Mój mąż kiedyś po pracy opowiadał, że znajomy pochwalił się, że fundnął swojej żonie operację piersi. Nie to że ona marzyła o tym a on dał jej kasę, ale przyniósł ofertę i stwierdził - a to prezent ode mnie! Nawet mój chłop - co jako chłop z zasady może nie czuć tego co kobieta i może być lekko inny emocjonalnie, ale nawet on stwierdził, że gościu przesadził. Ja bym w japę strzeliła, jak nie biję ludzi, tak w takiej sytuacji bym strzeliła. Sam niech se idzie powiększać to i owo...
Moje maleństwa noszę w stanikach typu push up. Co najgorsze - najlepszy przywiozłam z podróży. Teraz szukam takiego kształtu, ale jakoś nie udaje mi się.
I druga ciekawostka, najlepsze dostępne w Polsce znalazłam na targu, za 15 zeta. Białe z czasem szarzeją, ale stać mnie na wymianę choćby co 2 miesiące, a w tym czasie sa jeszcze bielutkie. A namierzyłam się różnych...
