Moja klasa jest beznadziejna. Jest 21 osob Praktycznie wszyscy dojezdzaja. Blizszy kontakt utrzymuje jednynie z 4 osobami. Nie ma mozliwosci zeby zorganizowac impreze. Jest 5 chlopakow. W klsie sa albo kujony, albo szatanisci (metalowcy jak kto woli) Z Takich jak ja i tych 4 osob co wspomnialam to sie glupkowato smieja bo lubimy imprezy i wogole. Beznadziejna klasa i tyle.
gorzej z:cenzura:anej klasy to ja w życiu nie widziałam, dorośli ludzie a zachowują sie jak dzieci, normalnie gdybyśmy dostali jakieś "niebezpieczne narzedzia" to byśmy sie pozabijali chyba...
To tak jak ja.A teraz jak ich dluzej nie widze to tęsknie .Klase mam na prawde zgrana ...zawsze znajdzie sie pare osob ktore 'odstaja' ale u nas to 1 czy 2 osobyJa uwielbiam moja klase i nie zamienilabym jej na zadna inna^^
Chociaz na poczatku I klasy pytalm sie co ja robie tutaj razem z takimi ludzmi?? Ale pierwsze wrazenia bywa bardzo mylne.
eeh.. skądś to znam :/
U mnie to same niedorozwoje chodzą, że to tak nazwe.
Do tablicy podchodzi taki jeden i rysuje 'zestawy rodzinne' albo różne inne jak to nazywa 'pisiorki'
Aż mi żal go. A reszta taka sama, na ławce, na krześle, nawet mi w zeszycie narysowali...
Chyba mają jakiś kompleks.