Miłość na ODLEGŁOŚĆ

damcio

Nowicjusz
Dołączył
13 Grudzień 2008
Posty
72
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Kraków/Włocławek
Witam wszystkich.Mam takie pytanie.Nie wiem czy ja zgłupiałem czy nie.Jestem z osobą oddaloną o 400km ode mnie.Kocham ją strasznie.Nie chce bez niej żyć.Lecz widzimy się bardzo mało_Około 3 dni na 2-3 tygodnie.Jeżdżę do niej kiedy mam wolną chwile.Lecz boję się ze to za mało i ją stracę.Bo może ten związek nie wytrzymać.Pozna kogoś tam na miejscu i co teraz będzie.Miałem problem z alkoholem i nie tylko.Lecz dzięki niej przestałem, ale boję się ze to tego powrócę.Zerwałem kontakty ze znajomymi którzy mnie wyciągali na jakieś głupie zabawy, picie alkoholu czy też ćpanie.Ale co będę rozpisywał.Przejdę do sedna.Chodzi mi o to co wy o takich związkach myślicie.Czy to ma sens czy nie.Proszę o odpowiedzi.Dziękuje.



PS.Niektórzy będą pisać pewnie ze bym znalazł sobie dziewczynę w moim mieście.Lecz ja nie chce.Nie interesują mnie inne.
 

Predictable

Bywalec
Dołączył
7 Grudzień 2008
Posty
1 739
Punkty reakcji
60
Miasto
Wielkopolska
A w trudnych chwilach kiedy najbardziej potrzebujesz wsparcia z jej strony kiedy tak bardzo chciałbyś żeby była namacalnie przy Tobie mógłbyś ją mocno przytulać ?
Ja nie potrafiłabym być z kimś takim nawet gdybym tym chłopakiem byłabym naprawde oczarowana bardzo by mi na nim zależało . Poprostu jestem na tym punkcie wrażliwa jak nie moge sie widywać z ukochana osoba tak czesto jak chciałabym . A po drugie bałabym się czy przypadkiem ta druga osoba jest wobec mnie szczera..
Więc nie widze sensu w takich związkach na tak spora odległość jak Wy teraz jesteście .
 

1986anusia

Nowicjusz
Dołączył
3 Maj 2009
Posty
133
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
3miasto ;)
Niestety nie ma reguły.....
Jedni wytrzymują, inni nie.
Wśród moich znajomych są dwa zwiazki na odległość.
Jeden zakończony ślubem i przeprowadzką, szcześliwy.
Drugi trwa juz 5 lat, i rownież jest bardzo udany.

Troszkę wiary i chęci, a będzie okej;)
 

Niskogazowana

Nowicjusz
Dołączył
1 Czerwiec 2009
Posty
17
Punkty reakcji
0
A ja kocham osobę, która jest 1100km ode mnie, widujemy sie bardzo rzadko bo nie tylko odległość nas dzieli...i tak już prawie dwa lata. I odległość nie tylko nas nie rozłączyła ale wręcz zbliżyła do siebie....i tez nawet nie myśle o innym człowieku...
Napewno wiele czynników wpływa na to co jest, co bedzie z taka znajomością i nie da sie tego przewidzieć...
Moja rada: bądz wytrwały i kochaj, walcz o swoja miłość. Za każdym razem kiedy pomyślisz o powrocie do nałogu...pomyśl o Niej...ze jest, ze to dla Niej i dzięki Niej...nie daj sie słabością, bądz silny.
Czas pokaze co dalej....daj mu zrobić swoje:)
Pozdrawiam
 

Mario19999

Nowicjusz
Dołączył
4 Czerwiec 2009
Posty
11
Punkty reakcji
0
Walcz o nia, uwierz, ze w Twoim przypadku milosc na odleglosc jest lepsza, niz jej brak...
Podobnie jak Ty mialem problem z alkoholem, dzieki milosci potrafilem go zwalczyc (nie pilem jakies 2 miesiace)....Niestety rozstałem sie z ukochana osoba i problem wrocil....Duzo latwiej jest walczyc z nalogiem, gdy wiemy, ze mamy dla kogo to robic. Jest duze prawdopobienstwo, ze po rozstaniu wrocisz do starych nawykow....
Pozdro i 3mam kciuki ;)
 

damcio

Nowicjusz
Dołączył
13 Grudzień 2008
Posty
72
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Kraków/Włocławek
Właśnie mam do niej zaufanie.I wiem w duszy ze mnie nie oszuka.Właśnie boje się ze jak coś nie wyjdzie to wrócę do picia lub czegoś gorszego.A dzięki niej wyszedłem z tego.Byłem u specjialisty i nawet on mi nie pomogł z tym wygrać.A ona dała mi tak jak by drugie życie.Gdzie przeszłość się nie liczy.
 

kathe92

Nowicjusz
Dołączył
5 Październik 2008
Posty
126
Punkty reakcji
0
Miasto
Lublin
Ile macie lat? Czemu nie mozesz sie np przeprowadzic do jej miasta albo odwrotnie? Nie trzeba na sile byc razem na odleglosc.


