Metallica

[LukC]

Lubie St. Anger, ale porównywanie go do DM nie ma sensu. Poza tym jak Dm to "to komercyjny shit" to chyba ja nie rozumiem pojęcia komercyjności. <_<

Poza tym twierdzenie, że Metallica zarabia kasę na zmienianiu stylów jest totalnie chybione. Zespół zmienia swoją muzykę, aby się rozwijać i wytaczać sobie nowe wyzwania. Nagrywanie tej samej muzyki przez 30 lat, było by jakąś paranoją. Jest to też jeden z powodów dla których cały czas zmienia się setlista na ich koncertach. Potrzebują tej świeżości i zmian. Ja rozumiem, że pewne zespoły chcą czuć się bezpiecznie i nie narażać się hardcorowym fanon, więc są zamknięci w 1 gatunku muzycznym przez całą karierę i im to pasuje. Ja natomiast cenie sobie zespoły kreatywne i nie bojące się eksperymentować (nawet za cenę utraty fanów) takie jak Metallica, czy choćby Paradise Lost k:

 

[lightangel]

A 16-go czerwca na Bemowo ktoś się wybiera? ;>

 

[The Młodzian]

A 16-go czerwca na Bemowo ktoś się wybiera? ;>

Chciałby człowiek ale stan finansowy mu nie pozwala ;-)

 

[lightangel]

A ja jednak będę coś kombinować

 

[fleamaster]

Wybieram się z kumplem. Mieszkam w okolicach Lubina (Rudna) szukam transportu. Za busa zaplacę 1500 zł. To nie drogo, ale nie mam pełnego składu. Ludzie odzywajcie się kto ma zamiar jechać a nie ma czym . Może się zgramy.

 

[Caleb]

Kto na dzień dzisiejszy jedzie na 100%?

 

[bartekt]

No ja bilet mam, a co się w międzyczasie wydarzy to nie wiem. Aczkolwiek odpadam ze wszelakiego forumowiskowego spędu. Także wypijta moje zdrowie, jeśli do czegokolwiek dojdzie.

 

[kuba fordon]

Lubię Metallicę do "czarnej płyty" włącznie. Późniejsze rzeczy już mnie nie interesowały (no może oprócz Garage Inc.). Ale na czerwcowy koncert planuję jechać. Usłyszeć na żywo Battery czy The Four Horsemen to jest to! Zwłaszcza, że nigdy nie byłem na ich koncercie.

 

[lightangel]

Kto na dzień dzisiejszy jedzie na 100%?

Ja :]

 

[nimue]

Jadę ; )
Metallica to poniekąd mój ulubiony zespół, odkąd właściwie pamiętam.
Mój ulubiony album to RTL, Stanger chyba najgorszy. Do chwili gdy przesłuchałam DM miałam nadzieję, że się zreanimują i coś z tego jeszcze będzie, ale po przesłuchaniu stwierdzam, że już nie ma dla nich chyba ratunku. Mimo wszystko nie mogę doczekać się Sonisphere : )

 

[Parabola]

  Shit! Nie będzie Mastodona na Sonisphere, odwołują całą trasę europejską z powodu zapalenia trzustki któregoś kolesia z zespołu! No, cóż, zaczęłam się cieszyć, że jadę również ze względu na nich, ale ostatnio tak dużo z nich schodzi z tego świata, że lepiej niech się facet kuruje i wraca do zdrowia!!

http://muzyka.onet.pl/0,2175105,newsy.html 

 

[bartekt]

Na oficjalnej się nie mogę dogrzebać żadnych rozkładówek. Czy jestem ślepy? Takie ploty po necie łażą:

14:00 OTWARCIE BRAM
16:30- 17:00 BEHEMOTH
17:20- 17:55 ANTHRAX
18:15- 18:50 MASTODON
19:10- 19:50 MEGADETH
20:15- 21:00 SLAYER
21:30- 23:30 METALLICA
-----------------------------------------
14:00 - otwarcie bram
15:00 - 15:30 - Behemoth
15:50 - 16:35 - Anthrax
16:55 - 17:40 - Mastodon
18:00 - 19:00 - Megadeth
19:30 - 20:30 - Slayer
21:00 - 23:00 - Metallica

Jakoś nad Mastodonem nie rozpaczam, aczkolwiek z ciekawości mógłbym ich zobaczyć. Bywało już, że kapele, bądź pojedyncze utwory przekonywały mnie dopiero po wersji live. Ale mogliby coś w zamian podrzucić, ew. poszerzyć występy tych którzy zostali, a nie (według plot ofc.) przesuwać fest. Kat by się doskonale nadawał.

