Modlitwa

inamorata

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2008
Posty
398
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
z krainy marzeń
A każe ktoś ?? Gotowe modlitwy są dla ludzi, których nie stać na chwilę samodzielnej rozmowy z Bogiem.
Nie chcesz, nie korzystaj...proste.

Nikt nie jest tak ubogi, żeby nie było go stać na samodzielną rozmowę z Bogiem. Do tego prócz wiary nie trzeba nic więcej.

Paulinka
Jest pod warunkiem, ze jest szczera-chyba

Wówczas modlitwa na pewno jest skuteczna.

klaudia
modlitwa nie zmienia zamiarów Boga,lecz zmienia człowieka

oczywiście i dlatego czasami myślimy, że Bóg nas nie wysłuchał. Warto wtedy zastanowić się nad tym, cz to o co prosiliśmy było dla nas dobre i wartościowe. :)
 

JoY :)

Nowicjusz
Dołączył
1 Kwiecień 2007
Posty
103
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
ZG
Wg mnie modlitwa to szczera rozmowa z Bogiem. I trudno wymawianie nauczonych na pamięć regułek nazywać modlitwą. Dobrze, gdy owe regułki nie są wymawiane automatycznie, a po prostu z wiarą i ze świadomością ich sensu.
 

xbartxxx

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2008
Posty
202
Punkty reakcji
0
Tak dla swojej wiedzy religijnej zastanawiam się jaka powinna byc modlitwa??Na religii w szkole tego jeszcze nie mieliśmy, wiec chciałbym wiedzieć na przyszłość.

ja nie jestem zwolennikiem wuczonej na blache regulki-modlitwy tylko takiej wlasnej z glebi serca
 

Jagoda92

Nowicjusz
Dołączył
25 Czerwiec 2008
Posty
44
Punkty reakcji
0
Bo każdy się modli, jak potrafi i jak czuje - nawet takie ludzkie "bicie się z własnymi myślami" i kierowanie jakiejś prośby do Boga, jest dla mnie modlitwą. Tak jak już napisali poprzednicy - to ma być szczera rozmowa z Bogiem... i już. :)
 

klaudiakp

Nowicjusz
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
932
Punkty reakcji
0
Często ludzie 'modlą się " mówiąc wyuczone regułki,tak naprawdę nie wiedząc co to znaczy ..
Wogóle tyle jest tych modlitw,do świętych,do Anioła Stróża,czy to ma sens jak ktoś to odmawia beznamiętnie aby tylko zmówić ?
Według mnie najlepiej modlić się bez słów ..

"Myślałeś,że słowem wypełnisz zło
Myślałeś,że słowem wywołasz źródło ze skały
Myślałeś,że słowem odmienisz człowieka

Nie wypełniłeś
Nie wywołałeś
Nie odmieniłeś
Módl się zatem bez słów
i ufaj Panu,że On może wszystko "
 

GłosSumienia

Nowicjusz
Dołączył
27 Czerwiec 2008
Posty
20
Punkty reakcji
0
Jak dla mnie nie powinna być regułką. Modlitwa to rozmowa z Bogiem więc niech tak to wygląda. Nie wiem czy gdyby pokazałby się przed wami Bóg to zaczęlibyście mu rycytować "Ojcze Nasz" albo "Wierze w Boga" . Zdecydowanie powinna być to szczera rozmowa nawet jeśli Go nie widzimy.
 

daros

Nowicjusz
Dołączył
3 Marzec 2008
Posty
269
Punkty reakcji
0
VIVERE można spróbować modlitwy wspólnotowej jak te dzieci,przykładem niech będzie
DZ 12, 5 Strzeżono więc Piotra w więzieniu, a Kościół modlił się za niego nieustannie do Boga. 6 W nocy, po której Herod miał go wydać, Piotr, skuty podwójnym łańcuchem, spał między dwoma żołnierzami, a strażnicy przed bramą strzegli więzienia. 7 Wtem zjawił się anioł Pański i światłość zajaśniała w celi. Trąceniem w bok obudził Piotra i powiedział: «Wstań szybko!» Równocześnie z rąk [Piotra] opadły kajdany. 8 «Przepasz się2 i włóż sandały!» - powiedział mu anioł. A gdy to zrobił, rzekł do niego: «Narzuć płaszcz i chodź za mną!»
9 Wyszedł więc i szedł za nim, ale nie wiedział, czy to, co czyni anioł, jest rzeczywistością; zdawało mu się, że to widzenie. 10 Minęli pierwszą i drugą straż i doszli do żelaznej bramy, prowadzącej do miasta. Ta otwarła się sama przed nimi. Wyszli więc, przeszli jedną ulicę i natychmiast anioł odstąpił od niego. 11 Wtedy Piotr przyszedł do siebie i rzekł: «Teraz wiem na pewno, że Pan posłał swego anioła i wyrwał mnie z ręki Heroda i z tego wszystkiego, czego oczekiwali Żydzi».
12 Po zastanowieniu się poszedł do domu Marii, matki Jana, zwanego Markiem3, gdzie zebrało się wielu na modlitwie.

