Nietypowa partnerka :(

Kwiat_Lotosu

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2010
Posty
34
Punkty reakcji
0
Czy ona jest córką szefa mafii, że jak ją rzuci to mu założą betonowe buciki ? Raczej wątpię, mówisz jej prosto w oczy, że nie chcesz już jej więcej widzieć, a jak się będzie ciskała to jej przy****, jeśli jesteś za równouprawnieniem, bo kobiet nie powinno się bić, no ale takie wariatki to tylko siłą.

Wiesz.. Wydaje mi się,że sam masz , albo miałeś jakiś problem z kobietami albo złe wzorce. Natomiast to nie jest temat o Tobie i nie będę w to wnikać.
Podoba mi się to, że ciekavski szuka rozwiązania dla problemów, jednocześnie nie chcąc wyrządzać komuś dużej krzywdy. To świadczy o tym, że chce załatwić sprawę po ludzku, a nie bawiąc się w boks, czy poniżanie.
Na tym skończę dyskusję z Tobą, Vampire91, ponieważ nie mam żadnej przyjemności w słownych przepychankach. :)

Poczekam na post ciekavskiego i chętnie jeszcze coś pomogę, jeśli będzie taka możliwość.
 

Vampire19

Nowicjusz
Dołączył
11 Listopad 2010
Posty
174
Punkty reakcji
18
Wiesz.. Wydaje mi się,że sam masz , albo miałeś jakiś problem z kobietami albo złe wzorce. Natomiast to nie jest temat o Tobie i nie będę w to wnikać.

Jakby to powiedział Cezary Pazura "Nie zadaje się z takimi paniami".
 

melodia

Stały bywalec
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
2 064
Punkty reakcji
172
Czy ona jest córką szefa mafii, że jak ją rzuci to mu założą betonowe buciki ? Raczej wątpię, mówisz jej prosto w oczy, że nie chcesz już jej więcej widzieć, a jak się będzie ciskała to jej przy****, jeśli jesteś za równouprawnieniem, bo kobiet nie powinno się bić, no ale takie wariatki to tylko siłą.
Vampire oczywiście ma racje :eek:k:
facet wygląda mi na głęboko niedorozwiniętego, nie potrafi poradzić sobie z dziewczyną której nie kocha, a to takie proste. Konczy znajomosć, nie odpisuje, nie dzwoni i tyle. Ale dla naszej ciapy to zbyt trudne, typ despertata tak ma.
 
K

krzysztofandraszak

Guest
To tak łatwo nie przejdzie. Trzeba mieć dużo dowodów, a w sumie nie wiemy jak się zachowa dziewczyna po zerwaniu. Poczekamy, zobaczymy.
Właśnie - jeśli zacznie wariować tak jak autor tematu sugeruje to dowodów będzie zapewne wystarczająco. Jeżeli będzie tak źle jak sądzi autor to ona zacznie mu wysyłać smsy, maile, wiadomości na gadu, facebooku, nk, czy gdzie tam on nie ma konta. Zapewne zacznie także dzwonić do niego i jego rodziców, kontaktować się ze znajomymi, z nim, etc.

Wystarczy zachować wszystkie te pisane rzeczy, telefony sprawdzi po bilingach (o ile nie da czasem się ich nagrać), rodzice i niektórzy koledzy pewnie chętnie poświadczą to, że ona go nęka plus w takich wypadkach, prawo zezwala na nagrywanie przez dyktafon rozmów face to face.

O dowody bym się nie martwił, o ile ona oczywiście wpadnie w taki szał, jak spodziewa się autor.

Czy ona jest córką szefa mafii, że jak ją rzuci to mu założą betonowe buciki ? Raczej wątpię, mówisz jej prosto w oczy, że nie chcesz już jej więcej widzieć, a jak się będzie ciskała to jej przy****, jeśli jesteś za równouprawnieniem, bo kobiet nie powinno się bić, no ale takie wariatki to tylko siłą.
Nie jest córką szefa mafii, ale z punktu widzenia autora jest rzepem, który się solidnie przyssał, Wampirze. Jeżeli dokładnie przeczytałeś pierwszy post autora to zapewne wiesz, że on z nią zrywał i ona nic sobie z tego nie zrobiła.