 

[Parabola]

 Kat by się doskonale nadawał.

LOL! Kat na Sonispehere Prawie 2 tygodnie temu Kat & Roman byli w mojej wiosce, 3-ci rok z rzędu, więc tym razem przyszła niecała setka ludzi. Taki fest to byłaby dla nich niezła odmiana w sumie. 

Mnie najbardziej skręca, jak widzę Sonispehere czeskie, albo szwajcarskie, dzień po naszym!! Dlaczego czuję się jak loserka?

 

[Caleb]

Za to niemieckie Sonisphere nerkę bym sprzedał, żeby takie zespoły u nas zagrały. Sporo metalcore, którego nie lubię... ale Motorhead, Alicja, Amon'i. Słodki Szatanie.

 

[Bishop986]

Mnie tam 90% zespołów z tych ościennych sonispher'ów g*wno obchodzi więc osobiście mam na to... no wiadomo. Szkoda, że Mastodon'a nie będzie, ale może trafi się inna okazja.

 

[Laurearel]

Metallica ? Owszem, pie rwszy hm metalowy zespół jaki zacząłem słuchać (miałem z 10 lat), gdzieś do połowy gimnazjum nawet mnie jarał xD
Ale cóż powiedzieć, zwykły zespół, rewelacji nie ma, kichy też w sumie nie odwalają (no może z wyjątkiem co niektórych coverów za które fani pewnych zespołów powinni im skręcić kark), obiektywnie patrząc - przereklamowany, ja osobiście nie przepadam, czasami włączę sobie kill'em all czy and justic for all które nawet mi się podobają, ale to muszę mieć chcicę ;p


Nikogo nie obrażając oczywiście, Metallica jest dla mnie synonimem dwóch rzeczy :
1) kindermetali, którzy na około latają i krzyczą jakie to ich zespoły są wspaniałe a oni super metale, a to akurat tępie,
2) oraz komerchy w metalu, czego akurat wbrew pozorom potępiać nie zamierzam - potrzebne są zespoły które wprowadzą ludzi do tej muzyki, najlepiej grającą właśnie tak jak metallica - prosto i ciężko, i o to chodzi. Jeżeli będzie wydawać albumy pokroju and justic for all to chwała im za to, ale kurde, jak patrzę na ich ostatnie dwie płyty, no dobra - słuchać idzie, zwłaszcza tej drugiej, ale jakość do sposobu promowania tej płyty wypada blado.


Ja swoje powiedziałem i mam nadzieje wiecej nic złego pisać nie będę musiał o tym zespole, ot kolejny zespół któremu udało się zrobić karierę, nawet w sensowny sposób, i gratulacje im za to, ale muzycznie według mnie ludzie zbyt przesadzają z opiniami - cholera, są lepsze zespoły, choćby Anthrax, Overkill muzycznie, czy Megadeth technicznie, ale każdy powinien słuchać to co lubi ; ]

pozdro

btw. nie jadę na soni bo ja dziękuję jechać na koncerty które mnie interesują trwające w porywach do godziny, szczerze - cholera chciałem jechać na behemotha, mastodona (wycofał się chyba?), anthraxa, megadeth i slayera, po którym planowałem się zwinąć na jakiś sensowny pociąg i na chatę, i nawet bym dał te 200 zł na nie, tylko niech anthrax, slayer i megadeth grają te 1.15h -1.30h , a nie taka kicha, to aż szkoda kasy... Tak zamiast -fest mamy koncert metallici + supportów, szkoda - myślałem że zadbaja o fanów każdego zespołu, przynajmniej w czechach sensowniej festiwale wyglądają i trzeba porozważać opcję jeżdżenia tam ; )

 

[Troll]

zwykły zespół

o gustach sie nie dyskutuje, ale z uwagi co ten zespol osiagnal i zrobil dla tego rodzaju muzyki zwyklym nazwac go nie mozna...