Jasne, najlepiej to niech sobie odpuszczą.
Pewnie jakby mieli możliwość przeprowadzenia się aby być razem, to tak by zrobili.
Zauważyłam, że strasznie głupie pytania zadajesz.
 

maniaaana

Nowicjusz
Dołączył
27 Lipiec 2006
Posty
539
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Warszawa
Ile macie lat? Czemu nie mozesz sie np przeprowadzic do jej miasta albo odwrotnie? Nie trzeba na sile byc razem na odleglosc.


Dla mnie nie istnieje miłość na odległość. Wiązanie się w taki układ jest czystą głupotą i brakiem odpowiedzialności za drugą osobę (bo zawsze ta 2 osoba można znaleźć kogoś bliżej).


Znajdź sobie inną i ułóż życie.
 

seto-kun

Nowicjusz
Dołączył
28 Kwiecień 2009
Posty
372
Punkty reakcji
7
Mówią że jak miłość przetrwa taką rozłąkę to przetrwa wszystko. Nie mam pojęcia na ile to prawdziwe, a na ile nadaje sie na półkę z bajkami, ale fakt faktem że niektóre związki na odległość mają szansę przetrwać. Żeby daleko nie szukać mój brat też miał dziewczynę z innego miasta, dzisiaj są małżeństwem i mają synka tak więc sprawa nie jest beznadziejna. Aczkolwiek proponowałbym podejmować powoli jakieś kroki aby zmienić tę sytuację. Jak bardzo powoli, i jakie kroki to juz zależy od mtego jak bardzo zaawansowany jest wasz związek. Ale jeśli naprawdę ci na niej zależy i jej zależy na tobie to dacie rade.
 

damcio

Nowicjusz
Dołączył
13 Grudzień 2008
Posty
72
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Kraków/Włocławek
Ja mam 19, a ona ma prawie 18.Ona nie chce żebym się do tego miasto przeprowadził.Mieszkam w Krakowie, a ona we Włocławku.Skończyłem właśnie ZSB w Krakowie (Hydraulik).Lecz włocławek nie daje przyszłości na życie.To miasto upadło.I ona nie chce.Ja chce.Ale przeprowadzę i pracy nie znajdę to co zrobię.

Dla mnie nie istnieje miłość na odległość. Wiązanie się w taki układ jest czystą głupotą i brakiem odpowiedzialności za drugą osobę (bo zawsze ta 2 osoba można znaleźć kogoś bliżej).


Znajdź sobie inną i ułóż życie.



Pisałem.Nie chce innej.Łukasz.Czytaj następnym razem do końca posty
 

maniaaana

Nowicjusz
Dołączył
27 Lipiec 2006
Posty
539
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Warszawa
Ja mam 19, a ona ma prawie 18.Ona nie chce żebym się do tego miasto przeprowadził.Mieszkam w Krakowie, a ona we Włocławku.Skończyłem właśnie ZSB w Krakowie (Hydraulik).Lecz włocławek nie daje przyszłości na życie.To miasto upadło.I ona nie chce.Ja chce.Ale przeprowadzę i pracy nie znajdę to co zrobię.





Pisałem.Nie chce innej.Łukasz.Czytaj następnym razem do końca posty

Przeczytałem do końca. Jesteś młody i radzę Ci dobrze. Nie poświęcaj się dla dziewczyny, która ma 18 lat. Jak się napatoczy inny to znajdzie sobie nowego.Nie licz na miłość, która przetrwa nie wiadomo ile czasu. Bo się bardzo przejedziesz.
 

seto-kun

Nowicjusz
Dołączył
28 Kwiecień 2009
Posty
372
Punkty reakcji
7
Przeczytałem do końca. Jesteś młody i radzę Ci dobrze. Nie poświęcaj się dla dziewczyny, która ma 18 lat. Jak się napatoczy inny to znajdzie sobie nowego.Nie licz na miłość, która przetrwa nie wiadomo ile czasu. Bo się bardzo przejedziesz.
A to sory ale w przypadku tak młodego wieku (myślałem że wy troszkę starsi jesteście :p ) przyznaje rację Łukaszowi. W wieku 18 lat wiele dziewczyn ma jeszcze kolorowe kredki w głowie i nie myśli o czymś takim jak stały związek czy zamieszkanie z chłopakiem. I faktycznie jak znajdzie się inny w chwili kiedy ona będzie się czuła samotna to nie byłbym już taki pewien czy z nim nie pójdzie a ciebie nie zostawi na lodzie kolego. Nie chce tutaj obgadywać dziewczyny bo jej nie znam i nie wiem jakie są relacje między wami, ale w takiej sytuacji traktuj ten związek z dystansem albo w ogóle to zostaw i znajdź sobie faktycznie pannę na miejscu. Żebyś się faktycznie nie przejechał.
 

maniaaana

Nowicjusz
Dołączył
27 Lipiec 2006
Posty
539
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Warszawa
Ona nie chce żebym się do tego miasto przeprowadził.