Dodatkowo często popełniany jest błąd, kiedy myślimy, że cierpiący nie wierzy i dlatego brak efektu modlitwy w postaci uzdrowienia przypomnę tu

MT9,1 On wsiadł do łodzi, przeprawił się z powrotem i przyszedł do swego miasta2. 2 I oto przynieśli Mu paralityka, leżącego na łożu. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: «Ufaj, synu! Odpuszczają ci się twoje grzechy». 3 Na to pomyśleli sobie niektórzy z uczonych w Piśmie: On bluźni. 4 A Jezus, znając ich myśli, rzekł: «Dlaczego złe myśli nurtują w waszych sercach? 5 Cóż bowiem jest łatwiej powiedzieć: "Odpuszczają ci się twoje grzechy", czy też powiedzieć: "Wstań i chodź!" 6 Otóż żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów - rzekł do paralityka: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu!» 7 On wstał i poszedł do domu. 8 A tłumy ogarnął lęk na ten widok, i wielbiły Boga, który takiej mocy udzielił ludziom.
Tak samo opisują to w MK2,1-12,ŁK5,17-26 JEZUS widział wiarę niosących paralityka tak samo w dziejach Kościół modlił się za niego nieustannie do Boga w domu Marii.i jeszcze na zachęte
JK5,15 A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone.
 

noesyn19

Zbanowany
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
1 423
Punkty reakcji
0
Jasne, że możesz zmieniać wyrazy, chodzi o to żeby zachować ten sam sens ;)

Też tak uważam. Ta modlitwa to taki wzór co nasza powinna zawierać w sobie. Jakie elementy i treści. Modlić należy się własnymi słowami. To ma być rozmowa z Bogiem Przyjacielem. :)
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Jeżeli wzorem ma być modlitwa dziecka, to nie zapominajmy, że właśnie dzieci odmawiając paciorek, modlą sie gotowymi słowami. Dlatego ja osobiście nie widze nic złego, w gotowych modlitwach. W rozmowie z Bogiem słowa nie są najważniejsze, ponieważ tak na prawde ważne jest co Bóg do nas mówi, a nie to co my mówimy do Boga. A litania czy pacierz, nie tylko ułatwiaja dobór słów, bo to mało ważne, ale ich główną funkcją jest to, że pozwalają sie skupić na rozmowie z Bogiem, oraz cierpliwie w tej modlitwie wytrwać. Modlitwa własnymi słowami jest trudniejsza, ponieważ człowiek nie potrafiący się modlić traci sens modlitwy, której centrum jest Bóg.
 

paulina26

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2007
Posty
1 028
Punkty reakcji
0
Miasto
Mazury
Często ludzie 'modlą się " mówiąc wyuczone regułki,tak naprawdę nie wiedząc co to znaczy ..
Wogóle tyle jest tych modlitw,do świętych,do Anioła Stróża,czy to ma sens jak ktoś to odmawia beznamiętnie aby tylko zmówić ?
Według mnie najlepiej modlić się bez słów ..
racja ;)
"Milczenie jest złotem, a mowa srebrem"

Jeżeli wzorem ma być modlitwa dziecka, to nie zapominajmy, że właśnie dzieci odmawiając paciorek, modlą sie gotowymi słowami. Dlatego ja osobiście nie widze nic złego, w gotowych modlitwach.
A litania czy pacierz, nie tylko ułatwiaja dobór słów, bo to mało ważne, ale ich główną funkcją jest to, że pozwalają sie skupić na rozmowie z Bogiem, oraz cierpliwie w tej modlitwie wytrwać. Modlitwa własnymi słowami jest trudniejsza, ponieważ człowiek nie potrafiący się modlić traci sens modlitwy, której centrum jest Bóg.
czy za czasów Jezusa były w uczone pacierze, regułki modlitw?
to teraz dostajesz kartkę i czytaj z niej
to że masz gotowy pacierz, to pozwala ci się skupić na czym chcesz, czytasz i myślisz o niebieskich migdałach
a jak mówisz coś własnymi składnymi słowami do kogoś to trudniej Ci myśleć
 