to w zasadzie ojcowie obecnego ciezkiego grania, KAZDY kto sie zaczyna bawic w taka muzyke sluchal kiedys Metallicy i sie nia inspirowal, kazdy perkustia/basista/gitarzysta pierwsze co robia to graja dla nauki kawalki Mety

przed Kill'em all byl wielki uj.. po tym albumie swiat sie zmienil na zawsze dalej co robili mozna rzecz podobnie,

nie bez kozery to pierwszy taki zespol ktory wszedl do Hall of Fame, sprzedal 90 mil plyt i wszedzie gdzie sie pojawia na koncercie to wciaz wielkie wydarzenie dla lokalnej spolecznosci

to nie zwykly zespol, to WIELKI ZESPOL Jak to Jason na HoF powiedzial przez tyle byli ambasodorami metalu i wzniesli ta muzyke tam gdzie ona jeszcze nigdy nie byla...

co do muzyki mozna miec oczywiscie zdania rozne...

1) kindermetali, którzy na około latają i krzyczą jakie to ich zespoły są wspaniałe a oni super metale, a to akurat tępie

to nie wina zespolu przeciez

2) oraz komerchy w metalu, czego akurat wbrew pozorom potępiać nie zamierzam - potrzebne są zespoły które wprowadzą ludzi do tej muzyki, najlepiej grającą właśnie tak jak metallica - prosto i ciężko, i o to chodzi. Jeżeli będzie wydawać albumy pokroju and justic for all to chwała im za to, ale kurde, jak patrzę na ich ostatnie dwie płyty, no dobra - słuchać idzie, zwłaszcza tej drugiej, ale jakość do sposobu promowania tej płyty wypada blado.

jak oni zaczynali nie bylo takiego slowa jak komercja, grali w garazu a na koncerty jezdzili starym rzechem, teraz sa gigantyczna firma ale do wszystkiego co doszli to dzieki swojej muzyce i pracy, nie mozna miec im za zle, kazdy zespol ktory wydaje album chce aby sie sprzedawal itd.

co do ich aktualnej dzialnosci to nie mozna wymagac ze nagraja drugie AJFA czy Mastera bo takie dziela kapela wydaje raz w karierze kazdy artysa ma swoj okres najwyzszych lotow wiec nie mozna wymagac ze 20 lat beda az takie dziela robic, ale wciaz robia muzyke DOBRA, ostania plyta jest przeciez calkiem calkiem

pozatym na koncertach graja glownie swoje starsze najlepsze kawalki...

cholera, są lepsze zespoły, choćby Anthrax, Overkill muzycznie, czy Megadeth technicznie, ale każdy powinien słuchać to co lubi ; ]

jesli sie tym sugerowac to trzeba by sluchac tylko jazzu

 

[Laurearel]

o gustach sie nie dyskutuje, ale z uwagi co ten zespol osiagnal i zrobil dla tego rodzaju muzyki zwyklym nazwac go nie mozna...

Zwykły w sensie że nie ma muzycznie rewelacji,a to że osiągneli coś - tylko im gratulować, tak jak pisałem Raczej tu cieżko powiedzieć o guście, ot zwykła sucha analiza warstwy muzycznej ; p

to w zasadzie ojcowie obecnego ciezkiego grania, KAZDY kto sie zaczyna bawic w taka muzyke sluchal kiedys Metallicy i sie nia inspirowal, kazdy perkustia/basista/gitarzysta pierwsze co robia to graja dla nauki kawalki Mety

przed Kill'em all byl wielki uj.. po tym albumie swiat sie zmienil na zawsze dalej co robili mozna rzecz podobnie,

Niekoniecznie się zgadzam w tej kwestii (sam najbardziej lubię 70' - ta muzyka była strasznie 'szczera', bez poczucia, że ktoś robi muzykę dla tłumu, tylko robi ją dla siebie i swoich fanów, w latach 80' to się zmieniło nieco ;p ) , ale niech tak zostanie

