Stalowy
Bywalec
Wiesz, każdy, kto kradnie, oszukuję i robi podłe rzeczy, czuję się w tym bezkarny, bo ma to we krwi.Coś te sądy i prokuratura nie mogą znaleźć podstaw, skoro do tej pory czynności nie wszczęli... Gdyby mieli, naciskani przez nową władzę prawdopodobnie ,,z wywieszonymi jęzorami'', by do tego przystąpili.
Czyżby była to zatem wyłącznie polityczna połajanka?
Póki co doprowadzają na razie do takiej sytuacji, że grozi iż prawdziwi przestępcy mogą wyjść z więzień, zaskarżając wiarygodność prokuratorów. To pewnie m.in. dlatego są aż tak popularni w zakładach karnych. A to środowisko chyba i Tobie jest bliskie, bo coś wspominałeś, że pasjonujesz się historiami więźniów...
Dalsza część Twojego wpisu, to niestety znowu
Pisz lepiej o Ukrainie, bo to ciut lepiej Ci wychodzi.
Nie ma złodzieja, który się przyzna do kradzieży. Taki ktoś będzie zawsze udawał... i wypierał się kradzieży, żeby za to nie odpowiedzieć i to jest proste i logiczne.
Kaczyński i jego ludzie tyle nakradli z budżetu przez 8 lat, że to sie w palę nie mieści...
Ale, niezależna prokuratura, sądy to ustalą i przyjdzie czas, że Kaczyński, Morawiecki, Duda za wszystko odpowiedzą.
Na to będą dowody, potwierdzone.
A oni oczywiście będa robili wszystko, aby do niczego się nigdy nie przyznać.
Zły człowiek nigdy się do niczego nie przyzna, nawet jeżeli ma dużo na sumieniu i zawsze będzie się wszystkiego wypierał i tak jest wszędzie, na świecie.