Dezerter 38

Nowicjusz
Dołączył
31 Marzec 2008
Posty
421
Punkty reakcji
0
Miasto
Inowrocław
wszyscy teoretyzują, a mi sie spodobało to co znalazłem więc się dzielę:
Modlitwa Internauty

Wszechmogący Boże, który stworzyłeś nas na Swój obraz i podobieństwo oraz nakazałeś poszukiwać dobra, prawdy i piękna, proszę Cię przez wstawiennictwo św. Izydora, abym kierował się do tych witryn internetowych, które są zgodne z Twoją wolą, a napotkanych internautów traktował z miłością i cierpliwością. Amen
amen
 

57KerenOr

Nowicjusz
Dołączył
6 Lipiec 2008
Posty
14
Punkty reakcji
0
Witam Cię Anonim 1234

Zastanawiasz się jaka powinna być modlitwa. Ja zacznę inaczej. Najpierw powinniśmy się zastanowić nad tym, do Kogo możemy się modlić! Wielu ludzi mówiąc: `Dziękuję Ci Boże`, nie wie kim Jest ów Bóg do Którego zwracają się w modlitwie.
W Piśmie Świętym Jest Napisane o Panu Jezusie:
`Ja Jestem Drogą i Prawdą, i Życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.` - Ewangelia według Jana 14:6
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie- Mówi Pan Jezus. To bardzo ważne Słowa. To Słowa Samego Pana i Boga. To odpowiedź na postawione wyżej moje pytanie: Kim Jest Ów Bóg?
Bardzo ciekawy fragment znalazłem w tym samym przekazie Ewangelicznym:
`Tak bowiem Bóg Umiłował świat, że Syna Swego Jednorodzonego Dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał Życie Wieczne.`
Ewangelia według Jana 3:16

Bóg Ojciec Postanowił Dać Syna Swego, abyśmy wierząc w Zbawiciela i Przestrzegając Jego Przykazań, mogli odziedziczyć Królestwo Boże.
Pan Jezus o Sobie Mówi, że Jest Drzwiami do owczarni, że Jest Dobrym Pasterzem.

Jak zrozumiesz, że modlitwy ludzi powinny być kierowane tylko do Pana Jezusa, wtedy Pan Jezus, jeśli Zechce Pomoże Ci w trudnych życiowych chwilach, wtedy zrozumiesz i poznasz Prawdy zawarte w Biblii. Bóg Ojciec Ustanowił Syna Swego, By Był Orędownikiem, Obrońcą i Wspomożycielem.
A jaka powinna być modlitwa do Pana Jezusa? Przede wszystkim szczera i płynąca z serca.
Pamiętaj: Tylko Pan Jezus Jest Drogą do Boga Ojca. Tylko Pan Jezus – nikt więcej.
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
A jaka powinna być modlitwa do Pana Jezusa? Przede wszystkim szczera i płynąca z serca.
Dlaczego więc w 99,99 % przypadków czytając NT widzę przykłady modlitwy apostołów do Boga Ojca ? (pozostałe procenty są kwestią sporną lub jedynie dogmatyczną)
 

57KerenOr

Nowicjusz
Dołączył
6 Lipiec 2008
Posty
14
Punkty reakcji
0
Witam Kaznodzieyę

Niektórym cytatom Biblijnym dotyczącym modlitwy do Boga Ojca nie mogę zaprzeczyć. Nawet nie chcę, ponieważ sam wiem, że przykładowo w Dziejach Apostolskich 4:27-31 uczniowie zwracają się z pewnością właśnie do Boga Ojca. Mam na to własne wytłumaczenie, jednak ta część listu jest potwierdzeniem Twoich słów. Innymi słowy: Jest stwierdzeniem faktu.
Przejdę zatem do modlitwy skierowanej do Pana Jezusa:
Dzieje Apostolskie 7:59 Szczepan modli się do Pana Jezusa…
Dzieje Apostolskie 4:12 Nie ma żadnego innego Imienia pod niebem danego ludziom…