Nie chce oceniać zespołu pod względem 'kulturowym', bo to do niczego nie prowadzi po za serią sporów, niemniej o muzycznej warstwie wypowiedzieć się warto, dlatego że każdy może się od innych czegoś nowego i ciekawego dowiedzieć, wychodząc po za mury jednego zespołu ; ]

to nie wina zespolu przeciez

Wiem, ale jednak taki jest obraz większości fanów tego zespołu, nie koniecznie z mojej strony - nastoletnich dzieciaków w glanach i ćwiekach latajacych i krzyczących "ave satan! metallica !" itp, szczerze komicznie to wygląda : )

jak oni zaczynali nie bylo takiego slowa jak komercja, grali w garazu a na koncerty jezdzili starym rzechem, teraz sa gigantyczna firma ale do wszystkiego co doszli to dzieki swojej muzyce i pracy, nie mozna miec im za zle, kazdy zespol ktory wydaje album chce aby sie sprzedawal itd.

co do ich aktualnej dzialnosci to nie mozna wymagac ze nagraja drugie AJFA czy Mastera bo takie dziela kapela wydaje raz w karierze kazdy artysa ma swoj okres najwyzszych lotow wiec nie mozna wymagac ze 20 lat beda az takie dziela robic, ale wciaz robia muzyke DOBRA, ostania plyta jest przeciez calkiem calkiem

pozatym na koncertach graja glownie swoje starsze najlepsze kawalki...

Ale ja komercji nie krytykuje, zwłaszcza jeżeli jest na poziomie (a metallica poziom trzyma i to nawet niezły). Metallica popularna stała się od albumu Master of Puppets, bo zaczeli grać prościej i cięzej, niż np. na kill'em all który jest szybki i 'wściekły' (i skomponowany w dużej większości przez Mustaina co rzeczywiście czuć w porównaniu do innych albumów). Tak jak pisałem, gratulacje im tego co osiągneli i sukcesów na przyszłość, a opinia wyżej była tylko spojrzeniem na fakt - że grają komercyjną, ale dobrą (jak na komercyjną ;p) muzykę i chwała im za to ; ]

jesli sie tym sugerowac to trzeba by sluchac tylko jazzu

Ale temat jest o metalu, a sprecyzowałem nawet konkretnie thrash.

pozdro ; )

 

[Troll]

Zwykły w sensie że nie ma muzycznie rewelacji,a to że osiągneli coś - tylko im gratulować, tak jak pisałem

Raczej tu cieżko powiedzieć o guście, ot zwykła sucha analiza warstwy muzycznej ; p

No ale to zalezy jaki punkt odniesienia wziasc. Bo jezeli brac gatunek metal czy trash metal to nie wiem czy sa lepsze plyty od takiego Master of Puppets w tej kwesti A nawet jak uznac ze sa jakies lepsze to i tak dokonania Mety to najwyzsza pulka w tej muzie.

To ze ostanie albumy mozna uznac za slabsze to trzeba patrzec przez pryzmat calej kariery

Niekoniecznie się zgadzam w tej kwestii (sam najbardziej lubię 70' - ta muzyka była strasznie 'szczera', bez poczucia, że ktoś robi muzykę dla tłumu, tylko robi ją dla siebie i swoich fanów, w latach 80' to się zmieniło nieco ;p ) , ale niech tak zostanie

przeciez w latach 70' biegali z piuropuszami na scenei i spiewali piskliwymi glosikami

a tak powaznie to "komercja" zaczyna sie tak od lat 90' dopiero chyba

Nie chce oceniać zespołu pod względem 'kulturowym', bo to do niczego nie prowadzi po za serią sporów, niemniej o muzycznej warstwie wypowiedzieć się warto, dlatego że każdy może się od innych czegoś nowego i ciekawego dowiedzieć, wychodząc po za mury jednego zespołu ; ]

No ale patrzac od warstwy muzycznej to oni stoworzyli ta muzke, przed kill'em all nic takiego nie bylo

Bylo tylko troche ciezszego rocka ale to nie to samo.

Wiem, ale jednak taki jest obraz większości fanów tego zespołu, nie koniecznie z mojej strony - nastoletnich dzieciaków w glanach i ćwiekach latajacych i krzyczących "ave satan! metallica !" itp, szczerze komicznie to wygląda : )

a czego Ty sie spodziewasz po dzieciach ? tak sie zachowuja, jakby nie bylo Metallica to wybraliby sobie cos innego aby krzyczec

Metallica popularna stała się od albumu Master of Puppets, bo zaczeli grać prościej i cięzej, niż np. na kill'em all który jest szybki i 'wściekły' (i skomponowany w dużej większości przez Mustaina co rzeczywiście czuć w porównaniu do innych albumów)

