piekny
Nowicjusz
dobrze wiec wszytsko wyjasnione mamy
to za soba juz
i niech tak juz zostanie
to za soba juz
i niech tak juz zostanie
pytanie proste: lubicie byc komplementowane/ni, sami komplementujecie (tzw. slodzenie ), a jesli tak, to traktujecie to z przymruzeniem oka czy nie zartujecie w takich sprawach? a moze jestescie zimne/ni i udajecie niedostepnych? co w waszym przypadku dziala a co nie? jakiego typy zachowanie lubicie u plci przeciwnej? kazdy ma inne doswiadczenia - podzielcie sie .
hmmmm osobiście wiadomo ,że lubię jak mi ktoś posłodzi troszkę ,ale jak to jest... że wszystko ma swoje granice..
No i słodzić sama też czasem lubię/oczywiście naszym kochanym chłopcom ;P/, bo wszystko ma swój ukryty zamierzony cel...
POSZLI SPZRATAC.....ale napewno wroca
to moze kurcze ja nie mam takiej tworczosci ja lubie odpowiadac na pytania to moze ty zadawaj ..
niby niektórzy z nas udają niedostępnych, zimnych, objętnych... ale myśle, zę w głębi serca każdy z nas lubi gdy powie sie mu coś miłego chcoiaż mnie akurat to peszy... nigdy nie wiem co powiedzieć i w ogóle wydaje mi sie, że te komplementy to niesłusznie. aczkolwiek fajnie sie robi, gdy usłysze coś miłego na swój temat.
o prosze pojawili sie a nawet nie dali zadnego znaku
ehh....
niby niektórzy z nas udają niedostępnych, zimnych, obojętnych... ale myślę, zę w głębi serca każdy z nas lubi gdy powie się mu coś miłego chociaż mnie akurat to peszy... nigdy nie wiem co powiedzieć i w ogóle wydaje mi się, że te komplementy to niesłusznie. aczkolwiek fajnie się robi, gdy usłyszę coś miłego na swój temat.
sheq, piękny, zmijka ja widzę że tu jakieś internetowe miłostki się tworzą, kurcze jeszcze troche i stworzycie ładny trójkącik
hahahhaah buszuje po necie hha
i co jescze robi zle ci jescze?
ze ktos cie adoruje oj oj