Ciekawostka: Ewangelia według Jana 14:14

„O cokolwiek prosić MNIE będziecie w Imię Moje, Ja to Spełnię.” – Biblia Tysiąclecia
„O cokolwiek MNIE poprosicie w Imię Moje, Ja to Spełnię.” – Biblia Poznańska
“si quid petieritis ME in nomine meo hoc faciam.” – Vulgata

Niektóre przekłady nie posiadają wyżej wymienionego wyrazu “MNIE”, np. Biblia Warszawska.
Inny przykład modlitwy do Pana Jezusa. Apostoł Paweł pisze:
„(1) Paweł, powołany z Woli Bożej na Apostoła Chrystusa Jezusa, i Sostenes, brat, (2) zborowi Bożemu, który jest w Koryncie, poświęconym w Chrystusie Jezusie, powołanym świętym, wraz ze wszystkimi, którzy WZYWAJĄ IMIENIA Pana naszego Jezusa Chrystusa na każdym miejscu, ich i naszym…” (1 do Koryntian 1:2)
„Którzy WZYWAJĄ IMIENIA Pana naszego Jezusa Chrystusa na każdym miejscu…”, to następny dowód na modlitwę do Pana Jezusa. Podobnie mówi Apostoł Paweł w Drugim Liście do Tymoteusza 2:22.

Dalej: 1 List Jana 5:13-15
„(13) To napisałem wam, którzy wierzycie w Imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie Żywot Wieczny. (14) Taka zaś jest ufność, jaką mamy do Niego, iż jeżeli prosimy o coś według Jego Woli, Wysłuchuje nas. (15) A jeżeli wiemy, że nas WYSŁUCHUJE, o co prosimy, wiemy też, że otrzymaliśmy już OD NIEGO to, o co prosiliśmy.”

Pozwól, że tymczasem zakończę post. Rad bym przeczytać Twoje zdanie na ten temat.
Piszesz: „Dlaczego więc w 99,99 % przypadków czytając NT widzę przykłady modlitwy apostołów do Boga Ojca ?”
Czy mógłbyś podać kilkanaście cytatów modlitwy Apostołów do Boga Ojca?… To może być ciekawa dyskusja. Pozdrawiam.
P. S
Pod Twoim loginem widnieje napis: „Uczeń Chrystusowy”.
Wyobraź sobie, że „uczniowie Chrystusowi” to po grecku: „Mathetas Christianos”.
Ciekawostka: Tak właśnie powinno tłumaczyć się Dzieje Apostolskie 11:26: „uczniowie Chrystusowi”, a nie, błędnie: „chrześcijanie.”

Cześć
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Przejdę zatem do modlitwy skierowanej do Pana Jezusa:
Dzieje Apostolskie 7:59 Szczepan modli się do Pana Jezusa?

Jeden fragment, który jest bardzo kontrowersyjny. Wielu nie uważa tego za modlitwę a za pewien dialog konajacego szczepana z Jezusem, wyraz nadzieji w Nim pokładanej. Zwróć uwage, iż rozmowa czy dialog też może być zwana modlitwą ale podobnie jak cześć oddawana np. głowie państwa, rodzicom, sztandarowi lub Bogu może mieć mieć rożne zabarwienia, konotacje i znaczenie. Innymi słowy może nie być równoznaczna i równoważna gdyż uzalezniona jest od adresata, treści i jej formy. Tak czy owak na jednym wątpliwym fragmencie nie buduję się ani hermeneutycznie ani teologicznie nauki biblijnej.

Dzieje Apostolskie 4:12 Nie ma żadnego innego Imienia pod niebem danego ludziom?

Ten fragment w żadnym wypadku nie mówi o modlitwie a kwestii wyjątkowości samego JCH ponad wszelkim innym stworzeniem i imieniem.

Ciekawostka: Ewangelia według Jana 14:14

?O cokolwiek prosić MNIE będziecie w Imię Moje, Ja to Spełnię.? ? Biblia Tysiąclecia
?O cokolwiek MNIE poprosicie w Imię Moje, Ja to Spełnię.? ? Biblia Poznańska
?si quid petieritis ME in nomine meo hoc faciam.? ? Vulgata
Niektóre przekłady nie posiadają wyżej wymienionego wyrazu ?MNIE?, np. Biblia Warszawska.