Znani byli juz po 1 albumie, wsrod fanow ktorzy dopiero zaczynali sie tworzyc, po Masterze zaczela sie juz wlasnie lekka komercja bo zespol zaczal stawac sie gigantyczny, ale szczyt chwaly to osiagneli po Black Album raczej

Oj tam Mustain, wiadomo ze za komponowanie to tam najbardzej odpowiada Lars i James

Ale temat jest o metalu, a sprecyzowałem nawet konkretnie thrash

no wlasnie wiec troche ciezko krytykowac muzycznie kapele ktora jest tego thrash metalu ojcem

 

[Laurearel]

No ale to zalezy jaki punkt odniesienia wziasc. Bo jezeli brac gatunek metal czy trash metal to nie wiem czy sa lepsze plyty od takiego Master of Puppets w tej kwesti A nawet jak uznac ze sa jakies lepsze to i tak dokonania Mety to najwyzsza pulka w tej muzie.

To ze ostanie albumy mozna uznac za slabsze to trzeba patrzec przez pryzmat calej kariery

Są, choćby "Rust in Peace" , który nawet niektórzy fani Metallici uważają za lepszy od każdego albumu Metallici (przy okazji wieszając psy na inne albumy Megadeth ;P).
Oczywiście jeżeli weźmiemy pod uwagę jako punkt odniesienia wartość muzyczną jaką za sobą niosą.

Pod względem popularności natomiast raczej bardziej znanego albomu niż MoP nie ma ; ]

przeciez w latach 70' biegali z piuropuszami na scenei i spiewali piskliwymi glosikami

a tak powaznie to "komercja" zaczyna sie tak od lat 90' dopiero chyba

No niekoniecznie, w latach 80' już czuć ją, przy czym jest to komercja w pozytywnym tego słowa znaczeniu - mam tu na myśli głównie zespoły grające pop i lekki rock w latach 80', dance, jak również glam (rock/metal) - do dzisiaj wiele utworów jest wciąż popularne i chętnie słuchane i o to chodzi - ponadczasowość. Natomiast po 2000 roku ciężko znaleźć utwór, który się świetnie trzyma, przynajmniej z moich obserwacji (bo nie znam tej muzyki).

No ale patrzac od warstwy muzycznej to oni stoworzyli ta muzke, przed kill'em all nic takiego nie bylo

Bylo tylko troche ciezszego rocka ale to nie to samo.

Venom, Blitzkrieg - czyli było ; ]
Po za tym Ulrich sam mówił (co zresztą czuć) że inspirował się przy tworzeniu (reszta członków też) muzyką brytyjskiej fali metalu, tyle że ich miała być cięższa, ostrzejsza i bardziej 'amerykańska', stąd inspiracji łatwo szukać wśród Diamond Head (do której oficjalnie się przyznają) czy Angel Witch ; ]

Znani byli juz po 1 albumie, wsrod fanow ktorzy dopiero zaczynali sie tworzyc, po Masterze zaczela sie juz wlasnie lekka komercja bo zespol zaczal stawac sie gigantyczny, ale szczyt chwaly to osiagneli po Black Album raczej

Oj tam Mustain, wiadomo ze za komponowanie to tam najbardzej odpowiada Lars i James

A i owszem, na Bay Area byli dobrze znani jeszcze przed kill'em all nawet ; ] Ale dla (bardzo) szerszego grona to głównie po MoP.

Mustain kompononował kawałki na Kill'em, zresztą czuć jego specyficzny styl w nich, i nie jest to żadna nowość, w końcu awantura była właśnie o to (m.in Hetfeld zmienił tekst w jednym z utworów w pełni skomponowanych przez Mustaina by móc go bez problemu grywać, jak się nie myle to był odpowiednik wersji Mechanix granej przez Megadeth później (bądący teoretycznie oryginalną wersją tego kawałka)).

no wlasnie wiec troche ciezko krytykowac muzycznie kapele ktora jest tego thrash metalu ojcem

Oficjalnie to jest Venom, ja nieoficjalnie bym szukał raczej 'ojców' wśród zespołów będących raczej wcześniej i dającymi fundamenty, mam tu na myśli zespoły z nowej fali (NVOBHM), choćby "Transylvania" Iron Maiden jest uważana za jeden z takich kawałków, patrząc na te co popularniejsze ; )

pozdro