Ciekawa teoria, ale w jakim zbiorze umieścić tych nieszczęśliwie zakochanych, zranionych, albo zwyczajnie brzydkich ? Czy oni też są bardziej zimni seksualnie tylko dlatego, że z nikim aktualnie nie są ? Spore uproszczenie, a wręcz bzdura można by powiedzieć
A wg mnie jak ktoś musi to znaczy, że jest normalnym, nie aseksualnym, homo sapiens...
Chyba dobitniej się nie da niż to - to wyjedź z tej dziury zabitej dechami, w której mieszkasz
Skąd wiesz, że dla zabawy ? Może są korporacyjnymi robotami pracującymi od 10-22 i w takiej sytuacji nie ma miejsca na normalny związek ? Wcale nie muszą robić tego dla zabawy. Odsyłam do poprzedniej wypowiedzi - powodów może być co najmniej kilka. Czy warto je piętnować ? Nie wiem, nie mnie sądzić.
Nie czarujmy się, nawet w udanym związku, seks jest często zabawą, nagrodą dla partnera. Jak zwał tak zwał, to dość często jest swoisty element przetargowy. Facet coś przeskrobie = zero seksu... Kamasutra. Czyż to nie jest rozrywka ?
Różnica między nami jest taka, że Ty demonizujesz seks, a ja go po prostu lubię (z odpowiednią partnerką) ... Może on być dla mnie zabawą, dawaniem, intymnym przeżyciem, niemalże mistycznym (np. pierwszy raz) - wszystko zależy od sytuacji...