To prawda gdyż są różne źródła i manuskrypty oddające ten fragment. Wulgata natomiast nie jest przekładem dosłownym. W oryginałach nie ma tego "mnie" co znajduje odbicie w innych przakładach biblii:

J 14:14 Bg - Jeźli o co będziecie prosić w imieniu mojem, ja uczynię.
J 14:14 Br - Uczynię wam wszystko, o co tylko poprosicie w moje imię
J 14:14 Bw - Jeśli o co prosić będziecie w imieniu moim, spełnię to.
J 14:14 Bb - A tak oczkolwiek będziecie prosić w imię moje, ja uczynię.
J 14:14 Bp - O cokolwiek Mnie poprosicie w imię moje, Ja to spełnię.
J 14:14 NS - Jeżeli poprosicie o coś w imię moje, ja to uczynię.

I trudno się dziwić, że "czyni Chrystus" skor jest obecny w sercach naszych jak pisze ap. Paweł. Trudno się też dziwić, iż podobnie "Bóg czyni" poprzez swojego ducha mieszkającego w człowieku jako swej świątyni. Gdy czyni dobro to jego duch nas przenika i On działa. To nic jednak nie wnosi do kwestii argumentacji biblijnej modlitwy do JCH na wzór modlitwy do Boga. Należało by sie jednka zastanowić co JCH miał na myśli mówiać "w imię moje" ?. Czy stricte recytacje i magiczne używanie tak powszechnego w tamtych czasach imienia Jezus czy raczej głębszy sens i znaczenie imienia, mianowicie reprezentowanie postawy i osobowości w człowieku utożsamiajcej się z Jezusem Chrystusem na jego obraz i podobieństwo ? Innymi słowy bycie jak On, dziłanie jak On i upodabnianie sie do Niego całym swoim życiem w ten sposób pozostajac w Jego imieniu reporezentując niejako JCH na ziemi ?


Inny przykład modlitwy do Pana Jezusa. Apostoł Paweł pisze:
?(1) Paweł, powołany z Woli Bożej na Apostoła Chrystusa Jezusa, i Sostenes, brat, (2) zborowi Bożemu, który jest w Koryncie, poświęconym w Chrystusie Jezusie, powołanym świętym, wraz ze wszystkimi, którzy WZYWAJĄ IMIENIA Pana naszego Jezusa Chrystusa na każdym miejscu, ich i naszym?? (1 do Koryntian 1:2)

?Którzy WZYWAJĄ IMIENIA Pana naszego Jezusa Chrystusa na każdym miejscu??, to następny dowód na modlitwę do Pana Jezusa. Podobnie mówi Apostoł Paweł w Drugim Liście do Tymoteusza 2:22.

To nie nastepny dowód gdyż poprzedni w moim odczuciu nim nie był. Po wtóre wzywać znaczy bardzo często wyznawać, np. że JCH jest tym obiecanym Mesjaszem i kontekst wypowiedzi Pawła wzkazuje raczej na takie rozumienie tej kwestii. Paweł zawsze gdy pisał o modlitwie akcentował, iż modli się, jest wdzięczny i kierował modlitwy do Boga Ojca Naszego np: Rzym.10:1,15:30, 1Kor.11:13, 2Kor.13:7, Efez.1:16-17, 3:14, Filem.1:3-5, Filem.1:4Filip.4:6, Kol.1:3, Kol.4:3, 1Tes.1:2,3:9-10,2 Tes.1:11,1 Tym:5:5, 2Tym.1:3,

Co do 2 Tym 2:22 to moim zdaniem mowa tam w kontekscie o Bogu gdyż autor odwołuje się 2 razy do cytowania proroka ST , proponuje więc przeczytać całość: " A przecież trwa mocny fundament Boży taką oto mając pieczęć: Poznał Pan tych, którzy są Jego, oraz: Niechaj odstąpi od nieprawości każdy, kto wzywa imienia Pańskiego. Przecież w wielkim domu znajdują się naczynia nie tylko złote i srebrne, lecz i drewniane, i gliniane: jedno do użytku zaszczytnego, a drugie do niezaszczytnego. (w kontekscie literalnej świątyni Boga w Jerozolimie) Jeśliby więc ktoś oczyścił siebie samego z tego wszystkiego, będzie naczyniem zaszczytnym, poświęconym, pożytecznym dla właściciela, przygotowanym do każdego dobrego czynu. Uciekaj zaś przed młodzieńczymi pożądaniami, a zabiegaj o sprawiedliwość, wiarę, miłość, pokój - wraz z tymi, którzy wzywają Pana czystym sercem. Unikaj natomiast głupich i niedouczonych dociekań, wiedząc, że rodzą one kłótnie. A sługa Pana nie powinien się wdawać w kłótnie, ale /ma/ być łagodnym względem wszystkich, skorym do nauczania, zrównoważonym. Powinien z łagodnością pouczać wrogo usposobionych, bo może Bóg da im kiedyś nawrócenie do poznania prawdy i może oprzytomnieją i wyrwą się z sideł diabła, żywcem schwytani przez niego, zdani na wolę tamtego"