Problem nie leży w tym, żeby z nią zerwać, ale w tym, jak ogarnąć to, co ona będzie robić potem. Obawiam się, że przypier... jej byłoby największą głupotą, jaką ten chłopak mógłby zrobić.

Dlaczego? Znam przypadki, gdzie zrozpaczone dziewczyny, kiedy w końcu dotarło do nich, że ich związku w żaden sposób nie uratują, próbowały się odgrywać na swoich eks. Gdyby jej przywalił, to niewykluczone, że ona zaczęłaby mu grozić sprawą za pobicie, albo wymyślać, że ją zgwałcił i pobił, albo pokazywałaby to wszystkim oczerniając go jeszcze bardziej niż w tej chwili jest w stanie.

Jeżeli ona faktycznie ma coś nie teges z głową, cała sprawa musi być rozegrana bardzo pokojowo, stanowczo i przemyślanie, bo w przeciwnym wypadku to... Powiedzmy, że nikt nie jest w stanie przewidzieć, co osoby z zaburzeniami psychologicznymi (którą ona może jest, może nie) mogą wymyślić.

I jeszcze do melodii - powtórzę - poczytaj posty ciekavskiego - on już z nią zrywał i nic z tego. Dobra, przyznaję, że brakuje mu stanowczości i konsekwencji, co zresztą doradzałem mu kilka postów temu, ale nie w tym rzecz. Problem polega na tym, że trafił na, tak wynika z jego opisów, dziewczynę, która może być psychopatką i nie chce, żeby to jak jej od:cenzura:... rzutowało na jego rodzinę i znajomych, co już tak prostym tematem nie jest.
 

Kwiat_Lotosu

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2010
Posty
34
Punkty reakcji
0
O dowody bym się nie martwił, o ile ona oczywiście wpadnie w taki szał, jak spodziewa się autor.

No właśnie - ile wpadnie ;)

Może się okazać,że zadzwoni 2-3 razy, przyjedzie , a później da sobie spokój. Tutaj nie wymyślimy nic sensownego, dopóki ciekavski nie postawi na swoim.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Nie oceniajcie autora pochopnie. Gdy byl z nia pewnie zakochal sie, wtedy ma sie klapki na oczach. Pewnie liczyl , ze sie zmieni, ja kiedys zachowujac sie podobnie nienormalnie zmienilam sie dopiero po roku ranienia mojego partnera, co oczywiscie nie znaczy, ze radze mu czekac, on jest juz z nia nawet kilka lat. No, ale na pewno liczyl na zmiane, ze opamieta sie.
A teraz widzi, ze trzeba to skonczyc i chce to zrobic, ale po prostu bal sie jej , bo jest wariatka i nie wiadomo co zrobi. Taka jest prawda. No, ale wierze, ze po naszych radach uczyni ten krok.

Kolejna sprawa, ze stalkingiem z tego co wiem nie jest taka ciekawa sprawa, bo dopiero wtedy cos jej zrobia wiecej jezeli bedzie mu grozic smiercia, jezeli nie to chyba moze pisac i pisac i nie wezma tego pod uwage.
No, ale olewka bedzie najlepsza i pewnie da sobie spokoj, jak on z nia zerwie, a potem to wszystko bedzie olewal.

No , naprawde istnieja takie dziewczyny, ja gdybym sie nie zmienila, tez bym byla do roznych glupot zdolna jak nachodzenie itp.. mowilam, ze ze mna bylo nie w porzadku.. dlatego wiem, ze autor nie ma latwego orzecha do zgryzienia... z milosci naprawde moze odbic, tym bardziej jak ktos ma jakies problemy emocjonalne, jak ja kiedys mialam.

a to, ze chce zerwac to wcale nie znaczy, ze poznal inna dziewczyne. Olaboga....
 

melodia

Stały bywalec
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
2 064
Punkty reakcji
172
Właśnie - jeśli zacznie wariować tak jak autor tematu sugeruje to dowodów będzie zapewne wystarczająco. Jeżeli będzie tak źle jak sądzi autor to ona zacznie mu wysyłać smsy, maile, wiadomości na gadu, facebooku, nk, czy gdzie tam on nie ma konta. Zapewne zacznie także dzwonić do niego i jego rodziców, kontaktować się ze znajomymi, z nim, etc.
Tak i jeszcze dokona aktu terrorystycznego :lol: No nie , drugiemu się udzieliło.

