muzyka elektroniczna- dyskusja o jej sensie, ambitności itp

Hobbes

Nowicjusz
Dołączył
26 Sierpień 2008
Posty
64
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Słoik z tuszem
W efekcie finalnym w muzyce klasycznej nie ma miejsca na poprawki komputerowe(lecz jedynie w wersjach granych na żywo, nie tych nagrywanych na nośniki, one już są zremasterowane do granic możliwości ;) ) Natomiast w procesie tworzenia takiego utworu komputer ma ogromny udział. Tak więc, niby nie ma, a jednak jest.
 

Yoggi

wujek Stefan mistrz ciętej riposty
Dołączył
6 Wrzesień 2006
Posty
3 735
Punkty reakcji
14
Miasto
z Biedronki
zaczyna się w końcu ciekawa dyskusja
Tak samo jak w klasycznej, tak samo jak w rocku, tak samo jak w metalu, tak samo jak w hiphopie- są różni artyści, są różne kawałki i co najważniejsze na 1000 utworów znajdzie się może 5, które faktycznie mają jakąś wartość. W techno również znajdują się takie perełki wbrew wszelkim pozorom. Tyle, że na dyskotece ambitnego techno
Na dyskotece w ogóle żadnego techno nie uświadczysz, jedynie jakieś euro dancy czy trance

Techno to brzmienia utworzone przez komputer czyli 'sztuczne', do muzyki klasycznej za to jest jakaś praca włożona.
Radzę przed dyskusją chcoć trochę dowiedzieć się o tym co się pisze, bo większość kawałków tworzona jest na syntezatorach czy automatach perkusyjnych, choć tak napradę nie ma rzadnych instrumentalnych ograniczeń.

Oczywiście, wiem że techno sie samo nie tworzy, ale mimo to muzyka klasyczna wymaga dużo więcej poświęcenia uwagi itp.
Przepraszam ile stworzyłaś kawałków Techno?
Jeżeli żadnego to skąd możesz wiedzieć ile to zajmuje?

Twoje argumenty są żałosne i wyssane z palca.


Słucham muzyk z wokalem. Jakaś nie kręcą mnie same brzmienia w piosence, więc gust też nie mój, racja, ale o nim dawałam już znaki w poprzednich postach.
Owszem Twój gust Twoja sprawa. Ale zarzut że ta muzyka jest bez sensu już był jawną krytyką :]
 

Hobbes

Nowicjusz
Dołączył
26 Sierpień 2008
Posty
64
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Słoik z tuszem
Na dyskotece w ogóle żadnego techno nie uświadczysz, jedynie jakieś euro dancy czy trance
To wszystko możesz zamknąć pod etykietą techno, czy szerzej muzyki elektronicznej. Dla jednego Juno Reactor będzie muzyką elektroniczną, dla innego techno, a jeszcze innego industrialem.

Apropos Juno Reactora właśnie Morrigan nie powiesz mi, że ten utwór jest bez duszy, a to techno właśnie : http://kegug.wrzuta.pl/audio/riUMygnjev/mo...actor_don_davis
 

Yoggi

wujek Stefan mistrz ciętej riposty
Dołączył
6 Wrzesień 2006
Posty
3 735
Punkty reakcji
14
Miasto
z Biedronki
To wszystko możesz zamknąć pod etykietą techno, czy szerzej muzyki elektronicznej. Dla jednego Juno Reactor będzie muzyką elektroniczną, dla innego techno, a jeszcze innego industrialem. iUMygnjev/mo...actor_don_davis[/url]
Nie mogę tego zamknąć pod jedną etykietą :] Jest gatunek techno i jest on dość wyraźnie scharakteryzowany. A industrial to industriali i ciężko go z techno pomylić.

Mona Lisa Overdrive - Juno Reactor & Don Davis
Ach ten pościg na autostradzie :D
 

Morrigan

Nowicjusz
Dołączył
15 Sierpień 2008
Posty
106
Punkty reakcji
0
Miasto
Boulevard of Broken Dreams
Radzę przed dyskusją chcoć trochę dowiedzieć się o tym co się pisze, bo większość kawałków tworzona jest na syntezatorach czy automatach perkusyjnych, choć tak napradę nie ma rzadnych instrumentalnych ograniczeń.

No proszę, to komputer nie ma z tym nic do czynienia?

Przepraszam ile stworzyłaś kawałków Techno?
Jeżeli żadnego to skąd możesz wiedzieć ile to zajmuje?

A Ty stworzyłeś?
 

Hobbes

Nowicjusz
Dołączył
26 Sierpień 2008
Posty
64
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Słoik z tuszem
Łatwo pomylić, wystarczy Einstürzende Neubauten i utwór Nnnaaammm ;)
Na upartego wszystko można oddzielnie scharakteryzować, bo przecież tyle mamy podgatunków elektroniki, że aż głowa pęka.
No proszę, to komputer nie ma z tym nic do czynienia?
To nie komputer tworzy muzykę, a człowiek. Maszyna jest jedynie instrumentem..
 

Yoggi

wujek Stefan mistrz ciętej riposty
Dołączył
6 Wrzesień 2006
Posty
3 735
Punkty reakcji
14
Miasto
z Biedronki
No proszę, to komputer nie ma z tym nic do czynienia?