Ubolewam nad faktem, iż niestety tak NT jak i ST używa zamiennie tytułu Pan tak do JCH jak i do Boga Ojca. Tu trzeba być wnikliwym i dociekliwym gdyż konteks poprzedzajacy mówi wyraźnie od 14 wersetu:

"To wszystko przypominaj, dając świadectwo w obliczu Boga, byś nie walczył o same słowa, bo to się na nic nie przyda, /wyjdzie tylko/ na zgubę słuchaczy. Dołóż starania, byś sam stanął przed Bogiem jako godny uznania pracownik, który nie przynosi wstydu, trzymając się prostej linii prawdy". - (2 List do Tymoteusza 2:14-15)


Dalej: 1 List Jana 5:13-15
?(13) To napisałem wam, którzy wierzycie w Imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie Żywot Wieczny. (14) Taka zaś jest ufność, jaką mamy do Niego, iż jeżeli prosimy o coś według Jego Woli, Wysłuchuje nas. (15) A jeżeli wiemy, że nas WYSŁUCHUJE, o co prosimy, wiemy też, że otrzymaliśmy już OD NIEGO to, o co prosiliśmy.?

Wczytaj się dokładniej w konteks przyjacielu. Tam jest o modlitwie do Boga Ojca.

Piszesz: ?Dlaczego więc w 99,99 % przypadków czytając NT widzę przykłady modlitwy apostołów do Boga Ojca ??
Czy mógłbyś podać kilkanaście cytatów modlitwy Apostołów do Boga Ojca?? To może być ciekawa dyskusja. Pozdrawiam.

Oczywiście : Mat.6:6-9,14:23,19:13,21:22, 26:39,42,44, Mar.1:35, 6:46,11:24-25,14:35,39, Łuk.1:13, Łuk.2:37,3:21,5:16,6:12,9:18,9:28-29,11:1-4,22:41-42, Jana15:16, (Dz.1:24 kontext w Dz.4:24-31)
Dz.10:2,10:31,12:5,16:25, Rzym.10:1,15:30, 1Kor.11:13,2Kor.13:7, Efez.1:16-17, 3:14, Filem.1:3-5, Filem.1:4 Filip.4:6, Kol.1:3, Kol.4:3,1 Tes.1:2,3:9-10,2 Tes.1:11,1 Tym:5:5, 2Tym.1:3, 1Jan5:16

... a jest tego o wiele więcej..... Prawdę mówiąc poza jednym wątpliwym wersetem nie znalazłem ani jednego fragmentu w NT gdzie Ap. Paweł modlił by się do Jezusa natomiast zawsze do Boga Ojca. Czy nie uważasz, iż jest to trochę dziwne lub przynajmniej zastanawiające ?

P. S
Pod Twoim loginem widnieje napis: ?Uczeń Chrystusowy?.
Wyobraź sobie, że ?uczniowie Chrystusowi? to po grecku: ?Mathetas Christianos?.
Ciekawostka: Tak właśnie powinno tłumaczyć się Dzieje Apostolskie 11:26: ?uczniowie Chrystusowi?, a nie, błędnie: ?chrześcijanie.?

Wiem. Dlatego jest jak jest w opisie. Uczniostwo jest czymś więcej niż nadany przydomek i kawalifikacja z "ramienia na członka" :) Uczniostwo jest bardziej drogą niżli stanem i pozycją. Miło jednak spotkać brata w Panu pomimmo nawet różnic w postrzeganiu pewnych kwestii. Gdybyśmy jednak mieli podnieść arugmenty naszych postów prosiłbym to robić po kolei dla każdego z nich gdyż nudne dla wszytkich "tasiemce" nam się porobią. Wiesz, nie zrozum mnie żle, ale skoro nie dysponujemy nawet dwoma identycznymi manuskryptami na kilka tysięcy sztuk to nie będę wdawał sie w budowanie doktryn i nauk na podstawie wyrwanych pojedynczo słów i terminów mających coś udowodnić. Wolę się skupić raczej całościowo na duchu nauki i posłanym słowie Boga do człowieka, pomijając przy tym ludzkie spekulacje, baśnie i czepianie się wątpliwych, często skażonych przez czas i kopistów fragmentów.
 

