Najbardziej nielubiana/znienawidzone subkultura.

[piekny]

to niekoniecznie osoby, które mieszkają w blokach czy na osiedlach... w mojej dzielnicy była swego czasu banda ToKaRa... cóż przywódcą tej jakże miłej paczki był ToKaR, który okradał babcie, ukradł mi ogrodzenie, zatruł mi psa, niszczył nagrobki, niszczył przystanki... mówie o nim w czasie przeszłym, bo w końcu poszedł siedzieć - po 3 rozprawach sądowych...

powiem ci tak ze tonei jest juz blokers bo kazdy prawdziwy blokers ma swoje zasady i ich sie trzyma ci co sa to wiedza a to conapisalas to jzu sa dla mnie totalne dna spoleczenstwo

 

[smalec17]

piekny.. moze my stworzymy jakąś subkulture? Hmm.. Twój nick.. moj urok i wdzięk ^^ będziemy sławni

 

[skakanka25]

powiem ci tak ze tonei jest juz blokers bo kazdy prawdziwy blokers ma swoje zasady i ich sie trzyma ci co sa to wiedza a to conapisalas to jzu sa dla mnie totalne dna spoleczenstwo

widzisz... tylko mnie się wydaje, że to ty masz troche inne spojrzenie na te osoby: http://pl.wikipedia.org/wiki/Blokersi bo ja mam dokładnie takie jak opisują w wikipedii

a może tobie chodziło o ziomali spod bloku? takich czepiać się narazie nie zamierzam

 

[Vardamir]

Zasady blokersa? o czym Wy **********? zasadami mozna nazwac przywalic jesli : i tu dluga lista osob co wygladaja nieprawidlowo, chodza nieprawidlowo, mowia nieprawidlowo, i sluchaja nieprawidlowo... wg blokersow

 

[martusiek]

i zszedł temat na jeden temat

a tak w ogole to tez mysle, ze blokersi sa ta "najgorsza" subkultura. grupka,k tora cieszy sie nietolerancja wsrod innych ;]
ale w sumie mysle tez, ze te wszystkie pseudo nie sa lubiani ... pseudometal, pseudopunk. to raczej nie przechodzi, a duzo ostatnio sie tego namnozylo.

 

[jacobbs]

Tak.. Nie znosze pozerstwa.. Dla mnie to jest śmieszne... "znam jeden zespół i jestem metalem"... "mam naszywkę (A) na plecaku, więc jestem punkiem"... Nie nawidzę takiego podejścia. Chęć pokazania się tak żeby ludzie postrzegali mnie dobrze, a nie takim jakim jestem.
A wracając do tematu to mimo iż jestem zwolennikiem przyjaźni między subkulturowej nie lubię dresów i skinów... Tych pierwszych za brak jakichkolwiek poglądów, a tych drugich za ich nadmiar...

 

[master6x6]

Tak.. Nie znosze pozerstwa.. Dla mnie to jest śmieszne... "znam jeden zespół i jestem metalem"... "mam naszywkę (A) na plecaku, więc jestem punkiem"... Nie nawidzę takiego podejścia. Chęć pokazania się tak żeby ludzie postrzegali mnie dobrze, a nie takim jakim jestem.

Zgadzam się z tobą... Pierwsze ideologia i muzyka (jeśli to subkultura związana z muzyką) a poźniej wygląd (ciuchy, naszywki i inne duperele... )

 

[Lord Keo]

Hmm... Najbardziej nielubiana ? Wydaje mi się, że dresy choć może się mylę. Na każdną subkulture może znaleś się kilka złych słów. W sumie ludzie zazwyczaj tylko krytykują subkultury, słyszał ktoś kiedyś jakieś dobre zdanie na temat Skate, Dresa, Metala czy kogokolwiek ? Ludzie często mylą jedną subkulture z drugą... Np. Dresik który chodzi w kapturze na zadymy, a skate który nosi kaptur, bo taka jego natura, niczym nie rózni się dal moich bliskich (rodziny) a jednak to dwie zupełnie inne osoby =p Ja tam nie mam nic do innych subkultur. Osobiście jestem skate i taka moja natura że toleruje wszystkie inne subkultury. Bez względu na przywianą opinie :]

