominaliśmy , że obudziliśmy się następnego dnia koło 7 wieczorem na ziemi , przy ognisku. Zapasów już nie było. Do dziś nie wiemy czy wszystko wypiliśmy , czy ktoś skorzystał z naszego " średniego samopoczucia" :/
 

RyderGS

Nowicjusz
Dołączył
14 Luty 2010
Posty
103
Punkty reakcji
1
Wiek
28
Miasto
Gliny Małe
upicie się nastąpiło na sylwestrze 2009/2010 ,wypiłem pół szampana (dobrego) :p prawię pół wódki "Finlandia" i pół buteleczki (100ml) spirytusu xD Pamiętam tyle ,że pomagałem matce mieszać zupę (dla koleżanek siosty [18 lat]) z szampanem w lewej ręce, jak siedziałem z nimi w pokoju i się dziwnie śmiały ze mnie xDD A potem jak chciałem spać musiałem przejść 1 piętro schodów ;D 4 razy glebę zaliczyłem ;D Tak za 15 min doszedłem do łóżka i spałem ;D A rzygałem z kolegą na feriach u mnie w domu :D postawiłem 1lytre mieszanych trunków (resztki xD) a on paczke malboro red xD Potem musiałem go odprowadzić do domu chyba i coś mówił ,że leżałem na drodze jak autobus jechał ;D Potem było rzyganko xD
 
M

marco9512

Guest
upicie się nastąpiło na sylwestrze 2009/2010 ,wypiłem pół szampana (dobrego) :p prawię pół wódki "Finlandia" i pół buteleczki (100ml) spirytusu xD Pamiętam tyle ,że pomagałem matce mieszać zupę (dla koleżanek siosty [18 lat]) z szampanem w lewej ręce, jak siedziałem z nimi w pokoju i się dziwnie śmiały ze mnie xDD A potem jak chciałem spać musiałem przejść 1 piętro schodów ;D 4 razy glebę zaliczyłem ;D Tak za 15 min doszedłem do łóżka i spałem ;D A rzygałem z kolegą na feriach u mnie w domu :D postawiłem 1lytre mieszanych trunków (resztki xD) a on paczke malboro red xD Potem musiałem go odprowadzić do domu chyba i coś mówił ,że leżałem na drodze jak autobus jechał ;D Potem było rzyganko xD
No zwała jest :D

Ja akurat jestem za ojcem a w jego rodzinie nie zdawały się takie rzeczy jak upicie :D Mam to po nich. Ale jak ktoś pójdzie się napić to czemu nie :) Ale nigdy się nie upiłem. Staram się prowadzić zdrowo :D
 
Do góry