B3DNAR

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2008
Posty
599
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Łódź, Głowno
Dla mnie modlitwa nie jest az taka wazna w zyciu, ale chyba przez modlitwę powinna przemawiać szczerośc, chec rozmowy z Bogiem no i wiara w to co się mówi.
 

57KerenOr

Nowicjusz
Dołączył
6 Lipiec 2008
Posty
14
Punkty reakcji
0
Witam Cię Kaznodzieyo

Sam wiesz, że nawarstwiło się trochę tematów. Nie sposób więc w jednym poście odnieść się do wielu zagadnień. Pozwól więc, że najpierw napiszę o czymś, co bardzo leży mi na sercu.
Wielu ludzi myśli, że pojęcie modlitwy odnosi się tylko do dwóch słów: proszę i dziękuję. Ale to nie jest prawdą. Modlitwa powinna przede wszystkim nieść w sobie szacunek i wielką miłość do Pana Boga. Modlitwa to rozmowa z Najwyższym, to wymiana zdań i myśli, to dzielenie się duchową wieczerzą z Panem.
Między innymi o takim rodzaju wewnętrznego przeżywania spotkania z Panem Bogiem, Mówi Pan Jezus. Przypomnę fragment z Przekładu Nowego Świata:
`Oto Stoję u drzwi i Pukam. Jeżeli ktoś usłyszy Mój Głos i otworzy drzwi, to Wejdę do jego domu i Spożyję z nim wieczerzę, a on ze Mną.` - Apokalipsa Pana Jezusa 3:20

Nie można być biernym na Głos Zbawiciela. Przecież to właśnie On Chce byśmy zaprosili Go do własnego serca, do własnego życia. Puka, z nadzieją, że człowiek nie będzie głuchy.
Jak jednak można zaprosić Zbawiciela do swojego serca, jak można wspólnie, jak Mówi powyższy werset, spożywać z Nim wieczerzę, skoro nie będziemy się do Pana Jezusa odzywać? Skoro nie będziemy z Nim rozmawiać? Jak wspomniałem wyżej, modlitwa to nie tylko: proszę i dziękuję. Modlitwa to też całkiem zwykła rozmowa z Niebiańskim Gościem, Który Chce z nami spożyć wieczerzę, wspólny posiłek.
Powiem tak: Z naszym znajomym, gdy zasiądziemy wspólnie do stołu, rozpoczniemy dyskusję na tematy różne. O żonie, która kupiła sobie nowe futro, czy o koledze z pracy, któremu się powiodło. Również o chorobie dziecka sąsiada, czy o wczorajszym meczu.
Dyskurs nasz `na tak ważne tematy` przeciągnie się do północy, a rozstając się, jeszcze będziemy podekscytowani dyskusją.
Z wieczerzą na którą zapraszamy Zbawiciela jest inaczej. Nie rozmawiamy z Nim, nie odzywamy się do Niego, nie pytamy, nie prosimy, ani nie dziękujemy. Hm…Czy takie zachowanie jest słuszne? Czy sąsiad z którym toczymy ożywiony dyskurs, ma być ważniejszy od Pana Jezusa?
Zastanawiam się, czy nawet gdyby nie było żadnego wersetu na to by rozmawiać z Panem Jezusem
(według mnie jest mnóstwo na ten temat wersetów), to czy takie wersety np. byłyby potrzebne?
Chcę być tutaj dobrze zrozumiany. Gdy sąsiadka pożyczy Ci cukier, mówisz jej dziękuję. Jesteś jej wdzięczny i wdzięczność swą wyrażasz słowami. Gdy Pan Jezus Uratuje Ci życie, nie rozmawiasz z Nim, bo nie znalazłeś na ten temat wersetów!
W tym miejscu przypominam sobie Anioła, Który w Starym Przymierzu na Rozkaz Boży, Prowadził Lud Izraelski przez pustynię i Który na Rozkaz Boży, Dał 10 Przykazań na Górze Synaj. Tenże Anioł nawet nazwany jest Bogiem. Przedstawia się jako Bóg i przez izraelitów traktowany Jest jak Pan Bóg, ponieważ Imię Wszechmocnego Pana Boga Jest w Nim. On Przyszedł w Boskim Imieniu.
Gdy w Imieniu Bożym, Zjawia się Pan Jezus, ludzie nie klękają przed Nim na kolana, nie rozmawiają z Nim, nie modlą się do Niego. Nie odzywają się do Niego, bo nie znaleźli na ten temat wersetów.
Gdy strażak uratuje Ci Twoje dziecko, powiesz dziękuję! Gdy policjant uratuje Ci córkę, powiesz dziękuję, gdy Pan Jezus Ratuje Ci życie, milczysz, nie odzywasz się do Niego, bo nie znalazłeś wersetów na ten temat.
Jakże mi ten temat leży na sercu. Zastanawiam się czym zawinił niektórym ludziom Mój Zbawiciel, że nie chcą z Nim rozmawiać?
Dlaczego wielu ludzi nie chce powiedzieć tego magicznego słowa `dziękuję`, Mojemu Panu Bogu?
Dlaczego wielu ludzi nie chce się do Niego odzywać?

