Najnowsza trylogia Sapkowskiego jest genialna, Narenturm, Bozy Bojownicy i Lux Perpetua sa genialne, polecam Piekary opowiadania i Madderdinie Mordimerze (Sluga bozy, mlot na czarownice, miecz aniolow - to tomy opowiadan, jest jeszcze powiesc ale nie mialem tej przyjemnosci jeszcze) a takze przenajswietsza rzeczpospolita, genialna ksiazka. Do tego Polecam Pilipiuka, i jego opowiadania o Wedrowyczu (nie moge sie doczekac mozliwosci przeczytania 'wieszac kazdy moze') Komuda tez niezle pisze, a i mimo ze nie lubie ksiazek pisanych przez kobiety bo maja inny nastroj to jednak polecam Kossakowska, (siewca wiatru, masz tu anioly lejace sie po mordach, chodzace do burdelu, mordujace sie po zaulkach, prowadzace swoje spiski, i do tego Abaddone przedstawionego jak paskudnego metala ;])