Ja właśnie między innymi ze względu na dojazdy do pracy brałabym coś bliżej centrum. A Wola akurat brzmi dość ciekawie.
Ja właśnie między innymi ze względu na dojazdy do pracy brałabym coś bliżej centrum. A Wola akurat brzmi dość ciekawie.
Jak widac coraz wiecej sie buduje i w sumie rzeczywiscie jesli chcemy coś kupic to teraz z tego powodu ze jest tyle inwestycji trudno sie nieraz zdecydowac. Ale warto przejrzec wszystko, najlepiej ogladac na dniach otwartych.
A powiedzcie mi czy z deweloperem można negocjować cenę mieszkania? Bo wiem, że na rynku wtórnym nie ma z tym problemu. Moja siostra wynajęłą nawet negocjatora z Warszawy, który jej pomógł w negocjacjach cenowych ze sprzedającym i udało się jej kupić M o 20 proc. taniej. Ale to był właśnie rynek wtórny. I nie wiem jak to jest z deweloperami, a też chętnie skorzystałabym z pomocy przy negocjacjach skoro to takie skuteczne...modliszka23 napisał:Z tym rynkiem wtórnym to też rozważaliśmy jednak odpada. Nie ma to jak nowe mieszkanie, takie juz docelowe, którego nie zmienisz przez długi, długi czas. A przynajmniej w stolicy te mieszkania z rynku wtórnego są nieraz droższe od takiego deweloperskiego.
Ja mam tam mieszkanko i nie mogę doczekać się przeprowadzki, co do torów sądzę, że nie będą takie uciążliwe A ceny w kaskadzie trochę spadły więc się zastanów.
Podpisuje się pod tym obiema rękami, już raz zrobiłam taki błąd, że wyjmowałam mieszkanie na obżeszach miasta (ale to we Wrocku) i do pracy jechałam 40 min, a jak były korki to 1h 30min, to była totalna porażka. Jakbym miała kupować mieszkanie w Warszawie to tylko blisko przystanku komunikacji miejskiej – tramwaju czy metra.
Naprawde, jak porównywałam oferty to dokładnie tak jest, i sprawdz sobie metraż nowego i takiego z rynku wtórnego a potem porównaj ceny. Ja brałam pod uwagę Bielany. No chyba ze to był przypadek, że tak trafiałam na oferty.Że rynek wtórny jest droższy? Coś musiało Ci się pomylić. Chyba że masz na myśli mieszkanie z rynku wtórnego w jakiejś zapadającej się starej kamienicy, nadające się do całkowitego remontu, to wtedy mogę się zgodzić z Tobą, że zakup mieszkania z rynku pierwotnego wyjdzie taniej. Chociaż z drugiej strony chcę się mieć coś nowego, nie używanego przez nikogo. Co do negocjowania ceny, to teraz są takie czasy, że ceny mieszkań mocno spadły i można łatwiej wynegocjować dla siebie jakiś rabacik. Mi się udało wynegocjować, gdy kupowałam mieszkanie na Osiedlu Intenso, przy Wschowej i Ordona.