A Ty stworzyłeś?
Tyle samo co gitara elektryczna a może nawet mniej. W syntezatorze dźwięk wytwarzany jest przez przepływający prąd elektryczny którego właściwościami steruje się za pomocą tych wszystkich gałeczek i przycisków. tak więc widzisz że znowu nie wyszedł Ci argument :]

A Ty stworzyłeś?
Nie, ale miałem kiedyś przyjemność zamienić słówko z kilkoma artystami na backstage'u (taki lans jak się dostanie bilety VIP :D ), i widziałem część pracy producenta (choć żadna z niego wielka gwiazda, a z numeru żaden hit). Cały czas dłubanina i dopasowywanie dźwięków do siebie i do tych które ma się w głowie

PS.To ja też sobie zarzucę linkiem: http://pl.youtube.com/watch?v=STpOak4iAJY orkiestra filcharmoni Montpelier doceniła muzykę techniczną i raczej nie uważa iż brak jej duszy (gra Jeff Mills- ikona muzyki detroit techno)
 

Morrigan

Nowicjusz
Dołączył
15 Sierpień 2008
Posty
106
Punkty reakcji
0
Miasto
Boulevard of Broken Dreams
To było tylko pytanie ;)
Dzięki za wytłumaczenie ale i tak nic nie rozumie :hahaha:



Boje się kliknać w tego linka bo znowu będzie pewnie tak jak wyżej :bag:

To był link do mnie bo mi się coś pokreciło? :)
 

Hobbes

Nowicjusz
Dołączył
26 Sierpień 2008
Posty
64
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Słoik z tuszem
Morrigan może coś innego Ci podejdzie, kto wie.. Nie uogólniaj mówiąc, że techno jest płytkie. Pewnie że są płytkie utwory, których nawet słuchać się nie da, tylko że wszędzie, w każdym gatunku są takowe. Słuchając 50 piosenek o ciemności, strachu itp w metalu, na pewno nie podejdzie Ci każda, Ba! może 2 wpadną Ci w ucho,a reszta przyprawi Cię o mdłości. Wszystko działa na tych samych klockach, siedzi w tym samym szkielecie, lecz inaczej jest wykończone.
 

Yoggi

wujek Stefan mistrz ciętej riposty
Dołączył
6 Wrzesień 2006
Posty
3 735
Punkty reakcji
14
Miasto
z Biedronki

Morrigan

Nowicjusz
Dołączył
15 Sierpień 2008
Posty
106
Punkty reakcji
0
Miasto
Boulevard of Broken Dreams
Morrigan może coś innego Ci podejdzie, kto wie.. Nie uogólniaj mówiąc, że techno jest płytkie. Pewnie że są płytkie utwory, których nawet słuchać się nie da, tylko że wszędzie, w każdym gatunku są takowe. Słuchając 50 piosenek o ciemności, strachu itp w metalu, na pewno nie podejdzie Ci każda, Ba! może 2 wpadną Ci w ucho,a reszta przyprawi Cię o mdłości. Wszystko działa na tych samych klockach, siedzi w tym samym szkielecie, lecz inaczej jest wykończone.

No prawda. Z metalu słucham tylko jednego zespołu. O reszcie nie chce nawet mówić.


Nie rozumiem gdzie tu widzisz powód do radości? Kalectwo to nic śmiesznego

Kalectwo? Co masz na myśli? Jestem zielona w tych całych sprzętach, więc mnie to już bawić zaczyna. A z Twoich wyjaśnień wynika że to nie jest takie trudne, wystarczy sterować jakimiś gałeczkami i przyciskami.

Ja wiem że słowa orkiestra i filcharmonia mogą odstraszać, ale spróbuj - naprawdę warto

Nie odstraszają, mnie tylko nieliczne kawałki się podobają
 

hellboy

Nowicjusz
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
384
Punkty reakcji
5
Miasto
Okolice Wrocka
Oczywiście, wiem że techno sie samo nie tworzy, ale mimo to muzyka klasyczna wymaga dużo więcej poświęcenia uwagi itp.
Zapewne Morrigan jest przekonana, że stworzenie takowej piosenki ogranicza się do ściągnięcia Ivul Pr0 Mixera jakim jest Traktor czy jakiś inny Virtual DJ, zarzucenia do niego jakiejś piosenki i przekręcenia raz w jedną raz w drugą stronę każdym suwakiem ^^
Z przykrością musze cie uświadomić ze tak niestety nie jest ;] Niektóre dźwięki na potrzebe danego utworu powstają zupełnie od podstaw w przeciwienstwie do instrumentów lub głosu ;]
 

Yoggi

wujek Stefan mistrz ciętej riposty
Dołączył
6 Wrzesień 2006
Posty
3 735
Punkty reakcji
14
Miasto
z Biedronki
to co- obalamy jeszcze jakiś stereotypowy mit, czy stwierdzasz, że nie ma żadnych argumentów iż ta muzyka jest bez sensu?
 

Yoggi

wujek Stefan mistrz ciętej riposty
Dołączył
6 Wrzesień 2006
Posty
3 735
Punkty reakcji
14
Miasto
z Biedronki
przy swoim zdaniu że techno nie leży w Twoim guści czy że jest bez sensu?
Co do mnie to jeżeli mówimy o prawdziwym techno jako konkretnym gatunku, a nie o tym za co jest mylnie przez większość pojmowane to czasami lubię sobie posłuchać. Ostatnio np. wpadła mi w ucho płyta blue potential- link do jednego z jej kawałków dałem wcześniej
 
Do góry