Nauki przedślubne...

[Madzia1983]

Ano to też trochę racja ;/...

 

[jojo84]

ale jestescie po cywlinym???

tak

ja juz jestem po naukach... bylo po prostu beznadziejnie, uwazam, ze te dwa dni byly zmarnowne...
nie dowiedzialam sie niczego nowego...
oczywiscie byl kalendarzyk, powiedziano, ze wspolzycie powinno sie rozpoczac dopiero po slubie, ze nie powinnismy sie zabezpieczac, bo kazde dziecko to dar od Boga,
ogolnie ja po tym wszystkim mam takie wrazenie, ze to nie moj maz powinien byc dla nie najwazniejszy, tylko Bog i im wiecej bedziemy sie modlic tym nasz zwiazek bedzie trwalszy...

 

[Madzia1983]

No bo to co zbudowane na Skale (Chrystusie) to trwałe, nie wiesz o tym??

 

[alize7]

a ja mam takie pytanie.czy przyznawalyscie sie do seksu przedmalzenskiego? :]

 

[Madzia1983]

A co Ciebie to interesuje? To moja sprawa

 

[alize7]

a czego od razu tak z nerwami? po prostu jestem przed takimi naukami i chcialabym wiedziec czy takie rzeczy sie przyznaje czy mozna bure za to dostac

 

[Dominika D.]

ja nie wiem czy jest sens na takich naukach sie w ogole odzywac???

bo z tego co widze to średniowiecze i jeszcze raz średniowiecze :/

z mojego powodu prowadzacy moga sobie życ w prześwidczeniu że jestem dziewica

taaaa dziecko darem od Boga, no spoko tylko dlaczego czasemn takie dary sa porzucane??? nie lepiej bylo temu zapobiec

a co do kalendarzyka to wydaje mi sie ze niczego nowego sie o nim nie dowiem niż już wiem

 

[alize7]

ja wlasnie slyszalam rozne juz historie i dlatego chcialabym wiedziec.bo podobno pytaja.a jednej parze ktora powiedziala ze "tak" nie chcieli udzielic slubu. i dlatego spytalam.nie wiem po co tu jakies teksty w stylu "a po co ci to".przeciez nie ingeruje w nikogo zycie seksualne i nie pytam moze jeszcze jak czesto,w jaki sposob itp

 

[Dominika D.]

ja chyba powiem że to moja prywatna sprawa i tyle
i niech sobie mysla co chca
kłamać nie bede bo mi to nigdy nie wychodzi
tak bedzie w miare bezpiecznie

 

[alize7]

no tylko ciekawe czy uznaja taka odpowiedz :niepewny:

 

[Madzia1983]

ja chyba powiem że to moja prywatna sprawa i tyle
i niech sobie mysla co chca
kłamać nie bede bo mi to nigdy nie wychodzi
tak bedzie w miare bezpiecznie

nika jeśli chcesz mieć kolejny grzech na sumieniu to proszę bardzo, ale jeśli chcesz mieć ślub kościelny i przyjąć w czasie ceremonii ślubnej Komunię to musisz powiedzieć, bo jeśli ukryjesz ten grzech, to będzie to spowiedź nieważna i świętokradzkie przyjęcie Komunii świętej

 

[Dominika D.]

co innego powiedziec na spowiedzi

a co innego powiedziec komus na naukach kogo to interesowac nie powinno

 

[Madzia1983]

A co, nika? Wolisz kłamać? Boga i tak nie okłamiesz,a tylko swoje sumienie obciążysz...

 

[Dominika D.]

ale obcym ludziom którym nic do tego nie mam zamiaru sie spowiadac, zwłaszcza świeckim

to zupełnie dwie różne rzeczy!!!!!

 

[Madzia1983]

Ja też nie, ale pamiętaj o tym na spowiedzi ;p

 

[Dominika D.]

no ale to bylo pytanie co odpowiedziec jezeli osoby ktore beda przeprowadzac nauki zapytaja

spowiedz to spowiedz po co isc do spowiedzi przyjmujac założenie że sie bedzie kłamac? nie rozumiem takich ludzi

 

[Madzia1983]

i to mi się podoba, nika

 

[jojo84]

a ja mam takie pytanie.czy przyznawalyscie sie do seksu przedmalzenskiego? :]

nikt takiego pytania nie zadawal...
mysle, ze oni doskonale zdaja sobie z tego sprawe, ze wiekszosc osob wspolzyje ze soba przed slubem... poza tym na spotkaniu wsrod 27 par byly przynajmniej 3 ktore spodziewaly sie juz dziecka...
kiedy ja poszlam do ksiedza i powiedzialam mu ze jestesmy po slubie cywilnym, to powiedzial, ze w takim razie nie musimy isc dwa razy do spowiedzi, tylko jeden raz zaraz przed slubem...

Madzia1983 jestem osoba jak najbardziej wierzaca, Bog jest dla mnie wazny, ale maz jest dla mnie wazniejszy. ja tak czuje i nie podoba mi sie kiedy ktos chce za mnie decydowac, a tym bardziej kiedy sugeruje mi co ja powinnam czuc...

 

[Madzia1983]

jojo to już Twoja sprawa. Jak to mówią : Nie mój cyrk, nie moje małpy

 

[kasiula16]

Ja jestem juz dawno po naukach, fakt, ze byly w UK i trwaly tylko 1 dzien od rano do poznego wieczoru. Bylo niezle, ale strasznie nudno, wszyscy zasypiali. Nikt nas sie nie pytal czy uprawiamy sex. Na naukach byla nawet dziewczyna w widocznej ciazy, a wiec takie pytania byly zbedne....