Jeżeli ona faktycznie ma coś nie teges z głową, cała sprawa musi być rozegrana bardzo pokojowo, stanowczo i przemyślanie, bo w przeciwnym wypadku to... Powiedzmy, że nikt nie jest w stanie przewidzieć, co wariat wymyśli.
To nie jest normalna sytuacja, najwyrazniej ma powody, że aż tak się jej boi :lol: Namieszał, a teraz nie wie jak sie z tego wywinać. Poznał lepszą dvpę i szuka rozwiązania, a że jest cipą a nie facetem nie wie jak z tego wybrnąc.
 

Kwiat_Lotosu

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2010
Posty
34
Punkty reakcji
0
melodia, Ty na prawdę masz tak ograniczony światopogląd i zawężone horyzonty umysłowe, czy tylko udajesz?

Błagam, powiedz, że to drugie....
 
K

krzysztofandraszak

Guest
Może się okazać,że zadzwoni 2-3 razy, przyjedzie , a później da sobie spokój. Tutaj nie wymyślimy nic sensownego, dopóki ciekavski nie postawi na swoim.
Jeżeli faktycznie tak się stanie, Kwiatku, to czyż nie będzie problemu?

Ja powiem tak szczerze, że żal mi tej dziewczyny. Mam nadzieję, że działania ciekavskiego (zerwanie) pozwolą jej jakoś dostrzec swój problem i zmienić swoje zachowanie lub poszukać pomocy.

Ach, i jeszcze jedna rada dla naszego kolegi, autora - gdyby Ci czasem po jakimś miesiącu czy coś przyszła twierdząc, że się zmieniła i chce wrócić... Cóż, radziłbym być niesamowicie sceptycznym, a najlepiej nie wchodzić jeszcze raz do tej samej rzeki.

Nie oceniajcie autora pochopnie. Gdy byl z nia pewnie zakochal sie, wtedy ma sie klapki na oczach. Pewnie liczyl , ze sie zmieni, ja kiedys zachowujac sie podobnie nienormalnie zmienilam sie dopiero po roku ranienia mojego partnera, co oczywiscie nie znaczy, ze radze mu czekac, on jest juz z nia nawet kilka lat. No, ale na pewno liczyl na zmiane, ze opamieta sie.
A teraz widzi, ze trzeba to skonczyc i chce to zrobic, ale po prostu bal sie jej , bo jest wariatka i nie wiadomo co zrobi. Taka jest prawda. No, ale wierze, ze po naszych radach uczyni ten krok.
Choć z Monique19 zdarza mi się czasami nie zgadzać, w tym wypadku - pełna zgoda:)
 

melodia

Stały bywalec
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
2 064
Punkty reakcji
172
Jakże łatwo jest kogoś powyzywać i przypiąć mu łatkę pokazując tym samym swój bardzo niski poziom.

Trudniej już napisać coś sensownego i pomóc..
Dobrze żes ty taka sensowna :lol: twoja wyoiedz zupelnie nic nie wnosi do tematu a wiec nie produkuj sie.
 
K

krzysztofandraszak

Guest
Tak i jeszcze dokona aktu terrorystycznego :lol: No nie , drugiemu się udzieliło.
To nie jest normalna sytuacja, najwyrazniej ma powody, że aż tak się jej boi :lol: Namieszał, a teraz nie wie jak sie z tego wywinać. Poznał lepszą dvpę i szuka rozwiązania, a że jest :cenzura:ą a nie facetem nie wie jak z tego wybrnąc.
Czy moglibyśmy, melodio, dyskutować na argumenty, a nie wyzywać innych od idiotów, ciot, ciap, :cenzura:, etc.?!

Wybacz, ale poziom dyskusji jaki prezentujesz w tym temacie jest w moim odczuciu niski - nie podajesz żadnych argumentów tylko powtarzasz w koło Macieju tę samą śpiewkę lansowaną przez pewną grupkę ludzi na tym forum. W niektórych sytuacjach ona faktycznie pasuje, w innych nie.