 

[Jacobs666]

Taak, co niektorzy dalej próbujcie obmyć dresów z ich głupoty. Jasne, mozna powiedziec, ze zdarza sie raz na iles normalny typ, ale to są wyjątki, a ogół nadal pozostaje ogółem. Dla kilku grup ludzi nie ozłacajmy tej prymitywnej wiekszosci. Ja osobiscie mam ich serdecznie dość, a nienawisc ktora ode mnie bije, jest tylko w kierunku tych, z ktorymi mam stycznosc, natomiast z duuużą rezerwą podchodze do wszystkich tego typu ludzi, to nieuniknione jesli chce zyc w spokoju...

 

[Lord Keo]

Nie no luzik... Wiadomo, każdy ma swoje poglądy, mi akurat dres się źle kojarzy ale ni znaczy to że coś do nich mam, to raczej zależy od człowieka jaki jest czy jest wporządku czy poj... a nie od tego w jakim stylu zyje. Sam nawet znam kilku dresów którzy są w stosunku do mnie k: i nie moge na nich złego słowa powiedziec, ale są też tacy którzy ... wiadomo i to właśnie o nich mi chodziło

 

[jacobbs]

Dresy... Nie lubię. Za dużo ich i za bardzo się noszą. A wcale nie są lepsi. Ostatnio dostałem w ryj za to że mam długie włosy. I co im ku*wa do tego? RZAL!

 

[Glammaniara]

Heh no po prostu nie mają mózgu żeby chociaż zrozumieć swoje zachowanie bo jak to inaczej wytłumaczyć :] Jedni rodzą się z większym mózgiem a inni z mniejszym i trzeba na nich uważać jak na dzikie zwierzęta które kierują się instynktem a nie rozumem :]

 

[Satan]

ale zwierze nie zaatakuje cie dla frajdy i zeby byc kul wiec trafniejsze jest umieszczenie dresa nizej niz zwierzatka (nie obrazajmy zwierzat stawiajac na rowni z dresami)

 

[Caleb]

ale zwierze nie zaatakuje cie dla frajdy i zeby byc kul wiec trafniejsze jest umieszczenie dresa nizej niz zwierzatka (nie obrazajmy zwierzat stawiajac na rowni z dresami)

Zadowólmy się porównaniem ich do ameb...chyba będzie sprawiedliwie.

 

[Satan]

ameb tez szkoda XP maja napewno wiekszy iloraz inteligencji

 

[Caleb]

No tak, ale podobieństwo jest w liczbie komórek. Dres też ma jedną, zazwyczaj w kieszeni(na te szare nie można liczyć).

 

[jacobbs]

Co do tych dresowych komórek to jedna to za mało. Zależy od tego ile ich mieli "brudy z drugiego osiedla".

 

[Vardamir]

Zeby zadnych stworzen nie obrazac nazwijmy ihc poprostu ewolucyjnym bledem. bledy takie sie zdarzaly, liczmy ze ten tez zbyt dlugo nie przetrwa.

 

[Satan]

oni sie za szybko rozmnazaja zeby wyginac i to jest najgorsze.kazdy chce byc KuL i GaNg$tA dlatego staje sie dresem.oni i ci hh mowia ze chca zmienic polske ze sie buntuja.tylko jak zmienic polske na lepsze samym narzekaniem i :cenzura:niem sie na lawce w towarzystwie kilku innych z:cenzuraw i uzywek?

 

[Lusjus]

Ludzie w odziezy ktora przy wykonywani czynnosci zwanej chodzeniem wydaje charakterystyczny szelestLudzie w odzierzy ktora przy wykonywani czynnosci zwanej chodzeniem wydaje charakterystyczny szelest