I masz odpowiedź na swoje pytanie. Nie chce żebyś się przeprowadził do jej miasta bo wie, że jest młoda, pewnie wie, że nie bedziesz jej ostatnim chłopakiem i chce poszaleć a nie mieć Ciebie obok siebie.

Tyle masz lasek w Krakowie. Nie masz z czego wybierać czy po prostu fartnęła Ci się jakaś dziewczyna i próbujesz ją przy sobie pozostawić bo nie możesz żadnej wyrwać :D :D ?
 

damcio

Nowicjusz
Dołączył
13 Grudzień 2008
Posty
72
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Kraków/Włocławek
I masz odpowiedź na swoje pytanie. Nie chce żebyś się przeprowadził do innego miasta bo wie, że jest młoda, pewnie wie, że nie bedziesz jej ostatnim chłopakiem i chce poszaleć a nie mieć Ciebie obok siebie.

Tyle masz lasek w Krakowie. Nie masz z czego wybierać czy po prostu fartnęła Ci się jakaś dziewczyna i próbujesz ją przy sobie pozostawić bo nie możesz żadnej wyrwać :D :D ?
Lukasz dziewczynę to bym miał inna bez problemu.Ale ja nie umiałem się zakochać w dziewczynie w Krakowie.Mieszkałem 17 lat we włocławku od 1,5 roku mieszkam w Krakowie i nie narzekałem na brak dziewczyn.Ale ja nie na widzę kłamać.Nie umie dziewczynie powiedzieć ze chce z nią być jak nic do niej nie czuje.Dziewczyny też mnie pytały ile razy czy coś miedzy nami będzie.To zawsze odpowiadałem nie.Nie wiem.Mam dziwny charakter no ale cóż na razie chcę z nią być.Bo ja kocham.Najwyżej później wróce do tego co robiłem.To moje życie.Dzięki za wasze zdanie.
 

maniaaana

Nowicjusz
Dołączył
27 Lipiec 2006
Posty
539
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Warszawa
Lukasz dziewczynę to bym miał inna bez problemu.Ale ja nie umiałem się zakochać w dziewczynie w Krakowie.Mieszkałem 17 lat we włocławku od 1,5 roku mieszkam w Krakowie i nie narzekałem na brak dziewczyn.Ale ja nie na widzę kłamać.Nie umie dziewczynie powiedzieć ze chce z nią być jak nic do niej nie czuje.Dziewczyny też mnie pytały ile razy czy coś miedzy nami będzie.To zawsze odpowiadałem nie.Nie wiem.Mam dziwny charakter no ale cóż na razie chcę z nią być.Bo ja kocham.Najwyżej później wróce do tego co robiłem.To moje życie.Dzięki za wasze zdanie.

Nie wracaj do ćpania. Bo się stoczysz. Szkoda marnować swojego zdrowia. Nie staraj się ułożyć coś między wami bo ona tego też musi chcieć. Musicie o tym rozmawiać a z tego co piszesz wychodzi, że tylko Tobie zależy na podtrzymaniu związku.
 

damcio

Nowicjusz
Dołączył
13 Grudzień 2008
Posty
72
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Kraków/Włocławek
Łukasz ktoś musi się stoczyć.Ale nie wiem.Może będzie sytułacjia ze ja się znowu zakocham w innej.I z nią ja zerwę, nie wiadomo.Dzięki za odpowiedzi.Pozdrawiam
 

Predictable

Bywalec
Dołączył
7 Grudzień 2008
Posty
1 739
Punkty reakcji
60
Miasto
Wielkopolska
Ile macie lat? Czemu nie mozesz sie np przeprowadzic do jej miasta albo odwrotnie? Nie trzeba na sile byc razem na odleglosc.


Chyba naoglądałaś sie za dużo telenowel w telewizji ! Myslisz że tak pstryknięciem palca moze przeprowadzic sie do niej bo ma taki kaprys ? Co innego gdyby chciał studiować w tym samym mieście co ona ..
 

czarna25

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2009
Posty
49
Punkty reakcji
0
Miasto
Okręt mój płynie dalej.. GDZIEŚ TAM
Hm.. Tak czytam Wasze wypowiedzi na temat związku na odległość...
Zgadzam się z tym, że dziewczyna jest jeszcze młoda.. Różnie bywa w tym wieku.
Patrząc z perspektywy.
JEDNAK. Sama jestem w związku na odległość.
170 km.
Kocham swojego faceta. I wiem, że on mnie też. Mamy do siebie zaufanie.
Kontakt praktycznie 24h.. Przez telefon ( darmowy numer w mix plusie ) ...
Wiemy wszystko.
A wiecie co może być dla Was najśmieszniejsze ? (dla niektórych ?) Otóż. Razem przeszliśmy ciężkie chwile.
Dużo mi pomógł. Przez telefon. Samym byciem. Samym głosem..
Duuużo przeszliśmy razem.
Widujemy się co dwa trzy tygodnie.
Związki na odległość czasem są nawet lepsze od normalnych.
Jest tęsknota. To fakt.
Ale co to jest za uczucie gdy przychodzi dzień spotkania w cztery o czy i w jednym łóżku :)
 
Do góry