Gdy sąsiadka pożyczy Ci cukier…

Wybacz Kaznodzieyo, że w tej chwili nie odniosłem się do Twojego listu. Zagadnienia, które poruszyłeś są ważne i bardzo ciekawe. Swoje zdanie na ten temat napiszę niebawem. Tymczasem jednak zastanawiałem się `głośno` na tym, dlaczego Imię Boga Ojca, Które Jest w Jego Synu, Panu i Bogu Jezusie Chrystusie, Jest tak poniewierane?

Pozdrawiam Kaznodzieyo serdecznie
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Dziękuję CI za twój Post 57KerenOr.

To dobry post. Ukazuje Twoją wiarę i ducha jakim się kierujuesz w swoim ewangelicznym życiu i głoszeniu Chrystusa. Z większością poruszonych w nim argumentów i przykładów trudno się nie zgodzić. Jednak ten, że jak czegoś nie ma w piśmie w weresetach to nic nie stoi na przeszkodzie aby to czynić jest trochę śliski. W takim jednak przypadku powinna się ujawniać nasze poznanie i mądrość oraz całościowe spojrzenie na słowo Boże. Żeby było jasne, osobiście nie mam nic przeciwko relacjom czy rozmowie chrześcijan z JCH jak to wykazałeś na przykładzie. Jednak widzę wyraźnie i ewidentnie w Piśmie, iż JCH nazywa Ojca swoim Bogiem (Obj:3:12 ... i nie tylko) i ma to konkretny wydźwięk, więc powinno różniesz mieć takowy w naszy życiu i naszych relacjach typu: Człowiek - Chrystus, Człowiek - Bóg. Zacieranie tej różnicy tak w rozmowie jak i modlitwie moim zdaniem może być zwodnicze a i Chrystus, Syn Boży tego nie czynił.

Podnosząc tym samym twoją kwestię myślę, iż słusznie zauważasz, że wielu ludzi zaciera znaczenie terminu modlitwa i sprowadza go do próśb i własnego chciejstwa typu: Boże pomóż, Boże daj. Jednak podobnie dzieje się właśnie z zacieraniem pozycji i autorytetu Ojca z autorytetem i pozycją Syna. Nigdy nie powinniśmy zapominać kto jest z Nich kim a jednak wg. mnie generalnie współczesne Chrześcijaństwo tak czyni. Biorąc jednak pod uwagę, iż pierwsi apostołowie jak czytam w NT zwracali się w modlitwie przedewszystkim do Boga (rozumiem, iż nie ujmowali przy tym czci JCH gdyż nawet on sam tak nauczał) to pozwól więc, iż ich wzorem i przykładem podobnie będę czynił nie zapominajac oczywiście o czci i możliwości porozmawiania w duchu z JCH. Pomijając jednak fakt, iż nie tylko tak właśnie uczy mnie kanoniczne zatwierdzone Pismo, to i bez wersetów zacytowanych przezemnie poprzednio, zdrowy rozsadek, duch, poznanie oraz nabyta jakaś w końcu mądrość, podpowiada mi takie właśnie rozumienie tej kwesti. Życzę też sobie, Tobie i innym chrześcijanom abyśmy nigdy nie zapomnieli o zasadzie:

Co jest boże oddajmy Bogu, co Chrystusowe Chrystusowi a co cesarskie Cesarzowi.
 
Do góry