Po pierwsze - takie sytuacje się zdarzają - są ludzie, którzy nie potrafią pogodzić się z odmową lub zerwaniem i potem nękają swoich niedoszłych/byłych partnerów. Zamiast opisywać Ci sytuacje, z którymi się spotkałem, ograniczę się do wstawienia linku:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,9911,title,Koszmar-lekarza-kobieta-zatrula-mu-zycie,wid,12888701,wiadomosc_prasa.html

Zaznaczam jednakże, że podobną historę znam z bezpośredniej obserwacji (nie dotknęła mnie, ale widziałem jej skutki) oraz jeszcze jedną taką słyszałem od dobrego kumpla. Nie jest to tak, że wyczytałem jakieś rzeczy w necie i się teraz mądrzę.

Takie rzeczy jak nękania się AUTENTYCZNIE ZDARZAJĄ i przybierają one często taką formę jak opisałem!!!
 

Kwiat_Lotosu

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2010
Posty
34
Punkty reakcji
0
Jeżeli faktycznie tak się stanie, Kwiatku, to czyż nie będzie problemu?

Ja powiem tak szczerze, że żal mi tej dziewczyny. Mam nadzieję, że działania ciekavskiego (zerwanie) pozwolą jej jakoś dostrzec swój problem i zmienić swoje zachowanie lub poszukać pomocy.

Ach, i jeszcze jedna rada dla naszego kolegi, autora - gdyby Ci czasem po jakimś miesiącu czy coś przyszła twierdząc, że się zmieniła i chce wrócić... Cóż, radziłbym być niesamowicie sceptycznym, a najlepiej nie wchodzić jeszcze raz do tej samej rzeki.


Wtedy będzie spory problem i trzeba będzie szukać rozwiązania. Takie osoby są nieobliczalne niestety i potrafią wiele w życiu namieszać. Mi też jej żal. Jest tak na prawdę osobą pokrzywdzoną przez te swoje schematy. Zazdrość i zawłaszczanie niszczą ją samą - w końcu to ona wykończy każdego partnera, który przy niej będzie i na końcu zostanie sama. Potrzebna jej pomoc, oby zauważyła to po rozstaniu.

Jeśli chodzi o radę - podpisuję się pod nią.
 

melodia

Stały bywalec
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
2 064
Punkty reakcji
172
melodia, Ty na prawdę masz tak ograniczony światopogląd i zawężone horyzonty umysłowe, czy tylko udajesz?

Do twojego poziomu nie zejdę, byłoby dla mnie upokorzenie. A moze jesteś tą dla której autor chce porzucic dziewczynę :lol:
 

Kwiat_Lotosu

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2010
Posty
34
Punkty reakcji
0
Takie rzeczy jak nękania się AUTENTYCZNIE ZDARZAJĄ i przybierają one często taką formę jak opisałem!!!

Zdarzają się, często w paskudnej formie.

Do twojego poziomu nie zejdę, byłoby dla mnie upokorzenie. A moze jesteś tą dla której autor chce porzucic dziewczynę :lol:

Rozumiem, że potrzebujesz się poprzepychać, ale takie zaczepki na prawdę marnie działają :)
Nie musisz dwa razy odpowiadać z nowymi pomysłami na dogryzanie, już pokazałaś co potrafisz ;)
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Choć z Monique19 zdarza mi się czasami nie zgadzać, w tym wypadku - pełna zgoda:)

Spoko, a ja sie calkiem zgadzam z Toba. Sama bylam podobna osoba jak ona, wiec wiem jaki to problem jest.

No ale ogolnie nie mozna oceniac ludzi pochopnie, a ostatnio mam wrazenie melodio, ze naprawde jestes wsciekla na wszystkich facetow i tam , gdzie nawet widac, ze kobieta przegina, to piszesz , ze moze inna poznal. Wszedzie winny facet?
Oczywiscie, z calym szacunkiem dla Ciebie.

Czasem trzeba troche empatii by zrozumiec czyis problem i nie kazdy problem na tym swiecie jest tak latwy do rozwiazania.
 
K

krzysztofandraszak

Guest
Dobrze żes ty taka sensowna :lol: twoja wyoiedz zupelnie nic nie wnosi do tematu a wiec nie produkuj sie.
Ta akurat wypowiedź faktycznie nic nie wnosi, ale przejdź na poprzednią stronę. Pozwolę sobie stanąć w obronie Kwiatka i stwierdzić, że w tym temacie to Ty i Vampir jesteście osobami, których wypowiedzi wnoszą w mojej ocenie znikomą wartość do tematu.

Możesz wyzwać mnie teraz od ciot, frajerów, ale uważam, że w tym temacie moja dyskusja z Tobą jest wyczerpana. Masz do nich prawo, oczywiście, ale z racji tego, że zamiast polemizować tylko się pokłócimy, zamierzam to sobie odpuścić.
 

melodia

Stały bywalec
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
2 064
Punkty reakcji
172
Czy Ty, melodio, nie potrafisz dyskutować na argumenty, a jedynie wyzywać innych od idiotów, ciot, ciap, :cenzura:, etc.?!
Tak cięzko Ci zrozumiec ze ktoś może miec inne zdanie niż Ty, nie jestś dla mnie wyrocznią w tych sprawach. Dla równowagi podam że w części swoich wypowiedzi stosujesz namolne ataki na Monikę i jakoś to ci nie przeszkadza. Nie podoba Ci sie moja odpowiedz to nie czytaj, nie masz takiego obowiazku bo nie Tobie odpowiadam. PROSTE!!!!!!!!!
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Czy Ty, melodio, nie potrafisz dyskutować na argumenty, a jedynie wyzywać innych od idiotów, ciot, ciap, :cenzura:, etc.?!

Wybacz, ale poziom dyskusji jaki prezentujesz jest wyjątkowo niski - nie podajesz żadnych argumentów tylko powtarzasz w koło Macieju tę samą śpiewkę lansowaną przez pewną grupkę ludzi na tym forum. W niektórych sytuacjach ona faktycznie pasuje, w niektórych to czystej wody głupota.

Po pierwsze - takie sytuacje się zdarzają - są ludzie, którzy nie potrafią pogodzić się z odmową lub zerwaniem i potem nękają swoich niedoszłych/byłych partnerów. Zamiast opisywać Ci sytuacje, z którymi się spotkałem, ograniczę się do wstawienia linku:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,9911,title,Koszmar-lekarza-kobieta-zatrula-mu-zycie,wid,12888701,wiadomosc_prasa.html

Zaznaczam jednakże, że podobną historę znam z bezpośredniej obserwacji (nie dotknęła mnie, ale widziałem jej skutki) oraz jeszcze jedną taką słyszałem od dobrego kumpla. Nie jest to tak, że wyczytałem jakieś rzeczy w necie i się teraz mądrzę.

Takie rzeczy jak nękania się AUTENTYCZNIE ZDARZAJĄ i przybierają one często taką formę jak opisałem!!!


No no, sama sie ogolnie tym problemem interesowalam i naprawde takie rzeczy sie dzieja. Moze nie jest to az tak czeste, ale sie zdarza. Moim zdaniem to wzny problem i warto o tym dyskutowac, wiec nawet taki temat jest badz co nie badz przydatny.
Ja znam historie , ze modelke zabil czy tam jakas miss zazdrosny byly chlopak , ale nie pamietam tej historii dokladnie.. byl tez facet, ktory zakochal sie w swojej dentystce i nekal ja bardzo dlugo.. Sprawa jest o tyle powazna, ze moze dojsc w takich sytuacjach nawet do morderstwa, nie zawsze sie to konczy tak, ale czasem niestety.
Dlatego warto wiedziec jak z tym walczyc.
 

melodia

Stały bywalec
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
2 064
Punkty reakcji
172
Rozumiem, że potrzebujesz się poprzepychać, ale takie zaczepki na prawdę marnie działają :)
Nie musisz dwa razy odpowiadać z nowymi pomysłami na dogryzanie, już pokazałaś co potrafisz ;)
Zmień znowu nick i wejdz do nas jako dziewica orleańska...


Uważam że problem jest wyolbrzymiony, jak facet może miec problem z zakonczeniem związku???
No chyba ze nadal mu zalezy na niej.
 
Do góry